18.3 C
Chicago
piątek, 3 maja, 2024

Kaczyński w Kijowie prawie wypowiedział wojnę Rosji? Jego słowa o tym, że potrzebna jest „misja pokojowa NATO mająca osłonę zbrojną” mogą o tym świadczyć

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Na Ukrainie potrzebna jest misja pokojowa NATO lub szerszego układu międzynarodowego – powiedział wicepremier Jarosław Kaczyński po spotkaniu w Kijowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Podkreślił, że Ukraina potrzebuje nie tylko solidarności i uznania, ale czynów i odwagi społeczności międzynarodowej.

Prezydent Zełenski, a także premier Ukrainy Denys Szmyhal spotkali się we wtorek z przebywającymi w Kijowie: premierem Mateuszem Morawieckim, wicepremierem Jarosławem Kaczyński oraz premierami Czech: Petrem Fialą i Słowenii Janezen Janszą.

 

Po spotkaniu prezydent Ukrainy podziękował europejskim politykom za wsparcie. „To jest zdecydowane stanowisko w tym czasie, kiedy nawet wielu ambasadorów opuściło Ukrainę z powodu wtargnięcia Federacji Rosyjskiej na ogromną skalę na naszą ziemię i ci ludzie, liderzy swoich wspaniałych, niezależnych krajów nie boją się. Bardziej boją się o nasz los i są tutaj, żeby nas wesprzeć i to jest bardzo mocny, mężny, przyjazny krok” – powiedział Zełenski. „Jestem przekonany, że z takimi przyjaciółmi, z takimi krajami, sąsiadami, partnerami rzeczywiście damy radę i zwyciężymy” – dodał prezydent Ukrainy.

 

Zapewnił, że Ukraina absolutnie ufa tym krajom i jej liderom. „Dlatego mówimy o gwarancjach bezpieczeństwa, o naszej przyszłości w Unii Europejskiej albo mówimy też o polityce sankcyjnej. Na sto procent wiemy, że to wszystko, co omawiamy rzeczywiście osiągnie swój cel i będzie to miało cel pozytywny dla naszego kraju, dla naszego bezpieczeństwa i dla naszej przyszłości” – zaznaczył Zełenski. „Jeszcze raz podkreślę: ufamy tym przyjaznym krajom” – zapewnił.

 

Kaczyński po spotkaniu wyraził słowa uznania i szacunku dla prezydenta Zełenskiego, premiera Szmyhala i całego narodu ukraińskiego. Wyraził także współczucie dla „tych wszystkich, którzy są ofiarami”. Zaznaczył zarazem, że „to współczucie nie może być pustym słowem, nie może być tylko słowem, musi być czymś dalej idącym”. „Chcę tutaj w Kijowie powiedzieć kilka słów, które zwrócone są do przywódców państw Unii Europejskiej, państw NATO. Chciałbym odwołać się do ich sumień, ale także do ich konsekwencji. Oni głoszą pewne zasady, my te zasady podzielamy. Ale jeżeli takie zasady się głosi, to trzeba z nich wyciągać także wnioski” – powiedział wicepremier.

 

Jak dodał, potrzebna jest nie tylko pomoc, ale „trzeba także zmienić pewną zasadę, która została przyjęta”. „Sądzę, że potrzebna jest misja pokojowa NATO, ewentualnie jeszcze jakiegoś szerszego układu międzynarodowego, ale taka misja, która będzie wstanie także się obronić i która będzie działała na terenie Ukrainy” – oświadczył. „To będzie misja, która będzie dążyła do pokoju, do udzielenia pomocy humanitarnej, ale jednocześnie będzie też osłonięta przez odpowiednie siły, siły zbrojne” – dodał. Zdaniem Kaczyńskiego, „to jest w tej chwili coś, czego Ukraina, Europa, cały demokratyczny świat bardzo potrzebuje.

 

Zdaniem wicepremiera, Kijów „to miejsce, z którego kieruje się tym wielkim przedsięwzięciem jakim jest obrona Ukrainy, Kijowa” jest najbardziej właściwe, żeby powiedzieć właśnie do tych wszystkich, którzy dzisiaj decydują, decydują w Europie, w Stanach Zjednoczonych i w innych krajach na całym świecie, że nie chodzi tutaj tylko o słowa uznania i solidarności. „Chodzi o czyny i chodzi o to, co jest tu bezwzględnie potrzebne – o odwagę. Odwagę, której niestety często brakuje” – oświadczył.

 

Premier Morawiecki zapewnił prezydenta Ukrainy, że jego kraj nie zostanie sam w konfrontacji z rosyjskim agresorem. „Jesteśmy tu dziś, aby podziwiać waszą walkę przeciw tak brutalnemu agresorowi. Ta inwazja musi się skończyć” – oświadczył. Mówiąc o uchodźcach, którzy uciekli z objętej walkami Ukrainy do krajów sąsiednich, w tym najliczniej do Polski, zapewnił: „wasze dzieci, matki, żony są bezpieczne”. „Ale ci, którzy są zabijani przez Putina nie mogą nigdy być zapomniani i nie będą” – dodał.

 

Według szefa polskiego rządu UE musi jak najszybciej nadać Ukrainie status kandydata. „Musi zaprosić Ukrainę do UE” – mówił Morawiecki. Jak podkreślił, Ukraina musi mieć broń defensywną. „Musicie to wszystko mieć, będziemy się starali zorganizować to z całego świata. Nigdy nie zostawimy was samych. Nie zostawimy was, bo wiemy, że walczycie nie tylko o swoje własne domy, o swoją własną ojczyznę, wolność i bezpieczeństwo, ale i o nasze” – powiedział Morawiecki.

 

Premier Słowenii podkreślił, że politycy są w Kijowie, żeby podziwiać odwagę i walkę Ukraińców. „Jesteśmy tutaj, ponieważ walczycie również naszą wojnę, nie tylko bronicie swojej ojczyzny i swojego terytorium, ale też bezpieczeństwa Europy” – zaznaczył Jansza. „Chronicie też coś, co jest fundamentalnymi zasadami europejskimi: wolność, demokrację, prawo każdej osoby do samostanowienia o sobie, i dla każdego państwa by być suwerennym i wybierać własną ścieżkę” – dodał szef słoweńskiego rządu.

 

„Robimy wszystko co w naszej mocy, by wam pomóc wraz z uchodźcami z Ukrainy” – powiedział. „Wiemy, że oczywiście najważniejsze w tej chwili to pomóc Ukrainie z odpowiednim dozbrojeniem, z bronią obronną, defensywną i ofensywną, tak byście mogli bronić się na lądzie, w powietrzu i na morzu” – zaznaczył.

 

„Chcemy również przekazać przesłanie Unii Europejskiej: Unia stoi zjednoczona (…) i wspiera waszą walkę i waszą suwerenność” – zadeklarował. „Chcemy wam też powiedzieć, żebyście dalej byli dzielni. Ukraina jest europejskim państwem, naród ukraiński jest narodem europejskim i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by ta wasza ścieżka do członkostwa w Unii była również przyspieszona. Wspieramy was bardzo. Status kandydata powinien być nadany jak najszybciej to możliwe” – zapowiedział Jansza.

 

Szef czeskiego rządu podkreślił, że wizyta premierów w Kijowie ma pokazać „nasze wsparcie dla waszej walki, dla waszego państwa”. „Podziwiamy waszą odwagę, waszą walkę. Walczycie o wasze życie, o rodziny, ojczyznę i wolność. Ale my wiemy doskonale, że walczycie również za nasze życie i za naszą wolność” – podkreślił. Fiala dodał, że głównym celem wizyty w Kijowie jest to, aby przekazać Ukraińcom, że nie są sami. „Nie jesteście sami, nasze państwa stoją razem z wami, Europa stoi razem z wami” – zadeklarował.(PAP)

 

Kaczyński: potrzebna jest misja humanitarna i pokojowa, ale mająca osłonę zbrojną

Kijów, Ukraina, 16.03.2022. Premier RP Mateusz Morawiecki (P) i wicepremier, prezes PiS Jaros³aw Kaczyñski (L) wziêli udzia³ w konferencji prasowej wraz z premierami pañstw UE po spotkaniu z prezydentem Ukrainy w Kijowie, 15 bm. Trwa inwazja Rosji na Ukrainê. (aldg) PAP/Andrzej Lange

Potrzebna jest misja pokojowa i humanitarna, przygotowana przez NATO i może inne organizacje, ale osłonięta zbrojnie i odbywająca się na terytorium Ukrainy – powiedział we wtorek podczas konferencji prasowej w Kijowie wicepremier i prezes PiS Jarosław Kaczyński.

„Potrzebna jest misja pokojowa, humanitarna, przygotowana przez NATO i może inne organizacje, ale osłonięta zbrojnie i odbywająca się na terytorium Ukrainy. Ukraina jest państwem suwerennym i jeśli zgodzi się na taką misję, to zupełnie wystarczy w świetle prawa międzynarodowego i nie będzie casus belli (powód lub pretekst do rozpoczęcia działań wojennych – przyp. red. Wiadomosci.com), chyba że chodzi o tych, dla których casus belli jest istnienie innego świata niż ich własny” – powiedział we wtorek podczas konferencji prasowej w Kijowie wicepremier i prezes PiS Jarosław Kaczyński.

 

Jak powiedział Jarosław Kaczyński, to właśnie tacy ludzie dzisiaj atakują Ukrainę.

 

„Chcielibyśmy, również tą wizytą, przekonać tych, którzy mają najwięcej możliwości, bo sami jesteśmy przekonani” – stwierdził Kaczyński.

 

Powiedział także, że Ukraina broni cywilizacji euroamerykańskiej, którą określił jako najbardziej przyjazną człowiekowi cywilizację ze wszystkich.

 

„Do tej obrony potrzebna jest odwaga, potrzebne jest odrzucenie założeń, które są uznawane nawet teraz za nienaruszalne. Potrzebna jest gotowość do – pozornego w moim przekonaniu – ryzyka” – powiedział Jarosław Kaczyński. (PAP)

 

Autor: Marek Siudaj

 

 

Morawiecki: Jeśli Europa straci Ukrainę nie będzie tą samą Europą, będzie symbolem porażki i upokorzenia

Kijów, Ukraina, 16.03.2022. Prezydent Ukrainy Wo³odymyr Ze³enski (7L), premier RP Mateusz Morawiecki (4L), premier Czech Petr Fiala (2L), premier S³owenii Janez Jansza (3L), premier Ukrainy Denys Szmyhal (5L) oraz wicepremier, prezes PiS Jaros³aw Kaczyñski (L) wziêli udzia³ w konferencji prasowej po spotkaniu w Kijowie, 15 bm. Trwa inwazja Rosji na Ukrainê. (aldg) PAP/Andrzej Lange

Jeżeli Europa myśli, że jak straci Ukrainę, to będzie tą samą Europą, to jest w głębokim błędzie; taka Europa będzie symbolem porażki, słabości i upokorzenia. Dlatego my razem wszyscy nie możemy do tego dopuścić – powiedział premier Mateusz Morawiecki w Kijowie.

Prezydent Zełenski, a także premier Ukrainy Denys Szmyhal spotkali się we wtorek z przebywającymi w Kijowie: premierem Mateuszem Morawieckim, wicepremierem Jarosławem Kaczyński oraz premierami Czech: Petrem Fialą i Słowenii Janezen Janszą.

 

Morawiecki na konferencji prasowej po spotkaniu podziękował premierowi Słowenii Janezowi Janszy za to, że był pomysłodawcą delegacji premierów do Kijowa. Poinformował też, że o tym wyjeździe rozmawiał z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen i przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem. Zapewnił, że unijni politycy „odnieśli się do tego wyjazdu z ogromnym zrozumieniem”.

 

W tym kontekście Morawiecki poinformował, że przekazał swojemu ukraińskiemu odpowiednikowi szczegóły „z jakich części budżetu UE, jakie środki będą płynęły na pomoc humanitarną i wszelką inną pomoc dla Ukrainy”. Morawiecki podał też kwotę tej pomocy. Jak stwierdził, dziś jest to już ponad 2 mld euro.

 

Podkreślił, że od 20 dni „Kijów broni się i broni tym samym podstawowych wartości europejskich”. „Patrzę głęboko w oczy wszystkich liderów europejskich. Kijów stoi dziś na pierwszej linii obrony największych wartości europejskich: wolności, niepodległości, swobody wyboru życia, czy demokracji” – mówił premier.

 

Dlatego – jak podkreślił – delegacja premierów, która przyjechała do Kijowa, chce „dotrzeć do sumień wszystkich Europejczyków i obywateli dobrej woli na całym świecie”.

 

„Ukraina stoi dziś na straży podstawowych europejskich wartości. Kto pomyślał 20 dni temu, że Kijów tak bohatersko, i cała Ukraina, z tak wielką odwagą, będzie broniła każdej piędzi ziemi, każdego istnienia ludzkiego, każdej ulicy, każdego przedszkola i szkoły, bo barbarzyński atak rosyjski to nie jest już dziś atak na wojsko na linii frontu. (…) To atak na kobiety i dzieci” – powiedział Morawiecki. Jak zauważył, już „ponad setka dzieci zginęła, zamordowana w bestialski sposób na Ukrainie” na skutek rosyjskiej agresji.

 

„Jeżeli Europa myśli, że jak straci Ukrainę, to będzie tą samą Europą, to ci którzy tak myślą są w głębokim błędzie. Taka Europa byłaby symbolem porażki, symbolem słabości i upokorzenia. Dlatego my razem wszyscy nie możemy do tego dopuścić” – podkreślił Morawiecki.

 

Stwierdził też, że obowiązek humanitarny, to podstawowy obowiązek wobec walczącej Ukrainy. „Ale to tylko początek, tak naprawdę musimy dużo więcej. Musimy animować obronę, pomagać bronić się Ukrainie, po to, by Europa nie była Europą bez duszy, bez swojej tożsamości” – przestrzegał.

 

Poinformował, że rozmowa w Kijowie dotyczyła też sankcji jakie są nakładana na Rosję przez społeczność międzynarodową. Przyznał, że słyszy „głosy w Europie”, że sankcje zagrożą strefie komfortu, w której UE się znajduje. „No to jak obywatele UE, drodzy przyjaciele z Hiszpanii, Austrii, czy Włoch? Wasz komfort jest ważniejszy niż łzy i krew dzieci tu w sercu Ukrainy? No chyba nie. Mam nadzieję, że jeszcze macie swoje własne serca, swoje sumienia, żeby to osądzić” – oświadczył Morawiecki.

 

Jak ocenił, „chyba lepiej jest założyć cieplejsze swetry i jak najszybciej odciąć Rosję od tlenu, czyli od pieniędzy ze sprzedaży surowców”. Dodał, że nie powinno być „żadnych czerwonych linii, jeżeli chodzi o sankcje”. „Sankcje powinny być jak najdalej idące” – podkreślił.

 

„Putin musi wiedzieć i poznać prostą prawdę, o której chyba zapomniał, że tyrani odchodzą a zło przemija. Zło nie buduje przyszłości, a wolność i prawda, dobro i sprawiedliwość są nieśmiertelne. My wszyscy pomagamy naszym ukraińskim sąsiadom w walce o te najwyższe, najpiękniejsze wartości – wartości ludzkie, duchowe, które czynią z nas ludzi uczciwych i ludzi prawych. Dziękuję za to wszystkim niezwykle odważnym żołnierzom ukraińskim i wszystkim, którzy z bronią w ręku stają do tej nierównej walki. W tej nierównej walce my też, tu w Kijowie i nie tylko, dołożymy niejedna cegiełkę, żeby Ukraina zwyciężyła swoją wolność, ale też przyszłość dla Europy” – zapewnił szef polskiego rządu. (PAP)

 

autor: Krzysztof Kowalczyk

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520