13.1 C
Chicago
czwartek, 9 maja, 2024

Ukraina/ Wagnerowcy: Dowództwo kazało nam wrzucać do domów granaty i dobijać rannych cywilów

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Dowództwo rosyjskiej tzw. Grupy Wagnera rozkazywało najemnikom, by wrzucali granaty do domów ukraińskich cywilów, później wchodzili do środka i zabijali ranne kobiety i dzieci – opowiedziało portalowi Gulagu.net dwóch byłych więźniów zwerbowanych do tej najemniczej formacji zbrojnej.

Mężczyźni zostali zwerbowani do walk na Ukrainie przez Jewgienija Prigożyna w listopadzie 2022 r. w kolonii karnej w obwodzie irkuckim.
Więźniowie, tak jak tysiące innych osadzonych, zostali ułaskawieni przez Władimira Putina w 2022 r., jednak nie zdawali sobie z tego sprawy, dopóki nie zwrócili się we wrześniu do portalu Gulagu.net.
Skazani za zabójstwa i rozboje brali udział w „oczyszczaniu” jednej ze wsi pod Sołedarem na Ukrainie – napisał Gulagu.net.
Jeden z najemników – Maksim Zielionow – powiedział, że w miejscowości zabito ok. 40 cywilów. „Walisz we wszystkich. Niezależnie od płci. Były i babki, i dziadkowie” – stwierdził. Według niego sam Prigożyn miał mówić: „jeden granat w drzwi, drugi w okno, jeśli ktoś przeżył – dobić”.
Wagnerowcy, którzy zgłosili się do portalu, na własne oczy widzieli, jak najemnicy z rozkazu dowództwa wrzucają granaty do domów mieszkalnych, a później wchodzą do środka i zabijają ranne kobiety i dzieci – podkreślił serwis.
Zielionow twierdzi, że wszyscy z ok. 500 byłych więźniów, którzy przybyli z nim na Ukrainę, zginęli.
Mężczyźni uciekli z obozu tzw. Grupy Wagnera i ukrywali się przez ponad osiem miesięcy, obawiając się kaźni ze strony tej formacji. Zwrócili się do portalu po śmierci Prigożyna. (PAP)

ndz/ mms/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520