10.3 C
Chicago
sobota, 20 kwietnia, 2024

Europoseł Buzek: W pełni popieram propozycję narzucenia limitu cenowego na gaz z Rosji

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W pełni popieram propozycję narzucenia limitu cenowego na gaz z Rosji, nie tylko ze względu na barbarzyńską inwazję na Ukrainę, ale przede wszystkim z powodu licznych przykładów z ostatnich lat, jak niewiarygodnym dostawcą jest Rosja i jak manipuluje cenami na unijnych rynkach – powiedział PAP były premier, europoseł Jerzy Buzek (PO).

„Przedstawione przez przewodniczącą (Komisji Europejskiej) Ursulę von der Leyen propozycje stanowić będą punkt wyjścia do dyskusji na piątkowym nadzwyczajnym posiedzeniu Rady UE ds. Energii w Brukseli. Kluczowe jest, by obrane ostatecznie sposoby przeciwdziałania rekordowo wysokim cenom prądu czy gazu wzmacniały w miarę możliwości, zamiast osłabiać, wewnętrzny rynek energii UE i unijną wspólną politykę energetyczną. Zarówno ten rynek, jak i polityka, nie są bowiem częścią problemu – są częścią jego rozwiązania” – oświadczył europoseł.

 

Jednocześnie – jak dodał – „czas najwyższy, by firmy energetyczne, również w Polsce, zaczęły się dzielić z konsumentami – zwłaszcza tymi dotkniętymi ubóstwem energetycznym oraz z przemysłem energochłonnym – swoimi nienotowanymi dotąd w historii, rekordowymi zyskami”. „W tym sensie propozycje Komisji Europejskiej to ważny krok w dobrą stronę” – wskazał Buzek.

 

„W pełni popieram propozycję narzucenia limitu cenowego na gaz z Rosji nie tylko z powodu jej barbarzyńskiej inwazji na Ukrainę, ale przede wszystkim licznych przykładów w ostatnich latach tego, jak niewiarygodnym jest dostawcą i jak manipuluje cenami na unijnych rynkach. Byłbym jednak ostrożny z rozszerzaniem tego mechanizmu na dostawców z innych krajów – może to bardzo utrudnić, a nawet zupełnie uniemożliwić, pozyskiwanie na przykład płynnego gazu LNG na rynkach światowych. A bez tego nie uda się nam uniezależnić całkowicie od gazu z Rosji, co jest naszym celem nadrzędnym” – uważa europoseł.

 

Obecne propozycje tworzą także – w jego opinii – zupełnie nowy kontekst dla trwającej reformy systemu uprawnieniami do emisji CO2 (EU ETS).

 

„W jej ramach zgłosiłem w Parlamencie Europejskim poprawkę ograniczającą udział w systemie ETS tylko do firm, które potrzebują uprawnień do emisji CO2 do prowadzenia własnej działalności lub podmiotów kupujących je w ich imieniu. Chodziło o to, by wyeliminować możliwość czerpania ogromnych zysków z rynku ETS przez instytucje finansowe kosztem konsumentów: przemysłu energochłonnego i gospodarstw domowych. Mam nadzieję, że teraz utrzymanie tego zapisu w negocjacjach między PE a państwami członkowskimi będzie łatwiejsze” – powiedział Buzek.

 

W środę szefowa KE poinformowała, że zaproponuje wprowadzenie w UE obowiązkowego ograniczenia zużycia energii elektrycznej w godzinach szczytu oraz narzucenie limitu cenowego na rosyjski gaz. Von der Leyen chce również, żeby firmy produkujące energię elektryczną po niskich kosztach, na przykład z niskoemisyjnych źródeł – co przynosi wysokie dochody, ale jednocześnie „nie odzwierciedla ich kosztów produkcji” – „przekierowały” te „nieoczekiwane zyski”, aby „wesprzeć słabszych ludzi i firmy”.

 

Jak dodała, „to samo musi dotyczyć nieoczekiwanych zysków firm związanych z paliwami kopalnymi”. „Firmy naftowe i gazowe również osiągnęły ogromne zyski. Dlatego zaproponujemy wkład solidarnościowy dla firm paliw kopalnych, ponieważ wszystkie źródła energii muszą pomóc w rozwiązaniu tego kryzysu. Państwa członkowskie powinny zainwestować te dochody we wsparcie gospodarstw domowych znajdujących się w trudnej sytuacji” – zaznaczyła.

 

Wreszcie szefowa KE uważa, ze przedsiębiorstwa energetyczne muszą być wspierane, aby radziły sobie ze zmiennością rynków. KE chce „ułatwić wsparcie płynności” przez państwa członkowskie dla firm energetycznych poprzez „aktualizację tymczasowych ram, aby umożliwić szybkie dostarczanie gwarancji państwowych”.

 

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)

 

W piątek w Brukseli nadzwyczajne spotkanie ministrów ds. energii państw UE

W piątek w Brukseli odbędzie się nadzwyczajne spotkanie ministrów ds. energii państw UE. Punktem wyjścia do dyskusji będą propozycję KE, zakładające m.in. wprowadzenie w UE obowiązkowego ograniczenia zużycia energii elektrycznej w godzinach szczytu oraz narzucenie limitu cenowego na gaz z Rosji. Polska domaga się natomiast reformy systemu ETS.

UE ma do czynienia z astronomicznymi cenami energii elektrycznej dla gospodarstw domowych i firm oraz ogromną zmiennością rynku.

 

Podczas pierwszej sesji dyskusji ministrowie wymienią poglądy na temat możliwych środków nadzwyczajnych, mających na celu złagodzenie wysokich cen energii. Następnie przedstawią stan przygotowań swoich krajów przed nadchodzącą zimą.

 

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula Von der Leyen w środę po południu wydała w Brukseli oświadczenie, w którym przedstawiła pomysły KE na walkę z kryzysem energetycznym. Jak zaznaczyła, Rosja jest niewiarygodnym dostawcą energii i manipuluje unijnymi rynkami energetycznymi.

 

Komisja proponuje wprowadzenie w UE obowiązkowego ograniczenia zużycia energii elektrycznej w godzinach szczytu oraz narzucenie limitu cenowego na rosyjski gaz.

 

Von der Leyen chce, żeby firmy produkujące energię elektryczną po niskich kosztach, na przykład z niskoemisyjnych źródeł, co przynosi wysokie dochody, ale jednocześnie „nie odzwierciedla ich kosztów produkcji” – „przekierowały” te „nieoczekiwane zyski”, aby „wesprzeć słabszych ludzi i firmy”.

 

Jak dodała, „to samo musi dotyczyć nieoczekiwanych zysków firm związanych z paliwami kopalnymi”. „Firmy naftowe i gazowe również osiągnęły ogromne zyski. Dlatego zaproponujemy wkład solidarnościowy dla firm paliw kopalnych, ponieważ wszystkie źródła energii muszą pomóc w rozwiązaniu tego kryzysu. Państwa członkowskie powinny zainwestować te dochody we wsparcie gospodarstw domowych znajdujących się w trudnej sytuacji” – zaznaczyła.

 

Jej zdaniem przedsiębiorstwa energetyczne muszą być wspierane, aby radziły sobie ze zmiennością rynków. KE chce „ułatwić wsparcie płynności” przez państwa członkowskie dla firm energetycznych. „Zaktualizujemy nasze tymczasowe ramy, aby umożliwić szybkie dostarczanie gwarancji państwowych” – powiedziała.

 

Rzecznik rządu Piotr Müller powiedział PAP w środę, że propozycja Komisji Europejskiej w sprawie limitu cenowego na rosyjski gaz wymaga szczegółowej analizy.

 

„Jak wiemy, rynek energii jest bardzo skomplikowaną materią w związku z tym, gdy te propozycje formalnie trafią już do państw członkowskich, będziemy je analizować” – powiedział PAP rzecznik polskiego rządu.

 

„To, co jest dla nas najważniejsze, to przede wszystkim zmiany w zasadach ceny krańcowej. Musimy się przyjrzeć czy te zmiany, które dzisiaj Komisja Europejska zaproponowała, realizują ten efekt, o który nam chodzi, czyli obniżenie ceny energii elektrycznej” – zaznaczył.

 

Müller wskazał, że Polska nadal będzie podnosić postulat, dotyczący zamrożenia systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2 (ETS).

 

Jak informował wcześniej premier Mateusz Morawiecki, Polska w kontekście sytuacji na rynku energii opowiada się za obniżką ceny stawek ETS oraz zmienią sposobu kalkulacji cen energii. Dodał, że Polska buduje koalicję państw na rzecz tych zmian.

 

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)

 

Belgia/ Premier De Croo : propozycje KE „nie wystarczą”, aby obniżyć ceny energii

Propozycje Komisji Europejskiej, aby państwa UE chroniły konsumentów i firmy przed gwałtownymi wzrostami cen energii, „nie wystarczą”, by obniżyć ceny – oświadczył w czwartek belgijski premier Alexander De Croo, cytowany przez agencję Belga.

W środę przewodnicząca KE Ursula Von der Leyen przedstawiła pięć propozycji, które europejscy ministrowie ds. energii rozważą podczas piątkowego spotkania.

 

Jedną z nich jest ograniczenie ceny rosyjskiego gazu importowanego do UE. Zyski producentów energii również mogą zostać ograniczone, a Komisja oczekuje też „solidarnościowego wkładu” ze strony firm naftowych i gazowych.

 

Jednak dla De Croo powinien istnieć pułap cenowy dla wszystkich cen gazu, niezależnie od jego pochodzenia. Pytana o tę opcję, Von der Leyen nie wykluczyła jej. „Jest to na stole. Zajmujemy się tym” – powiedziała szefowa KE.

 

Przewodnicząca Komisji Europejskiej poinformowała też w środę, że zaproponuje wprowadzenie w UE obowiązkowego ograniczenia zużycia energii elektrycznej w godzinach szczytu oraz limit cenowy na rosyjski gaz.

 

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)

 

luo/ mal/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520