22.8 C
Chicago
niedziela, 19 maja, 2024
Strona główna Blog Strona 1914

Zaostrzone środki bezpieczeństwa na O’Hare i Midway

0

Od dziś ograniczony będzie wstęp na chicagowskie lotniska O’Hare i Midway. Dodatkowe środki ostrożności podjęto w związku z pandemią koronawirusa.

 

Miejski departament lotnictwa poinformował, że na teren portów lotniczych wpuszczani będą wyłącznie pracownicy i pasażerowie, którzy jako dowód muszą okazać ważny bilet. Ograniczony wstęp będą miały osoby towarzyszące podróżnym.

Ponadto na stacji kolejki Blue Line i przystankach autobusowych w godzinach wieczornych i nocnych pojawią się funkcjonariusze departamentu lotnictwa i policji, którzy będą sprawdzać czy na lotniska wchodzą wyłącznie osoby do tego uprawnione. W wydanym oświadczeniu zaznaczono, że podjęte kroki mają zapewnić pasażerom i pracownikom lotniska bezpieczeństwo.

Podobne restrykcje wprowadziły już inne lotniska w USA, między innymi w Los Angeles i Nowym Jorku.

 

BK

Illinois cofa się w walce z pandemią

0

Gubernator J.B. Prizker alarmuje, że Illinois zmierza w złym kierunku. Podczas czwartkowej konferencji prasowej zaznaczył, że większość z 11 regionów notuje w ciągu ostatnich dni wzrost zachorowań na koronawirusa.

 

„To jest niebezpieczne. Cofamy się. Dla wszystkich mieszkańców powinno to być ostrzeżeniem, że nie należy lekceważyć tej pandemii. Musimy dostosowywać się do wydanych zaleceń i przede wszystkim właściwie nosić maseczki ochronne twarzy” – powiedział Prizker. Dodał, że jeżeli w rejonie Peoria wzrost przypadków koronawirusa się utrzyma, to może być zmuszony do przywrócenia niektórych restrykcji.

W ubiegłym tygodniu stanowy departament zdrowia umieścił na liście podwyższonego zagrożenia powiaty Peoria, LaSalle, Adams i Randolph. Odnotowano tam bowiem wzrost zachorowań na COVID-19. W Peoria wzrosła liczba zdiagnozowanych przypadków u osób poniżej 29 lat. Prizker zaznaczył, że przyczynić się do tego mogły liczne przyjęcia organizowane z okazji 4 lipca a także wakacyjne wyjazdy na Florydę, do Teksasu czy do sąsiedniego Wisconsin.

 

BK

Wisconsin wprowadza nakaz noszenia maseczek ochronnych

0

Gubernator Wisconsin, Tony Evers wprowadził nakaz obowiązkowego noszenia maseczek ochronnych twarzy w miejscach publicznych. Powodem jest rosnąca liczba zachorowań na koronawirusa w tym stanie.

 

Nakaz ma obowiązywać od najbliższej soboty do 28 września osoby w wieku powyżej 5 lat. Za jego złamanie grozi kara w wysokości 200 dolarów. Wisconsin dołączyło do 32 innych stanów, które wydały podobne rozporządzenie.

Demokratyczny gubernator może znowu narazić się na krytykę polityków partii republikańskiej, którzy już wcześniej blokowali jego decyzje związane z pandemią. Złożyli między innymi pozew za wprowadzenie nakazu „safer at home”. W Wisconsin potwierdzono ponad 51 tysięcy przypadków koronawirusa, zmarło 911 osób.

 

BK

Ponad 1700 nowych przypadków koronawirusa w Illinois

0

Illinois notuje dalszy wzrost zachorowań na koronawirusa. Gubernator J.B. Pritzker przyznał, że sytuacja jest niepokojąca.

 

W czwartek stanowy departament zdrowia potwierdził 1 772 nowe przypadki COVID-19. Zmarło 18 osób. W Illinois koronawirusa zdiagnozowano już u 176 896 ludzi. Od początku pandemii przyczynił się do śmierci 7 478 osób. „Znajdujemy się w punkcie zagrożenia, który powinien nam uświadomić jak ważne jest zachowanie zalecanych środków ostrożności i noszenia maseczek ochronnych w miejscach publicznych” – powiedział Prizker.

W ciągu doby otrzymano wyniki ponad 41 tysięcy testów. Badaniom na obecność COVID-19 w Illinois poddano już ponad 2.6 mln ludzi. Pozytywny współczynnik testów utrzymuje się na poziomie 3.8 proc. W szpitalach przebywa 1 452 pacjentów zarażonych koronawirusem, z tego 353 na oddziałach intensywnej terapii a 149 podłączonych jest do respiratorów.

 

BK

Joe Biden rozmawiał z delegatami Demokratów z Illinois

0

Były wiceprezydent Joe Biden i jego żona Jill odbyli w czwartek rozmowę z delegatami Konwencji Partii Demokratycznej Illinois. Spotkanie odbyło się za pośrednictwem aplikacji Zoom.

 

Biden podziękował Demokratom z naszego stanu za wsparcie. W poniedziałek delegaci mailem otrzymają karty do głosowania na kandydata partii demokratycznej w tegorocznych wyborach prezydenckich. Zapewniono, że zwiększona została ochrona systemu by uniknąć włamań hakerów. Każda z kart będzie miała numer seryjny.

Konwencja partii demokratycznej rozpocznie się 17 sierpnia w Milwaukee w Wisconsin. Potrwa do 20 sierpnia. To właśnie w jej trakcie nominowany zostanie oficjalnie Joe Biden, który podczas listopadowych wyborów zmierzy się z Donaldem Trumpem. Ze względu na pandemię koronawirusa liczba uczestników konwencji została ograniczona.

 

BK

Uzbrojony napastnik postrzelił funkcjonariuszy na komendzie policji w Chicago

0

Trzech policjantów zostało rannych podczas zatrzymania mężczyzny podejrzanego o kradzież samochodu. Do zdarzenia doszło w czwartek około 9:40 rano na komendzie policji 25. Dystryktu w chicagowskiej dzielnicy Belmont Cragin.

 

Policjanci prawdopodobnie nie zauważyli, że ma broń. Nadkomisarz David Brown poinformował, że aresztowany mężczyzna oddał kilka strzałów do funkcjonariuszy. Jeden z nich ranny został w brodę i klatkę piersiową. Zabrano go do Advocate Illinois Masonic Medical Center. Do szpitala trafił także policjant postrzelony w biodro. Trzeci funkcjonariusz postrzelony został w kamizelkę kuloodporną. Do szpitala przewieziona również dwóch policjantów, którzy podczas zatrzymania doznali bólu w klatce piersiowej. Napastnik również został ranny. Przebywa w szpitalu im. Strogera.

Burmistrz Lori Lightfoot we wpisie na Twitterze zaznaczyła, że incydent na komendzie policji jest kolejnym przykładem na jakie niebezpieczeństwo każdego dnia narażone są kobiety i mężczyźni w mundurach, czuwający nad naszym bezpieczeństwem.

 

BK

Nowy Jork zrobi wszystko, żeby tenisowy US Open się odbył!

0

Problem w tym, że nie znamy wartości sportowej zawodniczek i zawodników. O wielkim tenisie, ale i o młodzieży trenującej by walczyć o szkoły i stypendia, mówi Jacek Dabrowski, trener tenisa.

Macierewicz przedstawił w Sejmie film, który referuje raport końcowy z prac komisji smoleńskiej

0

Przewodniczący podkomisji smoleńskiej Antoni Macierewicz przedstawił dziś w Sejmie film, który referuje raport końcowy z prac zespołu. Wynika z niego, że do katastrofy prezydenckiego TU-154M 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem doszło na skutek dwóch eksplozji – na lewym skrzydle i w centropłacie samolotu. Mają o tym świadczyć charakter zniszczeń maszyny oraz obrażenia ofiar. Z filmu dowiadujemy się też, że na szczątkach samolotu znaleziono ślady trotylu czy heksogenu – jednego z najsilniejszych materiałów wybuchowych.

W przedstawionym materiale podkomisja zarzuciła też rosyjskim śledczym badającym przyczyny katastrofy ukrywanie dowodów na wybuchy w tupolewie. Natomiast komisji Millera i Laska zarzucono, że nie zajmowała się rzeczywistym badaniem tragedii smoleńskiej, wykonała znikome badania i pomijała lub fałszowała informacje pod z góry założoną tezę. Zdaniem podkomisji smoleńskiej w ten sposób chciano zaspokoić żądania Donalda Tuska i Władimira Putina.

W latach 2010-2011 katastrofę smoleńską zbadała Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, której przewodniczył ówczesny szef MSWiA Jerzy Miller, a jego zastępcą był Maciej Lasek. W raporcie końcowym stwierdziła, że przyczyną tragedii było zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania, a w konsekwencji – zderzenie samolotu z drzewami, co doprowadziło do zniszczenia konstrukcji maszyny.
W katastrofie smoleńskiej zginęło 96 osób – w tym para prezydencka Lech i Maria Kaczyńscy.

IAR

UE po raz pierwszy w historii nakłada sankcje za cyberataki

0

Unia Europejska po raz pierwszy w historii nakłada sankcje za cyberataki. Restrykcje wymierzone są w Rosję, Chiny i Koreę Północną. Wstępna zgoda unijnych ambasadorów, o której informowała brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka, powołując się na nieoficjalne informacje, została ostatecznie dziś zaakceptowana przez kraje członkowskie i opublikowana w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej.

To reakcja na głośne ataki hakerskie zorganizowane w ostatnich kilku latach, które miały zasięg globalny, ale dotknęły europejskie kraje, a agencje wywiadowcze powiązały je z Rosją, Chinami i Koreą Północną. Chodzi między innymi o próbę ataku na serwery Międzynarodowej Organizacji do Spraw Zakazu Broni Chemicznej z siedzibą w Hadze, oraz ataki o nazwie „WannaCry”, „NotPetya” a także operację „Cloud Hopper”. Ramy prawne do nałożenia sankcji zostały przygotowane przed rokiem, pozostało tylko wpisać firmy i osoby odpowiedzialne za przeprowadzenie ataków cybernetycznych. Na czarnej liście jest czterech funkcjonariuszy rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU odpowiedzialnych za próbę cyberataku na Organizację do spraw Zakazu Broni Chemicznej. Sankcjami został objęty też Główny Ośrodek Specjalnych Technologii GRU. Ponadto Unia nałożyła restrykcje na dwóch hakerów z Chin, jedną firmę z tego kraju oraz jedną z Korei Północnej. Sankcje obejmują zamrożenie aktywów w Europie firm, które są na czarnej liście, a także zablokowanie pieniędzy na kontach cyberprzestępców i zakaz wjazdu na teren Unii.

Informacyjna Agencja Radiowa/Beata Płomecka/Bruksela/w kj

Koronawirus: UE skraca listę tzw. krajów bezpiecznych

0

Unia Europejska skróciła listę tak zwanych krajów bezpiecznych do których możliwe są podróże w czasie pandemii. Początkowo na liście było 15 państw, dziś pozostało na niej 12. Tak zdecydowały unijne rządy.

Z listy krajów z którymi przed miesiącem Unia otworzyła granice, bo poprawiła się sytuacja epidemiczna, zostały skreślone Serbia i Czarnogóra oraz Algieria. Pozostały na niej Gruzja, Kanada, Maroko, Tunezja, a także Australia i Nowa Zelandia, Japonia, Korea Południowa, Tajlandia, Urugwaj i Rwanda. Na liście są też Chiny pod warunkiem, że zastosują zasadę wzajemności i zezwolą Europejczykom na wjazd na swój teren. Pekin na razie takiej zgody nie dał.
Kiedy powstała unijna lista krajów bezpiecznych mówiło się, że będzie ona na bieżąco aktualizowana i możliwe jest dopisanie kolejnych krajów, na przykład USA, które z powodu wysokiego wskaźnika zakażeń nie zostały uznane za bezpieczny kraj przed miesiącem. Jednak teraz, zamiast wydłużania listy, została ona skrócona. Decyzja unijnych krajów nie jest prawnie wiążąca, bo zarządzanie granicami to kompetencje narodowe. Wspólna lista to sugestia i ma sprawić, że decyzje w sprawie otwarcia granic zewnętrznych będą zapadać w sposób skoordynowany.

IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Beata Płomecka/Bruksela/w kj

Nowy sezon ekstraklasy: Mecz otwarcia w sierpniu

0

Mecz Zagłębia Lubin z Lechem Poznań rozpocznie najbliższy sezon piłkarskiej ekstraklasy.

Spotkanie odbędzie się 21 sierpnia o godzinie 18.00. Obrońca tytułu Legia Warszawa swój pierwszy mecz zagra dzień później o godzinie 20.00. Jej wyjazdowym przeciwnikiem będzie Raków Częstochowa.

Redakcja Sportowa PR / gn

Wicepremier J. Emilewicz: Bon turystyczny będzie można zrealizować jeszcze w te wakacje

0

Wicepremier, minister rozwoju Jadwiga Emilewicz podkreśliła, że bon turystyczny będzie można zrealizować jeszcze w te wakacje.

Podczas wspólnego briefingu prasowego z między innymi zastępcą szefa Kancelarii Prezydenta, Pawłem Muchą, minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marleną Maląg, prezes ZUS Gertrudą Uścińską oraz prezesem Polskiej Organizacji Turystycznej Robertem Andrzejczykiem, wicepremier przypomniała, że podstawą ubiegania się o bon jest – jak podkreśliła – proste oświadczenie.

Jak mówiła, nie jest wymagana żadna dodatkowa procedura administracyjna. Wicepremier dodała, że to oznacza, iż „praktycznie w niedzielę wszyscy ci, którzy w nocy z piątku na sobotę otrzymają tę swoją „cyfrową portmonetkę”, będą mogli już realizować płatność [bonem]”.

Jadwiga Emilewicz podkreśliła, że umożliwienie wykorzystania bonu jeszcze w te wakacje to realizacja obietnic złożonych przez rząd i prezydenta Andrzeja Dudę w jego kampanii wyborczej.

Polski Bon Turystyczny jest formą wsparcia dla krajowej branży turystycznej oraz polskich rodzin. Świadczenie będzie przyznawane na dziecko, na które przysługuje świadczenie wychowawcze lub dodatek wychowawczy Rodzina 500 plus. Dotyczy to także dzieci, których rodzice pobierają świadczenie rodzinne za granicą i 500 plus im się nie należy. Na każde dziecko przysługuje jeden bon w wysokości 500 złotych. W przypadku dziecka z niepełnosprawnością przysługuje dodatkowy bon wynoszący 500 złotych.

Bon jest ważny do końca marca 2022 roku. Nie podlega wymianie na gotówkę ani inne środki płatnicze.

Na specjalnej całodobowej infolinii ZUS pod numerem 22 11 22 111 mogą uzyskać informacje zarówno przedsiębiorcy, którzy będą świadczyć usługi w ramach bonu, jak i rodzice, którzy chcą, by ich dzieci z tego bonu skorzystały.

IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/FB.MRPiPS & wcześn./d jl/ w sk

Koronawirus: Czy trzeba będzie wprowadzić nowe lub przywrócić stare ograniczenia sanitarne?

0

Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że w tej chwili nie ma nowych zaleceń zmierzających do nałożenia obostrzeń sanitarnych. Jednocześnie zaapelował, by przestrzegać obowiązujących przepisów, które mają na celu ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa. Dzisiaj Ministerstwo Zdrowia poinformowało o ponad 600 nowych potwierdzonych zakażeniach koronawirusem w Polsce. To najwyższy dobowy przyrost od początku pandemii.

Premier nie wykluczył, że trzeba będzie wprowadzić nowe lub przywrócić stare ograniczenia sanitarne w związku z sytuacją epidemiczną, ale – jak zaznaczył – na razie nie ma takich zaleceń. Powiedział też, że rząd zastanawia się nad wprowadzeniem obowiązkowej kwarantanny dla przyjeżdżających do Polski z niektórych krajów. Jak powiedział, mogłaby ona dotyczyć ludzi przyjeżdżających na przykład z Hiszpanii, gdzie w ostatnich dniach sytuacja epidemiczna się pogorszyła. Izolacja trwałaby dwanaście lub czternaście dni.

Premier powiedział, że Polacy przestali przestrzegać niektórych zaleceń sanitarnych, które zostały przez rząd wprowadzone i nadal obowiązują. Mateusz Morawiecki zapowiedział, że rządowy zespół zarządzania kryzysowego będzie to analizował.

Szef rządu powiedział, że państwa unijne starają się wypracować rozwiązania, które w przypadku pogorszenia sytuacji epidemicznej będą zapobiegać rozprzestrzenianiu się koronawirusa, ale nie będą tak szkodliwe dla gospodarki. Chodzi o to, aby uniknąć powtórki z pierwszych miesięcy pandemii. Zamrożenie wielu typów działalności i gałęzi życia mocno spowolniło europejską i światową gospodarkę. Szef rządu podkreślił, że istotne jest, by zarządzać restrykcjami w ten sposób, by nie dopuścić do dalszej zapaści gospodarczej, szczególnie w obliczu kryzysu, który dotyka gospodarki państw na całym świecie. „Dyskutując na Radzie Europejskiej staramy się wypracować rozwiązania, które z jednej strony będą chroniły, będą restrykcyjne, ale z drugiej strony nie będą ograniczały działalności gospodarczej w takim zakresie, jak te obostrzenia, które były wdrożone w kwietniu czy w maju” – powiedział premier Morawiecki.

Zaapelował także o przestrzeganie obowiązujących reguł sanitarnych i zaznaczył, że obserwowane obecnie rozprężenie może być niepokojące. „Nie mamy na ten moment żadnych nowych, konkretnych zaleceń, ale bardzo prosimy, żeby się trzymać tych, które są, których należy przestrzegać” – powiedział premier. Szef rządu, powołując się na informację z sanepidu, powiedział, że wirus w Polsce rozprzestrzenia się głównie na weselach. Mateusz Morawiecki zaapelował o przestrzeganie limitu 150 uczestników.

Wcześniej Ministerstwo Zdrowia podało, że w ciągu ostatniej doby w Polsce zarejestrowano 615 nowych zakażeń koronawirusem. To najwyższa dobowa liczba przypadków od początku pandemii. Zmarło kolejnych 15 osób. Liczba ofiar COVID-19 wzrosła do 1 709, a zakażeń do 45 031. Liczba osób, które wyzdrowiały wzrosła do 33 643.

IAR/wcześn./d kwi, d mj /i jf/ w gaj

Od wymiany oleju silnikowego będziemy musieli zapłacić kaucję

0

Od wymiany oleju silnikowego będziemy musieli zapłacić kaucję. To jedno z założeń projektu ustawy o gospodarce olejami zużytymi. Nowe przepisy mają na celu ochronę środowiska i ograniczenie działalności szarej strefy. Maksymalna wysokość kaucji wyniesie dziesięć złotych za jeden litr oleju lub smaru. Depozyt będziemy mogli odzyskać, jeśli zwrócimy zużyty już wyrób.

Jak powiedziała wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz, warsztaty samochodowe i zakłady mechaniczne będą miały obowiązek odbioru zużytego oleju i przekazania go do recyklingu.

„Na tych podmiotach będzie ciążył obowiązek, którego dziś nie ma” – mówiła wicepremier. „Zakłady, w których wymieniany jest olej, będą miały obowiązek przekazania odpadu do przedsiębiorstwa uprawnionego do jego dalszego przetwarzania. To podmioty, które mają możliwości technologiczne i organizacyjne do wykonania operacji związanej z recyklingiem lub regeneracją takiego odpadu”.

Nowa ustawa przewiduje też ściślejszy nadzór nad firmami, które handlują olejami smarowymi. Będą one musiały uzyskać koncesję od prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. Ma to na celu uszczelnienie rynku paliw i walkę z szarą strefą.

„Wypracowane oleje to jeden z przykładów paliw, które są wykorzystywane w sposób niewłaściwy i niezgodny z prawem” – mówiła Jadwiga Emilewicz. „Mamy w Polsce obszary, gdzie ten proceder jest wysoko rozwinięty. Chodzi o nielegalny obieg wypracowanych olejów, które są wykorzystywane do ogrzewania wielu polskich domów”.

Konsultacje projektu ustawy potrwają do końca sierpnia, a we wrześniu zajmie się nim rząd. Nowe przepisy mają obowiązywać od stycznia.

IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ #Mytlewski/i jf/w sk

UE: Weszły w życie przepisy zaostrzające zasady delegowania pracowników. Niemcy wykurzą polskich transportowców?

0

Dziś, po dwóch latach od uchwalenia, wchodzą w życie unijne przepisy zaostrzające zasady delegowania pracowników. Wszystkie firmy muszą dostosować się do lokalnego prawa pracy w krajach, do których wysyłają pracowników.

Polska z całej Unii deleguje najwięcej osób do pracy za granicą. Kiedy przepisy przyjmowano, Polska była w grupie przeciwników, bo obawiała się, że zmiana zasad spowoduje wzrost kosztów i biurokracji i sprawi, że delegowanie stanie się nieopłacalne. Te obawy potwierdzają dziś eksperci zajmujący się delegowaniem, których o komentarz poprosiła brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka. Eksperci mówią o nieprecyzyjnych zapisach i o ryzyku wysokich kar finansowych. Podkreślają, że wbrew zapewnieniom, zmieniona dyrektywa nie poprawiła pozycji pracowników delegowanych.

Znowelizowane przepisy między innymi ograniczają delegowanie pracowników do 12 miesięcy z możliwością wydłużenia o pół roku. Przewidują ponadto, że pracownicy otrzymają nie tylko płace minimalne obowiązujące w krajach, do których zostali wysłani, ale też wszystkie dodatki socjalne. Obowiązywać muszą także wszystkie układy zbiorowe. Naciskali na to przedstawiciele krajów Europy Zachodniej, którzy mówili o walce z dumpingiem socjalnym, bo pracownicy z naszego regionu zarabiają mniej.

„Oni chcieliby, żeby te płace wyrównać nie z troski o naszych pracowników, tylko dlatego, żeby zamknąć swój rynek dla naszych pracowników” – skomentował europoseł Kosma Złotowski, który od kilku lat zajmuje się sprawą delegowania. „Pod płaszczykiem walki o równe płace, zastosowano zasadę protekcjonizmu” – to z kolei komentarz europoseł Elżbiety Łukacijewskiej.

Polskie firmy najchętniej delegują osoby do pracy do Niemiec, Francji, Belgii i Holandii. Ostatnio dość modne stały się też Austria i Włochy. Jak wygląda wdrożenie znowelizowanej dyrektywy?

Doktor Marcin Kiełbasa z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, prawnik Inicjatywy Mobilności Pracy, stowarzyszenia, które zajmuje swobodą świadczenia usług, powiedział, że Austria i Włochy jeszcze nie poinformowały o wdrożeniu unijnej dyrektywy do swojego prawodawstwa. Zrobiły to już Niemcy, Francja, Belgia i Holandia i już widać, że wdrożenie dyrektywy różni się w zależności od kraju. „Różnice dotyczą sposobów zliczania okresów tak zwanego delegowania długoterminowego, oraz przedłużania okresu delegowania. Na przykład Niemcy dość restrykcyjnie i dość szczegółowo podeszli do zliczania tych okresów i taka szczegółowa interpretacja może prowadzić do niekorzystnych dla pracodawców delegujących wyników” – skomentował prawnik IMP.

„Niemcy tak dokładnie zabezpieczyły się przed możliwością obchodzenia dyrektywy, że wydaje się, iż wprowadzone przepisy wzajemnie się wykluczają” – zauważył doktor Marek Benio, prawnik i ekonomista z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, współzałożyciel i wiceprezes Stowarzyszenia Inicjatywy Mobilności Pracy. Dodał, że Francja z kolei postąpiła inaczej. „Francja w zasadzie przepisała dyrektywę i to oznacza, że pozostawiła swoim inspektorom pracy bardzo dużą dozę uznania administracyjnego i im powierzyła interpretację poszczególnych zapisów” – podkreślił Marek Benio.

Wejście w życie znowelizowanej dyrektywy wymaga od firm działań dostosowawczych, w większości radykalnych i rodzi wiele pytań. „Jak na przykład, jakie wynagrodzenie należy się pracownikowi delegowanemu, które składniki wynagrodzenia i ewentualnych innych świadczeń wliczamy do minimalnych stawek płac wymaganych w państwie przyjmującym. Kwestia związana z kosztami podróży, zakwaterowania i dietami, czy wliczamy do minimalnego wynagrodzenia, czy zmienia się coś w ubezpieczeniach społecznych, skąd mamy wiedzieć gdzie płacić składki na ubezpieczenia społeczne i wreszcie jak liczyć okres delegowania. Na większość z tych pytań wciąż nie znamy odpowiedzi” – wyliczała mecenas Inicjatywy Mobilności Pracy Katarzyna Węglarz.

Doktor Marek Benio podkreśla, że dla firm to uciążliwa próba rozeznania się w gąszczu przepisów, podwyższone koszty działalności, obawy przed różnymi interpretacjami i wysokimi karami. Rozczarowani mogą się także czuć sami pracownicy delegowani, bo obietnica wyrównania ich płac nie została dotrzymana, bo żaden przepis dyrektywy nie realizuje zasady równej płacy za tę samą pracę w tym samym miejscu. A dodatkowo, wyższe wynagrodzenia, które dotychczas dostawali za pobyt za granicą, teraz będą dostawać przez krótszy czas, bo okresy delegowania będą skracane.

„Gdzie tu jest korzyść dla pracowników delegowanych? Ale nie czarujmy się, nie taki był cel dyrektywy. Celem dyrektywy nie była ochrona pracowników delegowanych i ich praw, tylko ochrona przed pracownikami delegowanymi lokalnych rynków pracy państw przyjmujących, przede wszystkim ze starej Piętnastki” – powiedział Marek Benio.

Dodał, że przerażające są pytania kierowane ostatnio do stowarzyszenia Inicjatywa Mobilności Pracy dotyczące ewentualnego przenoszenia firm za granicę. Jego zdaniem to oznacza, że ukryty cel dyrektywy został osiągnięty. Było nim wyeliminowanie świadczenia usług z zagranicy na rzecz zmuszenia do skorzystania ze swobody przedsiębiorczości, czyli do założenia przedsiębiorstw w państwach, w których te usługi są wykonywane.

„To oznacza już nie drenaż talentów, ale drenaż firm z obszarów, które doganiają centrum gospodarcze Unii Europejskiej. Te peryferia będą się jeszcze wolniej się rozwijały i wolniej doganiały centrum gospodarcze. Te utrwalenie i pogłębianie różnic gospodarczych. Unia powinna działać w odwrotny sposób, powinna dać państwom doganiających dać pewne fory, pozwolić im konkurować tymi drobnymi przewagami konkurencyjnymi, które mają” – powiedział Marek Benio, dodając, że to Europa wielu prędkości.

IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ Beata Płomecka/Bruksela/i mg/w Wj

Prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie znieważenia pomników w Warszawie

0

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła dochodzenie w sprawie obrazy uczuć religijnych oraz znieważenia pomników w Warszawie poprzez nałożenie na nie tęczowych flag. Jak powiedziała rzecznik prokuratury okręgowej Aleksandra Skrzyniarz, zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa wpłynęło wczoraj, dziś wszczęto postępowanie.

„W ramach przedmiotowego dochodzenia wykonywane są czynności procesowe mające na celu zabezpieczenie materiału dowodowego niezbędnego do poczynień ustaleń faktycznych w sprawie, jak również ustalenia tożsamości osób biorących udział w zdarzeniach” – mówiła rzecznik.

Prowadzone dochodzenie dotyczy czynów z dwóch artykułów Kodeksu Karnego, to znieważenie pomników oraz obraza uczuć religijnych i publiczne znieważenie przedmiotu czci religijnej. Za czyn pierwszy kodeks przewiduje grzywnę lub ograniczenie wolności, za drugi do dwóch lat więzienia.

Dwa dni temu w nocy na kilku warszawskich pomnikach, między innymi na figurze Jezusa przed kościołem świętego Krzyża, na pomniku Mikołaja Kopernika i na warszawskiej Syrence, zawieszono tęczowe flagi oraz chusty z symbolami ruchu anarchistycznego. Na cokołach wywieszono manifesty, w których napisano między innymi, że „to miasto jest dla nas wszystkich”.

IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/#Krać/i jf/w sk

9 345 stron liczy pisemne uzasadnienie wyroku w sprawie twórców Amber Gold

0

9 345 stron liczy pisemne uzasadnienie wyroku w sprawie twórców Amber Gold. Sąd Okręgowy w Gdańsku ukończył przygotowywanie dokumentu, który zajmie 47 tomów akt.

Wyrok zapadł 16 października ubiegłego roku. Marcin P., został skazany na 15 lat więzienia, a jego żona- Katarzyna na 12 i pół roku.

„Uzasadnienie wyroku nie zostanie na razie doręczone stronom postępowania” -informuje sędzia Łukasz Zioła z Sądu Okręgowego w Gdańsku. Sąd chwilowo wstrzymał doręczenie stronom odpisu wraz z uzasadnieniem, bo oczekuje na ich zgodę na formę elektroniczną tych dokumentów, z uwagi na ich objętość. „Po doręczeniu strony będą miały 14 dni na złożenie apelacji za pośrednictwem Sądu Okręgowego w Gdańsku do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku”- mówi sędzia Łukasz Zioła.

Twórcy Amber Gold dostali też zakaz prowadzenia działalności gospodarczej o charakterze finansowym przez 10 lat. Muszą też zapłacić grzywny: Marcin P.- 159 tysięcy złotych, a Katarzyna P.- 135 tysięcy i naprawić wyrządzoną szkodę.

Prokuratura zarzuciła im oszukanie ponad 18 tysięcy osób, na ponad 850 milionów złotych.

IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Grzegorz Armatowski,PRGdańsk/w dyd

Jest akt oskarżenia w sprawie finału WOŚP w Gdańsku

0
Siedem osób stanie przed sądem w związku z nieprawidłowościami podczas organizacji finału WOŚP w Gdańsku w 2019 roku. Podczas koncertu nożownik zaatakował prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
Prokuratura oskarżyła dwóch policjantów, dwóch ochroniarzy, gdańskiego urzędnika oraz dwie osoby z Regionalnego Centrum Wolontariatu. Za narażenie uczestników koncertu na niebezpieczeństwo odpowiedzą zarządzający agencją ochrony Tajfun, która pilnowała porządku podczas imprezy, a także osoby reprezentujące jej organizatora.
„Urzędnikowi Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Gdańsku, który zezwolił na organizację koncertu oraz funkcjonariuszom policji, którzy pozytywnie zaopiniowali wniosek o taką zgodę, przedstawiono zarzuty niedopełnienia obowiązków służbowych i narażenia uczestników imprezy” – mówi Marzena Muklewicz z Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.
Jak twierdzi prokuratura, zezwolenie na imprezę w ogóle nie powinno zostać wydane. Jak wynika z ustaleń śledztwa, potwierdzonych opinią biegłego, firma ochroniarska i organizator imprezy- Regionalne Centrum Wolontariatu, nie zapewnili bezpieczeństwa oraz porządku podczas imprezy. „W szczególności nie zabezpieczyli dostępu do sceny, umożliwiając wtargnięcie na nią sprawcy, który ugodził nożem Pawła Adamowicza”- informuje Marzena Muklewicz.
Oskarżonym grozi 5 lat więzienia. Akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego Gdańsk- Południe.
13 stycznia 2019 roku, podczas tradycyjnego „Światełka do nieba” na scenę dostał się Stefan W. Trzy razy ugodził nożem Pawła Adamowicza. Prezydent trafił do szpitala, następnego dnia zmarł.

IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/Grzegorz Armatowski, PR Gdańsk/w dyd

Rząd rozważa wprowadzenie kwarantanny dla osób powracających do Polski z niektórych państw

0

Rząd rozważa wprowadzenie kwarantanny dla osób powracających do Polski z niektórych państw. Rzecznik rządu Piotr Müller wyjaśnił w Polsat News, że chodzi o te kraje, w których jest duża liczba zachorowań. Nie powiedział, o które konkretnie chodzi.

„Nie chcę definiować, które to będą kraje, ale uczciwie mówimy o tym, że tak jak Wielka Brytania wprowadziła ostatnio różne ograniczenia, tak i inne państwa to rozważają – Polska również” – dodał.

Decyzja w tej sprawie może zapaść w ciągu dwóch-trzech tygodni, ale jeśli okaże się, że epidemia przyspieszyła w innych krajach – to w ciągu kilku dni.

W ubiegłym tygodniu Wielka Brytania wprowadziła kwarantannę dla powracających z Hiszpanii. Od komunikatu do wejścia obowiązku w życie minęło kilka godzin. Piotr Müller był pytany, czy w przypadku rządowych decyzji jest możliwy podobny scenariusz. „Być może nie z takim krótkim wyprzedzeniem, ale sytuacja może być taka, że w jakimś kraju lub ośrodku turystycznym, gdzie przebywa grupa Polaków jest wielka liczba zakażeń i wtedy, w trosce o to żeby w Polsce liczba tych zakażeń się nie zwiększyła, kwarantanna może być wprowadzona” – wyjaśnił.

Rzecznik rządu Piotr Müller dodał, że instytucje państwowe przygotowują się do ewentualnego powrotu epidemii jesienią. Możliwe jest ponowne wprowadzenie ograniczeń, ale nie w takiej skali, w jakiej miało to miejsce w marcu i kwietniu.

IAR/Polsat News/d mj/#Prostak/i jf/w wk

Komisja Europejska karze odebraniem środków za „strefy wolne od LGBT”. Rząd chce wyjaśnień

0
Rząd będzie się domagał wyjaśnień w sprawie unijnego programu „Partnerstwo miast”, jeżeli od Komisji Europejskiej wpłynie oficjalna decyzja. Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk mówił o tym antenie Programu 1 Polskiego Radia.
Unijna komisarz do spraw równości Helena Dalli poinformowała wczoraj, że odrzucono 6 wniosków złożonych w ramach programu „Partnerstwo miasto” przez polskie samorządy, które przyjęły uchwały o „strefach wolnych od LGBT” lub „prawach rodzin”.
Minister Michał Dworczyk powiedział, że uchwały te miały wspierać rodziny, a nie dyskryminować mniejszości. „Na razie mamy do czynienia z faktem medialnym. Nie dostaliśmy oficjalnej informacji. jeżeli taka informacja do polskiego rządu wpłynie, to na pewno będziemy żądać wyjaśnień” – zapewnił minister.
Około 100 miast, gmin, powiatów i samorządów wojewódzkich przyjęło zapisy sprzeciwiające się szerzeniu ideologii LGBT. Uchwały mają charakter symboliczny i nie są wiążące.Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/PR1/d mk/w wk

Sceny z piekła rodem. Pożar pociągu na moście w Arizonie (VIDEO)

0

Ugaszono pociąg towarowy, który zapalił i wykoleił się w mieście Tempe w Arizonie.

Z ogniem walczyło kilkanaście jednostek straży pożarnej. Na skutek wykolejenia się pociągu i pożaru zawaliła się część konstrukcji mostu nad zbiornikiem Tempe Town Lake. Na szczęście obyło się bez ofiar. Służby zapewniają również, że nie doszło do wycieku substancji transportowanej w cysternach. Świadkowie mówią wprost o „scenach jak z piekła”. Na razie nie wiadomo, dlaczego doszło do wykolejenia się składu oraz pożaru. Trwa dochodzenie w w sprawie wyjaśnienia przyczyn tej katastrofy kolejowej.

 

Red.

Rafał Trzaskowski gościem Prezydenta Andrzeja Dudy

0

W Pałacu Prezydenckim Andrzej Duda spotkał się z Rafałem Trzaskowskim.

 

– To była spokojna, merytoryczna rozmowa, podczas której mówiliśmy między innymi o przyszłości Polski – mówił Prezydent RP. Podkreślił, że cieszy się i z tego spotkania, i z tego, że politycy ze wszystkich stron sceny politycznej przyjęli niedawno zaproszenie Prezydenta do wspólnych obchodów setnej rocznicy powstania Rządu Obrony Narodowej.

– Myślę, że to są ważne gesty, które Polacy powinni widzieć jak najczęściej po to, żeby uświadamiać sobie, że polityka to jest generalnie wspólna sprawa, że Polska to jest wspólna sprawa – zaznaczył Andrzej Duda.

Prezydent dodał, że wyraził żal, że do spotkania nie doszło od razu, w wyborczy wieczór, kiedy pojawiły się wstępne sondażowe wyniki wyborów. – Chciałem, żeby tamto spotkanie – niezależnie od tego, kto te wybory wygrał – miało charakter symbolu i stało się pewną tradycją na przyszłość – mówił Andrzej Duda.

Wyjaśniał, że trzeba robić wszystko, żeby zasypywać podział między Polakami, „żeby całe społeczeństwo widziało, że można sobie po prostu podać dłoń”.

Red. Kancelaria Prezydenta

Tutaj kręcono komedię „Sami swoi”. Wakacyjna podróż śladami Kargula i Pawlaka

0

Inowrocławski bloger i społecznik Sławomir Szeliga wraz z żoną i synem w ramach wakacyjnych wojaży pojechali na Dolny Śląsk, gdzie zwiedzali miejsca pokazane w najsławniejszej polskiej komedii filmowej „Sami Swoi” oraz w kolejnych filmach o przygodach rodzin Kargula i Pawlaka. Oto ilustrowana zdjęciami relacja państwa Szeligów z tego wyjazdu.

„Od premiery filmu „Sami swoi” (1967 r.) minęło już ponad 50 lat. Kolejne części komediowej trylogii powstały w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku: „Nie ma mocnych” – 1974r i „Kochaj albo rzuć” – 1977 r.

Śladami Kargula i Pawlaka. Sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie

Opowieść o losach dwóch skonfliktowanych ze sobą rodzin z Kresów, których powojenne losy rzuciły na Dolny Śląsk znają niemal wszyscy. Film kręcono w Dobrzykowicach Wrocławskich, gdzie nadal stoją dwie zagrody. W Lubomierzu powstało Muzeum Kargula i Pawlaka. To miasteczko również „zagrało” w filmie. Podczas wędrówki po Dolnym Śląsku my też postanowiliśmy „podejść do płota”… Domy w Dobrzykowicach przy ulicy Szkolnej niewiele różnią się od filmowego planu. U „Pawlaków” nadal można podziwiać drewniany ganek tonący w kwiatach. To ten sam, na którym stała matka Kaźmierza Pawlaka z granatem w ręku, gdy jej syn wyjeżdżał na rozprawę o kota. „Sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie” – mówiła Leonia Pawlak. Obecnych gospodarzy nie zastaliśmy…

Śladami Kargula i Pawlaka. Podejdź no do płota!

U „Karguli” wnuk repatriantów zza Buga opowiedział nam filmową historię swoich dziadków i oprowadził po siedlisku. Chodziliśmy po podwórzu, tam gdzie Kargul postawił miski dla kota; spoglądaliśmy na okno, skąd uciekła Ania z Zenkiem oraz na drzwi od stodoły, w której schowano pegeerowski kombajn. W przydomowej izbie pamięci wyeksponowano sierp tatowy i inne rekwizyty oraz fotogramy z okresu, gdy gościł tam Sylwester Chęciński ze swoją ekipą. Najwięcej emocji wzbudziło oczywiście „podejście do płota”… Bohaterowie komedii doczekali się również pomnika w Dobrzykowicach.

Śladami Kargula i Pawlaka. Kot z centralnej Polski…

Na rynku w Lubomierzu chodziliśmy po filmowym targu, gdzie Witia kupił kota, który „z centralnej Polski pochodził” i dał za niego rower („poniemiecki”) oraz dwa worki pszenicy. W muzeum Kargula i Pawlaka zgromadzono liczne pamiątki, w tym karabin, z którego zamek wylatał oraz ziemię z Krużewnik. To magiczne miejsce warte odwiedzenia na turystycznym szlaku! Tam Kacper kupił replikę filmowego granatu zwiększając istotnie poczucie naszego bezpieczeństwa Humoru też – czego życzymy wszystkim miłośnikom polskich komedii”.

Red.  Agnieszka, Sławomir i Kacper Szeliga

 

 – Agnieszka, Sławomir i Kacper Szeligowie przed domem w Dobrzykowicach (woj. dolnośląskie), gdzie rozgrywa się wiele scen komedii „Sami swoi”
 – brak opisu
 – brak opisu
 – brak opisu
 – brak opisu
 – brak opisu
 – brak opisu
 – brak opisu
 – brak opisu
 – brak opisu
 – brak opisu
 – brak opisu
 – brak opisu
 – brak opisu
 – brak opisu
 – brak opisu
 – brak opisu
 – brak opisu
 – brak opisu
 – brak opisu

Szkoły publiczne Miami-Dade rozpoczną rok od nauczania na odległość

0

Szkoły publiczne hrabstwa Miami-Dade rozpoczną rok akademicki 2020-2021 cyfrowo w związku z obawami dotyczącymi koronawirusa. Okręg szkolny przedstawił plan ponownego otwarcia szkół w środę.


Według okręgu szkolnego, pierwszy dzień zajęć został przesunięty z 24 sierpnia na poniedziałek 31 sierpnia i będzie odbywał się w formie e-learningu zamiast tradycyjnej edukacji stacjonarnej.
Robert Runcie, kurator Broward County Public Schools Schools, również planuje nie otwierać ponownie szkół w swoim okręgu. Runcie powiedział, że będzie polecał e-learning w Broward County.
Zarzadzenie z hrabstwa Miami-Dade pojawia się, gdy gubernator Ron DeSantis nadal upiera się przy swoim stanowisku, że dzieci powinny powrócić do uczenia się w szkołach tej jesieni, dając jednocześnie rodzicom prawo wyboru. Gubernator DeSantis powiedział w środę, że posiadanie opcji jest większym wyzwaniem administracyjnym, ale „przekazanie władzy w ręce rodziców ma największy sens”.
JK

Tropikalny Sztorm Izajasz zagraża wschodniemu wybrzeżu Florydy

0

Tropikalna burza, znana wcześniej jako Cyklon Tropikalny 9 przekształciła się wczoraj w nocy w Tropical Storm Izajasz (ENG-Isaias), powodując powodzie na Puerto Rico i innych wyspach archipelagu karaibskiego.


Od czwartku o godzinie 5 rano Izajasz niesie ze sobą wiatr o prędkości 60 mil na godzinę i przemieszcza się bardzo szybko na północny zachód z prędkością 21 mil na godzinę. Do Puerto Rico przyniósł porywisty wiatr i obfite opady deszczu.

Burza będzie nadal przemieszczać się na północny zachód i w kierunku Hispanioli, gdzie napotka nierówny teren. Góry mogą potencjalnie osłabić nieco burzę, ale istnieje możliwość, że na północ od wyspy powstanie nowe centrum, które pozwoli Izajaszowi utrzymać siłę.

Jeśli chodzi o wpływ na południową Florydę, wydaje się, że większość skutków nastąpi w sobotę. Sytuacja może się zmienić, ale ponieważ burza porusza się tak szybko, jej skutki i oddziaływanie na południową Florydę będą krótkotrwałe.
JK