Samolot American Airlines z Chicago do Charlotte z powodu roblemów technicznych musiał awaryjnie lądować we wtorek w nocy. Lot 1277 został skierowany na lotnisko w Indianapolis . Rzecznik prasowy American Airlines poinformował , że kapitan zdecydował się na międzylądowanie z powodu “mechanicznych problemów w emisji” . Samolot bezpiecznie wylądował w Indianie o 9.15 wieczorem, gdzie został poddany dokładnej kontroli.Nie stwierdzono problemów technicznych i ta sama maszyna odleciała o 11.30 przed północą we wtorek do Północnej Karoliny. Na pokładzie samolotu znajdował się między innymi były zawodnik Chicago Bears, Charles “Peanut” Tillman , który na Twitterze opublikował wideo i następujący wpis: “Hopefully this will be my first and only emergency landing… #changingmyunderwearnow #thankyoujesus”.
Tillman w barwach naszych niedźwiadków grał przez 12 lat. Niedawno podpisał roczny kontrakt z Karolina Panthers. Tillman pochodzi z Chicago, tu nadal mieszka wraz ze swoją rodziną. Pantery rozpoczynają serię treningową w najbliższy piątek.
Awaryjne lądowanie samolotu American Airlines
Nie żyje przywódca talibów mułła Mohammed Omar
Nie żyje przywódca talibów mułła Mohammed Omar. Taką informację podało dziś BBC, powołując się na wysokich przedstawicieli w afgańskiej administracji i wywiadzie. Według tych źródeł, lider talibów zmarł dwa lub trzy lata temu.
To kolejna informacja o śmierci Omara, jednak pierwsza pochodząca z tak wysokich szczebli administracji. Afgański rząd poinformował, że otoczenie prezydenta Aszrafa Ghaniego sprawdzają tę informację. Stanowisko w tej sprawie mają zająć również talibowie.
Mułła Omar był poszukiwany od czasu amerykańskiej interwencji w Afganistanie w 2001 roku. Za głowę talibskiego przywódcy Departament Stanu oferował 10 milionów dolarów. Omar był weteranem walk ze Związkiem Radzieckim podczas wojny afgańskiej. W 1994 roku założył fundamentalistyczne, islamskie ugrupowanie zbrojne – talibów. Wraz ze swoimi bojownikami zdobył w 1996 roku Kabul i ogłosił się przywódcą państwa. Stojąc na czele Islamskiego Ruchu Rewolucyjnego, rządził krajem do 2001 roku.
Afrykańska podróż Obamy zakończona
Dobiegła końca afrykańska podróż Baracka Obamy. Prezydent Stanów
Zjednoczonych odwiedził m.in. Kenię oraz Etiopię. Na zakończenie wizyty wystąpił na
forum Unii Afrykańskiej w Addis Abebie.
Szczególnie wizyta w Kenii dla Baracka Obamy miała symboliczne znaczenie.
Odwiedził on ojczyznę swojego ojca i z dumą podkreślał, że jest pierwszym w
historii amerykańsko-kenijskim prezydentem. To była dopiero pierwsza
wizyta w tym kraju Obamy jako urzędującego prezydenta.
Barack Obama podczas wizyty w Afryce apelował szczególnie o poszanowanie
praw obywatelskich, kobiet oraz związków homoseksualnych. Chwalił lokalnych
polityków za ich działania przeciwdziałające korupcji. Rozmawiał również
na temat walki z islamistami oraz o konfliktach w regionie, przede
wszystkim w Sudanie Południowym. Zachęcał także do tworzenia nowych miejsc
pracy przede wszystkim dla młodych ludzi oraz zapowiedział gospodarczą pomoc
Stanów Zjednoczonych dla państw „Czarnego Lądu”.
Zginął na torach LIRR
Nowojorska policja prowadzi dochodzenie mające ustalić w jakich okolicznościach doszło do śmiertelnego wypadku na torach Long Island Railroad na Forest Hills. Jak podaje NY1 we wtorek wieczorem pociąg potrącił jedna osobę. Policja nie podała personaliów ofiary. W wyniku śmiertelnego wypadku na kilka godzin zatrzymano kursowanie pociągów LIRR, a pasażerowie musieli przesiąść się na inne środki transportu.
Nie żyje Jan Kulczyk, jeden z najbogatszych Polaków. Zmarł w wieku 65 lat.
Nie żyje Jan Kulczyk, jeden z najbogatszych Polaków. Zmarł w wieku 65 lat. O śmierci biznesmena poinformował w środę Kulczyk Holding.
Jan Kulczyk zmarł w Wiedniu, w nocy z wtorku na środę, na skutek powikłań pooperacyjnych – poinformował Kulczyk Holding SA w komunikacie. Z nieoficjalnych informacji, podawanych przez media, wynika że chodzi o powikłania po „drobnym zabiegu kardiologicznym”. W środę miał opuścić szpital, był umówiony na spotkania biznesowe.
Jan Kulczyk urodził się w 1950 r., pochodził z Bydgoszczy. Ukończył prawo na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza i handel zagraniczny na Akademii Ekonomicznej w Poznaniu. Miał stopień naukowy doktora prawa międzynarodowego. W świat biznesu wszedł w 1981 r., zakładając firmę handlu zagranicznego Interkulpol. W 1988 roku wszedł do branży motoryzacyjnej, tworząc pierwszą w Polsce sieć dystrybucji samochodów marki Volkswagen.
Był najbardziej aktywnym na arenie międzynarodowej polskim biznesmenem. Działał w Europie, Afryce, Ameryce Południowej. Był właścicielem przedsiębiorstwa Kulczyk Holding, z siedzibą w Warszawie i międzynarodowej grupy inwestycyjnej Kulczyk Investments. Od 2002 roku regularnie pojawiał się na. W 2015 r. jego majątek był szacowany na 15,1 mld zł.
– Tracimy kolejnego wybitnego przedsiębiorcę. Ta informacja to wielki szok. Jan Kulczyk był wizjonerem biznesu – komentuje Wojciech Kostrzewa, dyrektor generalny ITI. – Jego pierwsze pomysły wydawały się dla większości zupełnymi bajkami, a on udowodnił, że można zaangażowaniem i zdolnością przekonywania do wizji osiągnąć bardzo dużo – dodaje.
mm (aip)
foto: Grzegorz Dembiński
Dwie osoby zmarły na chorobę legionistów?
Jak podaje NY1 Health Department potwierdził, że zmarły dwie osoby u których podejrzewa się chorobę legionistów. Do wypadków śmiertelnych doszło na Południowym Bronksie. Obecnie trwają badania czy śmieć miała związek z wybuchem choroby legionistów, która rozpanoszyła się w High Bridge, Morrisania, Hunts Point i Mott Haven. Według urzędników z Health Department, od 10 lipca odnotowano 31 przypadków zachorowań na zakaźną chorobę dróg oddechowych, która wywołana jest zakażeniem Gram-ujemną bakterią Legionella pneumophila. Bakterie Legionella upodobały sobie ciepłą wodę w której się rozmnażają. Choroba atakuje zazwyczaj latem. Bakteria lubi między innymi zadomowić się w klimatyzatorach, w prysznicach oraz w wannach z masażem wodnym.
Strzelali do policjanta na Brooklynie
Jak podaje „New York Post” tym razem postrzelony został policjant, który był po służbie. Do zdarzenia doszło we wtorek przy Bradford St. w pobliżu Hegemen Ave. na East New York. Oficer NYPD siedział w białym samochodzie marki Range Rover, kiedy znienacka zatrzymało się koło nich niebieskie BMW. Napastnik wyszedł ze swojego samochodu i oddał strzały w kierunku policjanta i jego kuzyna. Ranny policjant został przewieziony do szpitala na Brooklynie. Obecnie NYPD poszukuje groźnych przestępców.
Piłka nożna – Arturo Vidal podpisał 4-letni kontrakt z Bayernem Monachium
Arturo Vidal podpisał 4-letni kontrakt z Bayernem Monachium. 28-letni pomocnik reprezentacji Chile przenosi się z Juventusu Turyn do drużyny mistrzów Niemiec. Nie ujawniono kwoty tego transferu, ale media spekulują, że chodzi o kwotę około 40 milionów euro. Według informacji niemieckiego dziennika „Bild” Vidal ma zarabiać około 10 milionów euro za sezon.
W latach 2007-2011 Vidal był zawodnikiem Bayeru Leverkusen. Chilijczyk z Juventusem Turyn zdobył cztery mistrzostwa Włoch, a w 2015 roku zagrał z włoską drużyną w finale Ligi Mistrzów przeciwko Barcelonie.
4 lipca 2015 roku reprezentacja Chile z Vidalem w składzie zdobyła Copa América pokonując w finale Argentynę.
Piłka nożna – El.LM – Wyniki wtorkowych spotkań 3. rundy
We wtorek rozegrano dziewięć spotkań 3. rundy eliminacji piłkarskiej Ligi Mistrzów.
W Moskwie drużyna CSKA zremisowała ze Spartą Praga 2:2.
Panathinaikos Ateny pokonał Club Brugge 2:1.
Wicemistrzowie Szwajcarii Young Boys Berno przegrali z AS Monaco 1:3.
Dinamo Zagrzeb zremisowało z norweską drużyną Molde FK 1:1.
Duński zespół FC Midtjylland przegrał z APOEL-em Nikozja 1:2. W cypryjskiej drużynie cały mecz rozegrał były piłkarz Legii Warszawa Hiszpan Inaki Astiz.
FC Milsami Orhei z Mołdawii uległ albańskiej drużynie Skenderbeu 0:2.
Maccabi Tel Awiw przegrało z Viktorią Pilzno 1:2
Fenerbahce Stambuł zremisował bezbramkowo z Szachtarem Donieck.
Węgierski Videoton FC zremisował z BATE Borysów 1:1.
W środę w pierwszym meczu 3. rundy zagra Lech Poznań. Mistrzowie Polski podejmą mistrzów Szwajcarii FC Basel. Początek spotkania o 20.45.
W pozostałych meczach zagrają:
HJK Helsinki – FC Astana (18.00)
FC Salzburg – Malmoe FF (19.00)
Steaua Bukareszt – Partizan Belgrad (20.30)
Celtic Glasgow – Karabach Agdam (20.45)
Rapid Wiedeń – Ajax Amsterdam (21.05)
Rewanże odbędą się 4 i 5 sierpnia.
Światowe sławy technologii i fizyki ostrzegają przez robotami-zabójcami
Ponad tysiąc ekspertów od technologii, w tym światowej sławy fizyk, profesor Stephen Hawking, wizjoner i przedsiębiorca Elon Musk oraz współtwórca Apple Steve Wozniak wzywają do zaprzestania prac nad robotami zdolnymi walczyć i zabijać, gdyż mogą one stanowić zagrożenie dla całej ludzkości.
Eksperci opublikowali list otwarty wzywający światowe mocarstwa do zaprzestania prac nad robotami ze sztuczną inteligencją, które mają być posyłane jako żołnierze na pole walki zamiast ludzi. Zdaniem sygnatariuszy listu takie zabójcze roboty bardzo szybko staną się zagrożeniem.
– „Kluczowym pytaniem dla ludzkości dzisiaj jest to, czy rozpocząć globalny wyścig zbrojeń [maszyn] ze sztuczną inteligencją, czy powstrzymać ten wyścig” – piszą sygnatariusze.
– „Technologia sztucznej inteligencji (AI) osiągnęła punkt, w którym rozlokowanie takich systemów jest – praktycznie, jeśli nie prawnie – możliwe do przeprowadzenia w ciągu lat, a nie dekad, a stawka jest wysoka: autonomiczna broń jest uznawana za trzecią rewolucję w zbrojeniu po wynalezieniu prochu i broni nuklearnej” – dodają sygnatariusze.
Twierdzą oni, że broń wyposażona w sztuczną inteligencję bardzo szybko wpadnie w ręce terrorystów i stanie się tak powszechnym ich narzędziem na świecie, jak dzisiaj karabiny kałasznikow. Jej zdobycie będzie znacznie łatwiejsze niż np. wyprodukowanie broni nuklearnej.
Odrzucają jednocześnie argumenty zwolenników rozwoju „inteligentnej broni”, że wprowadzenie robotów na pole walki pozwoli na zmniejszenie strat ludzkich w czasie wojen. Uważają, że odpowiednio zaprogramowana taka broń może w rękach tyranów i dyktatorów bardzo łatwo stać się narzędziem do likwidacji całych grup etnicznych. W konkluzji sygnatariusze listu wzywają do wprowadzenia międzynarodowego zakazu budowy i rozprzestrzeniania maszyn bojowych ze sztuczną inteligencją.
Wojciech Rogacin AIP
2 tys. uchodźców szturmowało w nocy port w Calais. Chcieli dostać się do Wielkiej Brytanii
We francuskim Calais, w którym znajduje się wjazd do tunelu pod kanałem La Manche łączącego Europę kontynentalną z Wielką Brytanią, wciąż jest niespokojnie. Uchodźcy szturmują pojazdy i próbują przedostać się na Wyspy. W poniedziałek w nocy taką masową próbę podjęło aż 2 tysiące imigrantów.
Jak podaje BBC, uchodźcy szturmowali pojazdy stojące w kolejce do tunelu od północy do godziny szóstej nad ranem. – To była największa próba wtargnięcia do tunelu od półtora miesiąca – powiedział rzecznik Eurotunnelu, operatora obsługującego przejście pod kanałem La Manche. Na miejsce zostało wezwanych dwustu pracowników ochrony oraz policja. W wyniku zamieszek rannych zostało kilka, a nawet kilkanaście osób – pracownicy Eurotunnelu na razie nie udzielili dokładniejszych informacji.
Przedstawiciel przewoźnika poinformował, że uszkodzone zostały fragmenty ogrodzenia i firma będzie domagała się odszkodowania zarówno od francuskiego, jak i brytyjskiego rządu. Szturm ponad dwóch tysięcy imigrantów spowodował tez opóźnienia w ruchu pod kanałem La Manche. Jak podaje agencja AFP, pasażerowie po brytyjskiej stronie musieli czekać godzinę, podczas gdy podróżujący z Calais – 30 minut. – To zdarza się prawie każdej nocy – my próbujemy prowadzić tutaj firmę transportową – skarżył się jeden z pracowników Eurotunnelu.
W mieście portowym Calais we Francji mieści się prowizoryczny obóz dla uchodźców, głównie z Afryki i Bliskiego Wschodu. W obozowisku w fatalnych warunkach żyje obecnie około 10 tys. mężczyzn, kobiet i dzieci – podaje „The Times”. Jak przyznały służby porządkowe, brakuje już pożywienia, leków czy koców, a warunki są gorsze niż kiedykolwiek. Zdesperowani migranci chcą dostać się więc za wszelką cenę do Wielkiej Brytanii, która wydaje się dla nich rajem dla ziemi, m.in. z powodu braku kary więzienia za pracę na czarnym rynku oraz nieposługiwania się dokumentami tożsamości.
Jak podaje BBC, na początku lipca na Wyspy Brytyjskie próbowało dostać się trzy tysiące ludzi z Calais, jednak obecnie ta liczba jest jeszcze wyższa. Podczas tych prób zginęło łącznie ośmiu migrantów. Groźne zamieszki miały miejsce pod koniec czerwca, kiedy uchodźcy wykorzystali wstrzymanie ruchu pod tunelem z powodu strajku pracowników spółki promowej MyFerryLink. W Calais i brytyjskim Dover ciężarówki czekające na odprawę utworzyły gigantyczne korek, co wykorzystali zdesperowani uchodźcy. Dochodziło między nimi do walk o miejsca w ciężarówkach, chowali się w nadwoziach, pod plandekami czy robili dziury w dachach pojazdów.
O krytycznej sytuacji w Calais rozmawiają przedstawiciele francuskiego i brytyjskiego rządu. Na wtorek zaplanowane było spotkanie ministra spraw wewnętrznych Francji Bernarda Cazeneuvego z jego odpowiedniczką w rządzie Davida Camerona – Theresą May. Jak podaje „The Times”, przedstawiciele ministerstwa transportu na Wyspach zaapelowali do Brytyjczyków, aby unikali podróżowania przez tunel pod kanałem La Manche i zaproponowali im alternatywne sposoby dotarcia na kontynent. – Wciąż istnieje prawdopodobieństwo zakłóceń w przekraczaniu tunelu z powodu aktywności migrantów w Calais i okolicach – brzmi oficjalny komunikat brytyjskiego gabinetu.
Aleksandra Gersz AIP
Mieszkańcy Detroit sami łatają dziury na drogach
Mieszkańcy Hamtramck obok Detroit mają dość dziur w drogach i postanowili, że nie będą czekać na to, aż zajmie się nimi miasto. Sprawy wzięli w swoje ręce i w miniony weekend załatali część z nich.
Zaczęło się od czwartkowej dyskusji w barze, w której zgodnie wyrazili frustrację stanem nawierzchni. Na wymianie zdań mogło się zakończyć, lecz grupa była zdeterminowana, aby coś zmienić. Dwa dni później, wyposażeni w niemal tonę betonu, który kosztował 120 dolarów, przystąpili do pracy na Lumpkin Street. – Na jezdniach są dziury, nikt ich nie wypełnia, więc trzeba je wypełnić – prosto tłumaczył Jonathan Walker.
Wolontariuszom szybko skończył się materiał, ale w najbliższy weekend zamierzają wrócić na drogę. Do pomocy zachęcają wszystkich mieszkańców. – Gdyby każdy kupił jedno opakowanie betonu, byłoby już po wszystkichm – mówi Maritza Garibay, podkreślająć, że to koszt w wysokości niespełna 10 dolarów.
Inicjatywa grupy przyjaciół cieszy się dużym zainteresowaniem lokalnych mediów. Pochwaliła ją nawet sama burmistrz Karen Majewski. – To potwierdza silnego ducha społeczności i poczucie zjednoczenia. Ludzie są gotowi robić, co tylko mogą, aby w mieście było lepiej. To inspirujące – powiedziała.
(dr)
Podwyżki czynszu mogą być wielkim ciosem dla Seattle
Władze Seattle otrzymały otrzeźwiający raport na temat bezdomności w mieście. Wniosek – jeżeli ceny wynajmu mieszkań nadal będą rosnąć, liczb osób bez dachu nad głową powiększy się w zastraszającym tempie.
Mark Putnum, dyrektor działającego na terenie hrabstwa King Committee to End Homelessness, przedstawił lokalnym radnym wyniki ogólnokrajowego badania, które opublikowano w „Journal of Urban Affairs”. Według analizy podniesienie o 100 dolarów czynszu w danej społeczności może zwiększyć liczbę bezdomnych aż o 15 procent.
Nie jest to jedyny negatywny skutek. Podwyżki i wynikające z nich problemy finansowe rodzą też przemoc i choroby psychiczne. To alarmujące dane dla hrabstwa, w którym ponad dziesięć tysięc mieszkańców nie ma domu.
– Nasza społeczność robi naprawdę dużo – mamy na przykład dla bezdomnych więcej łóżek niż kiedykolwiek. Tyle że bezdomnych przybywa, musimy więc zwrócić uwagę na to, co powoduje ten problem – stwierdził Putman.
(mcz)
Matka krzyczała na ulicy w Los Angeles, że zabiła 9-miesięczną córkę
Policja w południowym Los Angeles aresztowała matkę podejrzewaną o zabójstwo 9-miesięcznej córki. Kobieta chodziła ulicami i krzyczała, że zamordowała dziecko.
Służby ratownicze znalazły dziewczynkę w piątkowe popołudnie, zaraz po tym jak pojawiły się zgłoszenia o kobiecie, która publicznie przyznawała się do zabójstwa. Martwe niemowlę znajdowało się w bloku 2000 przy W 64th St. Policja zidentyfikowała dziewczynkę jako Savannah Coleman.
W sobotę Departament Policji w Los Angeles poinformował, że przesłuchał, a następnie aresztował matkę dziecka. Do publicznej wiadomości nie podano, w jaki sposób zginęła dziewczynka.
Do sprawy został oddelegowany oddział policji zajmujący się przemocą wobec dzieci.
(hm)
OBCHODY POWSTANIA WARSZAWSKIEGO W PARAFII ŚW. KRZYŻA NA MASPETH
Już w najbliższą sobotę odbędą się obchody Powstania Warszawskiego organizowane przez Konsulat Generalny RP w Nowym Jorku. Sobotnie uroczystości odbędą się w parafii św. Krzyża 61-21 56th Rd na Maspeth, NY dzięki uprzejmości parafii i ks. Proboszcza – Biskupa Witolda Mroziewskiego.
W programie:
13:00 Prezentacja albumu „Mój śpiewnik Powstańczy” przygotowanego przez Muzeum Powstania Warszawskiego (muzyka z CD)
14:00 Powitanie zgromadzonych przez Proboszcza parafii i w imieniu Konsula Generalnego RP
Wystawa ,,WALKA O WOLNOŚĆ.POWSTANIE WARSZAWSKIE 1944’’ przygotowana przez Muzeum Powstania Warszawskiego, a przetłumaczona na język angielski przez Panią Ewę Hoffman – Jędruch z Instytutu Piłsudskiego w Ameryce.
Pokaz filmów:
HONOR MIASTA zaprezentuje reż. Eugeniusz Starky
Film próbuje zaznajomić zachodnią publiczność z Powstaniem Warszawskim, które wybuchło 1 sierpnia 1944r. Była to największa militarna operacja podjęta przez ruch oporu cywilnego podczas Drugiej Wojny Światowej. Oprócz bogatego materiału dokumentalnego, zdjęć z okresu II Wojny Światowej, film zawiera wywiady z ocalałymi powstańcami, komentarze polityków i historyków. Produkcja została zrealizowana przez American Institute of Polish Culture. Film trwa 54 min.
KOBIETY I WOJNA reż. Marek Widarski
Film opowiada historię 14-stu młodych dziewczyn, które dołączają do Polskich Sił Zbrojnych podczas II Wojny Światowej. Ich udział w podziemnym ruchu jako partyzantek w Powstaniu Warszawskim, jak również w pierwszej Polskiej Armii na Wschodzie i w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie był wynikiem postaw patriotycznych, ukształtowanych w ich rodzinnych domach, harcerstwie i przekazanych przez szkołę i Kościół w niepodległej Drugiej Rzeczpospolitej. Bohaterki osobiście opowiadają swoje historie, dzielą się wspomnieniami i przeżyciami. W filmie wykorzystano oryginalne zdjęcia z okresu II Wojny Światowej. Film trwa 60 min., jest w języku polskim z napisami po angielsku.
15:00 Występy młodzieży i dzieci z Polskich Szkół Dokształcających zrzeszonych w ramach Centrali Polskich Szkół Dokształcających w Ameryce
16:00 Ceremonia wręczenia Medali Pamiątkowych z okazji 70. rocznicy Powstania Warszawskiego wydanych przez Prezesa Związku Powstańców Warszawskich
Informacja opracowana przez:
Konsulat Generalny RP w Nowym Jorku
400 tys. osób ma już kartę nowojorczyka
Dokładnie 6 miesięcy temu ruszył program wydawania IDNYC mieszkańcom Wielkiego Jabłka niezaleznie od ich statusu imigracyjnego. Okazało się, że pomysł urzędników był strzałem w przysłowiową dziesiątkę. W ciągu pierwszych 6 miesięcy od wprowadzenia nowej inicjatywy skorzystało niego ponad 400 tysięcy osób. IDNYC uznawana jest jako oficjalny dowód tożsamości. Nowojorskie ID ważne jest przez pięć lat. Aby uzyskać miejskie ID należy udowodnić swoją tożsamość oraz miejsce zamieszkania w jednej z pięciu dzielnic miasta i mieć ukończonych 14 lat. Więcej informacji na strone http://www1.nyc.gov/site/idnyc/index.page
Coraz więcej morderstw w Nowym Jorku
Niestety mimo coraz liczniejszych patroli policyjnych, które są widoczne na nowojorskich ulicach wzrosła liczba morderstw, do których doszło w pierwszych siedmiu miesiącach tego roku. Jak podaje NY1 liczba morderstw w NYC wzrosła o 11 procent w porównaniu do roku ubiegłego. W pięciu dzielnicach metropolii doszło do 193 morderstw. Wzrosła również liczba strzelanin – w pierwszej połowie roku było ich 761 w 2014 roku było ich 740. Pocieszający jest jedynie fakt, że spadła ogólna liczba przestępstw w metropolii.
Za $4 mld odnowią lotnisko LaGuardia
Wszystko wskazuje na to, e za kilka lat metropolia będzie miała czym się poszczycić. Otóż pasażerowie, którzy wylądują na lotnisku LaGuardia będą mieli do dyspozycji nowoczesny port lotniczy. Według zapowiedzi remont obejmie nie tylko terminale ale również będą nowoczesne sale odpraw, korytarze i tzw. rękawy dla pasażerów. Plany zakładają również wybudowanie torów dla AirTrain, który będzie jeździł do Willets Point, będącego stacją metra linii 7. Remont lotniska rozpocznie się w 2016 roku
Rozpoczynają się obchody rocznicy powstania warszawskiego
Dziś (29.07.) rozpoczynają się obchody rocznicowe powstania warszawskiego. 1 sierpnia minie 71 lat od rozpoczęcia walk w stolicy. Żołnierze Armii Krajowej chcieli samodzielnie uwolnić Warszawę z rąk okupanta. Stąd decyzja o rozpoczęciu walk w stolicy.
Pierwsze strzały padły na warszawskim Żoliborzu, jeszcze przed godziną „W”, około 14.00 doszło do nieplanowanego starcia z niemieckim patrolem. Dziś (pocz. 10.30) przy kamieniu upamiętniajacym Żołnierzy „Żywiciela” w Parku na Żoliborzu, zostaną złożone wieńce i kwiaty. Żołnierzy walczących o wolność stolicy będą wspominać kombatanci, harcerze i mieszkańcy dzielnicy.
Jutro (pocz. 11.00) w Muzeum Powstania Warszawskiego odbędzie się spotkanie powstańców z prezydentem Bronisławem Komorowskim i prezydent Warszawy Hanną Gronkiewicz-Waltz. Prezydent wręczy odznaczenia państwowe. Główne uroczystości upamiętniające rocznice powstania odbędą się w sobotę, przed pomnikiem Gloria Victis na warszawskich Powązkach. O godzinie 17.00 w mieście zostaną włączone syreny alarmowe i na minutę zostanie wstrzymany ruch na ulicach miasta. To już tradycja, że właśnie w ten sposób mieszkańcy stolicy wspominają walczących o wolność Warszawy.
1 sierpia o godzinie 17.00 do walki zbrojnej stanęło około 23 tysięcy żołnierzy AK i oddziałów pomocniczych, broń posiadali nieliczni, głównie były to butelki zapalające, pistolety i granaty.
W walkach zginęło ponad 18 tysięcy żołnierzy AK i około 130 do 150 tysięcy cywilów. Powstanie upadło po 63 dniach walki.
PiS chce dymisji ministra zdrowia prof. Zembali: „Nie wpisuje się w hasło PO: Słucham, rozumiem, pomagam”
Prawo i Sprawiedliwość chce aby premier Ewa Kopacz odwołała ze stanowiska ministra zdrowia prof. Mariana Zembalę. Apeluje o to szef sztabu wyborczego PiS-u Stanisław Karczewski.
Taki komunikat przekazał we wtorek w Sejmie Stanisław Karczewski, szef sztabu wyborczego PiS-u. – Zwracamy się do premier Ewy Kopacz, by odwołała ministra zdrowia. Nie wpisuje się on w hasła kampanii premier: „Słucham, rozumiem, pomagam” – cytuje słowa Karczewskiego 300polityka.
Potwierdzeniem tych słów jest wpis szefa sztabu wyborczego PiS-u na Twitterze: „Minister zdrowia M.#Zembala jest zaprzeczeniem hasła #PEK, tak zresztą jak i cała #PO” – napisał Karczewski.
Po chwili napisał kolejne tweety: „Odnoszę wrażenie, że nie słucha Polaków, nie rozumie problemów i nie pomaga. Co najwyżej może zaszkodzić, o czym przekonał się dr #Malinowski” i „Od ministra zdrowia, a tym bardziej lekarza, oczekuje się empatii i zrozumienia a nie buty i arogancji”.
Karczewski nazwał postępowanie i decyzje prof. Zembali „niechlubnym dorobkiem” i dlatego w imieniu PiS-u zaapelował do premier Kopacz o jego dymisję.
Szef sztabu wyborczego opozycji domaga się dymisji ministra zdrowia ze względu na jego ostatnią decyzję. Gdy ordynator jednego z wrocławskich szpitali ginekologiczno-położniczych Janusz Malinowski wdał się w publiczną wymianę zdań z prof. Zembalą, po której błyskawicznie został zawieszony.
Lekarz podczas publicznej rozmowy z ministrem zdrowia powiedział, że w jego szpitalu kobiety rodzą w skandalicznych warunkach. – W moim szpitalu, który cieszy się największą popularnością, w jednym pokoju bez łazienki leżą trzy kobiety po porodzie. Nikt o tym nie mówi – mówił dr n. med. Malinowski z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Wrocławiu.
Prof. Zembala ripostował, że być może to w ordynatorze tkwi problem, bo „nie radzi sobie z prowadzeniem oddziału”. Natomiast po fakcie dr Malinowski mówił, że idąc na spotkanie z ministrem zdrowia wcale nie miał zamiaru zabierać głosu.
Marcin Dobski AIP
Sędzia, która podbiła internet, spotkała na sali rozpraw kolejnego znajomego
Sędzia z Miami ma szczęście, czy może raczej – nieszczęście do znajomych twarzy. Na początku lipca nagranie z jej spotkania na sali rozpraw z kolegą ze szkolnych lat obiegło media na całym świecie. Teraz przed Mindy Glazer stanęła inna znana jej osoba.
Sędzia spotkała się z pasażerem rejsu, który zabrał ich i innych gości statku Carnival Breeze na Karaiby. Gdy wrócili na południe Florydy, Alon Glenn został zatrzymany. W poniedziałek pojawił się przed sądem w Miami na przesłuchaniu w sprawie ekstradycji. Mężczyzna jest ścigany w stanie Georgia za oszustwo.
Sędzia Glazer szybko rozpoznała znajomą twarz. – Miał pan dobry rejs? – zagaiła. Glenn się roześmiał i dopytywał po chwili: – A widziała mnie pani, jak tańczę w konkursie przy basenie? – Krótką wymianę zdań sędzia zakończyła stwierdzeniem, że przykro jej, iż tym razem widzi Glenna w takich okolicznościach. Podkreśliła jednak, że mężczyzna nie stawiał oporu podczas aresztowania i nie próbował uciec na Karaiby. – Gdyby chciał, to już by tam został. Ale postanowił wrócić – stwierdziła.
Świat poznał Glazer na początku lipca, kiedy na sali rozpraw stanął przed nią Arthur Booth, jej kolega ze szkolnych lat, oskarżony o włamanie i kradzież. Gdy zorientował się, z kim ma do czynienia, mężczyzna zalał się łzami i zaczął powtarzać „O mój Boże”. Nagranie poruszyło internautów na całym świecie.
https://youtu.be/vxHS8ZoJAnU
(łd)
Rośnie liczba turystów odwiedzających Illinois
Illinois przyciąga coraz więcej turystów. Jak podał stanowy departament ds. handlu i rozwoju ekonomicznego w 2014 roku Illinois odwiedziło o 3.5 procent więcej turystów niż w latach poprzednich. Liczba jest imponująca: 109.4 milionów osób. Dzięki turystom do kasy stanu wpłynęło 2.7 miliarda dolarów z tytułu podatku od sprzedaży ( a więc więcej o 133.8 miliona dolarów więcej niż w 2013 roku). Dzięki turystyce 306 tysięcy osób miało zapewnioną pracę. Promocja walorów turystycznych Illinois przynosi więc wymierne rezultaty. Jesienią tego roku władze stanu planują kolejną kampanię pod hasłem “Illinois Made”, mającą przybliżyć lokalnych artystów i wynalazców. Z kolei na wiosnę przyszłego roku w sprzedaży pojawi się magazyn turystyczny, w którym znajdą się opisy najciekwaszych miejsc w Illinois i nie tylko.
Zamroziła dzieci, nalegała, aby sąd odebrał jej prawo do opieki
Kobieta z Detroit, która zamordowała dwoje swoich dzieci, a zwłoki trzymała w zamrażalniku, zwróciła się w poniedziałek do sądu z prośbą, aby odebrał jej prawa do opieki na dwójką pozostałych dzieci.
To też sąd uczynił. 8-letni chłopiec i 18-letnia dziewczyna nie będą dłużej pod opieką Mitchelle Blair. Prawa wobec 18-latki nadal będzie miał jej ojciec, ale sąd przyznał, że postanowił je podtrzymać tylko dlatego, że za kilka miesięcy skończy ona 19 lat i tym samym byłaby zmuszona do opuszczenia zakładu dla młodzieży, gdyby ją w takowym umieszczono. A tak będzie jeszcze pod opieką sądu, który będzie jej pomagać w edukacji, samodzielnym życiu i terapii, aż do momentu ukończenia 20 roku życia.
Matka dzieci została niedawno skazana na dożywotnią karę pozbawienia wolności za zabóstwo dwójki swoich innych dzieci, 9-letniego Stephena Berry’ego i 13-letniej Stoni Blair. Pod koniec marca ich zwłoki znaleziono w zamrażarce w domu kobiety. Dwoje pozostałych dzieci od tego czasu znajdowało się podopieką cioci.
Doktor Jim Henry podkreślił przed sądem, że zarówno 8-latek, jak i jego starsza siostra żyli w ciągłym strachu. Dziewczyna najbardziej bała się tego, że straci brata. W rozmowie z Henrym opisywała, jak stała na najniższym stopniu schodów, gdy matka wołała na górę jej małego brata, nie wiedząc, czy chłopiec jeszcze wróci. Co więcej, 18-latka obwiniała się za śmierć dwójki pozostałych dzieci. – Powinnam była móc je ochronić – stwierdziła w rozmowie z Henrym.
W obliczu sądu Blair zaznaczała, że jest świadoma tego, co zrobiła, dlatego nie myślała nawet o tym, aby walczyć o prawo do opieki nad dziećmi.
(dr)
Projekt Boston 2024 upadł. Igrzyska nie zawitają do Beantown
Boston nie zorganizuje letnich igrzysk olimpijskich w 2024 roku. W poniedziałek burmistrz Marty Walsh oświadczył, że ze względów finansowych nie może poprzeć inicjatywy. Kilka godzin później Komitet Olimpijski Stanów Zjednoczonych (USOC) zdecydował o wycofaniu miasta z grona kandydatów.
Walsh stwierdził, że choć aprobuje samą ideę organizacji IO, ma co do imprezy poważne wątpliwości związane z finansami. Podkreślił, że nie wyrazi swojej zgody na sprowadzenie największej sportowej imprezy świata do „Beantown”, jeżeli nie będzie całkowitej pewności co dego, że nie stracą na tym mieszkańcy. – Z tak ważną decyzją nie można się spieszyć, nawet jeżeli oznacza to konieczność rezygnacji z planu zorganizowania igrzysk – mówił.
Liczni przeciwnicy projektu Boston 2024, również zwracający uwagę na ogromne koszty, którymi obciążeni zostaliby przede wszystkim mieszkańcy, przyjęli słowa burmistrza z ulgą. Później mogli już rozpocząć świętowanie – USOC ogłosił, że rezygnuje z bostońskiej kandydatury i poszuka potencjalnego gospodarza igrzysk gdzie indziej. Komitet zaznaczył, że propozycja Bostonu nie była zła, ale wobec braku wsparcia lokalnej społeczności stała na z góry straconej pozycji w rywalizacji z takimi miastami, jak Paryż, Rzym, Hamburg, Budapeszt czy Toronto.
Wciąż jest jednak szansa, że IO zawitają do USA. Zainteresowanie organizacją igrzysk oprócz Bostonu wyrażały Los Angeles i San Francisco.
(jj)
Pierwszy zapisany specjalny uczestnik ŚDM w Krakowie
Papież Franciszek zapisał się jako pierwszy uczestnik Światowego Dnia Młodzieży w Krakowie. Zrobił to trzema kliknięciami na tablecie, w oknie swej biblioteki po południowej modlitwie „Anioł Pański”. Papież otworzył w ten sposób rejestrację młodzieży z całego świata na przyszłoroczny Światowy Dzień Młodzieży.
„Ten dzień, obchodzony w Roku Miłosierdzia, będzie w pewnym sensie jubileuszem młodzieży wezwanej do refleksji na temat: 'Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią'” – powiedział papież po południowej modlitwie ,,Anioł Pański” na placu św. Piotra. Franciszek zaprosił młodzież do Krakowa, a tych, którzy nie będą mogli przyjechać, aby uczestniczyli w tym wydarzeniu w swoich wspólnotach.
Franciszek wezwał też do uwolnienia osób porwanych w Syrii. Przypomniał, że od dwóch lat przebywa w rękach porywaczy włoski zakonnik o. Paolo Dall’Oglio. „Nie można zapomnieć także o biskupach prawosławnych porwanych w Syrii i o wszystkich innych osobach uprowadzonych w strefie konfliktu” – powiedział papież. Zaapelował do władz lokalnych i międzynarodowych, aby podjęły wysiłek w celu szybkiego uwolnienia porwanych. W ich intencji wraz ze zgromadzonymi na placu odmówił modlitwę ,,Zdrowaś Maryjo”.
W rozważaniu poprzedzającym południową modlitwę ,,Anioł Pański”, jaką odmówił z wiernymi zgromadzonymi na placu św. Piotra w Watykanie papież podkreślił, że uczestnictwo w Eucharystii oznacza postrzeganie świata z perspektywy bezinteresowności i dzielenia się. „Oznacza wejście w logikę Jezusa” – powiedział. Dodał, że Jezus daje nam pełnię życia, gdyż zaspokaja ,,nie tylko głód materialny, ale ten najgłębszy, głód sensu życia, głód Boga”.