30.9 C
Chicago
wtorek, 21 maja, 2024
Strona główna Blog Strona 4857

Zbłąkana kula omal nie zabiła dziecka

0

Uliczna kłótnia w położonym 30 mil od Bostonu Marshfield omal nie zakończyła się tragedią. 25-letni mężczyzna oddał strzał z pistoletu, a kula zatrzymała się w ścianie pobliskiego budynku, tuż obok śpiącego niemowlęcia.

Do incydentu doszło w nocy z soboty na niedzielę. Dwóch mężczyzn wdało się w sprzeczkę w barze i kontynuowało ją w okolicach osiedla Castle Green. 25-latek oddał przynajmniej jeden strzał. Pocisk przebił się przez kilka ściań, przeleciał przez sypialnię śpiącego małżeństwa, aż w końcu zatrzymał się w ścianie zaledwie kilkadziesiąt centymetrów od łóżeczka z 3-miesięcznym Dylonem.

Kiedy oddał strzał, 25-letni Sean Curtis znajdował się pod wpływem alkoholu. Został zatrzymany przez policję pod zarzutem napaści przy użyciu niebezpiecznej broni i posiadanie pistoletu w stanie nietrzeźwości. Funkcjonariusze poszukują też innych uczestników nocnej awantury.

ŁD

Kubańczycy w Miami niezadowoleni z odnowy stosunków

0

Wznowienie stosunków dyplomatycznych pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Kubą wzbudziło mieszane uczucia w dzielnicy Little Havana w Miami. Część Kubańczyków się cieszy, inni mówią o infamii.

W poniedziałek otwarto ambasady obu krajów w Waszyngtonie i Hawanie, co stanowi przypieczętowanie odnowy amerykańsko-kubańskich relacji po 54 latach przerwy. W Miami wielu Kubańczyków dziwi się jednak USA, że zdecydowały się na współpracę z władzami ich ojczyzny. – Administracja Obamy otworzyła drzwi dla kubańskich terrorystów – powiedział Miguel Saavedra, jeden z protestujących.

Kubańczyków rozumie Barbara Jankowski, Polka mieszkająca w Miami. – Mówiąc krótko, jest do kitu. Miałam do czynienia z komunizmem w Polsce, wiem, co to znaczy. Kubańczycy na pewno nic nie zyskają na tym porozumieniu – stwierdziła.

Mimo wszystko w Little Havana znalazło się też sporo zwolenników pojednania. – Bracia Castro mają ponad 80 lat, ten kraj się zmieni, gdy oni umrą. Teraz jedyne wyjście dla Kuby to właśnie to otwarcie – mówi 75-letni Fernando Gonzalez.

Pomimo różnicy zdań poniedziałkowe protesty w Miami przebiegały spokojnie. Nad wszystkim czuwała policja.

ŁD

Kolejne problemy z dostawą prądu

0

Nowojorczycy mają dość upałów i wynikających z nich awariami prądu. Bez klimatyzatorów, nie da się przetwarzać upalnych dni. Wszyscy szukają ochłody i włączają klimatyzatory oraz wiatraki, co w rezultacie prowadzi do przerw w dostawie prądu. Bez prądu zostało 20.000 domów i firm. W najgorszej sytuacji byli mieszkańcy Staten Island, Queensu i Brooklynu bowiem zostali na kilkanaście godzin pozbawieni energii elektrycznej. Awarie prądu można zgłaszać pod numer 1-800-CON-ED lub online – www.coned.com

Nauka Po 12 latach bez leków nadal brak wirusa HIV

0

Młoda Francuzka, nosicielka wirusa HIV, od dwunastu lat jest zdrowa, choć nie bierze żadnych leków. Co prawda nie można mówić o całkowitym wyleczeniu choroby, ale naukowcy mają nowe nadzieje związane z tym przypadkiem.
Po raz pierwszy w historii zdarza się, by u dziecka zarażonego HIV zaobserwowano tak zwaną trwałą remisję. Dziewczynka zaraziła się od swojej matki albo pod koniec ciąży, albo podczas porodu. Gdy miała trzy miesiące podano jej leki antyretrowirusowe. Przestała je brać po pięciu latach. Dziś liczba wirusów w jej organizmie jest tak mała, że nie można ich wykryć, podkreślali jej lekarze na konferencji Międzynarodowego Towarzystwa AIDS w kanadyjskim Vancouver.
„Pacjentka nie jest wyleczona, ale mamy do czynienia z trwałą remisją. Badania należałoby prowadzić na większej grupie dzieci” – tłumaczy BBC australijska wirusolog Sharon Lewin. Zdaniem innych ekspertów jeden przypadek to faktycznie za mało, by mówić o przełomie i dlatego potrzebne są szeroko zakrojone eksperymenty.

Julia Roberts sprzedaje swoje mieszkanie na Manhattanie

0

Jeśli ktoś dysponuje kwotą bagatela 4,5 mln dolarów może stać się posiadaczem mieszkania gwiazdy, które znajduje się na Greenwich Village. Jak podaje „Daily News” Julia Roberts wystawiła na sprzedaż swoje luksusowe nowojorskie mieszkanie. Mieszkanie o powierzchni 185 metrów kwadratowych i znajduje się na Greenwich Village, na Manhattanie. Apartament ma przestronny taras z zapierającym dech w piersiach widokiem na Manhattan, posiada trzy sypialnie i kominek opalany drewnem.

W poniedziałek padł rekord ciepła

0

Jak podają synoptycy w poniedziałek w metropolii odnotowano najcieplejszy dzień w tym roku. Słupki rtęci na termometrach podskoczyły do 97F. To był najgorętszy dzień w Nowym Jorku od 11 września, 2013. W związku z trwającymi już kolejny dzień upałami National Weather Service wydał poradnik w którym przedstawia co należy zrobić aby bezpiecznie przetrwać upały. W Nowym Jorku uruchomiono kolejne centra chłodzenia gdzie można schłodzić organizm i choć na chwile odsapnąć od upałów. Lokalizację miejskich pomieszczeń kilmatyzowanych można sprawdzić pod numerem 311. 

 

Nowojorscy policjanci przechwycili 2500 broni palnej

0

NYPD w minionym roku przechwyciła od różnych ulicznych gangów ponad 2500 sztuk broni. Jak poinformowali oficerowie NYPD najwięcej broni skonfiskowano na Brooklynie, Queensie i Staten Island. – Według naszych statystycznych informacji w całym kraju, pół miliona pistoletów rocznie jest kradzionych. – powiedział Leah Barrett z New Yorkers Against Gun Violence. Dzięki konfiskacie broni palnej osobom, które nie maja na mają na nia pozwolenia według policji będzie dochodziło do mniejszej ilości strzelanin w mieście.

Pacjent z objawami Eboli dotarł do NYC

0

Po kilku miesiącach ponownie wróciło widmo Eboli w Nowym Jorku. Jak podają urzędnicy z NYC Health Department od poniedziałku w Bellevue Hospital na Manhattanie przebywa mężczyzna, który wrócił z Gwinei. Pacjent po powrocie z Afryki Zachodniej skarżył się na objawy jakie towarzyszą śmiertelnej gorączce krwotocznej Ebola. Pacjenci z objawami wirusa Eboli kierowani są do Bellevue Hospital na Manhattanie, który jest przygotowany do izolowania, identyfikacji i leczenia chorych. Do zakażenia wirusem Ebola może dojść przez kontakt np. z moczem, krwią, śliną, lub potem osoby zakażonej.

Media w USA: Nowa era stosunków amerykańsko-kubańskich stała się faktem

0

Nowa era stosunków amerykańsko-kubańskich stała się faktem – zgodnie piszą media w Stanach Zjednoczonych. Na dachu waszyngtońskiej willi we francuskim stylu po 54 latach przerwy powiewa już kubańska flaga. Od dziś oficjalnie mieści się tam ambasada tego kraju.
Wciągnięcie kubańskiej flagi to symboliczna inauguracja stosunków dyplomatycznych obu krajów. Na uroczystości, w której brało udział 500 osób, delegacji z Hawany przewodniczył minister spraw zagranicznych Bruno Rodriguez. Kubański polityk tej rangi odwiedził Waszyngton pierwszy raz od 1959 roku. „Wierzymy, że kolejnym krokiem współpracy będzie usuwanie gospodarczej i handlowej blokady” – podkreślał Rodriguez. Na to jednak zgodę musi wyrazić amerykański Kongres, a mający w nim większość Republikanie są na razie przeciwni takim rozwiązaniom.
Od dziś wszyscy amerykańscy dyplomaci przebywający na Kubie otrzymają od władz kubańskich specjalną ochronę, jaka w myśl przepisów międzynarodowych należy się pracownikom dyplomacji. Wcześniej ze względu na brak współpracy było to niemożliwe. Oficjalnie jednak ambasada USA w Hawanie zostanie otwarta w sierpniu, podczas wizyty sekretarza stanu Johna Kerry’ego. Dokładny termin nie został jeszcze ustalony.

Polonia ma kolejny powód do dumy. Polski ksiądz został biskupem pomocniczym Brooklynu

0

W poniedziałek ks. Witold Mroziewski, proboszcz parafii św. Krzyża na Maspeth, otrzymał święcenia na biskupa pomocniczego Diecezji Brooklyńskiej. Wraz z polskim duchownym podobne święcenia przyjął ks. James Massa. Uroczysta ordynacja odbyła się w Katedrze św. Józefa na Prospect Heights na Brooklynie. Sakry biskupiej udzielił im bp. Nicholas DiMarzio. Tego samego dnia wieczorem w sali bankietowej Terrace on the Park na Queensie odbył się uroczysty bankiet z udziałem nowego biskupa.

Kim jest Baby Doe? Mobilizacja w całym Massachusetts

0

W Massachusetts trwają próby ustalenia tożsamości dziewczynki, które ciało znaleziono w czerwcu na Deer Island.

gi

Resort transportu rozpoczął akcję rozmieszczenia na terenie stanu 84 billboardów z podobizną dziecka. Ma nadzieję, że w końcu ktoś je rozpozna.

 Zwłoki dziewczynki znalazła 25 czerwca kobieta spacerująca z psem przy brzegu Deer Island. Dzięki technologii komputerowej udało się zrekonstruować jej twarz. Upubliczniono też zdjęcia ciuchów, które miała na sobie. Choć od jej znalezienia minął niespełna miesiąć, dziewczynki wciąż nikt nie rozpoznał, nikt również nie zgłosił jej zaginięcia. Policja otrzymała setki informacji w tej sprawie, ale żadna nie doprowadziła do rozwiązania zagadki, kim jest „Baby Doe”.

Dziesiątki billboardów ustawionych przy drogach w pięćdziesięciu różnych społecznościach, które dziennie mijają setki tysięcy podróżnych, mają pomóc ustalić jej tożsamość. Wszyscy posiadający jakiekolwiek informacje w tej sprawie mogą je wysłać wiadomością tekstową na numer 67283, rozpoczynając SMS-a od słowa GIRL. Linia jest całkowicie anonimowa. Informacje można też zgłasza telefonicznie pod numerem 617-396-5655.

LD

 

CPS planuje zaciągnąć kolejną pożyczkę na ponad miliard dolarów

0

Zarząd Chicagowskich Szkół Publicznych rozważa zaciągnięcie kolejnej pożyczki na kwotę ponad 1 miliarda dolarów.

Decyzja ta budzi kontrowersje ty bardziej, że zadłużenie CPS wynosi już 6.2 miliarda dolarów. Nie wiadomo na co dokładnie przeznaczone zostaną pieniądze. Spłata długoterminowego kredytu rozłożona będzie od 20 do 30 lat. Prawdopodobnie pożyczka będzie wysokooprocentowana zważywszy na fakt, że agencja ratingowa Moody obniżyła niedawno o dwa stopnie ocenę CPS do tzw. noty śmieciowej. Rzecznik CPS przyznał, że faktycznie planowane jest pożyczenie 1.6 miliarda dolarów, które zostaną przeznaczone na różnego rodzaju – jak to określił – kapitałowe wydatki i konieczne remonty. Wiceprzewodnicząc Związku Zawodowego Nauczycieli Chicago, Jesse Sharkey skrytykował zamiary CPS. Zaznaczył, że zamiast zaciągać nowy kredyt władze miasta powinny podnieść podatki, a pieniądze z nich przeznaczyć na CPS.

Kolarstwo – Kwiatkowski i Gołaś pojadą w Tour de Pologne

0

Michał Kwiatkowski i Michał Gołaś wystartują w tegorocznym Tour de Pologne – oficjalnie poinformowali organizatorzy wyścigu. Kwiatkowski, aktualny mistrz świata, będzie liderem grupy Etixx-Quick Step, a Gołaś będzie jego pomocnikiem.
Tour de Pologne rozpocznie się 2 sierpnia w Warszawie, a zakończy 8 sierpnia w Krakowie.

Formuła 1 – Numer Bianchiego zastrzeżony

0

Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) zastrzegła numer zmarłego w piątek francuskiego kierowcy Julesa Bianchiego. Odtąd w Formule 1 żaden z zawodników nie będzie mógł startować z „siedemnastką”. Stałe numery w F1 obowiązują od sezonu 2014 i są przypisane kierowcom na całą karierę.
Bianchi miał wypadek podczas wyścigu o Grand Prix Japonii na torze Suzuka 5 października ubiegłego roku. Przez dziewięć miesięcy przebywał w śpiączce, zmarł w nocy z piątku na sobotę nie odzyskawszy przytomności.
Francuz jest pierwszą ofiarą śmiertelną w Formule 1 od 1994 roku, kiedy z powodu obrażeń odniesionych w Grand Prix San Marino zmarł Brazylijczyk Ayrton Senna.

Piłka ręczna – Polskie kluby poznały rywali w europejskich pucharach

0

Polskie drużyny poznały rywali w Pucharze EHF, Pucharze Zdobywców Pucharów i Pucharze Challenge w piłce ręcznej. Losowanie odbyło się w Wiedniu.

Kobiety

Puchar EHF, 2. runda:
Pogoń Baltica Szczecin – LC Bruehl Handball (Szwajcaria)
pierwszy mecz 17/18.10, rewanż 24/25.10

Puchar Zdobywców Pucharów, 3. runda:
Drużyna z kwalif. LM – Vistal Gdynia
pierwszy mecz 14/15.11, rewanż 21/22.11

Puchar Challenge, 3. runda:
KGHM Metraco Zagłębie Lubin – Maccabi Arazim Ramat Gan (Izrael)
pierwszy mecz 14/15.11, rewanż 21/22.11

Mężczyźni

Puchar EHF, 1. runda:
PGU-Kartina TV Tyraspol (Mołdawia) – Górnik Zabrze
pierwszy mecz 05/06.9, rewanż 12/13.9

Puchar EHF, 2. runda:
Csurgoi KK (Węgry) – Pogoń Szczecin
pierwszy mecz 10/11.10, rewanż 17/18.10

W Michigan powstało miasteczko dla bezzałogowych samochodów

W poniedziałek w Ann Arbor, około 60 km na zachód od Detroit, otwarto wyjątkowe miasteczko samochodowe. Wszystkie jeżdżące w nim auta prowadzą się same – bez udziału kierowcy.

Za projektem Mcity stoi University of Michigan. W stanie wszyscy mają nandzieję, że Michigan będzie wieść prym na rosnącym w szybkim tempie rynku samochodów bezzałogowych. Najwięksi konkurenci to Google, Tesla i Apple. – Niedawno byłem w siedzibie Google i jechałem jednym z tamtejszych aut. Po tej wizycie mogę powiedzieć, że oni nie mogą się nawet z nami równać – skomentował senator Gary Peters.

Miasteczko Mcity liczy 32 akry. Na jego drogach, z ograniczeniem prędkości wynoszącym 40 mil na godzinę, bezzałogowe samochody będą się spotykać ze wszystkim tym, z czym mają do czynienia kierowcy biorący udział w tradycyjnym ruchu, a więc z rondami, skrzyżowaniami, pieszymi itp. Jest tylko jeden problem. – Ludzie oszukują. Jeżdżą szybciej, jeżdżą na światłach. Maszyna jest natomiast zaprogramowana do odpowiedniego zachowania. Kiedyś i ludzie, i maszyny będą musiały trzymać się tych samych standardów – powiedział Peter Sweatman, dyrektor instytutu zajmującego się transportem na U-M.

ŁD

Mitsubishi przeprasza amerykańskich jeńców

Japoński koncern Mitsubishi oficjalnie przeprosił za używanie do ciężkich prac w czasie drugiej wojny światowej amerykańskich jeńców. – Składamy najszczersze przeprosiny – powiedział Hikaru Kimura, przedstawiciel zarządu potentata na rynku motoryzacyjnego. To pierwsze przeprosiny wystosowane przez firmę z Japonii, która była sojusznikiem nazistowskich Niemiec.

Przeprosiny zostały złożone podczas ceremonii w Centrum Szymona Wiesenthala w Los Angeles. Zostały one złożone bezpośrednio na ręce Jamesa Murphy’ego, jednego z ostatnich żołnierzy amerykańskich, który w latach 40-tych był jeńcem Japończyków. – Słuchałem bardzo uważnie przemówienia pana Kimury i uważam te przeprosiny za szczere i jednoznaczne. Od 70 lat wszyscy czekaliśmy na coś takiego – powiedział 94-letni weteran.

 

Mitsubishi było jedną z ponad japońskich 50 firm, które podczas II wojny światowej zmuszało jeńców wojennych do niewolniczej pracy. W czterech kopalniach należących do koncernu pracowało kilkuset Amerykanów, a także Filipińczycy, Koreańczycy i Chińczycy. Rząd Japonii dwukrotnie przepraszał amerykańskich jeńców za ich traktowanie podczas konfliktu (w latach 2009 i 2010).

Skoki narciarskie – letnia GP: nie będzie konkursu w Zakopanem

0

Nie odbędzie się, zaplanowany na 2 sierpnia, konkurs skoków narciarskich w Zakopanem, zaliczany do letniej Grand Prix. Przyczyną odwołania zawodów są obawy o bezpieczeństwo skoczków.
Odbędą się natomiast, zaplanowane na 31 lipca i 1 sierpnia, konkursy letniej GP w Wiśle Malince, które zainaugurują cały cykl.

Piłka nożna – Ekstraklasa: Piast pokonał Termalikę

0

Piast Gliwice pokonał u siebie beniaminka ekstraklasy Termalikę Bruk-Bet Nieciecza 1:0 (1:0) w meczu kończącym pierwszą serię spotkań piłkarskiej Ekstraklasy. Jedynego gola w 28. minucie strzelił Patrik Mraz.

Po pierwszej kolejce liderem Ekstraklasy jest Legia Warszawa; kolejne miejsca zajmują Górnik Łęczna i Korona Kielce. Stawkę zamyka Śląsk Wrocław. Kolejne mecz odbędą się w najbliższy weekend.

Kolarstwo – TdF: Plaza wygrał XVI etap; Froome liderem

0

Ruben Plaza z Hiszpanii (Lampre – Merida) wygrał XVI etap kolarskiego wyścigu Dookoła Francji; najlepszy z Polaków, Michał Gołaś (Etixx – Quick Step) przyjechał na 14. miejscu. Liderem pozostaje Brytyjczyk Christopher Froome.

W poniedziałek kolarze mieli do pokonania 201 km z Bourg-de-Péage do Gap w Alpach. W końcówce na zawodników czekał podjazd na premię górską II kategorii, a następnie karkołomny zjazd do Gap.
35-letni Plaza zaatakował na szczycie podjazdu na Przełęcz Manse, uciekając towarzyszom ucieczki, wśród których był Michał Gołaś (Etixx – Quick Step). Na podjeździe pod Col de Manse przewrócił się Rafał Majka (Tinkoff-Saxo), ale kontynuował jazdę.
Na mecie Plaza o 30 sek. wyprzedził Petera Sagana ze Słowacji (Tinkoff-Saxo); trzecie miejsce zajął Kolumbijczyk Jarlinson Pantano (IAM Cycling) ze stratą 36 sek. Christopher Froome został sklasyfikowany na 28. pozycji tracąc ponad 18 minut.
Michał Gołaś był gorszy od zwycięzcy o minutę i 55 sekund; pozostali polscy kolarze przyjechali w peletonie ze stratą ponad 30 i pół minuty.

W czołówce klasyfikacji łącznej nie zaszły żadne zmiany; Froome ma 3 minuty i 10 sek. przewagi nad Nairo Quintaną z Ekwadoru (Movistar); trzeci jest Amerykanin Tejay van Garderen, który traci 3:32.
Majka jest 59. i traci do lidera godzinę, 29 minut i 13 sekund; Gołaś – 67. (1:35:29), Michał Kwiatkowski (Etixx – Quick Step) – 92. (1:53:25), a Bartosz Huzarski (Bora-Argon 18) – 98. (1:59:13).

We wtorek dzień przerwy, a w środę pierwszy z czterech alpejskich etapów.

Tenis – Ranking – A. Radwańska 7., Janowicz awansował na 48 miejsce.

0

Agnieszka Radwańska zajmuje 7. miejsce w rankingu najlepszych tenisistek WTA. Liderką pozostaje zwyciężczyni Wimbledonu Amerykanka Serena Williams. Na drugiej pozycji jest Rosjanka Maria Szarapowa, a na trzeciej Rumunka Simona Halep.
W pierwszej „setce” są jeszcze dwie Polki – Magda Linette – 92. i Urszula Radwańska – 99.

W zestawieniu „Road to Singapoure” obejmującym tegoroczne wyniki Agnieszka Radwańska zajmuje 12. miejsce. Prowadzi Serena Williams, przed Marią Szarapową i Simoną Halep. Ten ranking wyłoni osiem zawodniczek, które w październiku zagrają w finałowym turnieju cyklu WTA.

Jerzy Janowicz awansował z 51. na 48. miejsce w rankingu tenisistów ATP. W pierwszej 20-tce nie zaszły zmiany. Prowadzi Serb Novak Djokovic, przed Szwajcarem Rogerem Federerem i Brytyjczykiem Andy Murray’em.
Na 142. miejscu sklasyfikowany jest Michał Przysiężny.

W zestawieniu „Race to London” – uwzględniającym tegoroczne wyniki – prowadzi Djokovic, przed Murray’em i Szwajcarem Stanem Wawrinką. Federer zajmuje czwarte miejsce. Najlepsza ósemka tego rankingu wystąpi w listopadzie w turnieju finałowym cyklu ATP.

Radosław Sikorski nie będzie kandydował w najbliższych wyborach

0

„Zdecydowałem, że nie będę kandydował w nadchodzących wyborach parlamentarnych” – ogłosił na Twitterze Radosław Sikorski. Były marszałek i szef MON podziękował także mieszkańcom ziemi bydgoskiej, zaznaczając, że było „zaszczytem ich reprezentować”.

 

– Myślę, że moja decyzja nie wymaga tłumaczenia – skomentował na gorąco Sikorski. – Jestem bardzo wdzięczny moim krajanom, wyborcom ziemi bydgoskiej, że przez dekadę głosowali na mnie najpierw jako na senatora, później na posła. To był wielki zaszczyt reprezentowania regionu w Sejmie – dodał prominentny do niedawna polityk PO.

 

Z powodu nagrań z restauracji „Sowa i przyjaciele” Sikorski był przed kilkoma tygodniami zmuszony do odejścia ze stanowiska marszałka Sejmu. Wyrażał wtedy nadzieję, że będzie „jedynką” na listach Platformy w Bydgoszczy. Sprawa doczekała się jednak szybkiego dementi ze strony premier Ewy Kopacz i odtąd polityczna przyszłość Radosława Sikorskiego stanęła pod znakiem zapytania. Od poniedziałkowego wieczoru wszystko jest już jasne. – Nadal jestem do dyspozycji mieszkańców regionu, ale w tych wyborach nie będę kandydował. Później będę osobą prywatną i proszę media o uszanowanie mojej prywatności – mówił były marszałek.

 

Decyzją partyjnego kolegi nie był zaskoczony poseł Tomasz Lenz, szef Platformy w regionie kujawsko-pomorskim. – Radosław Sikorski poinformował mnie wcześniej o swojej decyzji. Nie sądzę, żeby była ona związana z miejscami na liście wyborczej PO. Przed tygodniem jeszcze się zastanawiał, czy w ogóle startować, a następnie poinformował, że nie wystartuje. To jego, męska decyzja – podkreślił Lenz.

 

Dr Barbara Brodzińska-Mirowska, politolog z UMK w Toruniu: – Ostatnio dużo się działo wokół Radosława Sikorskiego. Przedwcześnie poinformował, że będzie liderem listy. Przyczynę tej decyzji upatruję w tym, że w ostatnich miesiącach bardzo niekorzystnie się wokół niego działo. To spektakularne odejście. Jego kariera polityczna zapowiadała się kwitnąco, a łączę to również z tym, co ostatnio dzieje się w PO. Tzw. taśmy prawdy nadały rytmu sytuacji i przeważyły – dlatego odszedł ze stanowiska marszałka, a teraz nie wystartuje w wyborach – Brodzińska-Mirowska wskazuje na główną przyczynę rozbratu Sikorskiego z czynną polityką. – Platforma musi szukać kogoś, kto mógłby zrobić dobry wynik zamiast Sikorskiego. On był rozpoznawalny, miał potencjał zbierania głosów, także wysoko oceniana była jego praca jako ministra spraw zagranicznych. „Jedynka” dla minister Piotrowskiej nie będzie w tej sytuacji zaskoczeniem – mówi z kolei Brodzińska-Mirowska o tym, co wydarzy się pod nieobecność Radosława Sikorskiego.

 

Swoją decyzją były marszałek wywołał lawinę komentarzy na Twitterze. Fraza „Radosław Sikorski” błyskawicznie znalazła się wśród najpopularniejszych trendów. Jak reagowali twitterowicze?

 

– Szkoda, wielka, ale szacunek – napisał polityk PO Sławomir Nitras.

 

– Bardzo zaluje i dziekuje za to co udalo Ci sie osiagnac w polityce zagranicznej dla Polski – skomentowała minister nauki i szkolnictwa wyższego Lena Kolarska-Bobińska (pisownia oryginalna).

 

Najdalej idącą refleksją podzielił się Roman Giertych, który na swoim koncie napisał: – Decyzja Radka to wielka strata dla Polski. Nie wszyscy podzielali jednak entuzjastyczny stosunek do dokonań Sikorskiego. – Platforma dorżnęła watażkę. Mała rzecz a cieszy – nie powstrzymał się od złośliwości Jacek Kurski.

 

Do sytuacji odniósł się również goszczący w studiu TVN24 Michał Kamiński. – Radosław Sikorski był zaszczuwany przez wielu ludzi, którzy nie dorastali mu do pięt, dlatego nie będzie kandydował – ocenił doradca Ewy Kopacz.

 

Radosław Sikorski – absolwent uniwersytetu w Oksfordzie, były dziennikarz i korespondent wojenny. W krajowej polityce po raz pierwszy zaistniał w 1992 roku, obejmując stanowisko wiceministra obrony narodowej w rządzie Jana Olszewskiego. Ponad dekadę później powrócił już jako szef MON w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego. W 2007 roku porzucił Prawo i Sprawiedliwość dla Platformy Obywatelskiej, której posłem jest nieprzerwanie od października 2007 roku. Pełnił również funkcję ministra spraw zagranicznych, a ostatnio marszałka Sejmu RP.

Kim była Beata, dziewczyna z Albatrosa ?

0

O Beacie z Albatrosa śpiewała cała Polska. I to od pół wieku. Kim była ta kobieta?

Wielką, wakacyjną miłością Janusza Laskowskiego, czy tylko literacką fikcją? Dopytywany o to parę lat temu artysta mówił, że nie ma dymu bez ognia. Dziś o Beacie wspominać nie chce.

Augustowianie są bardziej rozmowni. Tyle tylko, że nie wiadomo, czy trzymają się prawdy. Jedni mówią bowiem, że Beata mieszkała nad Nettą i była jedną z siedmiu pracujących w Albatrosie kelnerek. Drudzy, że nastolatka pochodziła z Suwałk. Miała być córką znanego notabla i wraz z koleżankami przyjeżdżać do Albatrosa na dancingi. Ale są też i tacy, którzy utrzymują, że słynna Beata jest białostoczanką i pół wieku temu spędzała nad Neckiem wakacje. Kto ma rację? – Każdy chce mieć coś swego – śmieje się Bogusław Samel, prezes augustowskiej spółdzielni, w ramach której funkcjonuje restauracja Albatros. – Stąd tyle barwnych opowieści. Dla nas najważniejsze jest to, że Beata promuje naszą restaurację. Pan Bogusław, choć miejscowy, dziewczyny nie zna. Gdy ona bawiła się na dancingach, był jeszcze nastolatkiem. Do lokalu wstępu więc nie miał. A jak wyobraża sobie Beatę? – Pewnie była urocza, tak jak moja żona – wywija się od odpowiedzi.  Augustowski Albatros to jedna z najpopularniejszych restauracji społemowskich w kraju. A już na pewno najbardziej znana w regionie. Otwarta w lipcu 1962 roku przyciągała nie tylko miejscowych, ale też śmietankę towarzyską z całego kraju. – Była wtedy moda na ten lokal – uśmiecha się tajemniczo augustowianin Andrzej Zarosińki. Akurat w tym czasie wrócił po studiach do rodzinnego miasta. – W Albatrosie dancingi odbywały się codziennie – dodaje. – My również zaglądaliśmy tam każdego dnia. Beata? Nie zauważyłem. Pewnie jakaś była. Są tacy, którzy uważają, że swoją sławę restauracja zawdzięcza właśnie Beacie – dziewczynie, w której miał zakochać się bez pamięci początkujący wówczas 20-letni muzyk Janusz Laskowski. – Przyjeżdżał na Borki i grał do kotleta – opowiadają miejscowi. – Zakochał się w pięknej siedemnastolatce i napisał o niej piosenkę. Utwór wkrótce stał się szlagierem. Śpiewano go na weselach, rodzinnych spotkaniach, prywatkach i przy ognisku. Niektórzy żartują, że piosenka uplasowała się bardzo wysoko na liście narodowych” przebojów. Zaraz po Sokołach” i Cyganach”. A może nawet je wyprzedziła. Wojciech Batura, augustowski historyk, mówi, że z utworem zetknął się parokrotnie. Pierwszy raz usłyszał go od ptysiowców”. Tak nazywano młodych augustowian z zapuszczonymi włosami, którzy ignorowali zakaz chodzenia do miejscowej cukierni Ptyś”. – Wędrowali po mieście z gitarą i śpiewali tę piosenkę – wspomina pan Wojciech. – Ale sądziłem, że tylko nad Nettą jest popularna. Mylił się. W 1968 roku, gdy wybrał się na bazar Różyckiego w Warszawie po płytę Niemena, doznał prawdziwego szoku. Otóż, przed stoiskiem z muzycznymi, winylowymi pocztówkami stał tłum. Wszyscy chcieli Beatę”. – Czułem się trochę nieswojo prosząc o inną płytę – przyznaje. W Augustowie, niewielkim, bo zaledwie 30-tysięcznym mieście prawie wszyscy się znają. Dlatego wielu mieszkańców twierdzi, że wie, kto zauroczył Janusza Laskowskiego. Ale tożsamości dziewczyny ze słynnej piosenki nikt zdradzić nie chce. Zwłaszcza dziennikarzom. Miejscowy plastyk, który sprzedaje obrazy na Rynku Zygmunta Augusta tłumaczy, że nie warto wracać do przeszłości. Dlatego nie poda ani nazwiska nastolatki, ani nie wskaże domu, w którym mieszkała. Choć podobno wie i jedno, i drugie. – Kobieta ma rodzinę, męża, wnuki – tłumaczy. – Po co to rozdrapywać? Jak wyglądała? Malarz z uśmiechem na ustach opowiada, że była szczupłą blondynką z długimi, falującymi lokami. – Piękna była, pół miasta w niej się kochało – przekonuje. – Zresztą, mnie też się podobała. Podobno miała dwie siostry, ale nie dorównywały jej urodą. Czym się zajmowała, artysta nie wie. Albo wie, ale mówić nie chce. Wojciech Batura natomiast sugeruje, że Beata była kelnerką. A przynajmniej odbywała w Albatrosie praktyki. I tam miała wpaść w oko Januszowi Laskowskiemu. – W zbiorach augustowskiego muzeum znajduje się zdjęcie siedmiu praktykantek – informuje Batura. – Wśród nich jest ta słynna nastolatka. Dodaje, że to siostrzenica jego znajomej, która mieszka w Suwałkach. Wszystko wskazuje, że Beata też stamtąd pochodzi, tyle że wiele lat temu miała wyjechać do USA. Podobno bardzo się zmieniła. Nie jest już ani szczupła, ani blondynka. W grodzie nad Nettą są też tacy, którzy twierdzą, że nastolatka urodziła się w Sejnach. W Augustowie zaś miała krewnych, u których spędzała niemal każde wakacje. Była wysoką, szczupłą brunetką z niebieskimi oczami. Lubiła szaleć na parkiecie. Ale do Albatrosa na dancingi nie przychodziła. – Portier nie wpuszczał nieletnich do lokalu – tłumaczy były kelner. – Laskowski mógł ją widzieć w parku, albo na plaży. Inni przekonują, że dziewczyna była białostoczanką. – W Augustowie funkcjonowało dużo ośrodków wypoczynkowych – opowiadają. – Urlopowało tutaj wielu białostockich notabli. Jeden z nich miał urodziwą córkę. To była Beata. Ale rozmawialiśmy także z takimi, którzy uważają, że Beata to postać zmyślona. Literacka fikcja odziana w zestaw nut. Nie było więc ani wspólnych wypraw na fregatę, ani spacerów nad Neckiem w białe dnie”.

https://youtu.be/bYzhUC1qyho

Wpadka w amerykańskiej kampanii prezydenckiej. Donald Trump obraził weteranów

0

Trwa wojna na słowa między politykami po głośnym faux pas, jakie w sobotę popełnił najbogatszy kandydat w przyszłorocznych wyborach prezydenckich w USA, magnat na rynku nieruchomości Donald Trump. Obraził on republikańskiego senatora Johna McCaina oraz weteranów amerykańskich wojen.
– Nie potrzebuję od niego przeprosin. Myślę, że powinien przeprosić rodziny tych, którzy poświęcali swe życie w wojnie i doświadczyli niewoli pełniąc służbę dla ojczyzny – powiedział John McCain o Donaldzie Trumpie.
Słowa te, cytowane prze CNN, były reakcją senatora z Arizony na sobotnią wpadkę Trumpa na wiecu wyborczym w Phoenix w stanie Arizona. Być może poirytowany tym, że senator McCain nazwał uczestników wiecu Trumpa szaleńcami, kandydat na prezydenta powiedział najpierw, że dla niego McCain, który w czasie wojny w Wietnamie spędził pięć lat w niewoli nie był bohaterem wojennym. W końcu stwierdził: – OK, był bohaterem wojennym, bo dał się pojmać. Ja lubię bohaterów, którzy nie dali się pojmać.
Jak przypomina „The Times”, podczas nalotu bombowego na Hanoi w 1967 roku samolot Johna McCaina został zestrzelony, a on sam dostał się do niewoli. Spędził kolejnych ponad pięć lat w okrytym ponurą sławą obozie dla jeńców wojennych znanym jako Hanoi Hilton.
Jak dodaje CNN, w poniedziałek Donald Trump powiedział, że nie ma za co przepraszać McCaina. – Powiedziałem wyraźnie, że był on (McCain) bohaterem. Nie mam z tym żadnego problemu – stwierdził Trump.
„The Times” zastanawia się, czy kłótnia nie doprowadzi do tego, że Trump odłączy się od Republikanów i postanowi samodzielnie startować w wyborach prezydenckich w przyszłym roku, co byłoby na korzyć kandydatowi Demokratów.

Boston narażony na duże zmiany klimatyczne

0

Mieszkańcy Bostonu mocno odczują na swojej skórze zmiany klimatyczne.

Miasto znalazło się na szóstym miejscu w rankingu najbardziej zagrożonych nimi miast w Stanach Zjednoczonych.

Zestawienie przygotował Weather Channel, według którego Boston i cały stan Massachusetts może się obawiać przede wszystkim ekstremalnych opadów, podobnych do niedawnych rekordowych śnieżyc. Rejon ten jest też narażony na sztormy spowodowane rosnącym poziomem morza.

Pierwsze miejsce w rankingu, nad którym pracowali m.in. naukowcy z Texas Tech University i Penn State, zajął Nowy Orlean. Przed Bostonem są jeszcze Kansas, Nowy Jork, Las Vegas i Minneapolis.

W Bostonie zdają sobie sprawę z niebezpieczeństw i podejmują stosowne kroki. W ramach finansowanego przez miasto planu Grow Boston Greener do 2020 roku w mieście ma zostać zasadzonych 100 tysięcy nowych drzew. Projekt Boston Complete Streets ma z kolei pomóc dostosować ulice zarówno dla samochodów i środków publicznego transportu, jak i rowerzystów oraz inwalidów. Ma być także przyjazny środowisku. Hasła, które przyświecają jego autorom, to: Multimodal, Green, Smart.

 

ŁD