19.5 C
Chicago
sobota, 4 maja, 2024
Strona główna Blog Strona 2281

Nie będzie pieniędzy dla Gwardii Narodowej w Kalifornii. Przez mur Trumpa

0

Gubernator Gavin Newsom poinformował, że w związku z nowym planem administracji Donalda Trumpa, który dotyczy muru na granicy z Meksykiem, Gwardia Narodowa w Kalifornii straci 8 milionów dolarów.

Pentagon poinformował, że przekieruje 3,6 miliarda dolarów ze środków, które miały trafić do stanów i hrabstw, aby pomóc sfinansować 175 mil muru.

Pieniądze, które straci Kalifornia, miały zostać przeznaczone na budowę symulatora lotów dla Gwardii Narodowej. Piloci mogliby się na nim uczyć sterowania samolotem C-130J, wykorzystywanym do gaszenia pożarów i innych misji.

Newsom podkreślił, że prezydent Donald Trump powinien się skupić na „poważnych zagrożeniach, takich jak pożary, trzęsienia ziemi i inne katastrofy naturalne”.

(hm)

Huragan Dorian szalał, a w szpitalu urodziło się 6 dzieci

0

Po uderzeniu huraganu Dorian w jednym ze szpitali na Florydzie urodziło się sześcioro dzieci.

Orange Park Medical Center informuje, że dzieci przyszły na świat we wtorek i w środę. Lekarze mówią, że niskie ciśnienie barometryczne związane z huraganami może wywołać poród. Szpital przygotował się więc na przyjście dzieci na świat. Miał nawet przygotowane dla dzieci specjalne ubranka z motywem huraganu.

W Memorial Hospital w Jacksonville urodziło się we wtorek i w środę czworo dzieci. Para z DeLand nazwała z kolei syna Tadashi Dorian Davis. Dziecko urodziło się 12 dni przed terminem.

(łd)

Pracownicy hoteli w Bostonie strajkują

0

Pracownicy hoteli w Bostonie rozpoczęli strajk. Protestują z powodu niesprawiedliwej, jak twierdzą, propozycji kontraktowej.

Strajkują m.in. kucharze i recepcjoniści. Związek zawodowy Unite Here Local 26 żali się, że kierownictwo chce odebrać pracownikom pieniądze i ubezpieczenie. Mówi też, że po zmianach mieliby oni bardziej niekorzystny grafik.

Hotel wydał oświadczenie, w którym zapewnił, że docenia swoich pracowników i jest wdzięczny za cierpliwość w trakcie negocjacji kontraktowych.

(jj)

Ukrywała w mieszkaniu zwłoki partnera. Kobieta skazana

0

Kobieta z Florydy została skazana na pół roku więzienia za to, że trzymała w mieszkaniu ciało swojego zmarłego partnera.

50-letnia Angela Shock przyznała się do zarzutów ukrywania śmierci partnera i nielegalnego korzystania z narzędzia służącego do przeprowadzania transakcji finansowych.

Shock przeprosiła za to, co zrobiła. Stwierdziła, że partner był jej jedynym źródłem utrzymania.

Policja w Monroe w Michigan przyjęła w kwietniu zgłoszenie od krewnego mężczyzny. Zadzwonił, bo zaniepokoiło go to, że od kilku tygodni mężczyzna nie dawał znaków życia. Policjanci wybrali się do jego mieszkania i znaleźli ciało.

Monroe jest położone ok. 35 mil (56 km) na południe od Detroit.

(dr)

Sąd zgodził się na ponowne otwarcie Sterigenics

0

Sąd zgodził się na otwarcie zakładu Sterigenics w Willowbrook. Decyzja spotkała się ze sprzeciwem mieszkańców. Sędzia powiedział, że zgodnie z obowiązującym prawem w Illinois ma związane ręce i musi zgodzić się na ponowne uruchomienie zakładu.

 

Sterigenics wznowi działalność po dodatkowym zamontowaniu nowych urządzeń do kontroli emisji szkodliwych związków. Przedstawiciel zakładu zapewnił, że pozwolą one na ograniczenie emisji aż o 90 procent. Lider Republikanów w Izbie Reprezentantów Illinois, Jim Durkin powiedział, że zrobi wszystko by Sterigenics pozostał zamknięty. Zakład w Willowbrook zamknięto w lutym po tym jak się okazało, że emituje on do powietrza niebezpieczne ilości tlenku etylenu. Decyzję w tej sprawie podjęła agencja ochrony środowiska Illinois (EPA). Mieszkańcy Willowbrook domagają się likwidacji truciciela działającego od 1984 roku.

 

BK

W Indianie zmarł kolejny palacz e-papierosów

0

W Indianie zmarła kolejna osoba, która paliła elektroniczne papierosy – poinformował stanowy departament zdrowia. Wcześniej z tego powodu zmarł też mieszkaniec Illinois oraz Oregonu.

 

Departament zdrowia Indiany zaapelował o zaprzestanie palenia e-papierosów ponieważ jak się okazuje są one niebezpieczne dla naszego zdrowia a nawet życia. W komunikacie zaznaczono, że szkodliwa jest nie tylko nikotyna zawarta w elektronicznych papierosach ale także inne związki chemiczne, wdychane przez palaczy. W Stanach Zjednoczonych do szpitali trafiło już blisko 450 osób, palących e-papierosy. Stwierdzono u nich poważne zaburzenia układu oddechowego.

 

BK

Pozew przeciw wydawnictu Pearson z powodu wycieku danych miliona uczniów

0

Pearson, największe wydawnictwo książek na świecie zostało oskarżone o zatajenie informacji na temat wycieku danych na temat ponad miliona uczniów. Pozew złożono w sądzie federalnym w Chicago.

 

Zaznaczono w nim, że Pearson przez 4 miesiące ukrywał informacje o włamaniu się hakerów do bazy danych. Sprawę ujawniło dopiero FBI. Do wycieku danych doszło w listopadzie 2018 roku. Hakerzy przejęli informacje ponad miliona uczniów z 13 tysięcy szkół w 13 stanach USA. W pozwie zaznaczono, że wydawnictwo powinno nie tylko natychmiast poinformować o zdarzeniu ale także zapewnić lepszą ochronę bazy danych. Hakerzy przejęli nazwiska uczniów, adresy mailowe , daty ich urodzenia oraz numery identyfikacyjne. Prokuratura podkreśliła, że hakerzy coraz częściej przejmują dane dzieci, umieszczane następnie na tzw. ciemnych stronach w Internecie (dark web).

 

BK

Uczniowie pogratulowali pracującej w szkole w Lemont Polce uzyskania amerykańskiego obywatelstwa

0

Uczniowie River Valley Elementary w Lemont owacyjnie przyjęli informację o otrzymaniu amerykańskiego obywatelstwa przez pracującą tam woźną.

 

Halina Juchas-Ciszek ubrana w koszulkę z amerykańską flagą i z apaszką w narodowych barwach była zaskoczona kiedy na korytarzu uczniowie zebrali się i brawami nagrodzili jej osiągniecie. Młodzi ludzie wraz z nauczycielami skandowali „USA”. Halina Juchas-Ciszek nie kryła wzruszenia. Dyrektorka szkoły powiedziała, że dla uczniów to doskonały przykład na to, że nigdy nie jest za późno na to by spełnić swoje marzenia.

 

BK

Pielęgniarz ze szpitala w Glenview oskarżony o zgwałcenie dwóch pacjentek

0

Pielęgniarz został oskarżony o zgwałcenie dwóch pacjentek szpitala North Shore Glenbrook w Glenview. 26-letni David Giurgiu usłyszał zarzut przestępstwa na tle seksualnym.

 

Prokuratura poinformowała, że pierwsza poszkodowana to 75-letnia kobieta, która zeznała, że podczas pobytu w szpitalu Giurgiu  obnażył się przed nią a następnie wykorzystał seksualnie. Druga poszkodowana kobieta ma 53 lata. Mężczyzna podał wcześniej pacjentkom silne leki przeciwbólowe. Byłego pielęgniarza aresztowano w środę. Sąd nie zgodził się na kaucję w jego sprawie. Kolejną rozprawę wyznaczono na 27 września. W oświadczeniu wydanym przez North Shore University Health System zaznaczono, że szpital współpracuje ze śledczymi i podobne zachowania pracowników nie będą tolerowane.

 

BK

Papież do władz Madagaskaru: walczcie z korupcją, spekulacją i niszczeniem środowiska

0

Papież zaapelował do władz Madagaskaru o walkę z korupcją, spekulacją i niszczeniem środowiska, które wpędzają mieszkańców w nędzę. Franciszek w stolicy Antananarywa spotkał się z władzami kraju i korpusem dyplomatycznym.

Trzy czwarte 25 milionów mieszkańców Madagaskaru żyje w skrajnym ubóstwie za mniej niż dwa dolary dziennie. Papież zauważył, że to wina endemicznej korupcji i spekulacji, która stale powiększa ogromne nierówności społeczne. Powiązał nędzę z wyniszczaniem środowiska cytując ze swojej encykliki Laudato si’: „Nie ma dwóch odrębnych kryzysów, jeden środowiskowy, a drugi społeczny, ale istnieje jeden złożony kryzys społeczno-ekologiczny”. Napiętnował rabunkową eksploatację środowiska, z której korzyści czerpią nieliczni. Dodał, że nędza zmusza mieszkańców do działań szkodzących przyrodzie, bo to nierzadko jedyny sposób na przetrwanie. Powiedział, że globalizacja gospodarcza, która dociera na Madagaskar, nie może prowadzić do likwidacji lokalnej kultury i jej dziedzictwa.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Piotr Kowalczuk/kj

Trwa wymiana więźniów między Rosją a Ukrainą

0

Trwa wymiana więźniów między Rosją a Ukrainą. Wśród nich są ukraińscy marynarze zatrzymani w ubiegłym roku – podaje rosyjska agencja Interfax, powołując się na ich pełnomocnika.

Rano rosyjskie i międzynarodowe media podały, że z więzienia, w którym byli przetrzymywani, wyjechały dwa autobusy. To, że jechali nimi ukraińscy marynarze potwierdził ich pełnomocnik, Nikołaj Połozow. „Wydaje mi się, że zawieźli ich na lotnisko, żeby przekazać stronie ukraińskiej” – powiedział Interfaxowi. Autobusy dojechały już na lotnisko Wnukowo w Moskwie. Na tym samym lotnisku wylądował ukraiński samolot.
Interfax podaje, że wymiana odbywa się w formacie 35 na 35 – czyli 35 ukraińskich więźniów na 35 rosyjskich.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Interfax/RIA Nowosti/AFP/Reuters/to/kj

Festiwal w Wenecji: nagroda krytyków dla Romana Polańskiego. Nagrodzono też film „Boże Ciało” Jana Komasy

0
Film Romana Polańskiego „Oficer i szpieg” otrzymał na festiwalu w Wenecji prestiżową nagrodę krytyków filmowych. Nagrodzono też film „Boże Ciało” Jana Komasy. Wręczenie głównych nagród festiwalu, Złotych Lwów, odbędzie się dziś wieczorem.
Film Romana Polańskiego opowiada głośną historię francuskiego oficera żydowskiego pochodzenia, który pod koniec XIX wieku został niesłusznie oskarżony i skazany za szpiegostwo. Film jeszcze przed rozpoczęciem festiwalu uważano za jednego z faworytów do głównej nagrody Złotego Lwa. Został znakomicie przyjęty przez publiczność i prasę. „Corriere della Sera” podkreślała, że Polańskiemu udało się uniknąć taniej retoryki. Gazety chwaliły reżysera za wyważoną narrację, oszczędną grę aktorów i rzetelność oceniając: „Film przekonuje”. Jan Komasa, za film „Boże Ciało” pokazywany w Wenecji w ramach Dni Autorów, otrzymał nagrodę Europa Cinemas Label, organizacji zrzeszającej ponad tysiąc europejskich kin. Obraz opowiada o młodym człowieku, który udawał księdza.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Piotr Kowalczuk/kj

Dyżur konsularny w Hartford 12-13 września 2019 r.

0

Konsulat Generalny RP w Nowym Jorku oraz Konsul Honorowy RP w Hartford Pan Darek Barcikowski uprzejmie informują o zbliżającym się dyżurze konsularnym w Hartford. Konsulat Generalny Rzeczypospolitej Polskiej w Nowym Jorku oraz Konsul Honorowy Rzeczypospolitej Polskiej w Hartford Pan Darek Barcikowski uprzejmie informują, że w dniach:

12 września (czwartek) w godzinach od 9.00 do 17.00

13 września (piątek) w godzinach od 8.00 do 15.00

w sali przy kościele św. Cyryla i Metodego, 55 Charter Oak Avenue Hartford, CT 06106 odbędzie się dyżur konsularny, podczas którego TYLKO od zarejestrowanych osób będą przyjmowane wnioski o wydanie paszportu.

Obowiązkowa rejestracja na dyżur prowadzona jest od poniedziałku do piątku w godzinach 9:00-15:00, w środy 11:00-17:00
wyłącznie przez Konsulat Generalny RP w Nowym Jorku pod numerem telefonu: (646) 237-2128

Do rejestracji proszę przygotować numer PESEL lub podstawowe dane personalne (imię i nazwisko, datę i miejsce urodzenia, imiona rodziców).

Każda z osób ubiegających się o wydanie paszportu musi stawić się osobiście i złożyć jeden poprawnie wypełniony wniosek
o wydanie paszportu lub dwa wnioski w przypadku ubiegania się dodatkowo o paszport tymczasowy.

Do wniosku należy dołączyć:

posiadany polski paszport lub inny dokument potwierdzający obywatelstwo polskie (dowód osobisty lub potwierdzenie obywatelstwa wydane przez wojewodę); jeżeli paszport utracił już ważność należy okazać inny aktualny dokument ze zdjęciem (np. paszport amerykański, prawo jazdy), w przypadku utraty/zniszczenia paszportu należy wypełnić zawiadomienie o utracie paszportu oraz okazać inny aktualny dokument tożsamości ze zdjęciem (np. paszport amerykański, prawo jazdy);
jedną aktualną fotografię – sprawdź, czy Twoje zdjęcie jest zgodne z wymaganiami (dwie fotografie w przypadku ubiegania się o paszport 10 letni oraz tymczasowy), wniosek o odstąpienie od wymogu osobistego odbioru paszportu (wniosek o przesyłkę), chyba że osoba odbierze paszport osobiście w konsulacie opcjonalnie: polski akt urodzenia (dotyczy obywateli, którzy nie posiadają numeru PESEL oraz dzieci, dla których rodzice wnioskują o pierwszy paszport); polski akt małżeństwa  (dotyczy obywateli polskich, którzy zmienili nazwisko na skutek zawarcia związku małżeńskiego); dokument uprawniający do zniżki (legitymacja szkolna, studencka, emeryta, rencisty, osoby niepełnosprawnej).

W przypadku ubiegania się przez rodziców o paszport dla dziecka konieczna jest obecność dziecka (powyżej 5 roku życia) oraz obojga rodziców w celu złożenia przez nich podpisów na wniosku o wydanie dziecku paszportu. Przynajmniej jeden rodzic powinien posiadać polski paszport. W przypadku nieobecności jednego z rodziców należy przedstawić jego pisemną, notarialnie poświadczoną zgodę na wydanie dziecku paszportu.

Wnioski można pobrać poniżej (wnioski należy wydrukować DWUSTRONNIE i wypełniać DRUKOWANYMI LITERAMI).

UWAGA:

Opłata za wydanie paszportu będzie przyjmowana TYLKO w formie Money Order, cashier’s check lub certified check
wystawionego na: CONSULATE GENERAL OF POLAND IN NEW YORK

Gotówka, czeki personalne ani karty płatnicze nie będą przyjmowane!

Opłaty konsularne:

wydanie paszportu – 132 USD
wydanie paszportu dla małoletnich do 13. roku życia – 42 USD
wydanie paszportu dla dzieci od 13 do 18 roku życia – 66 USD
wydanie paszportu dla uczniów powyżej 18 roku życia, studentów studiów stacjonarnych, emerytów, rencistów, osób niepełnosprawnych – 66 USD (po okazaniu ważnego dokumentu uprawniającego do zniżki)
wydanie paszportu dla osób powyżej 70 roku życia – 0 USD (bez opłaty)
wydanie paszportu w zamian za utracony z winy posiadacza – 396 USD
wydanie paszportu 10-letniego i paszportu tymczasowego na czas oczekiwania na paszport – 150 USD
Opłata za doręczenie paszportu przesyłką kurierską – 20 USD. W przypadku ubiegania się jednocześnie o paszport i o paszport tymczasowy opłata za dwie przesyłki – 40 USD.

Polska przegrała ze Słowenią!

0

Piłkarska reprezentacja Polski przegrała w Lublanie ze Słowenią 0:2 (0:1) w meczu 5. kolejki grupy G eliminacji mistrzostw Europy. To pierwsza porażka drużyny selekcjonera Jerzego Brzęczka w tych eliminacjach.

6 września nie był w XXI wieku dla reprezentacji Polski zwycięską datą. 2013 – 1:1 z Czarnogórą. 2011 – 2:2 z Niemcami (ze słynnym poślizgnięciem się Jakuba Wawrzyniaka i stratą bramki w końcowych sekundach). 2008 – 1:1 ze Słowenią. 2006 – 1:1 z Serbią. Ostatni mecz tego dnia wygraliśmy za kadencji Pawła Janasa, w 2003 roku (2:0 z Łotwą). Jeszcze gorzej kojarzy się nad Wisłą poprzedni wyjazd do Słowenii. W poniedziałek minie 10 lat od porażki 0:3 w Mariborze, po której ówczesny prezes PZPN Grzegorz Lato przed kamerami telewizyjnymi zwolnił Leo Beenhakkera. I tym razem nie skończyło się dobrze…

Jerzy Brzęczek nie zaskoczył składem. Narzekającego na kontuzję Kamila Glika zastąpił błyszczący formą w Turcji Michał Pazdan. Poza nim selekcjoner posłał do boju identyczną jedenastkę jak w czerwcowym meczu z Izraelem.

„Gramy u siebie!” i „Jesteśmy zawsze tam, gdzie nasza Polska gra!” – rozległo się po trybunach tuż po pierwszym gwizdku. Faktycznie, spora grupa Polaków potrafiła zagłuszyć fanów gospodarzy. Już w trzeciej minucie na chwilę zamarli, bo w środku pola brutalnie został potraktowany przez rywala Robert Lewandowski. Na szczęście skończyło się na strachu i kapitan naszej drużyny wrócił do gry.

Słoweńcy przed meczem zapowiadali, że zrobią wszystko, by urwać punkty faworyzowanym Polakom. Czekali na okazję do wykorzystani dynamicznych skrzydłowych. Po jednej z kontr groźnie uderzał Josip Ilicić, ale na posterunku był Łukasz Fabiański.

Bramkarz West Hamu nie miał za to szans w 35. minucie. Po rzucie rożnym najlepiej w polu karnym odnalazł się Aljaż Struna (młodszy brat znanego z gry w Cracovii Andraża) i dał Słowenii prowadzenie. Krycie zgubił Pazdan, a polski licznik czasu bez straty bramki w eliminacjach zatrzymał się na 395. minutach. Do przerwy wynik się już nie zmienił.

Aby myśleć o korzystnym wyniku, Polacy musieli odmienić grę w drugiej połowie. W pierwszej nie stworzyli sobie żadnej groźnej sytuacji pod bramką Jana Oblaka. Kompletnie niewidoczny był Krzysztof Piątek, który przestał strzelać gole również w Milanie. Niewiele wiatru z przodu robili też skrzydłowi, Kamil Grosicki i Piotr Zieliński. „Lewy” dwoił się i troił, podobnie jednak jak rywale wokół niego. Ostrą grą Słoweńcy powstrzymywali naszego kapitana daleko przed własnym polem karnym.

Po przerwie do szybkiego wyrównania nie doszło, po 65. minutach Polacy musieli gonić już dwubramkową stratę. Ilicić uruchomił Andraża Sporara, a ten wyprzedził Pazdana i z ostrego kąta zmieścił piłkę przy dalszym słupku.

Błyskawicznie odpowiedział Grosicki, który wykończył podanie Lewandowskiego, ale skrzydłowy Hull City faulował wcześniej rywala i sędzia bramki nie uznał. Po chwili „Turbo Grosik” zszedł z boiska razem z Mateuszem Klichem, a Brzęczek wprowadził Kubę Błaszczykowskiego i debiutującego w narodowych barwach Krystiana Bielika. Na ostatni kwadrans szansę dostał też inny zawodnik z kadry U-21 Czesława Michniewicza, Dawid Kownacki. Zastąpił on Piątka.

Rezerwowi wnieśli do gry drużyny trochę nowej jakości. Bez kompleksów zagrał Bielik, który kilka minut po wejściu na murawę stworzył najgroźniejszą sytuację dla Biało-Czerwonych. Po indywidualnej akcji zszedł z piłką do środka i mocno uderzył zza pola karnego. Oblak nie miał jednak problemów z obroną.

Końcówka nie przyniosła nawet honorowej bramki dla Biało-Czerwonych. „Klątwa 6 września” została niestety utrzymana. Wobec porażki ze Słowenią oraz wygranej Austrii z Łotwą Biało-Czerwoni nie zapewnią sobie awansu już we wrześniu. W poniedziałek mogą się jednak do niego zbliżyć. Na PGE Narodowym podejmiemy właśnie wicelidera naszej grupy.

Red. AIP Tomasz Dębek, Lublana

Huragan Dorian dziś bezpośrednio uderzył w amerykańskie wybrzeże

0

Słabszy, jednak wciąż groźny huragan Dorian dotarł do wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Jak informuje amerykańskie Krajowe Centrum Huraganów, żywioł uderzył w przybrzeżne wyspy w stanie Karolina Północna. W Stanach Zjednoczonych straty, jakie wyrządził Dorian, są mniejsze niż się obawiano. Złe wiadomości docierają jednak z Bahamów, przez które żywioł przeszedł wcześniej.

Dorian, który przez ostatnie dni przesuwał się nad Atlantykiem, dziś bezpośrednio uderzył w amerykańskie wybrzeże. Centrum huraganu dotarło do Outer Banks, czyli trzystukilometrowego pasa wysp w Karolinie Północnej. Dorian uderzył jako huragan 1 kategorii z wiatrem o prędkości 150 kilometrów na godzinę. 370 tysięcy budynków w Karolinie Południowej, Karolinie Północnej i Wirginii nie ma prądu. Na niżej położone tereny dotarła fala powodziowa. Amerykańskie władze informują o 4 ofiarach śmiertelnych. Są to mężczyźni, którzy zginęli podczas przygotowań do huraganu – jeden spadł z drabiny gdy wzmacniał dach, na innego przewróciło się drzewo, które postanowił wyciąć przed nadejściem Doriana.
Tragiczne informacje docierają z Bahamów, przez które Dorian przeszedł tydzień temu jako huragan 5 kategorii z wiatrem o prędkości 300 kilometrów na godzinę. Setki osób uznano tam za zaginione i władze Bahamów uprzedzają, by przygotować się na dużą liczbę ofiar śmiertelnych.
Ratownicy i pracownicy organizacji humanitarnych mówią, północna część archipelagu wygląda jak po wybuchu bomby atomowej.

Informacyjna Agencja Radiowa / IAR / Marek Wałkuski / Waszyngton/OK

Brexit: Opozycja zablokuje wniosek premiera Borisa Johnsona o przedterminowe wybory

0

Jest porozumienie brytyjskiej opozycji, która ustaliła, że zablokuje poniedziałkowy wniosek premiera Borisa Johnsona o przedterminowe wybory w październiku. Zwycięstwo opozycji zmusiłoby rząd do przełożenia brexitu na przyszły rok. Wcześniej szef rządu deklarował, że nigdy tego nie zrobi. Jednak w Izbie Gmin to opozycja ma większość.

Boris Johnson chce wyborów za pięć tygodni, bo to szansa na to, by odzyskał kontrolę: zdobył większość i przekreślił uchwaloną przez obecną Izbę Gmin ustawę zakazującą mu twardego brexitu. Opozycja deklaruje, że chce wyborów, ale w terminie gwarantującym, że Boris Johnson nie zdoła wyprowadzić kraju z Unii bez umowy. „Uzgodniliśmy, że w żadnych warunkach nie damy premierowi wyborów, których tak desperacko chce dopóty, dopóki przedłużenie członkostwa w Unii nie zostanie zagwarantowane, a ryzyko braku umowy – kompletnie usunięte” – powiedział w BBC Tom Brake, polityk liberalnych demokratów.
Sojusz opozycji tworzą wszystkie ugrupowania opozycyjne: od Partii Pracy, przez Szkocką Partię Narodową, walijską Plaid Cymru, po Liberalnych Demokratów czy ugrupowanie Independent Group for Change. Początkowo Partia Pracy wysyłała sygnały, ze rozważa zgodę na preferowany przez premiera scenariusz wyborów 15 października i zagłosowanie w poniedziałek za rozwiązaniem parlamentu. Uznała jednak, że to za duże i niepotrzebne ryzyko. Kalendarz parlamentarny wskazuje, że możliwa data wyborów to listopad, ewentualnie – choć to mniej prawdopodobne ze względów politycznych – grudzień.
Boris Johnson zadeklarował dziś po raz kolejny: „Pojadę do Brukseli, zdobędę umowę i wyjdziemy 31 października”. Sojusz ma jednak przewagę w Izbie Gmin. Do większości premierowi brakuje ponad 40 głosów. W tym tygodniu premier wyrzucił z klubu parlamentarnego 21 konserwatywnych buntowników, którzy sprzeciwili mu się w sprawie twardego brexitu.
Kiedy opozycja zablokuje poniedziałkową próbę rozwiązania parlamentu, premier będzie miał niewiele opcji. Po pierwsze będzie mógł odejść ze stanowiska. Po drugie – złamać wielokrotnie składaną publicznie obietnicę, że nie przełoży brexitu i poprosić o to Unię. Właśnie do takiego złamania obietnicy zobowiązała go w tym tygodniu Izba Gmin. Ustawa w tej sprawie, uchwalona we środę przez posłów, została dziś zatwierdzona przez Izbę Lordów. Prawo to mówi, że jeśli do 19 października premier nie uzyska umowy lub zgody posłów na jej brak, musi prosić Brukselę o przedłużenie
brytyjskiego członkostwa do końca stycznia przyszłego roku. Jest też trzeci,mocno teoretyczny scenariusz, zakładający, że premier złamie prawo i nie zastosuje się do podpisanej przez Królową ustawy parlamentu.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Adam Dąbrowski, Londyn/OK

Kaczyński: Na żadne funkcje nie poluję. Stanowisko szefa partii w zupełności mi wystarczy, marzyłem o nim od młodzieńczych lat

0

Jarosław Kaczyński deklaruje, że nie ma ambicji zastępowania premiera Mateusza Morawieckiego. W wywiadzie dla „Super Expressu” prezes Prawa i Spawiedliwości mówi, że odpowiada mu funkcja szefa partii i chce, aby obecny szef rządu pozostał na stanowisku.

„Pan Mateusz Morawiecki jest świetnym premierem, wyjątkowo zdolnym człowiekiem obdarzonym nieprawdopodobną odpornością fizyczną i psychiczną” – mówi w wywiadzie Jarosław Kaczyński. Podkreśla, że premier świetnie daje sobie radę w kontaktach międzynarodowych i nie ma żadnego powodu, żeby go zmieniać. „Ja na żadne funkcje nie poluję. Stanowisko szefa partii w zupełności mi wystarczy, marzyłem o nim od młodzieńczych lat, nawet nie chcę mówić jak młodzieńczych…” – zaznacza prezes PiS.
Cały wywiad z Jarosławem Kaczyńskim w jutrzejszym wydaniu „Super Expressu”.

IAR/se.pl/jj

Warszawa: Czy konstrukcja zapasowego rurociągu jest bezpieczna?

0

Wiceminister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Anna Moskwa powiedziała, że konstrukcja zapasowego rurociągu prowadzonego przez most pontonowy na Wiśle w Warszawie jest sprawdzana przez wiele instytucji. Jak tłumaczy wiceminister, celem jest jak najszybsze uruchomienie awaryjnego rurociągu.

Według wiceminister Moskwy, działania są prowadzone z zachowaniem najwyższych zasad bezpieczeństwa. Na każdym etapie są angażowane instytucje publiczne, które mogą standaryzować i sprawdzać prowadzone procesy. Działa Instytut Badawczy Dróg i Mostów, most był sprawdzany przez Wojskową Akademię Techniczną, a do kontroli zgrzewania i funkcjonowania rur został zaangażowany Instytut Nafty i Gazu.
Ścieki zapasowym rurociągiem mają popłynąć jutro wieczorem lub w niedzielę rano. Dziś rury są wprowadzane na most. Trwa przygotowanie miejsca, w którym staną pompy.
Dziesiąty dzień do Wisły w Warszawie wpada 260 tysięcy metrów sześciennych ścieków na dobę, po awarii kolektorów umieszczonych pod dnem rzeki. Zapasowy rurociąg ma działać do czasu naprawy właściwego.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Aneta Pawłowska-Krać/Rita/sjo

Dworczyk o budowie zastępczego rurociągu: Państwo wkroczyło, by chronić mieszkańców. Po stronie miasta leży naprawa kolektora pod dnem rzeki

0

Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk powiedział, że państwo wkroczyło, by chronić mieszkańców – w związku z zanieczyszczaniem Wisły po awarii kolektorów ściekowych. Budowana jest instalacja, którą ścieki popłyną do oczyszczalni.

Jak wyjaśnił minister Dworczyk, państwo podjęło jak najszybsze działania, by zabezpieczyć mieszkańców kraju żyjących wzdłuż Wisły na północ od Warszawy przed skutkami zrzutu ścieków. Celem było też zatrzymanie degradacji rzeki.
Szef KPRM powiedział, że po stronie miasta leży naprawa kolektora pod dnem rzeki, oraz – gdyby naprawa się przedłużała – znalezienie alternatywnego rozwiązania.
Ścieki dziesiąty dzień wpływają do rzeki – po awarii kolektorów. Prawdopodobną przyczyną usterki były błędy przy montażu.
Zastępczy rurociąg, którym ścieki popłyną na drugi brzeg Wisły i potem do oczyszczalni Czajka, ma być uruchomiony jutro wieczorem lub w niedzielę rano. Ma działać do czasu usunięcia usterki kolektorów.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Aneta Pawłowska-Krać/Rita/sjo

3,5 miliarda złotych na media publiczne

0

Przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański powiedział, że należy stworzyć system stałego finansowania mediów publicznych. W rozmowie z Polskim Radiem 24 podkreślił, że w przypadku finansowania ich z bezpośrednio z budżetu państwa, należy zachować pewien parytet. Jak mówił Krzysztof Czabański, „musiałby to być wydatek sztywny, określony w stosunku do PKB, tak żeby to dawało w momencie startu rocznie mniej więcej 3,5 miliarda złotych na wszystkie media publiczne”.

Przewodniczący Rady Mediów Narodowych dodał, że alternatywą jest opłata audiowizualna. Przypomniał, że złożył w Sejmie projekt w tej sprawie, ale – jak mówił – „decyzja polityczna przynajmniej do dzisiaj jeszcze nie zapadła”. Krzysztof Czabański powiedział, że „być może będą wprowadzone pewne wątki pod dyskusję, w wyniku której zapadnie ostateczna decyzja”. Zastrzegł jednak, że te decyzje będą podjęte i realizowane nie wcześniej niż po wyborach, ponieważ Prawo i Sprawiedliwość chce uwzględnić głosy Polaków, w które wsłuchuje się podczas kampanii wyborczej. „Wszelkie głosy krytyczne, jak również propozycje rozwiązań, zostaną wzięte pod uwagę” – zapewnił Krzysztof Czabański.
Przewodniczący Rady Mediów Narodowych ocenił, że media publiczne są obecnie – jak ujął – „na dobrej drodze”. Podkreślił, że w telewizji publicznej „pojawia się coraz więcej elementów misyjnych, z zakresu wysokiej kultury”, co jest wynikiem lepszego finansowania instytucji.
Pytany o ewentualne zmiany w sferze mediów publicznych, przewodniczący RMN wskazał potrzebę rozwoju ośrodków regionalnych – telewizyjnych i radiowych. Krzysztof Czabański zaznaczył, że chodzi o „położenie na nie dużego nacisku”. Tłumaczył, że ośrodki te stanowią swojego rodzaju centra kultury i dyskusji publicznej w swoich regionach, dlatego trzeba zadbać, by się rozwijały.
W kontekście dyskusji, czy telewizja publiczna powinna być bardziej wyważona, Krzysztof Czabański podkreślił, że przede wszystkim musi być ona dobra. Zdaniem szefa RMN, telewizja publiczna powinna mówić prawdę o działaniach rządu, dostarczać ludziom rzetelnych informacji, pozwalać im na wymianę opinii, zapewniać dostęp do kultury oraz uczyć dyskusji politycznej. „Telewizja nie ma być wyważona, tylko ma być dobra” – powiedział Krzysztof Czabański.
Przewodniczący RMN dodał, że – jego zdaniem – podjęcie prób dekoncentracji i repolonizacji mediów prywatnych jest konieczne, ponieważ – jak powiedział – „nie można dopuszczać do monopolizacji rynku, ani do dominacji kapitału zagranicznego na polskim rynku medialnym”.
Krzysztof Czabański zaznaczył, że „kapitał zagraniczny jest potrzebny do rozwoju kraju, ale w pełnych sferach – do których należy sfera mediów – wolelibyśmy, żeby główny głos należał do Polaków”. „Nie chcemy sytuacji takiej, że kapitał zagraniczny będzie decydował o tym, co się będzie w niektórych mediach w Polsce ukazywać. To jest niedopuszczalne i to jest sprzeczne z naszą racją stanu” – powiedział Krzysztof Czabański.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/PR/jl/sjo

„Jutro może być lepsze” – pod takim hasłem w wyborach staruje Koalicja Obywatelska

0

„Jutro może być lepsze”, pod takim hasłem w wyborach staruje Koalicja Obywatelska. W Warszawie odbyła się konwencja programowa partii. Program wyborczy koalicji zaprezentowała kandydatka na premiera – w przypadku wygrania wyborów przez to ugrupowanie – Małgorzata Kidawa-Błońska.

Lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna mówił, że program koalicji pełen jest konkretnych propozycji. Przekonywał, że koncentruje się na tych, którzy Polskę na co dzień budują, na ludziach pracy. Jak mówił, program to efekt spotkań z Polakami przez ostatnie cztery lata, napisany przez ekspertów, specjalistów, praktyków i zwykłych ludzi. „Przed nami pięć tygodni najważniejszej pracy naszego życia, ale ruszamy do niej z wielką nadzieją”, mówił.
Małgorzata Kidawa-Błońska zaprezentowała tak zwaną „szóstkę” Grzegorza Schetyny. Jeden z punktów dotyczy służby zdrowia. Kandydatka na premiera mówiła, że Koalicja chce wprowadzić maksimum 21 dni oczekiwania do lekarza specjalisty, 60 minut oczekiwania na lekarza w nagłych wypadkach, przywrócenie nocnych dyżurów na SOR-ach, zmniejszenie umieralności na raka. Koalicja zapowiada także wstrzymanie wycinki lasów, walkę ze smogiem i przywozem śmieci do Polski.
Wicemarszałek Sejmu powiedziała, że poszerzyła program o kilka punktów, między innymi uzupełniła pakiet dla seniorów. Wśród nowych propozycji Koalicji Obywatelskiej są premia w wysokości 20 tysięcy złotych dla pracujących emerytów, czek w wysokości do 1000 złotych na sfinansowanie opieki nad seniorami, zrównanie płac kobiet i mężczyzn, darmowy internet dla osób do 24. roku życia i bezpłatne in vitro.
Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała, że jej ugrupowanie nie zrezygnuje z propozycji wprowadzonych przez PiS. Jak mówiła, to co zostało dane, nie zostanie zabrane.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/S. Białek/Ritamitro/

Postawienie Tuska i Kopacz przed Trybunałem Stanu uzależnione od woli wyborców

0

Komisja śledcza do spraw VAT przyjęła wraz z dziesięcioma poprawkami raport końcowy ze swoich prac. Pojawiają się w nim wnioski o postawienie przed Trybunałem Stanu byłych premierów, Donalda Tuska i Ewy Kopacz oraz ministrów finansów za rządów PO-PSL: Jacka Rostowskiego i Mateusza Szczurka.

Przewodniczący komisji Marcin Horała z Prawa i Sprawiedliwości ocenił, że są podstawy merytoryczne do postawienia tych polityków przed Trybunałem Stanu. Poseł PiS stwierdził, że jest to uzależnione od tego, czy w przyszłym Sejmie znajdzie się odpowiednia większość – 276 posłów. Dlatego – zdaniem posła – powodzenie przedsięwzięcia jest zależne od woli wyborców.
Członkowie komisji z PO i PSL już zapowiedzieli, że złożą zdanie odrębne do raportu. Sejmowa komisja śledcza do spraw VAT badała działania instytucji publicznych w zakresie zapewnienia dochodów Skarbu Państwa z tytułu podatku od towarów i usług i podatku akcyzowego. Chodziło o zaniedbania i zaniechania organów w latach 2007-2015.

IAR/M. Fabisiak/to/

Mistrzostwa Świata w koszykówce: Wygrana Argentyny, Polska w ćwierćfinale

0

Argentyna pokonała Wenezuelę 87:67 (17:12, 21:13, 25:22, 24:20) w pierwszym meczu drugiej rundy koszykarskich mistrzostw świata w Chinach. W innym spotkaniu grupy I Polska pokonała Rosję 79:74 (16:22, 18:18, 19:17, 26:17).

Dzięki piątkowemu zwycięstwu, podopieczni amerykańskiego szkoleniowca Mike’a Taylora są już pewni awansu do ćwierćfinału.

Na zakończenie tej fazy rywalizacji „Biało-Czerwoni” zagrają z Argentyńczykami (14.00). Wcześniej – o 10.00 – Rosjanie zmierzą się z Wenezuelczykami.

Redakcja Sportowa PR / ma

Ruszył proces matki, jej konkubenta i dziadka, którzy gwałcili dzieci

0

Przed Sądem Okręgowym w Opolu stanęła 36-letnia Katarzyna K., 47-letni Janusz Cz. i 62-letni Artur M. To matka, jej konkubent i dziadek, którzy wychowywali dzieci pod jednym dachem.

Trójka oskarżonych mieszkała w kamienicy w centrum Krapkowic. Ich lokal przypominał pijacką melinę, a trójka dziewczynek, która tam mieszkała chodziła głodna i zaniedbana. Opieka społeczna interesowała się sytuacją rodziny, jednak kobieta konsekwentnie odmawiała przyjmowania jakiejkolwiek pomocy i nie wpuszczała pracowników do środka. Jak się później okazało, podczas zakrapianych imprez dzieci były brutalnie gwałcone.

Według Prokuratury Rejonowej w Strzelcach Opolskich, która prowadziła śledztwo w tej sprawie do czynów pedofilskich dochodziło w latach 2016-2018. W chwili, gdy dziewczynki zaczęły być molestowane, najmłodsza z nich miała zaledwie 5, a najstarsza 11 lat. W czwartek w Sądzie Okręgowym w Opolu ruszył proces matki, konkubenta i dziadka. Sprawa toczy się za zamkniętymi drzwiami. – Sąd zdecydował o wyłączeniu jawności ze względu na dobro pokrzywdzonych dzieci – tłumaczy Aneta Rempalska z biura prasowego Sądu Okręgowego w Opolu. Jawność była wyłączona już na etapie odczytywania aktu oskarżenia ze względu na brutalne opisy dokonanych przestępstw.

Pokrzywdzone siostry obecnie przebywają w rodzinie zastępczej (zostały odebrane matce w maju 2018 r.). Dziewczynki zostały przesłuchane jeszcze przed procesem. Wszystkie czynności z udziałem psychologów i seksuologów przeprowadzone zostały w tzw. „przyjaznym pokoju”. Ich zeznania zostały nagrane i będą wkrótce odtworzone podczas procesu. Za seksualne wykorzystywanie dzieci oskarżonym grożą kary od 2 do 12 lat więzienia, ale nie krótsze niż 5 lat pozbawienia wolności.

Red. AIP

Ofiary molestowania seksualnego i gwałtów złożyły pozew przeciw Lyft

0

14 osób złożyło pozew przecie Lyft. Twierdzą, że padły ofiarami gwałtu lub molestowanie seksualnego, jakiego dopuścili się kierowcy zatrudnieni przez firmę przewozową. Gladis jest jedną z poszkodowanych. Powiedziała, ze kierowca Lyft zaatakował ją w październiku ubiegłego roku.

 

Zablokował drzwi samochodu i przez pięć godzin woził kobietę samochodem. W końcu pojechał na plażę gdzie ją brutalnie zgwałcił. Adwokaci reprezentujący ofiary powiedzieli, że Lyft powinien nie tylko dokładniej sprawdzać przeszłość kryminalną zatrudnianych kierowców ale także zamontować kamery w samochodach, by pasażerowie czuli się bezpieczniej. Ponadto aplikacja Lyft powinna uwzględniać uwagi pasażerów na podejrzane zachowania kierowców. Z danych wynika, że tylko w Kalifornii w ciągu ostatnich 18 miesięcy zgłoszono aż 100 przypadków ataków kierowców Lyft na tle seksualnym. W oświadczeniu wydanym przez Lyft zaznaczono, że tego typu zachowania pracowników nie będą tolerowane i firma podjęła już w tym kierunku odpowiednie działania.

 

BK