Mężczyzna z Teksasu został aresztowany po bezprecedensowym incydencie. Podejrzany poszedł pod dom swoich sąsiadów, porzucił w ich szopie niewolę – jego dziecko – a następnie ukradł samochód, należący do sąsiada i odjechał.
Do zdarzenia doszło w Livingston, niedaleko Houston w Teksasie. Jak podaje The Indepenent – w sobotę rano John i Katharine McClain obudzili się, kiedy usłyszeli, jak samochód ich sąsiada odpalił i ktoś wyjechał nim z podjazdu w środku nocy. Później, kiedy McClainowie skontaktowali się ze swoimi sąsiadami, okazało się, że auto zostało skradzione.
Na kamerach monitoringu, zainstalowanych na podjeździe McClainów, było widać ich sąsiada – później zidentyfikowanego, jako Clifford Jason Guynes – który zanim dokonał kradzieży samochodu, sprawdził również, czy drzwi aut McClainów nie są zamknięte.
Później uwagę pary zwrócił ich pies – Archie – który głośno ujadał w stronę drzwi ich szopy. Kiedy John McClain wszedł do szopy, znalazł tam… niemowlę. „Więc, kiedy je [drzwi szopy – przyp. red.] otworzyłem, dziecko leżało tuż przy motocyklu”.
„Zadzwoń pod 911. Jest dziecko” – powiedział McClain do swojej żony, Katherine. „Myślałam, że tylko żartuje” – mówiła McClain „Zadzwoń pod numer 911 szybko. Tu jest niemowlę ” – krzyczał mężczyzna.
Para zabrała małą dziewczynkę do domu, gdzie oboje czekali na przybycie służb ratunkowych.
Wedłu KPRC-TV – Clifford Jason Guynes, ojciec dziewczynki, został oskarżony o porzucenie i narażenie dziecka na niebezpieczeństwo. Umieszczono go w więzieniu Polk County, gdzie jest przetrzymywany z kaucją, ustaloną na 200 000 USD.
Wcześniej Guynes był kilkukrotnie aresztowany za napady i posiadanie narkotyków.
Red. JŁ