Sąd Okręgowy w Olsztynie utrzymał wyrok skazujący Kamila G. na 10 tys. zł grzywny za uderzenia w twarz i popchnięcie pokrzywdzonego mężczyzny, do czego doszło przed dwoma laty na Mazurach.
O prawomocnym wyroku w tej sprawie poinformował we wtorkowym komunikacie rzecznik prasowy ds. karnych olsztyńskiego Sądu Okręgowego Adam Barczak.
Prywatny akt oskarżenia przeciwko Kamilowi G. wpłynął w maju 2021 r. do Sądu Rejonowego w Giżycku. Dotyczył zdarzenia, do którego doszło 23 maja 2020 r. w jednej z miejscowości w gminie Ryn. Kamil G. miał wówczas co najmniej dwukrotne uderzyć w twarz pokrzywdzonego i popchnąć go na ziemię, co skutkowało upadkiem pokrzywdzonego i powstaniem u niego lekkich obrażeń ciała.
Z uzasadnienia prywatnego aktu oskarżenia wynikało, że pokrzywdzony wypoczywał na Mazurach i podczas wieczornego spaceru zauważył na jednej z posesji domek dla dzieci.
„Pokrzywdzony wykonał z odległości około 100 m zdjęcie domku, które miało posłużyć mu jako inspiracja. Tymczasem z posesji, na której stał sfotografowany domek, podbiegł do niego nieznany mu wówczas mężczyzna, zażądał zwrotu telefonu, a następnie uderzył go i popchnął na ziemię. Tym atakującym mężczyzną okazał się Kamil G.” – poinformował sędzia Barczak.
Pokrzywdzony złożył w tej sprawie zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Jednak postępowanie prokuratorskie zostało umorzone, bo tzw. spowodowanie lekkiego uszczerbku na zdrowiu jest ścigane z oskarżenia prywatnego; pokrzywdzony musi sam wnieść akt oskarżenia i udowodnić winę oskarżonego przed sądem.
Sąd Rejonowy w Giżycku w czerwcu tego roku uznał Kamila G. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i skazał go za to na karę 10 tys. zł grzywny. Orzekł też na rzecz pokrzywdzonego nawiązkę w kwocie 5 tys. zł.
W pisemnym uzasadnieniu tego wyroku giżycki sąd wskazał, że oskarżony przez okres przeszło dwóch lat nie wyraził skruchy i nie przeprosił pokrzywdzonego. Sąd uznał, że społeczna szkodliwość czynu oskarżonego jest znaczna.
Obrońca oskarżonego zaskarżył tamten wyrok, wnosząc o uniewinnienie Kamila G.
W ostatni poniedziałek Sąd Okręgowy w Olsztynie utrzymał w mocy wyrok sądu pierwszej instancji.
„Tym samym sąd odwoławczy uznał ustalenia sądu rejonowego za w pełni prawidłowe, a wymierzoną Kamilowi G. karę za adekwatną do znacznego stopnia winy oraz społecznej szkodliwości czynu oskarżonego. Wyrok w tej sprawie jest prawomocny” – poinformował sędzia Barczak. (PAP)
autor: Marcin Boguszewski
mbo/ akub/