Tymczasowy komendant chicagowskiej policji Fred Waller nie chce komentować dochodzenia prowadzonego w sprawie domniemanego niewłaściwego zachowania swoich funkcjonariuszy z posterunku w Ogden. Chodzi o zarzuty obcowania seksualnego z migrantami ulokowanymi na posterunku w oczekiwaniu na znalezienie schroniska.
Waller w swoim oświadczeniu przekazał, że dochodzenie w tej sprawie jest prowadzone i nie zamierza go komentować do czasu jego zakończenia. Zwrócił jednocześnie uwagę, na duże obciążenie, jakie spoczywa na barkach policjantów, którzy muszą wykonywać normalnie swoją pracę, a jednocześnie służyć pomocą dzielącym z nimi pomieszczenia migrantom. Zapewnił, że jego departament jest przyjaźnie nastawiony do oczekujących na azyl.
W sprawie rzekomego niewłaściwego postępowania policjantów z Ogden prowadzone są dwa równoległe dochodzenia. Jedno trwa w wydziale wewnętrznym, drugie w COPA. Zdaniem oskarżenia, policjanci mieli współżyć z przebywającymi na posterunku migrantami, z których przynajmniej jedna osoba jest niepełnoletnia.