Należąca do Amazona firma Ring przestanie udostępniać służbom nagrań z kamer w produkowanych przez nią dzwonkach do drzwi. Choć bardzo często są to jedyne kamery na osiedlach domów jednorodzinnych, obrońcy praw obywateli do prywatności twierdzą, że udzielanie policji dostępu do nagrań klientów to ogromne nadużycie producenta.
Policja nie będzie mogła uzyskać dostępu do nagrań z kamery w dzwonku na drzwiach – zdecydowała firma Ring, która zajmuje się produkcją i instalacją tych urządzeń. Należące do Amazona przedsiębiorstwo zdecydowało o zaprzestaniu wspierania organów ścigania poprzez aplikację Ring Neighbour, za pośrednictwem której policja może zażądać nagrań z kamer, należących do mieszkańców okolicy, w której doszło do przestępstwa. Od teraz śledczy będą musieli uzyskać nakaz przeszukania, aby obejrzeć materiały.
W 2021 roku Ring uniemożliwił policji bezpośrednie przesyłanie wiadomości e-mail do właścicieli kamer z prośbą o materiały filmowe. Zamiast tego musieli złożyć publiczną prośbę w aplikacji Neighbor.
W 2023 roku firma Ring zapłaciła 5,8 mln dolarów ugody z powodami, którzy zarzucali umożliwianie pracownikom i kontrahentom nagrań z kamer użytkowników.
Red. JŁ