-3 C
Chicago
środa, 12 lutego, 2025

Szef PKW po raz kolejny powtarza: Minister finansów powinien wypłacić środki PiS, uchwała jest jednoznaczna

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak uważa, że szef MF Andrzej Domański powinien wypłacić środki PiS, bo uchwała PKW w tej sprawie jest jednoznaczna. Dodał, że o piśmie ministra w czwartek będzie mógł wypowiedzieć się każdy z członków PKW i trudno przesądzić, czym skończy się dyskusja.

W porządku czwartkowego posiedzenia PKW znalazł się temat pisma ministra finansów w sprawie wykładni grudniowej uchwały, w której PKW zatwierdziła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS z wyborów do Sejmu i Senatu w 2023 r. PKW wykonała wówczas postanowienie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, zaznaczając jednak, iż nie przesądza, czy IKNiSP jest sądem.
Zdaniem MF uchwała jest „wewnętrznie sprzeczna”. W środę opublikowano pismo ministra finansów do przewodniczącego i członków PKW, w którym Domański wskazał, że – podobnie jak inne organy władzy publicznej – Komisja ma konstytucyjny obowiązek wyjaśnienia wątpliwości do wydawanych rozstrzygnięć. Wcześniej minister skierował do PKW inne pismo, w którym prosił o „pilne przedstawienie” stanowiska PKW w tej sprawie.
Pytany przez dziennikarzy czy w czwartek PKW odpowie ministrowi Domańskiemu, Marciniak stwierdził, że otwarte jest pytanie czy szef MF domaga się „reasumpcji” podjętej uchwały, czy też jej wykładni. „Przepisy Kodeksu wyborczego są w tym zakresie jednoznaczne (…) i nie wskazują, żeby było możliwe podejmowanie uchwał w sprawie wykładni uchwały” – powiedział, przekonując, że uchwała PKW ws. PiS również jest jednoznaczna.
Podkreślając zasadność uwzględnienia w grudniowej uchwale drugiego paragrafu dotyczącego statusu Izby Kontroli Nadzwyczajnej, Marciniak mówił, że jest to „delikatne nawiązanie” do uchwały Rady Ministrów z 18 grudnia dotyczącej przeciwdziałania negatywnym skutkom kryzysu konstytucyjnego. Szef PKW nie odpowiedział wprost na pytanie, czy IKNiSP jest sądem, wskazując, że to „temat-rzeka” wymagający szerszej analizy międzynarodowego orzecznictwa.
Marciniak podkreślił też, że skoro Domański zwrócił się do wszystkich członków PKW, to „zgodnie z zasadami demokracjami” uwzględnił temat pisma w porządku obrad – tak, by mógł wypowiedzieć się każdy z członków PKW. „Czym się to zakończy, trudno przesądzić, bo każdy z członków będzie miał prawo zabrać głos” – powiedział.
Pytany czy jego zdaniem minister finansów powinien wypłacić środki PiS powiedział, że jest uchwała PKW z 30 grudnia, „a czynność techniczna należy do ministra finansów”. Dopytywany czy jego zdaniem jako przewodniczącego PKW, minister Domański powinien wykonać tę czynność, Marciniak odparł: „moim zdaniem tak”. „Niezależnie czy nam się to podoba, czy nie – jest orzeczenie Sądu Najwyższego i jest uchwała PKW” – dodał.
Przeciwne zdanie wyraził członek PKW Ryszard Kalisz, który przypomniał, że głosował przeciwko uchwale ws. przyjęcia sprawozdania finansowego komitetu PiS. „Moje stanowisko jest jasne od samego początku. Głosowałem przeciw tej – jak wszyscy stwierdzili – bardzo niejasnej uchwale” – powiedział w czwartek dziennikarzom.
„Uważam, że jeśli już wchodzimy w tę uchwałę głęboko, to nie powinno się płacić, bo nie istnieje taki organ jak Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych i to orzeczenie, które stało się podstawą tej uchwały nie było orzeczeniem Sądu Najwyższego i nie było orzeczeniem pochodzącym od sędziów” – ocenił. Kalisz dodał, że ma przygotowane stanowisko na czwartkowe posiedzenie i jest ono zgodne z jego poglądem.
„Gdyby to ode mnie zależało, to uchwała PKW z 16 grudnia 2024 r. (o odroczeniu obrad ws. sprawozdania komitetu wyborczego PiS – PAP) powinna cały czas obowiązywać; ona tak naprawdę nigdy nie została uchylona” – powiedział Kalisz.
W sierpniu 2024 r. PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych z roku 2023, wykazując poparte dowodami nieprawidłowości w wydatkowaniu funduszy na kampanię w kwocie 3,6 mln zł. Skutek tej decyzji to pomniejszenie jednorazowej dotacji dla tej partii, tzw. zwrotu za wybory (prawie 38 mln zł) o trzykrotność zakwestionowanej kwoty, czyli o ok. 10,8 mln zł, oraz pomniejszenie blisko 26-milionowej rocznej subwencji z budżetu państwa na działalność partii o 10,8 mln zł. Konsekwencją jest też zwrot do Skarbu Państwa zakwestionowanej sumy, czyli 3,6 mln zł. PiS zaskarżył decyzję PKW do Sądu Najwyższego, a Izba Kontroli rozpatrzyła ją 11 grudnia ub.r. na korzyść PiS. (PAP)

sno/ dk/ rbk/ mok/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520