11.7 C
Chicago
czwartek, 16 maja, 2024
Strona główna Blog Strona 4839

Piłka nożna – El. LM: Ajax przegrał i odpadł – wyniki

0

Porażka Ajaxu Amsterdam z Rapidem Wiedeń 2:3 to największa niespodzianka wtorkowych rewanżowych meczów trzeciej rundy eliminacji piłkarskiej Ligi Mistrzów. Jedną z bramek dla Ajaxu strzelił Arkadiusz Milik. Jego zespół odpadł z rozgrywek, ponieważ u siebie zremisował 2:2. Milika i jego kolegów czeka rywalizacja w czwartej rundzie eliminacji Ligi Europy.
We wtorek awans do ostatniej rundy eliminacji Champions League wywalczył też Dinamo Zagrzeb, APOEL Nikozja i AS Monaco.

Wyniki wtorkowych rewanżowych meczów 3. rundy el. LM:

Molde FK – Dinamo Zagrzeb 3:3 (1:3)
pierwszy mecz – 1:1, awans – Dinamo

APOEL Nikozja – FC Midtjylland 0:1 (0:1)
pierwszy mecz 2:1, awans -APOEL

Ajax Amsterdam – Rapid Wiedeń 2:3 (0:2)
pierwszy mecz – 2:2, awans – Rapid

AS Monaco – Young Boys Berno 4:0 (0:0)
pierwszy mecz – 3:1, awans – Monaco

Moje spotkanie z Dr. Andrzejem Dudą, bylem Podsekretarzem Stanu, teraz Prezydentem RP

0

Moje spotkanie z Dr. Andrzejem Dudą, bylem Podsekretarzem Stanu, teraz Prezydentem RP. Kilka refleksji z przeszlosci. 

CHICAGO: Dr. Andrzej Duda zostanie zaprzysiężony na Prezydenta RP w dniu 6 sierpnia, 2015 roku. Zostanie także Naczelnym Dowódcą Polskich Sił Zbrojnych.

Miałem przyjemność poznać Dr. Andrzeja Dudę w 2008 roku na rozpoczęciu Roku Akademickiego na Politechnice Opolskiej. Była to szczególna uroczystość z udziałem kilku zagranicznych delegacji z: USA, Chin, Portugalii.

Dr. Andrzej Duda reprezentował Kancelarię ówczesnego Prezydenta śp. Lecha Kaczyńskiego. Był wtedy Podsekretarzem Stanu odpowiedzialnym za sprawy prawne w Kancelarii Prezydenta.

Na rozpoczęcie roku akademickiego przybyła do Opola 10. osobowa delegacja Illinois State University, byłem częścią tej delegacji. Pomogłem opolskiej uczelni w nawiązaniu współpracy z amerykańską uczelnią. W tym samym rozpoczęciu roku akademickiego uczestniczyła delegacja z Politechniki w Pekinie. Była tam także delegacja z Portugalii, wielu oficjalnych gości. Jednym z głównych mówców oprócz rektora Illinois State University był Ambasador Chin w Polsce.

Dr. Andrzej Duda powitał władze uczelni, studentów, zagranicznych gości i uczestników w imieniu Prezydenta RP. Zrobił to to bardzo rzeczowo, w bardzo wyważony sposób, prezentując klasę odpowiednia funkcji Kancelarii Prezydenta RP. Zrobiło to duże wrażenie na wielu osobach, także i na mnie.

Rozmawialiśmy potem krótko po oficjalnej inauguracji roku akademickiego, w trakcie przerwy obiadowej, a przed moim wykładem o „Polonii Amerykańskiej i przygotowaniach do wyborów prezydenckich w USA”. Opowiedziałem mu krótko o genezie nawiązania współpracy pomiędzy Politechniką Opolską a Ilinois State University, przedstawiłem niektórych uczestników delegacji. Zostałem poproszony przez stronę polska o pomoc w poszukiwaniu amerykańskiego partnera akademickiego. Jedna z podstaw na jakiej sie oparłem było porozumienie podpisane w 2007 roku pomiędzy ówczesnym Prezydentem RP-s.p. Lechem Kaczyńskim i gubernatorem stanu Illinois – Rodem Blagojevichem. Porozumienie to zostało podpisane w 2007 roku w czasie wizyty polskiego Prezydenta w Illinois.

Z Dr. Dudą mówilem o tym, iż ISU to najstarsza uczelnia stanowa w Illinois, ktorej dokumenty prawne podpisywal prawnik Abraham Lincoln, późniejszy legendarny Prezydent Stanów Zjednoczonych.

Rozmawialiśmy wówczas z Dr. Dudą troche o wyborach prezydenckich w USA w 2008 roku. Byl to październik, dwa tygodnie przed wyborami w USA. Studenci i wykładowcy Politechniki Opolskiej wykazali ogromne zainteresowanie tym tematem. Sala wykładowa była w pełni wypełniona. Powiedzialem wówczas przy wielu okazjach, że głosy Polonii amerykańskiej są po obu stronach politycznego spektrum, jednak większość Polaków mieszkających w Chicago będzie zapewne popierać Sen. Baracka Obamę, który reprezentował Illinois w Senacie USA. Wybory w listopadzie 2008 roku potwierdziły moje przewidywania.

Amerykańskiej delegacji Illinois State University przewodniczył czarnoskóry Dr. Bowman. Jeżeli prezydentem uczelni mógł być czarnoskóry prezydent, to dlaczego prezydentem kraju nie mółby zostać także czarnoskóry prezydent?

Z dr. Duda łatwo nawiązaliśmy rozmowę o Krakowie. Jego życie było związane z Krakowem. On urodził sie, kończyl szkołę podstawową, potem słynną krakowską 2. – jako szkole srednia, potem ukonczyl prawo na Uniwersytecie Jagiellonskim w Krakowie. Ja spędziłem 5. wspaniałych lat na studiach w Krakowie. Tam ukończyłem historię na Akademii Pedagogicznej. Jako studenci mieliśmy praktyki w słynnych szkołach śrenich 2. i 5. Ja miałem praktykę w 5, której studenci wtedy wygrywali w różnych konkursach historycznych, w dziedzinie sztuki.

Andrzej Duda ukończył prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim, a potem zrobił doktorat w dziedzinie prawa. Warto tutaj przypomnieć Czytelnikom w Stanach Zjednoczonych, że Uniwersytet Jagiellonski jest najstarszą uczelnią w Europie Środkowej. Został założony w 1364 roku. Tam studiował min Mikołaj Kopernik, którego pomnik stoi przy Chicagowskim Planetarium.

Dr. Duda pracował na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, potem jak doradca prawny w Warszawie, był też Vice Ministrem Sprawiedliwości, Europosłem.

Jeżeli Prezydent Obama zaprosi Dr. Andrzeja Dude już jako Prezydenta Polski do Białego Domu, to będzie miał jako rozmowcę kompetentnego przywódcę, równie błyskotliwego prawnika, posiadającego ogromną wiedzę o sprawach Polski, Europy i otwartego na rozmowy o sprawach transatlantyckich.

Jeżeli Prezydent Duda przyjedzie po zaprzysiężeniu do Chicago, to będzie się mógł poczuć się niemal jak u siebie w domu. 90 % spośród głosujących Polaków w Chicago oddało głos na niego w czasie ostatnich wyborów prezydenckich.

Dr. Duda będzie witany owacyjnie, tak jak śp Prezydent Lech Kaczyński w czasie jego chicagowskich wizyt. Uczestniczyłem wtedy w większości z tych spotkań i wciąż mam je świeżo w pamięci.

Jeżeli Prezydent Duda przyjedzie do Chicago, to jestem przekonany, że może także dojsc do spotkania z burmistrzem Rahmem Emanuelem. Burmistrz Chicago jest unikalnym wśród amerykańskich burmistrzów. Pełnił dwukrotnie odpowiedzialne funkcję w administracji Prezydenta Billa Clintona, był Szefem Kancelarii w gabinecie Prezydenta Obamy. Kilkakrotnie jako Kongresman był wśród inicjatorów włączenia Polski do Programu Ruchu Bezwizowego. Zna więc dobrze niektóre sprawy polskie.
Chicago jest dla Warszawy Miastem Siostrzanym. Te dwa miasta jako pierwsze podpisały umowę o współpracy siostrzanej, jeszcze za burmistrza R. Daleyego, Seniora, w 1960 roku.

Stan Illinois jest jedynym stanem w USA, którego Gwardia Narodowa współpracuje od ponad 20. lat z polskimi siłami zbrojnymi. Prezydent Duda będzie dowódcą polskich sił zbrojnych i będzie chciał zapewne omówic sprawy na tym polu z gubernatorem stanu Illinois, Brucem Raunerem, który dowodzi Gwardią Narodową w czasie pokoju. Ważnymi partnerami dla Prezydenta RP w czasie amerykańskich rozmów mogą być także Senatorzy Mark Kirk i Richard Durbin, ktorzy wiele zrobili dla spraw polskich.
Koniecznym jest tutaj podkreślenie roli poprzednich prezydentów Polski, także i obecnego Bronisława Komorowskiego w kontaktach z władzami USA. Prezydentura i poityka zagraniczna RP wymaga roztropności w budowaniu trwalych więzów.

Dr. Andrzej Duda jest w mojej ocenie jako obserwatora z amerykańskiej perspektywy dobrze przygotowany merytorycznie do pełnienia roli Prezydenta, do zajmowania zrównoważonego stanowiska w wielu sprawach międzynarodowych. Zyczymy mu powodzenia w nowej roli. Prezydentura jest także wielkim testem dla każdego przywódcy.

Życzymy Dr. Andrzejowi Dudzie, nowemu Prezydentowi RP, aby jak najlepiej mógł wykonywać funkcję Prezydenta RP i być Prezydentem wszystkich Polaków, tych w Polsce i tych poza granicami kraju.

@ Andrzej Mikołajczyk


Photo archiwalne z 2008 roku: Dr. Kasia Stadnik, Illinois State University; prof. Sam Catanzaro, Dziekan na ISU; A. Mikołajczyk; Rektor Jerzy Skubis and Dr. Andrzej Duda, Podsekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP. Dr. Andrzej Duda jest Prezydentem RP od 6 sierpnia, 2015 roku.

Ponizej jest link do artykulu po angielsku o podpisaniu umowy miedzy uczelniami.

 Agreement between Polish and American University

Piorun poraził pięcioosobową rodzinę. Nie żyje jedna osoba

Burza nad Małopolską. 5 sierpnia, około godz. 15 w miejscowości Książniczki koło Krakowa piorun poraził 6 osób pracujących w polu. Jedna osoba zmarła.

– Na polu przy żniwach pracowała 5 osobowa rodzina – rodzice oraz trójka dzieci, w tym jedno dorosłe. W pracach pomagał im mężczyzna z kombajnem. W pewnym momencie najprawdopodobniej w kombajn uderzył piorun – relacjonuje Katarzyna Cisło z małopolskiej policji. – Pomimo dwugodzinnej reanimacji 47-letni operator kombajnu zmarł. 5-osobowa rodzina została przetransportowana do jednego z krakowskich szpitali na obserwację. Burze pododują zniszczenia w całym regionie. W powiecie proszowickim doszło do zerwania dachu budynku gospodarczego w miejscowości Zagaje Książnickie (gm. Koszyce). Na tej samej posesji wichura uszkodziła też dach domu. Nieprzejezdna była po południu droga wojewódzka z Proszowic do Krakowa w Posądzy. W powiecie miechowskim wiatr zerwał dach na budynku mieszkalno-gospodarczym w Nasiechowicach. Powalone drzewa zatarasowały kilka dróg.

Obywatel Niemiec strzelał do auta, bo „zajeżdżało mu drogę”

32-latek jadący mercedesem zdenerwował się za kierownicą. Mężczyzna strzelał z pistoletu pneumatycznego do jadącego w kierunku Wrocławia samochodu bmw kierowanego przez 44-latka, który miał mu zajechać drogę.

W bmw oprócz mężczyzny podróżowało też dwuletnie dziecko. Na szczęście ani ono, ani kierowca nie odnieśli obrażeń. – W aucie została rozbita warta 500 złotych boczna tylna szyba – mówi komisarz Hubert Adamek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. Pokrzywdzony zaalarmował policjantów z Brzegu, którzy zatrzymali 32-letniego obywatela Niemiec i przekazali go policjantom z Opola. Mężczyzna tłumaczył, że strzelał do bmw, bo wcześniej jego kierowca miał zajeżdżać mu drogę. Kierowca mercedesa usłyszał zarzuty związane z bezpośrednim narażeniem na utratę życia osób podróżujących bmw, a także zniszczenia mienia. Teraz może mu grozić nawet do 5 lat więzienia.

Osa użądliła dziecko w język. Ratownicy nie pomogli

Pani Alicja wraz z synkiem pojechała w niedzielę do Nierzymia, jednak wypoczynek psuły osy. Ugryzły ją, ugryzły jej dziecko. Potem owad zaatakował na sąsiednim kocu ośmiomiesięcznego chłopca. Użądlił go w język.

– Mama chłopca była porządnie wystraszona. Natychmiast pobiegłam po pomoc do ratowników. Liczyłam na pozytywną reakcję, wsparcie, fachową radę. Przecież ratownicy znają się na pierwszej pomocy. I_mocno się rozczarowałam – mówi nam Czytelniczka Alicja (pełne dane do wiadomości redakcji). Gorzowianka opisuje, że mężczyzna odpowiadający za bezpieczeństwo ludzi siedział z nogą na nodze. Nie przejął się. – Powiedział: „ Nie pomogę, bo nie mam nic do pomocy. Róbcie, co uważacie. Dzwońcie se na pogotowie albo na policję”. To usłyszałam – relacjonuje Czytelniczka. Wezwane pogotowie potraktowało sprawę należycie: zapakowało mamę i dzieci (poza ośmiomiesięcznym chłopcem kobieta miała jeszcze pod opieką jednego malucha) i zawiozło do szpitala. Tam – szczęśliwie – okazało się, że życiu malca nic nie zagraża. Pani Alicja złożyła już w Ośrodku Sportu i Rekracji skargę na ratownika. Na razie ustnie, niedługo jeszcze dołączy pismo. – Nie zostawię tak tego. Ten pan zachował się okropnie. Nieprofesjonalnie – uważą Czytelniczka.

Szef OSiR-u Włodzimierz Rój obiecał nam, że na spotkaniu z ratownikami „przeprowadzi konkretną rozmowę”. Po pierwszej, wstępnej, już jest. Miała miejsce zaraz po telefonie z „GL”. – Ratownik inaczej przedstawił sytuację. Trzeba to wyjaśnić – powiedział nam Rój. A co z osami? – Już zleciliśmy opryski. Były zrobione dziś rano – powiedział nam w poniedziałek przez telefon W. Rój. Podobna „przygoda”: może spotkać każdego z nas – problem z owadami jest ogromny. W pow. gorzowskim strażacy – w związku z osami – interweniowali w tym roku już 300 razy, z czego aż 220 wyjazdów było tylko w lipcu. Podpowiadamy więc: gdy osa już użądli, warto schłodzić bolące miejsce i upewnić się, że nie ma reakcji alergicznej. Jeśli jest – natychmiast wzywamy pomoc. Bezwzględnie wzywamy ratunek także wtedy, gdy owad ukąsił kogokolwiek w gardło lub język – ewentualny obrzęk może bowiem utrudnić oddychanie i naprawdę doprowadzić do śmierci.

Odrąbał matce głowę, ale nie usłyszy wyroku?

Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu przychylił się do wniosku niżańskiej prokuratury prowadzącej śledztwo w sprawie tej potwornej zbrodni, do jakiej doszło w marcu. Śledczy dysponując opinią lekarską wnioskowali o umieszczenie 52-latka w Szpitalu Psychiatrycznym w Jarosławiu, gdzie będzie przebywał na oddziale zamkniętym w warunkach aresztu. Ustaliliśmy, że zdaniem lekarzy nie może przebywać w normalnych areszcie śledczym (przebywał w Rzeszowie – Załężu), lecz pod specjalistyczną opieką.

Do czasu zakończenia śledztwa trudno o oficjalny komentarz, skąd taki właśnie wniosek o zmianę aresztu i co on oznacza na wynik śledztwa. Można się tego już teraz domyślać – na obecnym etapie zgromadzone dowody, przede wszystkim wyniki kończącej się właśnie czterotygodniowej obserwacji sądowo-psychiatrycznej, wskazują na niepoczytalność podejrzanego. Pisemnej opinii lekarskiej można się spodziewać najwcześniej za trzy, cztery tygodnie i dopiero wówczas z całą pewnością będzie można stwierdzić, czy 52-latek w dniu zdarzenia był świadomy swoich czynów i był w stanie pokierować swoim postępowaniem.

Jeśli z opinii wynikać będzie, że podejrzany ma zniesioną poczytalność, nie stanie on przed sądem z zarzutem dokonania zabójstwa matki. Osoba taka nie może iść do więzienia, nawet jeśli nie ma żadnych wątpliwości, że dopuściła się przestępstwa. Podejrzani, u których stwierdzono niepoczytalność i stwarzanie zagrożenia dla innych, na wniosek prokuratury umieszczane są decyzją sądu w zamkniętych placówkach leczenia zaburzeń (szpitale psychiatryczne). Co pół roku biegli lekarze psychiatrzy wydają opinię odnośnie stanu zdrowia pacjenta, która trafia do sądu. W oparciu o nią sąd decyduje, czy osoba ta pozostanie w szpitalu na kolejne pół roku, czy stan zdrowia pozwala jej na powrót do domu. W praktyce niezmiernie rzadko zdarza się wyzdrowienie” takiego pacjenta, zazwyczaj osoby takie spędzają w placówkach wiele lat, jeśli nie resztę życia.

Do zbrodni doszło pod koniec marca w jednym z domów w Bojanowie. Mieszkający w sąsiedztwie mężczyzna usłyszał niepokojące odgłosy i postanowił sprawdzić, co się stało. W domu sąsiadki dokonał makabrycznego odkrycia – znalazł zakrwawione ciało 82-latki. Kobieta miała praktycznie odciętą głowę, jak później ustalili śledczy – głowa została odrąbana siekierą. Prokuratorski zarzut dokonania zbrodni ze szczególnym okrucieństwem usłyszał 52-letni syn kobiety, który dzień przed zbrodnią wrócił z zagranicy. Po dokonaniu zbrodni mężczyzna przykrył ciało matki, ułożył wokół łóżka święte obrazki i się modlił.

Nowe jedynki Platformy, Andrzej Biernat rezygnuje

0

Na środowym posiedzeniu zarządu Platformy Obywatelskiej zapadły ważne decyzje – z funkcji sekretarza generalnego partii zrezygnował Andrzej Biernat. Jak informuje portal 300polityka.pl, premier Ewa Kopacz zdecydowała również o obsadzie pierwszych miejsc na listach wyborczych przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi.

Listę w okręgu warszawskim ma otwierać marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, dwójka przewidziana jest dla Andrzeja Halickiego, ministra cyfryzacji i administracji. Jego poprzednika, Rafałowi Trzaskowskiemu, ma przypaść najwyższa pozycja na liście w okręgu krakowskim lub poznańskim. Grzegorz Schetyna, szef resortu spraw zagranicznych ma być jedynką w Kielcach, a minister sportu Adam Korol w Gdańsku – donosi 300polityka.pl.

Wokół obsady głównych miejsc na listach wyborczych Platformy pojawiało się ostatnio sporo kontrowersji. Jak zapowiedziała premier Ewa Kopacz, oficjalne informacje w tym temacie zostaną podane w piątek. W ten dzień zarząd PO ma zebrać się ponownie – oprócz ustalania kolejności na listach zostanie przedstawione nazwisko nowego sekretarza generalnego partii – w środę, bez podania przyczyny, z tego stanowiska zrezygnował Andrzej Biernat.

Kolejna strzelanina w kinie, tym razem w Nashville

0

W Nashville w Stanach Zjednoczonych doszło do kolejnej w ostatnim czasie strzelaniny w kinie. Napastnik, który był uzbrojony w pistolet oraz siekierę, został zastrzelony przez policję – podaje Reuters. Nie ma informacji o ewentualnych ofiarach.

Na razie nie są znane szczegóły zdarzenia, do którego doszło w Antioch, na przedmieściach Nashville w stanie Tennessee. Rzecznik miejscowej policji Don Aaron powiadomił, że napastnik pojawił się na seansie filmu w kompleksie kinowym Carmike Hickory 8. Mężczyzna miał przy sobie pistolet oraz siekierę i otworzył ogień do policjanta.

Świadkowie z pobliskiej kawiarni twierdzą, że usłyszeli dobiegające z kina trzy lub cztery strzały. Na miejsce przyjechały natychmiast wozy policyjne, straż pożarna oraz pogotowie. Według BBC, jedna osoba została zraniona siekierą. Napastnik rozpylił też gaz pieprzowy. Jak podaje Reuters, agresor został zastrzelony przez policję. – Wierzymy, że nie ma już zagrożenia – powiedział rzecznik policji w Antioch.

To kolejny atak w kinie w USA w ostatnim czasie. Niecałe dwa tygodnie temu dwie osoby zginęły, a dziewięć zostało rannych, kiedy zamachowiec otworzył ogień podczas seansu filmu w Lafayette w stanie Luizjana. 59-letni napastnik został zastrzelony. Do podobnego zdarzenia doszło w lipcu 2012 roku, w Aurorze w stanie Kolorado. Napastnik James Holmes zastrzelił 12 osób, a 70 zostało rannił. Grozi mu kara śmierci lub dożywocie.

W dniu strzelaniny w Lafayette w lipcu, amerykański prezydent Barack Obama powiedział w wywiadzie dla BBC, że kwestia posiadania broni w USA jest „jego największym zmartwieniem”. Amerykanin stwierdził, że to powszechny dostęp do broni jest odpowiedzialny za większość masowych morderstw w kraju. – Od czasu 11 września z powodu terroryzmu zginęło około 100 Amerykanów. Z kolei liczba ludzi, którzy stracili życie z powodu strzelanin, wynosi tysiące – mówił Obama, zaznaczając, że niemożność rozwiązania tego problemu jest „frustrująca”.

Dyspozytorka policji wykorzystywała seksualnie 11-latka

0

Dyspozytorka policji w Palm Bay na Florydzie została aresztowana pod zarzutem utrzymywania relacji seksualnych z 11-letnim chłopcem.

40-letnia Amanda Chandler dołączyła do policji trzy lata temu. Kilka dni temu funkcjonariusze zostali wezwani do śledztwa w sprawie przedawkowania narkotyków z jej udziałem. Wtedy wyszły na jaw deprawacyjne czyny kobiety.

Chandler poznała dziecko w ubiegłym roku. 11-latek czasem zatrzymywał się w jej domu z rodziną. Kontakt seksualny nawiązała z nim w lutym. Kobiecie, którą zawieszono już w policyjnych obowiązkach i która wkrótce zostanie zwolniona z pracy, stawia się m.in. zarzut napaści seksualnej.

Wieść o przestępstwie Chandler była szokiem dla jej partnera, z którym pozostaje w związku małżeńskim od 19 lat. Para ma dwójkę dzieci w wieku 10 i 8 lat.

– Wyglądało na to, że ona lubi pomagać ludziom. To wszystko zupełnie rozdarło moją rodzinę, zwłaszcza syna. To oczywiście bardzo niepokojące. Ten chłopiec ma zaledwie 11 lat, przez resztę życia będzie na nim ciążyć piętno tego wszystkiego – stwierdził Steven Chandler.

Kobieta zostanie poddana badaniom psychologicznym, a następnie trafi do aresztu.

(łd)

Studenci Harvarda wkręcili Trumpa. „To kłamcy i oszuści”

0

Studenci Uniwersytetu Harvarda posadzili Donalada Trumpa w fotelu prezydenckim. Oficjalnego zaprzysiężenia nie było, ale dla uczniów to powód do świętowania.

Na prestiżowej uczelni w Cambridge od lat rywalizują dwie studenckie gazety – „The Crimson”, dziennik, którego wielu młodych redaktorów robi później kariery w dziennikarstwie i zdobywa nagrody Pultizera, oraz „The Lampoon”, który prezentuje inne, dużo bardziej humorystyczne treści. Obie mają swoją tradycję, wizję, a także cenne przedmioty – w przypadku tej pierwszej jest to drewniany fotel prezydencki, należący w XVIII wieku do Edwarda Holyoke’a, dziewiątego prezydenta uniwersytetu, w przypadku drugiej – olbrzymi metalowy ibis na szczycie redakcyjnego budynku.

Podczas gdy ptak nigdzie nie odleciał, fotel zawędrował aż do Nowego Jorku. Redakcja „The Lampoon” przecięła łańcuchy, którymi fotel był przymocowany do ściany, po czym zabrała go do „Big Apple”, aby posadzić w nim walczącego o nominację prezydencką Trumpa. Zapewniała, że jest z „The Crimson” i wspiera kandydaturę miliardera na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Trump zgodził się więc na spotkanie i – prawdopodobnie w Trump Tower – zapozował do wspólnego zdjęcia ze swoimi młodymi „poplecznikami”. Fotografię opublikowano na thecrimson.co – tymczasowej stronie, która do złudzenia przypominała zarówno adresem, jak i szatą graficzną oficjalny portal konkurencyjnej gazety, thecrimson.com.

Przewodniczący „The Crimson” odebrał żart pozytywnie. – Wszyscy się pośmialiśmy – stwierdził, dodając, że dziennik nie ma na razie żadnego faworyta w wyścigu prezydenckim.

Najmniej w tym wszystkim do śmiechu jest Trumpowi. – Studenci, którzy to przygotowali, to oszuści i kłamcy, ale szczerze mówiąc, to była strata zaledwie kilku minut. Pan Trump uszczęszczał do wspaniałej Wharton School of Finance, szkoły, która zajmuje się znacznie poważniejszymi sprawami – powiedział jego rzecznik.

(jj)

W Michigan rośnie niebezpieczny barszcz Mantegazziego

0

Mieszkańcy Michigan są ostrzegani przed barszczem . Roślinę, o której ostatnio głośno było również w Polsce, znaleziono w pobliżu Battle Creek.

Dziennik Detroit Free Press przedstawia czytelnikom barszcz jako jedno z najbardziej nieprzyjemnych dzieł Matki Natury. „Może powodwać pęcherze i blizny, kiedy dotknie skóry. A jeżeli dostanie się do oczu, może spowodować trwałą ślepotę. Przerażenie zwiększa fakt, że jeżeli miałeś kontakt z rośliną, możesz o tym nie wiedzieć, bo czasami objawy pojawiają się dopiero po 48 godzinach” – alarmuje gazeta.

Barszcz został sprowadzony do Michigan na początku XX wieku z Azji w celu prezentacji w ogrodach i arboretach. W 1998 roku stanowe władze rozpoczęły walkę z rośliną, przyjmując politykę „znajdź i zniszcz”. Jej sprzedaż i transport są obecnie zakazane w całym stanie.

Odmiana, którą znaleziono w Michigan, to barszcz Mantegazziego. Różni się nieco od barszczu Sosnowskiego, który często występuje w Polsce i od którego oparzenia zmarła niedawno w Siemianowicach Śląskich 67-letnia kobieta, ale jest równie toksyczny i niebezpieczny dla ludzi.

(dr)

Celebryci z Miami próbują uwolnić orkę

0

PETA wraz z grupą lokalnych celebrytów walczy o uwolnienie Lolity, orki z Miami Seaquarium, która od ponad czterdziestu lat zamieszkuje najmniejszy basen dla waleni w Ameryce Północnej.

Lolita została schwytana 8 sierpnia 1970 roku w Puget Sound przy wybrzeżu stanu Waszyngton. Obrońcy praw zwierząt, tłumacząc, że żyje w fatalnych warunkach, a pracownicy Seaquarium się nad nią znęcają, od wielu lat próbują przywrócić jej wolność. Na początku bieżącego roku przed Seaquarium zebrały się tysiące ludzi z całego świata, którzy protestowali przeciwko więzieniu zwierzęcia. Na Twitterze trwała w tym czasie akcja #FreeLolita.

Teraz, gdy zbliża się 45 rocznica schwytania Lolity, głos zabrali celebryci w Miami. – Wszyscy jesteśmy świadomi tragicznego smutku i krzywdy, jaka spotyka te majestatyczne, wysoce inteligentne i zagrożone wyginięciem stworzenia. Wiemy już, że to nie jest rozrywka. To po prostu złe. Z wiedzą przychodzi odpowiedzialność. Czas zrobić to, co jest właściwe. Musimy pomóc Lolicie wrócić do jej habitatu – stwierdziła Daisy Fuentes, modelka i prezenterka telewizyjna.

Jorge Perez, deweloper z Relateg Group, dodał: – Miami to jedno z najbardziej progresywnych miast na świecie. Więzienie orki dla widowiska nie jest już akceptowalne. Jest niezbędne, abyśmy jako międzynarodowe miasto wspierali uwolnienie Lolity z jej 45-letniego więzienia w Miami Seaqunarium – oświadczył.

Do tych głosów dołączyło się też kilkanaście innych osób. Przedstawiciele oceanarium sprawy jak na razie nie komentują.

(łd)

Nieograniczony urlop rodzicielski w Netflixie

0

Kalifornijska firma Netflix wprowadza nielimitowane urlopy dla świeżo upieczonych rodziców. Korzystające z nich matki i ojcowie nadal będą otrzymywać pełne wynagrodzenie.

Nowa polityka firmy zajmującej się wypożyczaniem materiałów filmowych na życzenie obejmuje okres dwunastu pierwszych miesięcy po narodzinach lub adopcji dziecka. W tym czasie rodzice będą mogli wziąć tyle wolnego, ile tylko zechcą. Będą też mogli wrócić po kilku miesiącach do pracy, a potem znowu wziąć urlop. Cały czas będą otrzymywać pensję oraz dodatki.

Netflix wcześniej wdrożył już identyczne przepisy ws. urlopów wakacyjnych i chorobowych. Taka polityka ma pomóc zatrzymać w fimie najlepszych pracowników. – Nasze doświadczenia pokazują, że ludzie lepiej pracują, kiedy nie muszą się martwić o czas – stwierdziła Tawni Cranz, szefowa Netflixa ds. talentu.

Kwestia płatnego urlopu dla rodziców wzbudzała w ostatnich miesiącach wiele kontrowersji w całych Stanach Zjednoczonych. W styczniu prezydent Barack Obama utyskiwał, że USA to jedyny rozwinięty kraj na świecie, który nie gwarantuje rodzicom wolnego z wynagrodzeniem. Prawo federalne zapewnia wprawdzie 12-tygodniowy urlop, ale tylko firmom liczącym 50 lub więcej pracowników, poza tym nie ma gwarancij, że będzie on płatny. Na ten mogą za liczyć pracownicy federalni, którym od stycznia przysługuje sześć płatnych tygodni.

Zdecydowanie najbardziej postępowe pod względem urlopów rodzicielskich są w Stanach Zjednoczonych firmy technologiczne. Google, Facebook i Apple gwarantują rodzicom powyżej dziesięciu wolnych tygodni z pełną płacą.

(hm)

Całe miasteczko ewakuowane z powodu pożaru

0

Władze hrabstwa Klickitat w stanie Waszyngton musiały ewakuować całe miasteczko Roosevelt z powodu szybko rozprzestrzeniającego się pożaru traw.

Ogień zaczął siać spustoszenie we wtorkowy wieczór. Widząc, jak błyskawicznie zajmuje kolejne obszary, w tym drogę stanową nr 14, wszystkim mieszkańcom nakazano opuszczenie domów. Skierowano ich do pobliskiej szkoły, gdzie mają zapewnione schronienie.

Z ogniem walczyło sześć jednostek straży pożarnej, którym pomagało Biuro Gospodarstwa Ziemią i załoga powietrzna stanu Waszyngton.

Roosevelt, które znajdowało się na trasie słynnej ekspedycji Lewisa i Clarka, liczy mniej niż 200 mieszkańców, ale według lokalnych mediów ewakuowano około 300 osób. Doniesienia z wtorkowego wieczora mówiły, że nie spłonął żaden z domów.

(mcz)

Unikatowa kolekcja Barbie została wystawiona na aukcji w Chicago

Pierwsza lalka Barbie zadebiutowała podczas American International Toy Fair w Nowym Jorku 9 marca 1959 roku. Od tamtej pory kolekcjonerzy na całym świecie starają się uzupełniać swoje zbiory o nowe, cenne eksponaty. Dom aukcyjny Leslie Hindman Auctioneers w Chicago właśnie wystawił na licytację jedną z największych kolekcji jaką do tej pory udało się zgromadzić osobie prywatnej. „Kolekcja liczy 2 tysiące lalek i została nazwana Modern Barbie. Zbiór należał do Janice Pye z miejscowości Zion w Illinois. Kobieta była pasjonatką i podróżowała po całym świecie by zdobyć nowe Barbie” – powiedziała Bonnie O’Donoghue z chicagowskiego domu aukcyjnego. Wśród wystawionych na sprzedaż Barbie są między innymi specjalne edycje ‘I Love Lucy’ , Audrey Hepburn i Cher.
Janice Pye zmarła w ubiegłym roku i cała jej kolekcja trafiła do domu aukcyjnego. Barbie jest jedną z najbardziej popularnych zabawek , produkująca je firma Mattel twierdzi, że co sekundę sprzedawane są 3 lalki.

Zabezpieczenie spustu i kontener na broń w Los Angeles

0

Władze Los Angeles mają dość nieuzasadnionego użycia broni i robią wszystko, aby rozwiązać problem. Najnowszy pomysł rady miasta to wprowadzenie przepisów, które zmusiłyby posiadaczy broni do przechowywania jej w dobrze zamkniętych kontenerach. Pojawić mają się również zabezpieczenie spustu.

W ten sposób miasto chce postawić kolejny krok w kierunku redukcji liczby strzelanin i wszelkiego rodzaju wypadków. – Kiedy broń nie jest w domu należycie zmagazynowana, ktoś może ją ukraść i rośnie ryzyko, że użyje jej na ulicy. Wtedy sprawa dotknie nas wszystkich – powiedział radny Paul Krekorian.

W ubiegłym tygodniu rada miasta opowiedziała się za zakazem posiadania magazynków na więcej niż dziesięć naboi. Zarówno tamten, jak i najnowszy projekt jest krytykowany przez entuzjastów broni. Podkreślają, że spust należy zabezpieczyć, ale nie ma takiej konieczności we własnym domu.

Krekorian jest jednak pewny, że władze Los Angeles będą głosować za również w sprawie nowych zakazów. – Nie widzę żadnych argumentów przeciwko – powiedział.

Zmiany przepisów to pokłosie fali przemocy, która od dłuższego czasu zalewa „Miasto Aniołów”. Tylko w ubiegłym tygodniu na południu LA odnotowano 23 strzelaniny.

(hm)

Ochotnicy z Seattle odbudowują Wietnam

0

Seattle pamięta o Wietnamie. Grupa ochotników ze „Szmaragdowego Miasta” pomaga odbudować azjatyckie państwo po wojnie sprzed kilkudziesięciu dekad.

Peace Trees Vietnam wysyła do Wietnamu wszystkich, którzy chcą pomóc – zarówno cywili, jak i wojennych weteranów. Na miejscu pomagają deaktywować bomby, których zostało całe mnóstwo po konflikcie. Sadzą również drzewa i rośliny.

Misję rozpoczęła w połowie lat 90. Jerilyn Brusseau, dla której pomaganie innym jest przy okazji sposobem na ukojenie własnego bólu. W 1969 roku Brusseau straciła w Wietnamie brata, porucznika Daniela Cheneya. – Pomyślałem wtedy, że w jakiś sposób zwykła amerykańska rodzina, taka jak moja, będzie musiała kiedyś znaleźć sposób, aby pomóc Wietnamczykom – mówi.

Do tej pory organizacji z Seattle udało się w Wietnamie deaktywować 87 tysięcy sztuk materiałów wybuchowych i broni. Udzielono też pomocy blisko tysiącu osobom, które podczas wojny doznały uszczerbku na zdrowiu, a także przyłożno rękę do powstania kilku szkół i ośrodków kultury. Niedawno Peace Trees Vietnam została wyróżniona przez Biały Dom i rząd Wietnamu za swoją wytrwałą i niezwykle pożyteczną pracę.

(mcz)

Fragment skrzydła znaleziony na Reunion pochodzi z zaginionego boeinga Malaysia Airlines

Fragment skrzydła samolotu znaleziony tydzień temu na wybrzeżach wyspy Reunion na Oceanie Indyjskim pochodzi z zaginionego boeinga lotu MH370 – ogłosił premier Malezji Najib Tun Razak. W środę zakończyły się już badania ekspertów we Francji.

– Mamy teraz fizyczny dowód na to, że lot MH370 tragicznie zakończył się w południowej części Morza Indyjskiego – powiedział szef malezyjskiego rządu w środę w specjalnym oświadczeniu. Razak dodał, że zespół ekspertów z Toulose we Francji, który badał odnalezioną klapolotkę – ruchomą część skrzydła samolotu – ostatecznie potwierdził, że pochodzi ona z Boeinga 777, który zaginął 8 marca ubiegłego roku z 239 osobami na pokładzie. – Ciężar i niepewność, które odczuwały rodziny ofiar są niewysłowione – dodał Najib Tun Razak.

Fragment skrzydła samolotu znaleziono tydzień temu na zachodnim wybrzeżu wyspy Reunion na Oceanie Indyjskim. Mimo, że władze Malezji twierdziły, że zbyt wcześnie na spekulacje, od początku podejrzewano, że znalezisko pochodzi z samolotu linii Malaysia Airlines, który zmierzał do Pekinu i zniknął z radaru krótko po wylocie z Kuala Lumpur. Od tego czasu w wodach oceanu poszukiwano wraku maszyny.

Pływanie – MŚ – Świtkowski z brązowym medalem na 200 m delfinem!

0

Jan Świtkowski wywalczył brązowy medal na 200 metrów stylem motylkowym podczas rozgrywanych w Kazaniu mistrzostw świata w pływaniu. Polak uzyskał czas 1.54,10. Tytuł mistrza świata wywalczył Laszlo Cseh. Reprezentant Węgier o 0,20 s wyprzedził Chada Le Closa z RPA i o 0,62 s Świtkowskiego. Brązowy medal mistrzostw świata to największy sukces w karierze 21-letniego zawodnika z Lublina.
Jan Świtkowski zdobył drugi medal dla Polski podczas mistrzostw świata w Kazaniu. W poniedziałek brąz na 50 metrów stylem motylkowym wywalczył Konrad Czerniak.

Kolarstwo – TdP: Bodnar wygrał 4. etap, Zieliński liderem!

0

Maciej Bodnar wygrał 4. etap kolarskiego wyścigu Tour de Pologne – 220 km z Jaworzna do Nowego Sącza. Polak z grupy Tinkoff-Saxo wyprzedził na finiszu swojego rodaka, zawodnika reprezentacji Polski Kamila Zielińskiego. Trzecie miejsce zajął Łotysz Gatis Smukulis (Team Katusha). Trójka kolarzy uciekała praktycznie przez cały dzisiejszy etap. W pewnym momencie mieli już ponad 10 minut przewagi. W końcówce peleton bardzo mocno podkręcił tempo i wydawało się, że trzech śmiałków zostanie dościgniętych. Udało się im jednak dojechać z bardzo niewielką przewagą.
Na czele klasyfikacji generalnej są dwaj Polacy. Nowym liderem jest Kamil Zieliński, który o 3 sekundy wyprzedza Macieja Bodnara i o 22 sekundy Australijczyka Caleba Ewana (Orica GreenEdge). Zieliński jest również liderem klasyfikacji górskiej. Najaktywniejszym kolarzem i najlepszym sprinterem jest Maciej Bodnar.
W czwartek odbędzie się piąty etap Tour de Pologne – 223 km z Nowego Sącza do Zakopanego.

Wyniki 4. etapu:

1. Maciej Bodnar (Polska, Tinkoff-Saxo)
2. Kamil Zieliński (Polska)
3. Gatis Smukulis (Łotwa, Team Kutusha)
————————–
16. Paweł Franczak (Polska) +20 s
18. Paweł Poljański (Tinkoff-Saxo) +20 s
20. Maciej Paterski (CCC Sprandi Polkowice) +20 s
26. Michał Kwiatkowski (Etixx-Quick Step) +20 s
50. Tomasz Marczyński (Polska) +20 s
69. Adam Stachowiak (Polska) +20 s
76. Michał Gołaś (Etixx-Quick Step) +20 s
77. Marek Rutkiewicz (CCC Sprandi) +20 s
79. Kamil Gradek (Polska) +20 s
80. Przemysław Niemiec (Lampre) +20 s
92. Dariusz Batek (Polska) +20 s
110. Marcin Białobłocki (Polska) +9.01 min.
111. Adrian Kurek (CCC Sprandi) +9.03 min.
119. Paweł Bernas (Polska) +9.03 min.

Klasyfikacja generalna po 4. etapach:

1. Kamil Zieliński (Polska)
2. Maciej Bodnar (Polska, Tinkoff-Saxo) +3 s
3. Caleb Ewan (Australia, Orica GreenEdge) +22 s
—————————
9. Michał Kwiatkowski (Etixx-Quick Step) +28 s
11. Maciej Paterski (CCC Sprandi Polkowice) +28 s
15. Paweł Franczak (Polska) +28 s
19. Paweł Poljański (Tinkoff-Saxo) +28 s
38. Tomasz Marczyński (Polska) +36 s
44. Michał Gołaś (Etixx-Quick Step) +36 s
56. Przemysław Niemiec (Lampre) +36 s
69. Adam Stachowiak (Polska) +36 s
76. Marek Rutkiewicz (CCC Sprandi) +36 s
88. Dariusz Batek (Polska) +36 s
96. Kamil Gradek (Polska) +1.31 min.
111. Marcin Białobłocki (Polska) +9.09 min.
125. Adrian Kurek (CCC Sprandi) +11.08 min.
129. Paweł Bernas (Polska) +15.06 min.

Tenis – Alicja Rosolska awansowała do ćwierćfinału debla w Stanford

0

Alicja Rosolska i Gabriela Dabrowski awansowały do ćwierćfinału gry podwójnej tenisowego turnieju WTA w Stanford. Polsko-kanadyjski duet pokonał Aleksandrę Krunić z Serbii i Andreę Petković z Niemiec 4:6, 7;6, 12-10.

Kolejnymi rywalkami Rosolskiej i Dabrowski będą Amerykanka Asia Muhammad i Chorwatka Ajla Tomljanović.

Ponad 30% domów w Miami ma problem z karaluchami

0

Miami od dawna ma problem z karaluchami, więc najnowsze statystyki opublikowane przez U.S. Census Bureau nie są zaskoczeniem. Według nich aż 30,4% domostw w „Magic City” zmaga się z plagą nieproszonych gości.

W niechlubnym ogólnokrajowym rankingu Miami przegrywa tylko z innym miastem na Florydzie, Tampą, gdzie owadami dotkniętych jest 37,6% domów. Fakt, że problem jest szczególnie duży na Florydzie, nie dziwi, ponieważ tamtejszy klimat i ekosystem bardzo odpowiadają karaluchom – dużo bardziej niż rejony na północy kraju.

Co jest natomiast zaskakujące, to stosunkowo duża liczba szczurów w Miami. Problemy z gryzoniami zgłasza 1,8% domostw, co wprawdzie nie wygląda na dużo, ale z 25 sondowanych miast tylko w Austin i Seattle było ich więcej.

Miami lepiej wypada za to w przypadku myszy. Te występują tylko w 2% domostw, co zalicza się do najniższych wsaźników w całych Stanach Zjednoczonych.

(łd)

Rowerzyści w Rzeszowie dostaną 1,5 mln zł na poprawę infrastruktury

Zatwierdzone. Na budowę bezpiecznych przejazdów dla rowerów w Rzeszowie trafi aż 1,5 mln zł.

O pieniądze w ramach Rzeszowskiego Budżetu Obywatelskiego konkurowało 58 projektów podzielonych na trzy kategorie. W pierwszej, która obejmowała zadania inwestycyjne ogólnomiejskie, ostatecznie zakwalifikowanych zostało 6 projektów. Najwięcej, bo 2879 głosów zdobyła propozycja oczekiwana przez rowerzystów – budowa bezpiecznych przejazdów rowerowych przez ulice. Na ten cel przeznaczonych zostanie 1,5 mn zł. – Niestety, w wielu miejscach w Rzeszowie, mimo istnienia dróg rowerowych, brak jest na przejściach przez ulice wytyczonych przejazdów rowerowych – zwraca uwagę Arkadiusz Turoń ze stowarzyszenia Rowery.Rzeszow.pl. – Rowerzysta, zgodnie z przepisami, ma wtedy obowiązek zejść z roweru i przejść po pasach na drugą stronę. To jest rozwiązanie nielogiczne i mocno utrudniające życie rowerzystom. To tak, jakby ktoś jechał samochodem, zatrzymywał się przed przejściem i dzwonił po lawetę, żeby go przewiozła 5 metrów dalej. Dlatego wiele osób łamie ten przepis, co grozi mandatem. Wyznaczenie takich przejazdów będzie świetnym rozwiązaniem i ułatwieniem w poruszaniu się po mieście – dodaje. Inna rzecz, na której zależy cyklistom, to dostosowanie krawężników do obowiązujących przepisów, tj. zlicowanie ich na równi z jezdnią, bez uskoków. Wtedy jazda po gładkiej nawierzchni będzie bardziej komfortowa, ale co ważniejsze – bezpieczniejsza. Nie tylko dla rowerzystów, ale i osób poruszających się na wózkach inwalidzkich. – 1,5 mln zł pójdzie też na budowę ronda na skrzyżowaniu ul. bł. Karoliny i Strzyżowskiej, – 160 tys. zł na przebudowę parkingu z zagospodarowaniem terenu przy Gimnazjum nr 8 w Rzeszowie, – 600 tys. zł na przedłużenie w kierunku zachodnim drogi biegnącej wzdłuż południowej elewacji Millenium Hall do Zespołu Szkół nr 4 i basenu Delfin od al. Rejtana, – 500 tys. zł na budowę boiska sportowego wraz z niezbędnym zapleczem przy Zespole Szkolno – Przedszkolnym nr 2, a – 252 tys. zł na dostosowanie 5 filii miejskiej biblioteki publicznej do potrzeb osób starszych, niewidomych i niedowidzących. W kategorii II, obejmującej zadania osiedlowe, największe poparcie otrzymała budowa placu zabaw i terenów rekreacyjno-sportowych przy ul. Kustronia na os. Mieszka I. Dalej m.in. budowa parku osiedlowego przy Popiełuszki na os. Nowe Miasto, na terenie po wyburzonym przedszkolu, z alejkami, ławeczkami, placem zabaw dla dzieci i miejscami postojowymi, budowa boisk do koszykówki i piłki siatkowej z ławkami i koszami na śmieci na os.Kotuli. Ponieważ z RBO może być zrealizowane tylko jedno zadanie z danego osiedla, na ostatecznej liście nie ma np. rewitalizacji terenów zielonych wokół przychodni przy al. Rejtana z remontem chodnika (Nowe Miasto) i budowa boiska wielofunkcyjnego przy ul. Jazowej na Drabiniance. W III kategorii głosowano na tzw. zadania miękkie, czyli m.in. organizację imprez. Tu największe poparcie dostał dzień dziecka na terenach rekreacyjnych u zbiegu ul. Kotuli i Wiktora.

Jubileuszowa, 30. akcja pod hasłem “National Night Out”

0

Wtorek w całych Stanach Zjednoczonych obchodzony jest jako „National Night Out”. Właśnie dziś, zwłaszcza wieczorem odbywają się różne imprezy promujące bezpieczne ulice. Organizatorem jest policja i komitety społeczne. W trakcie tych spotkań udzielane są informacje na temat współpracy lokalnych mieszkańców z organami ścigania w celu zmniejszenia przestępczości itp. Mieszkańcy zaś proszeni są o pozostawienie włączonego światła przed swoimi domami jako znak przyłączenia się do akcji „National Night Out”, odbywającej się tradycyjnie w pierwszy wtorek sierpnia. Imprezy pod tym hasłem organizowane były dziś także w metropolii chicagowskiej

Nie lubimy dłuższych filmików na Youtube

W serwisie Youtube można znaleźć wszelakie treści. IQS przeprowadził badanie podejścia internautów do długości materiału video. Ponad połowa użytkowników YouTube przerywa za długie materiały filmowe. Dla 1/3 widzów, długość wideo nie ma znaczenia.

Pierwsze pytanie, jakie zostało zadane internautom to „Czy zdarza Ci się przerywać oglądanie filmów na You Tube z powodu zbyt długiego materiału filmowego?”. 57 proc. ankietowanych osób stwierdziło, że przerywa oglądanie filmów, jeśli są one zbyt długie. 17 proc. ankietowanych nie potrafiło się zdecydować. Rozdzielając powyższe informacje na płeć, możemy zauważyć, że ponad połowa (56 proc.) ankietowanych kobiet przerywa oglądanie długiego video, 27 proc. ogląda do końca, a 17 proc. nie mogło się określić. W przypadku mężczyzn, 59 proc. ankietowanych nie ogląda do końca długich materiałów, 24 proc. ogląda. Również, jak w przypadku kobiet, 17 proc. było niezdecydowanych.

 

To, że ponad połowa internautów pozwala sobie na przerywanie zbyt długich materiałów filmowych, to kolejny dowód na to, że we współczesnym świecie coraz częściej wybieramy to, co szybkie, proste i przystępne. Z drugiej strony, tak wysoka wartość pokazuje pewną specyfikę YouTube, która odróżnia medium od telewizji. Widz jest znacznie bardziej wymagający i bez wahania wyłącza treści, które w jakiś sposób mu nie odpowiadają. Bardzo zainteresowała mnie korelacja wielkości miejscowości i tego jak często internauci wyłączają za długie filmy. Z badań wynika, że im większa aglomeracja tym większy odsetek widzów przywiązuje wagę do długości filmu. Wniosek jaki od razu mi się nasuwa, to większe tempo życia w dużych miastach. Być może ich mieszkańcy bardziej cenią swój czas, dlatego długość filmu, który mają obejrzeć, jest dla nich tak ważna – mówi Bartłomiej luzak YT360.pl

 

Okazuje się, że skłonność przerywania wydłużonych materiałów video wśród ankietowanych pogłębia się z wiekiem. W przedziale wiekowym 15-18 lat, równo połowa ankietowanych przerywa oglądanie, 19-24 lat 55 proc. ankietowanych, 25 – 34 lat 61 proc., 35 – 50 lat 58 proc.

 

Drugie pytanie, które zostało zadane podczas badania to „Czy ma dla Ciebie znaczenie długość filmów na YouTube?”. Najwięcej badanych (32 proc.) stwierdziło, że długość filmu nie ma znaczenia. Jednocześnie 26 proc. ankietowanych stwierdziło, ze woli krótsze materiały filmowe.

 

Co ciekawe, dla 39 proc. mężczyzn biorących udział w badaniu, długość filmu nie ma znaczenia. 28 proc. ankietowanych kobiet raczej woli krótsze materiały filmowe.

 

Z badania przeprowadzonego przez IQS wynika, że użytkownicy YouTube skłaniają się do oglądania krótszych materiałów video. Spowodowane to może być brakiem czasu lub zbyt nudnymi i wyczerpującymi materiałami. Blisko co trzeci ankietowany (32 proc.) stwierdził jednoznacznie, że długość materiału video nie ma dla niego znaczenia. Za bardziej rozbudowanymi formami opowiedziało się łącznie 7 proc. osób, które wzięły udział w badaniu.

 

Tylko jedna czwarta respondentów twierdzi, że zazwyczaj ogląda na YouTubie cały materiał od początku do końca. Najwytrwalsi są odbiorcy młodsi, do 18 roku życia, głównie uczniowie. Większość badanych preferuje krótsze materiały filmowe – twierdzi tak blisko połowa kobiet i 37% mężczyzn. Jedna trzecia uważa, że długość materiału nie ma znaczenia, kluczowa jest jego zawartość – tłumaczy Michał Kot, New Business Director w IQS