19.5 C
Chicago
sobota, 4 maja, 2024

TCS: „W pale się nie mieści, co się z nami dzieje!”. Polacy już nie istnieją w Turnieju Czterech Skoczni

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Dawid Kubacki zajął 28. miejsce w inaugurującym 70. Turniej Czterech Skoczni konkursie w Oberstdorfie. Zwyciężył Japończyk Ryoyu Kobayashi, a kolejne miejsca zajęli Norwegowie: Halvor Egner Granerud, prowadzący po 1. serii Robert Johansson i Marius Lindvik.

Prawda jest brutalna. Dla polskich skoczków jubileuszowa edycja prestiżowej i cieszącej się wielkim zainteresowaniem kibiców imprezy praktycznie się już skończyła. Biało-czerwoni, którzy wygrali ją cztery razy w ostatnich pięciu sezonach, tym razem nie odegrają większej roli.

 

Podopieczni trenera Michala Dolezala od początku cyklu 2021/22 prezentują się słabo i jeśli ktoś miał nadzieję, że w Oberstdorfie nastąpi przełamanie, to szybko został sprowadzony na ziemię.

 

„W pale się nie mieści, co się z nami dzieje” – powiedział przed kamerą Eurosportu Kubacki.

 

W TCS skoczkowie rywalizują w parach, a do drugiej serii awansują zwycięzcy pojedynków oraz pięciu tzw. szczęśliwych przegranych.

 

Pierwszą serię przebrnął tylko Kubacki. Skoczył o trzy metry bliżej od Manuela Fettnera, który osiągnął 114,5 m, ale dzięki bardzo dużej bonifikacie za niesprzyjający wiatr miał notę łączną wyższą od Austriaka.

 

Kamil Stoch uzyskał 118 m, wobec 122 metrów Słoweńca Cene Prevca. Piotr Żyła skoczył 114 m, a jego rywal Rosjanin Jewgienij Klimow – 122. Natomiast Jakub Wolny miał 118 metrów i przegrał z Niemcem Stephanem Leyhe – 124,5 m.

 

Wąsek jako jedyny z Polaków nie skoczył bliżej niż jego rywal. On i Killian Peier osiągnęli po 121,5 m, ale Szwajcar miał trudniejsze warunki i wyższą rekompensatę za wiatr.

 

Ostatecznie na 32. miejscu sklasyfikowano Wolnego, 33. był Wąsek, 38. Żyła i dopiero 41. zwycięzca trzech edycji, w tym poprzedniej, TCS Stoch.

 

„Jestem bardzo skołowany, nie wiem co się dzieje” – skwitował trzykrotny mistrz olimpijski.

 

Światowa czołówka stworzyła natomiast świetne widowisko. Kobayashi na półmetku był piąty, a do Johanssona tracił 8,6 pkt. W finale wykorzystał poprawę warunków, bo przez niemal całe zawody wiatr wiał skoczkom w plecy. Przy próbie Japończyka prawie ucichł i ten poszybował aż na odległość 141 m, co było najlepszym wynikiem dnia.

 

Granerud w drugiej serii osiągnął 133 m i przegrał z Kobayashim o 2,8 pkt. Johansson miał 131 m i stracił do zwycięzcy 3,4 pkt.

 

Warte odnotowania jest jeszcze 29. miejsce Fatiha Ardy Ipcioglu. 24-latek zdobył tym samym pierwsze w historii punkty Pucharu Świata dla Turcji.

 

Kolejna odsłona TCS – 1 stycznia w Garmisch-Partenkirchen. Dzień wcześniej odbędą się kwalifikacje.

 

W klasyfikacji generalnej PŚ nadal prowadzi Niemiec Karl Geiger, który w środę był piąty. Kobayashi cieszył się z czwartej wygranej w sezonie i traci do lidera już tylko 43 punkty. Japończyk nie startował w trzech konkursach z powodu zakażenia koronawirusem.

 

Trzeci jest zdobywca Kryształowej Kuli w poprzednim sezonie Granerud – 198 pkt straty. Z Polaków najwyższe miejsce – 12. – zajmuje Stoch.

 

W Pucharze Narodów prowadzą Niemcy, przed Norwegią i Austrią. Polska jest szósta.

Wyniki:

 1. Ryoyu Kobayashi (Japonia)        302,0 pkt (128,5 m/141,0 m)
 2. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 299,2 (132,0/133,0)
 3. Robert Johansson (Norwegia)      298,6 (135,5/131,0)
 4. Marius  Lindvik (Norwegia)       296,3 (129,5/137,5)
 5. Karl Geiger (Niemcy)             295,9 (131,5/131,0)
 6. Lovro Kos (Słowenia)             289,5 (126,5/139,5)
 7. Markus Eisenbichler (Niemcy)     281,1 (129,5/132,5)
 8. Daniel Huber (Austria)           269,0 (129,0/126,5)
 9. Stephan Leyhe (Niemcy)           266,8 (124,5/125,0)
10. Gregor Deschwanden (Szwajcaria)  262,6 (129,0/122,5
...
28. Dawid Kubacki (Polska)           227,8 (111,5/113,5)
32. Jakub Wolny (Polska)             124,0 (118,0)
33. Paweł Wąsek (Polska)             123,8 (121,5)
38. Piotr Żyła (Polska)              116,5 (114,0)
41. Kamil Stoch (Polska)             114,0 (118,0)

Klasyfikacja generalna PŚ (po 9 z 27 konkursów):

 1. Karl Geiger (Niemcy)             639 pkt
 2. Ryoyu Kobayashi (Japonia)        596
 3. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 441
 4. Marius Lindvik (Norwegia)        387
 5. Stefan Kraft (Austria)           380
 6. Anze Lanisek (Słowenia)          367
 7. Markus Eisenbichler (Niemcy)     327
 8. Killian Peier (Szwajcaria)       308
 9. Robert Johansson (Norwegia)      273
10. Cene Prevc (Słowenia)            266
...
12. Kamil Stoch (Polska)             216
30. Piotr Żyła (Polska)               81 
37. Dawid Kubacki (Polska)            23 
41. Paweł Wąsek (Polska)              13
44. Jakub Wolny (Polska)               8 
49. Aleksander Zniszczoł (Polska)      5 
51. Andrzej Stękała (Polska)           1

Klasyfikacja Pucharu Narodów:

 1. Niemcy        1876 pkt
 2. Norwegia      1546
 3. Austria       1532
 4. Słowenia      1342
 5. Japonia       1229
 6. Polska         597

(PAP)

 


Trener Michal Dolezal: dla nas jest już po turnieju

„Dla nas jest już po turnieju” – przyznał trener polskich skoczków narciarskich Michal Dolezal po konkursie w Oberstdorfie, otwierającym 70. Turniej Czterech Skoczni. Najlepszy z biało-czerwonych, Dawid Kubacki, zajął 28. miejsce, a inni nie awansowali do drugiej serii.

„Musimy teraz się uspokoić, bo jest dużo emocji. Na pewno jutro będziemy rozmawiać. Widać, że treningi nie wyglądają źle, a w zawodach jest gorzej. Wyszło bardzo źle” – ocenił Dolezal na antenie Eurosportu.

 

„Jest po turnieju. Taka jest prawda. Musimy teraz iść w kierunku igrzysk. Nastawienie (zawodników) jest dobre, nastawienie do walki. Ale trzeba jutro porozmawiać” – powtórzył czeski szkoleniowiec.

 

W Oberstdorfie zwyciężył Japończyk Ryoyu Kobayashi, a kolejne miejsca zajęli Norwegowie: Halvor Egner Granerud, prowadzący po 1. serii Robert Johansson i Marius Lindvik.

 

Dawid Kubacki, triumfator Turnieju Czterech Skoczni w sezonie 2019/20, zajął 28. lokatę. Już po pierwszej serii udział w zawodach zakończyło czterech pozostałych Polaków. Na 32. miejscu sklasyfikowano Jakuba Wolnego, 33. był Paweł Wąsek, 38. Piotr Żyła i dopiero 42. zwycięzca trzech edycji, w tym poprzedniej, Kamil Stoch.

 

Kolejna odsłona TCS – 1 stycznia w Garmisch-Partenkirchen. Dzień wcześniej odbędą się kwalifikacje.(PAP)

 

af/ wkp/ pp/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520