12.8 C
Chicago
wtorek, 30 kwietnia, 2024
Strona główna Blog Strona 2234

Minister spraw zagranicznych Węgier Péter Szijjártó: Zwycięstwo wyborcze PiS ma kluczowe znaczenie dla Węgier

0

Minister spraw zagranicznych Węgier Péter Szijjártó powiedział, że zwycięstwo wyborcze Prawa i Sprawiedliwości ma kluczowe znaczenie dla jego kraju. Zwrócił uwagę na to, że podczas sporów w Unii Europejskiej w ostatnich latach obydwa kraje zawsze mogły na siebie liczyć, a w najtrudniejszych sytuacjach Polska i Węgry tak na prawdę mogły liczyć tylko na siebie.

Szef węgierskiej dyplomacji przypomniał, że w Unii Europejskiej są prowadzone postępowania wobec obu państw. Jego zdaniem wygląda na to, że Węgry będą nadal mieć sojusznika, na którego zawsze mogą liczyć. Podobnie jak Polska zawsze mogła liczyć na Węgry.

Po przeliczeniu głosów z 82,79 procent obwodowych komisji wyborczych, Prawo i Sprawiedliwość zdobywa w wyborach do Sejmu 45,16 procent głosów. Koalicja Obywatelska ma według tych cząstkowych wyników 26,10 procent. SLD – 12,10 procent. PSL – 8,81 procent, a Konfederacja – 6,71 procent.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Daniel Borzon-Budapeszt&wcześniejsze/wk

Politycy komentują wstępne wyniki wyborów

0

Joanna Kluzik-Rostkowska powiedziała, że wstępne wyniki wyborów wskazują na to, iż największe partie utrzymały dotychczasowy stan posiadania. Posłanka Platformy Obywatelskiej stwierdziła w radiowej Trójce, że w parlamencie został utrzymany status quo.

PiS utrzymał status quo mając większość pozwalającą mu rządzić samodzielnie, ale nie mając większości pozwalającej na zmianę konstytucji tudzież nie mając większości pozwalającej obalić weto prezydenckie. Jeśli chodzi o stan posiadania Platformy Obywatelskiej to też mniej więcej jesteśmy na poziomie tej samej ilości mandatów – stwierdziła posłanka.

Szef Kancelarii Premiera, poseł Prawa i Sprawiedliwości Michał Dworczyk powiedział z kolei, że status quo nie został utrzymany. Jego zdaniem wstępne wyniki głosowania wskazują na to, że mamy do czynienia z wyjątkową sytuacją. „Jesteśmy zadowoleni z tego, że pierwszy raz w historii Polski, jest tak duże poparcie dla jednej formacji politycznej, to jest około 8 milionów głosów, które zostały oddane na Prawo i Sprawiedliwość” – powiedział Michał Dworczyk.

Po przeliczeniu głosów z 82,79 procent obwodowych komisji wyborczych, Prawo i Sprawiedliwość zdobywa w wyborach do Sejmu 45,16 procent głosów. Koalicja Obywatelska ma według tych cząstkowych wyników 26,10 procent. SLD – 12,10 procent. PSL – 8,81 procent, a Konfederacja – 6,71 procent.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/PR3&IAR wcześniejsze/sp/wk

Dane po przeliczeniu głosów z 82,79 procent obwodowych komisji wyborczych

0

Po przeliczeniu głosów z 82,79 procent obwodowych komisji wyborczych, Prawo i Sprawiedliwość zdobywa w wyborach do Sejmu 45,16 procent głosów. Koalicja Obywatelska ma według tych cząstkowych wyników 26,10 procent. SLD – 12,10 procent. PSL – 8,81 procent, a Konfederacja – 6,71 procent.

W wyborach do Senatu, po przeliczeniu głosów z 82,41 procent obwodowych komisji, kandydaci PiS zdobywają 45,79 procent głosów, z rekorodowym poparciem w okręgu rzeszowskim – ponad 75 procent głosów i chełmskim- 68,38 procent. Kandydaci KO zdobywają razem 33,9 procent głosów notując najwyższe poparcie w Poznaniu – 71,96 procent głosów i w Gdańsku – 69,98 procent

IAR/łp/zr

Jan Śpiewak: PiS wygrało, w zdecydowany sposób, wybory. To nie jest koniec demokracji. Na tym właśnie polega demokracja

0

PiS wygrało, w zdecydowany sposób, wybory. To nie jest koniec demokracji. Na tym właśnie polega demokracja, że przegrani akceptują wynik wyborów. Zastanówmy się co ten wynik mówi o naszym społeczeństwie? —napisał na Facebooku Jan Śpiewak polski działacz społeczny i samorządowy, socjolog, współtwórca Stowarzyszenia Miasto Jest Nasze, od 2017 prezes stowarzyszenia Wolne Miasto Warszawa.

 

Wyborcy PiSu to nie jest oszalała tłuszcza, która chce bić gejów i wprowadzić nam teokrację. To nie są ludzie, którzy sprzedali wolność za 500+. Wolność nic nie znaczy, jeśli nie starcza ci do pierwszego. Ludzie chcą silnego, sprawnego państwa i sprawczości w polityce. Neoliberalny model społeczeństwa i rządów totalnie się skompromitował. Ludzie chcą ochrony przed rządami korporacji, banków i deweloperów. Chcą bezpieczeństwa w świecie, w którym rządzi chciwość i niewidzialna przemoc rynków. Chcą poczucia wspólnoty i tożsamości, a nie słuchać ciągle „radź sobie sam”. PiS nie jest odpowiedzią na kryzys demokracji i kapitalizmu, jest symptomem tej choroby. Mój apel do polityków opozycji: sztandar wyprowadzić. Dla dobra demokracji PO powinno się samorozwiązać. Wiem, wiem mało to prawdopodobne, ale prawda jest taka, że z takimi orłami intelektu jak Schetyna, Kierwiński, czy Neumann najsilniejsza formacja opozycyjna staje się gwarantem Kaczyńskiego u władzy. Mój apel do prezydentów dużych miast: przestańcie uprawiać politykę jak zawsze. Kolejny raz do Was apeluję, żebyście zaczęli prowadzić prospołeczną zrównoważoną politykę. Nie można ciągle robić dobrze deweloperom i wielkim korporacjom. Macie ogromną władzę i używacie jej w najgorszy możliwy sposób —pisze Śpiewak.

Mój apel do niektórych liberalnych mediów: Waszym zadaniem nie jest „pomagać” opozycji tylko podważać, kwestionować i pytać. To, że druga strona tego nie robi, nie oznacza, że Wy macie robić to samo. Dlatego czirliderki Schetyny tacy jak Tomasz Lis, Przemysław Szubartowicz, czy Cezary Michalski powinni być traktowani na równi ze skompromitowanymi politykami opozycji. To nie są dziennikarze, ale pałkarze PO i ekstremiści, którzy tylko siłą przyzwyczajenia zajmują w debacie publicznej jakieś poczesne miejsce. Lis nie broni demokracji, on broni swojego domu w Konstancinie —napisał Śpiewak.

Oberwało się takim profesorom jak Zbigniew Mikołejko, którzy „popisują” się kolejną kompromitującą analizą życia publicznego.

Mój apel do niektórych akademików: Jeśli profesor Mikołejko tłumaczy zwycięstwa PiSu tym, ze głosują na nich potomkowie chłopów pańszczyźnianych to znaczy, że jego tytuł profesorski jest warty tyle ile papier na którym wydrukował swoje wizytówki —stwierdza Śpiewak ,który na koniec apeluje o próbę zrozumienia wyborców PiS.

Jeśli chcecie zabrać głos to zastanówcie się dwa razy jak bardzo uprzywilejowaną pozycję macie i potem skasujcie post. Obrażając wyborców PiSu, gadając, że są niewyedukowani, że śmierdzą, że nie mają kablówki, stajecie się sojusznikami Kaczyńskiego. Więcej empatii! Trzeba rozbić mur wrogości między dwoma zwalczającymi się obozami. Popatrzeć na połowę Polaków nie jak na obce plemię, tylko na współobywateli, którzy podejmują racjonalne z ich punktu widzenia i interesów decyzje. To pierwszy krok do odebrania władzy PiSowi. Do dzieła.

 

/Facebook/Jan Śpiewak

Wybory parlamentarne 2019: Najlepsze memy. Internauci komentują wyniki wyborów

0

PiS wygrał wybory parlamentarne 2019. Jak internauci zareagowali na zwycięstwo partii Jarosława Kaczyńskiego i porażkę Koalicji Obywatelskiej? Wybraliśmy najlepsze memy po wyborach. Zobacz, jak internet komentuje wyniki wyborów parlamentarnych. Oto najśmieszniejsze memy i demotywatory wyborcze znalezione w sieci.

W niedzielę, 13 października w Polsce odbyły się wybory parlamentarne. Zainteresowanie nimi było rekordowo wysokie. Frekwencja wyborcza wyniosła ponad 61 proc. To najwyższy wynik od częściowo wolnych wyborów parlamentarnych z 4 czerwca 1989 roku.

 

Wyniki wyborów do Sejmu i Senatu rozpaliły internet. W zalewie sporów, dyskusji i kłótni nie zabrakło prześmiewczych memów i demotywatorów. Zobacz te najlepsze znalezione w sieci.

 

 

 

-Wyniki
-]

 

 

SZKI aip

Dane po przeliczeniu głosów z 71,89 % obwodowych komisji wyborczych

0

Po przeliczeniu głosów z 71,89 procent obwodowych komisji wyborczych, Prawo i Sprawiedliwość zdobywa w wyborach do Sejmu 45,81 procent głosów. Koalicja Obywatelska ma według tych cząstkowych wyników 25,46 procent. SLD – 11,9 procent. PSL – 8,96 procent, a Konfederacja – 6,71 procent.

W wyborach do Senatu, po przeliczeniu głosów z 71,99 procent obwodowych komisji, kandydaci PiS zdobywają 46,8 procent głosów, z rekorodowym poparciem w okręgu rzeszowskim – ponad 77 procent głosów. Kandydaci KO zdobywają razem 45,28, notując najwyższe poparcie w Poznaniu – 71,93 procent głosów.

Jako w pierwszych, zakończono przeliczanie głosów w okręgu elbląskim i częstochowskim. W tym pierwszym PiS zdobył 40,86 procent głosów. KO – 28,43 procent. SLD – 11,64 procent, PSL – 10,89 procent. W okręgu częstochowskim, PiS otrzymał 44,28 procent głosów, KO-22,63 procent, SLD – 15,59 procent, PSL – 8,68 procent, a Konfederacja – 6,07 procent.

IAR/łp/zr

Marek Rudnicki wygrał wybory do Senatu RP w Stanach Zjednoczonych

0

Marek Rudnicki wygrał wybory do Senatu RP w Stanach Zjednoczonych. Zdobył 58 procent głosów.

Kandydaci do Senatu RP  otrzymali w Stanach Zjednoczonych następującą ilość głosów:

RUDNICKI Marek – 16940 głosów  ( 58% )

UJAZDOWSKI Kazimierz Michał – 9937 głosów  ( 34% )

KASPRZAK Cezary Paweł – 2318 głosów  ( 7,9% )

Łącznie oddano 29195 głosy.

Najwięcej osób głosowało na Marka Rudnickiego w Chicago 8741  (75,3%) oraz w Nowym Jorku 6625 głosy (54,2%).

Red.

Prawo i Sprawiedliwość wygrywa w Stanach Zjednoczonych. Są już wyniki

0

W Stanach Zjednoczonych w wyborach do Sejmu i Senatu zwyciężyło Prawo i Sprawiedliwość.

Na partię Jarosława Kaczyńskiego oddała głos ponad połowa wyborców. Na drugim miejscu znalazła się Koalicja Obywatelska, zdobywając ponad jedną czwartą głosów. Konfederacja i SLD zanotowały wyniki poniżej 10 procent.
W całych Stanach Zjednoczonych Prawo i Sprawiedliwość uzyskało 52,7 procent głosów. To mniej niż w 2015 roku, kiedy na PiS zagłosowało trzy czwarte wyborców. W tegorocznych wyborach najlepszy wynik partia Jarosława Kaczyńskiego uzyskała w Chicago, zdobywając 69 procent głosów oraz w Nowym Jorku – połowę.
Koalicja Obywatelska zdobyła w USA 27,7 procent głosów. Partia ta najlepiej wypadła w okręgu konsularnym Los Angeles (48,2%) oraz waszyngtońskim (45%). Sojusz Lewicy Demokratycznej zdobył 8,8 procent, a Konfederacja 8,3 procent głosów. Na PSL zagłosowało 2,4 procent.
W całych Stanach Zjednoczonych w głosowaniu wzięło udział 29,5 tysiąca osób, czyli o 5 tysięcy więcej niż w poprzednich wyborach parlamentarnych.

IAR/Marek Wałkuski/Waszyngton/sjo

64.2% dla PiS na Trójcowie. Zobacz wyniki z komisji wyborczych 229 i 231 w Chicago

0

Zobacz wyniki głosowania w wyborach do Sejmu i Senatu RP w obwodowych komisjach wyborczych w Związku Narodowym Polskim oraz Parafii Św. Trójcy.

 

Wyniki głosowania do Sejmu RP w obwodowej komisji wyborczej nr 229:

Prawo i Sprawiedliwość – 454
Koalicja Obywatelska – 194

Konfederacja – 84
Komitet SLD – 45
PSL – 10

Wydano 795 kart do głosowania. Głosów ważnych 787

Kandydaci do Senatu otrzymali następującą ilość głosów:

RUDNICKI Marek – 519

UJAZDOWSKI Kazimierz Michał – 216

KASPRZAK Cezary Paweł – 41

Głosów ważnych 776. Oddano 9 głosów nieważnych.

 

Wyniki głosowania do Sejmu RP w obwodowej komisji wyborczej nr 231, Parafia Św. Trójcy w Chicago:

Prawo i Sprawiedliwość – 253
Koalicja Obywatelska – 63

Konfederacja – 43
Komitet SLD – 31
PSL – 4

Red. / Foto twitter.com/pisorgpl

Marek Rudnicki wygrywa na północno-zachodnich przedmieściach Chicago. Zobacz wyniki wyborów w Mt. Prospect

0

Znamy wyniki głosowania w wyborach do Sejmu i Senatu RP w obwodowej komisji wyborczej w Mt. Prospect.

Wyniki głosowania do Sejmu RP w obwodowej komisji wyborczej nr 233:

Prawo i Sprawiedliwość – 694
Koalicja Obywatelska – 287

Konfederacja – 118
Komitet SLD – 65
PSL – 34

Kandydaci do Senatu otrzymali następującą ilość głosów:

RUDNICKI Marek – 781

UJAZDOWSKI Kazimierz Michał – 347

KASPRZAK Cezary Paweł – 61

Oddano 1202 głosy, w tym 1198 ważne.

Red. /foto Andrzej Mikołajczyk

Polska jedzie na EURO 2020!

0

Piłkarska reprezentacja Polski zagra w przyszłorocznych mistrzostwach Europy. Polacy zapewnili sobie awans w niedzielę, pokonując na Stadionie Narodowym w Warszawie Macedonię Północną 2:0 (0:0). Gole strzelili rezerwowi – w 74. minucie Przemysław Frankowski i w 80. Arkadiusz Milik. Dwukrotnie asystował Robert Lewandowski.
Był to ósmy w tych kwalifikacjach mecz biało-czerwonych, którzy po sześciu zwycięstwach, remisie i porażce zgromadzili 19 punktów. Na dwie kolejki przed końcem, podopieczni Jerzego Brzęczka mają trzy punkty przewagi nad Austrią oraz osiem nad Macedonią Północną i Słowenią. Na mistrzostwa awansują dwa zespoły.
Naszym piłkarzom pozostały jeszcze spotkania 16 listopada na wyjeździe z Izraelem i 19 listopada u siebie ze Słowenią.

Redakcja Sportowa PR / AG

PiS traci głosy Polonii? Znamy wyniki z Jackowa

0

Według nieoficjalnych danych, które otrzymał nasz portal wiadomosci.com , w Obwodowej Komisji Wyborczej zlokalizowanej przy Bazylice św. Jacka przy 3636 W. Wolfram St. w Chicago, w Wyborach Parlamentarnych 2019 oddano 761 głosów ważnych. To jest o prawie 700 mniej głosów niż w wyborach 2015 roku.

 

Oto wyniki głosowania do Sejmu RP w obwodowej komisji wyborczej nr 230:

PiS – 543 głosy
Koalicja Obywatelska – 105
Lewica – 24
PSL – 19
Konfederacja – 63

Kandydaci do Senatu otrzymali następującą ilość głosów:

RUDNICKI Marek – 584

UJAZDOWSKI Kazimierz Michał – 128

KASPRZAK Cezary Paweł – 23

 

Przypomnijmy, że w wyborach w roku 2015 w tej samej komisji głosowało 1445 osób. Zdecydowanie wygrało wtedy Prawo i Sprawiedliwość otrzymując 1229 głosy przy 38 Platformy Obywatelskiej i 36 głosach Kukiz ’15.

Red.

 

Mężczyzna zastrzelił 4 sąsiadów w polonijnej dzielnicy

0

67-letni mężczyzna zastrzelił cztery osoby w budynku apartamentowym w chicagowskiej dzielnicy Dunning. Policja poinformowała, że ranna została także 52-letnia kobieta. Przewieziono ją w krytycznym stanie do szpitala.

 

Do zdarzenia doszło w sobotę około 5:30 po południu przy 6700 West Irving Park Road. Ofiary znały sprawcę. Wiadomo, że mężczyzna jest na emeryturze.   Mieszkał w budynku gdzie doszło do tragedii od 15 lat.   Sąsiedzi powiedzieli, że już wcześniej były z nim problemy. Był agresywny. Zarzucał ludziom mieszkającym w budynku między innymi, że zbytnio hałasują. Wszystko wskazuje na to, że ktoś wpuścił go do mieszkania. Policja nie podała nazwisk zastrzelonych osób ani też sprawcy. Wiadomo, że zginęło dwóch mężczyzn w wieku 61 i około 40 lat oraz dwie kobiety w wieku 66 i około 30 lat. W sprawie prowadzone jest śledztwo.

 

BK

Kaczyński: Pamiętajmy, że część społeczeństwa nam nie uwierzyła

0

Prezes PiS mówi, że jego partia ma powody do radości. Według sondażu Ipsos, Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory parlamentarne, a wynik 43,6 procent może jej zagwarantować samodzielne rządzenie.

 

Dziękuję bardzo. Mamy zwycięstwo. Bardzo się z tego cieszymy. Pamiętajmy, że to badanie. Ale mimo to mamy powody do radości. Mimo frontu przeciwko nam udało się wygrać. Oczywiście czeka nas refleksja nad tym, co nam się udało, a co nie. Pamiętajmy, że część społeczeństwa nam nie uwierzyła i zagłosowała na inne ugrupowania. Musimy poprawić sytuację naszych rodaków. Nad tym będziemy pracować. Obiecuję. Kończymy pewien etap. Czas na kolejny i wierzę, że osiągniemy sukces. Stereotyp, że my jesteśmy patriotyczni, a na gospodarce się nie znamy, czas zmienić. Musimy to poprawić a wtedy mamy szansę na 55 proc. głosów

Jarosław Kaczyński podkreślał, że to dopiero sondaż, ale wiele wskazuje na zwycięstwo. Mówił, że wstępny wynik to sukces, ponieważ jego ugrupowanie odniosło prawdopodobnie zwycięstwo mimo „potężnego frontu” przeciwko PiS. Zapowiedział, że dobra zmiana będzie trwała, jeśli PiS rzeczywiście wygra i będzie rządził.
Prezes PiS zapowiedział też, że jego partia przygotuje propozycje dla grup społecznych, które nie głosowały na jego partię. „Otrzymaliśmy dużo, ale zasługujemy na więcej” – komentował polityk. Zapewnił, że jego ugrupowanie zobowiąże się do przedstawienia kolejnych projektów, i „przyjrzenia się potrzebom” tych grup społecznych, które nie poparły PiS.
Według sondaży exit-poll IPSOS, drugie miejsce zajęła Koalicja Obywatelska otrzymała 27,4 procent poparcia, a do Sejmu weszła też Lewica z 11,9 procent poparcia, PSL – 9,6 procent oraz Konfederacja – 6,4 procent. Według IPSOS-u, frekwencja w wyborach wyniosła 61,1 procent.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/to/dw

Prawo i Sprawiedliwość wygrywa wybory do Sejmu i Senatu RP

0

Prawo i Sprawiedliwość zdobyło największe poparcie w wyborach do Sejmu – tak wynika z sondażu IPSOS, przeprowadzonego na zlecenie TVP, TVN24 i Polsat News.

Komitet Wyborczy PiS zdobył według tego badania 43,6 procent. Drugie miejsce zajmuje Koalicja Obywatelska – 27,4 procent, a trzecie Komitet Wyborczy Sojusz Lewicy Demokratycznej – 11,9 procent. Próg wyborczy przekroczyły także komitety Polskie Stronnictwo Ludowe oraz Konfederacja Wolność i Niepodległość- odpowiednio 9,6 i 6,4 procent głosów.
Zgodnie z obliczeniami pracowni Ipsos, jeśli wyniki sondażu potwierdzą się, Prawo i Sprawiedliwość zdobędzie 239 mandatów w Sejmie, Koalicja Obywatelska będzie miała 130 posłów, komitet SLD – 43 mandaty, PSL – 34 mandaty, a Konfederacja – 13 mandatów.
Według sondażu frekwencja wyniosła 61,1 procent.
Badanie exit-poll zostało przeprowadzone wśród osób biorących udział w wyborach przed obwodowymi komisjami wyborczymi.

IAR/jj

PKW: Do godziny 17:00 głosowało 45,94 procent uprawnionych

0

Frekwencja na godzinę 17:00 w wyborach do parlamentu wyniosła 45,94 procent – poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza. Jak mówił na konferencji prasowej wiceprzewodniczący PKW, sędzia Sylwester Marciniak, w porównaniu do danych z poprzednich wyborów parlamentarnych na tę godzinę, jest to przyrost o prawie 7 procent.
Sylwester Marciniak podkreślił, że frekwencja została obliczona na podstawie danych otrzymanych ze wszystkich obwodowych komisji wyborczych. Poinformował, że do godziny 17:00 karty do głosowania wydano 13 609 726 osobom uprawnionym, co oznacza właśnie, że w wyborach do tej godziny wzięło udział 45,94 procent tych, którzy mają prawo głosować.

Według danych PKW najwyższą frekwencję odnotowano w okręgu wyborczym obejmującym Warszawę, a najniższą – w okręgu w Opolu. W obejmującym Warszawę okręgu numer 19 frekwencja wyniosła 54,86 procent. Drugie i trzecie miejsce na liście okręgów z najwyższą frekwencją wyborczą zajmują okręgi numer 39 w Poznaniu z wynikiem 52,36 procent oraz warszawski okręg numer 20, gdzie do urn do godziny 17:00 poszło 51,76 procent uprawnionych.
Najniższą frekwencję – 39,54 procent odnotowano w obejmującym Opole okręgu numer 21. Drugie miejsce od końca wśród okręgów z najniższą frekwencją zajął okręg nr 34 w Elblągu – 40,8 procent, a trzecie okręg nr 2 w Wałbrzychu, gdzie frekwencja wyniosła – 42,04 procent.

W podziale według województw najwyższą frekwencję odnotowano w województwie mazowieckim, gdzie wyniosła 49,59 procent. Za Mazowieckiem uplasowały się kolejno województwo małopolskie w wynikiem 47,98 procent i pomorskie z wynikiem 47,26 procent.
Natomiast najniższą frekwencję wśród województw zanotowano w Opolskiem, gdzie do godziny 17:00 głosowało 39,54 procent uprawnionych. Przedostatnie miejsce na liście województw o najniższym wyniku zajęło województwo warmińsko-mazurskie z frekwencją 41,65 procent i województwo lubuskie, gdzie do urn poszło 42,55 procent uprawnionych.

Sylwester Marciniak dodał, że jeśli chodzi o duże miasta, to najwięcej z osób uprawnionych oddało głos w Warszawie. Frekwencja wyniosła tam 54,86 procent. W Poznaniu – drugim pod względem wysokości frekwencji wyborczej mieście – głosowało 52,88 procent uprawnionych. W trzecim Toruniu frekwencja wyniosła 51,16 procent.
Z kolei najniższa frekwencja była w Gorzowie Wielkopolskim , gdzie głos oddało 47,43 procent osób do tego uprawnionych. Na drugim i trzecim miejscu uplasowały się Opole z wynikiem 47,99 procent i i Kielce, gdzie zagłosowało 48,48 procent wyborców.

Jak mówił wiceszef PKW, „w stosunku do liczby osób uprawnionych, najwięcej wyborców wzięło udział w głosowaniu w miejscowości Podkowa Leśna, powiat grodziski województwo mazowieckie – 64,45 procent. Natomiast najmniej w gminie Walce, powiat krapkowicki, województwo opolskie – 28,62 procent.

Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała także, że pomiędzy godziną 10:00 a 14:00 zanotowano w całym kraju 51 incydentów zakłócających wybory. Jak mówił sędzia Arkadiusz Despot-Mładanowicz, członek PKW, są wśród nich 4 przestępstwa wyborcze.
Jedno z nich, popełnione w miejscowości Kozy podpada pod Kodeks karny. Tam, na budynku, w którym znajdował się jeden z lokali wyborczych, sprawca malował hasła z agitacją wyborczą. Jak mówił sędzia, „była to działalność zauważalna, ponieważ napisy mają wysokość około 60 centymetrów, umieszczono je na długości 20 metrów”. Pozostałe trzy przypadki były związane z wynoszeniem kart wyborczych z lokali. Doszło do nich w Toruniu, Giżycku i Warszawie
Wśród incydentów zanotowano także 21 wykroczeń podlegających pod Kodeks wykroczeń. Ponownie, najwięcej z nich – 20 w skali kraju dotyczyło usuwania i uszkodzenia ogłoszeń wyborczych. Zanotowano jeden przypadek zakłócania spokoju.
Jak mówił sędzia Arkadiusz Despot-Mładanowicz pojawiły się również wykroczenia, o których mowa w Kodeksie wyborczym. Najwięcej dotyczyło prowadzenie agitacji wyborczej 17 przypadków w skali kraju. Cztery przypadki dotyczyły umieszczania materiałów wyborczych, natomiast 5 prowadzenia agitacji na terenie urzędu administracji publicznej.
Łącznie przez cały dzień, do godziny 14:00 odnotowano 219 incydentów wyborczych.

Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała, że nie ma podstaw do przedłużenia głosowania. Lokale wyborcze będą otwarte do godziny 21:00.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/zbiorcza/jl/dw

W Chicago pobito rekord świata w maratonie

0

Brigid Kosgei poprawiła w Chicago rekord świata w maratonie kobiet.

Kenijka przebiegła trasę o długości 42 kilometrów i 195 metrów w czasie 2 godzin, 14 minut i 3 sekund. Poprzedni rekord wynosił 2:15:25 i należał do Pauli Radcliffe. Brytyjka uzyskała ten rezultat w 2003 roku w Londynie.
Podium uzupełniły reprezentantki Etiopii – druga była Ababel Yeshaneh (2:20:51), a trzecia Gelete Burka (2:20:55).
Dla 25-letniej Kosgei to drugi triumf z rzędu w maratonie w Chicago.
Wśród mężczyzn najlepszy był Kenijczyk Lawrence Cherono (2:05:45).

Redakcja Sportowa PR / ma

Trwa głosowanie. Frekwencja jest wyższa w porównaniu z wyborami w 2015 roku

0

Do godziny 17 frekwencja w wyborach parlamentarnych wyniosła w całej Polsce 45,94 procent.

Dane przekazała Państwowa Komisja Wyborcza na konferencji prasowej. Najwięcej wyborców wzięło udział w głosowaniu w okręgu warszawskim – 54,86 procent. W Poznaniu frekwencja wyniosła 52,88, a w Toruniu 51,16 procent. Najmniej wyborców wzięło udział w głosowaniu w Gorzowie Wielkopolskim – 47,3 procent.

Jest to frekwencja wyższa o 6,97 punktu procentowego w porównaniu z wyborami w 2015 roku. Jeśli chodzi o województwa, najwyższa frekwencja w mazowieckim, małopolskim oraz pomorskim. Najniższa w opolskim, warmińsko-mazurskim oraz lubuskim.

IAR/dw

Joanna Jędrzejczyk powróciła w wielkim stylu. Polka nie dała szans Michelle Waterson

0

Joanna Jędrzejczyk (MMA 16-3) rozbiła Michelle Waterson (17-7) w walce wieczoru gali UFC w Tampie (Floryda). Mimo złamanej stopy Polka była lepsza w każdym aspekcie walki. Zwycięstwo daje jej prawo walki o pas UFC, który straciła dwa lata temu.

 

Dyskusję przed sobotnią walką Joanny Jędrzejczyk z Michelle Waterson zdominowały doniesienia o rzekomych problemach z wagą zawodniczki z Olsztyna. „JJ” miała poinformować UFC o tym, że nie zdoła wypełnić limitu dywizji słomkowej (w przypadku walki niemistrzowskiej – 116 funtów, czyli 52,6 kg), miało dojść do negocjacji (nieudanych) z obozem rywalki odnośnie umownego limitu, Waterson odmówiła rzekomo zmiany rywalki na inną, wobec czego Amerykanka miała wystąpić na innej gali, a do roli nowej przeciwniczką Jędrzejczyk przymierzano Angelę Hill.

W czwartek na naszych łamach Jędrzejczyk zdementowała doniesienia mediów. – Nie wiem, skąd wzięły się te plotki. Zbijanie wagi przebiega pomyślnie, nie mam żadnych problemów. Pokonam Waterson i idę po pas – zapowiadała 32-letnia olsztynianka.

Jej słowa spełniły się do co joty. W piątek wniosła na wagę 115,5 funta, spokojnie mieszcząc się w limicie. Następnego dnia w Oktagonie wyglądała jak za najlepszych lat. Górowała nad rywalką nie tylko warunkami fizycznymi, zasięgiem i siłą, ale też techniką. Biła kombinacjami, znakomicie używała niskich kopnięć, w klinczu ostro pracowała łokciami. Pokazała też wszechstronność – potrafiła sprowadzić rywalkę do parteru, próbowała nawet skończenia pojedynku duszeniem. Zdecydowaną większość obrażeń zadała jednak Waterson w stójce.

„Karate Hottie” nie potrafiła znaleźć sposobu na kapitalnie dysponowaną Polkę, miała jednak swoje momenty. W końcówce trzeciej rundy wykorzystała moment nieuwagi Jędrzejczyk, zaszła jej za plecy i założyła duszenie. Było groźnie, ale „JJ” udało się wybrnąć z tarapatów, a po chwili zasypać rywalkę gradem ciosów. Podobnej akcji Waterson próbowała też w piątej rundzie, ale również bez powodzenia.

Przewaga Jędrzejczyk nie podlegała żadnej dyskusji. Amerykanka kończyła walkę mocno rozbita. Olsztynianka też nie uniknęła obrażeń – przed piątą rundą kamery pokazały jej okropnie opuchniętą prawą stopę. Mimo tego w ostatniej rundzie nie zwolniła nawet na chwilę. Sędziowie punktowali 50:45, 50:45 i 49:46. Tylko ostatnia karta była kontrowersyjna – trudno domyślić się, w której odsłonie jeden z sędziów dopatrzył się zwycięstwa Waterson.

Dla Jędrzejczyk to już 10. zwycięstwo pod sztandarem UFC (trzeci wynik w historii wśród kobiet, więcej mają tylko Jessica Andrade i Amanda Nunes – po 11). Kolejny pojedynek najprawdopodobniej stoczy o pas kategorii słomkowej, który straciła w listopadzie 2017 r. na rzecz Rose Namajunas (8-4). Ta po zwycięskim rewanżu z „JJ” musiała uznać wyższość Andrade (20-7), Brazylijka z kolei w sierpniu przegrała go z Weili Zhang (20-1). To właśnie Chinka ma być następną rywalką Jędrzejczyk, która przyznała w czwartek na naszych łamach, że w przypadku zwycięstwa z Waterson ma zagwarantowaną w kontrakcie walkę o pas.

– Weili ma problem z wizą do USA, dlatego starcie w Stanach może się nie udać. Nie ma problemu. Mamy piękny Stadion Narodowy. Możemy zrobić tę walkę na wiosnę przyszłego roku. Ale dla mnie nie jest ważne, czy będziemy biły się w Polsce, Chinach, Ugandzie czy na Sri Lance. To bez znaczenia. Wyjdę, zrobię swoje i odzyskam pas – zapowiadała Jędrzejczyk.

Na razie nie wiadomo, jak długo Polka będzie pauzowała z powodu wspomnianej kontuzji stopy. – Myślę, że doszło do złamania pod koniec drugiej albo na początku trzeciej rundy. Poczułam to. Ale jestem wojowniczką, nie zatrzymałam się. Pomyślałam sobie „k***a, co gorszego może się wydarzyć? Najwyżej kość zamiast na trzy kawałki, złamie się na pięć. Chcę jak najszybciej dojść do zdrowia i bić się o pas. Walka z Michelle była tylko przystankiem na mojej drodze do odzyskania tytułu. Nie odbieram nic rywalce, to niesamowita osoba i znakomita zawodniczka. Ale teraz jest mój czas. Dziewczyny z wagi słomkowej, pokłońcie się przed swoją królową! – skomentowała po walce Polka przed kamerą UFC.

Red. Tomasz Dąbek/PolskaPress AIP

Polska przegrała z Brazylią 2:3 w meczu 9. kolejki Pucharu Świata w siatkówce

0

Polska przegrała z Brazylią 2:3 (25:19, 23:25, 19:25, 25:16, 11:15) w rozgrywanym w Hiroszimie meczu 9. kolejki Pucharu Świata w siatkówce. Najskuteczniejsi w reprezentacji Polski byli Maciej Muzaj i Wilfredo Leon, którzy zdobyli po 17 punktów. W poniedziałek Polska zagra z Kanadą.

W pozostałych zakończonych niedzielnych spotkaniach Argentyna wygrała z Rosją 3:0, Włochy uległy Kanadzie 2:3, a Stany Zjednoczone pokonały Australię 3:0.

W tabeli prowadzą Brazylijczycy z kompletem zwycięstw. Drudzy są Polacy z 7 zwycięstwami i 2 porażkami. Trzecie są Stany Zjednoczone (7-2).

 

Relacja PZPS:

Pierwszy punkt meczu zdobyli wspólnie blokiem Leon i Bieniek, zatrzymując Souze. Po autowym ataku Lucasa było 3:1, a po chwili brazylijskiego środkowego zatrzymał Mateusz Bieniek. Po długiej akcji zakończonej skutecznym atakiem Macieja Muzaja z prawego skrzydła Polacy prowadzili 8:5. A s serwisowy Wilfredo Leona dał wynik 11:8, po chwili w aut zaatakował Alan.Brazylijczycy odrabiali straty, po kontrze Leala i bloku Alana był remis po 13. Brazylijski atakujący zepsutą zagrywką zaprosił oba zespoły na drugą przerwę techniczną przy jednopunktowym prowadzeniu naszych siatkarzy. Po powrocie na boisko Leon zatrzymał atak Alana zza trzech metrów, po chwili Karol Kłos zaserwował asa. Przejście linii środkowej Souzy dał kolejny punkt Polakom. Po aucie Lucarellego w ataku było 22:17. Bieniek zaserwował asa na 24:18, a seta zakończył.

Drugą partię rozpoczął błąd dotknięcia siatki Brazylijczyków. Souza zatrzymał kontratak Bieńka i był remis po 3. Po asie serwisowym Muzaja było 5:3. Blok Lucasa na Leonie doprowadził do remisu po 6 .Maciej Muzaj zdobył atakiem i blokiem dwa punkty z rzędu i było 10:8. Polacy utrzymali dwupunktową przewagę do momentu, gdy Laal przypadkowo zablokował Kubiaka. Po chwili nasz kapitan popełnił błąd w ataku i na drugą przerwę techniczną Brazylijczycy schodzili z jednopunktową przewagą. Lucas zaserwował asa i Vital Heynen poprosił o przerwę. Po atomowej zagrywce Leona i kontrze Bieńka był remis po 20. Kontra Alana wyprowadziła Brazylijczyków na dwupunktowe prowadzenie 20:22. Blok Karola Kłosa doprowadził do remisu po 22. Piłkę setową wykorzystał Alan blokując atak z lewego skrzydła Macieja Muzaja.

Trzeci set lepiej zaczęli Brazylijczycy obejmując prowadzenie 3:1. Przewagę utrzymali do pierwszej przerwie technicznej. Nasi siatkarze stracili pewność na zagrywce i skuteczność w ataku. Po ataku w antenkę Macieja Muzaja było 7:12. Brazylijczycy pewnie kończyli akcje w ataku, mimo momentami nienajlepszego przyjęcia. Po błędzie dotknięcia siatki naszych siatkarzy było 9:15. Na drugą przerwę techniczną Polacy schodzili ze stratą sześciu punktów. Wilfredo Leon zaserwował asa, niestety nie wykorzystaliśmy kontrataku i było 14:18. Punkt z przechodzącej piłki zdobył Karol Kłos. Po kontrataku Leala z lewego skrzydła było 15:20. Tym samym zrewanżował się Artur Szalpuk i przy stanie 17:20 trener Brazylijczyków poprosił o przerwę. Uspokojeni rywale zakończyli tę partię po ataku ze środka Souzy.

Po zmianie stron bardzo dobrze zaczęli grać Polacy. Przy zagrywce Karola Kłosa objęli prowadzenie 5:0.W ataku po drugiej strony siatki nie błyszczeli środkowi, skuteczny był jedynie Leal. Jego rodak w polskich barwach – Wilfredo Leon nie pozostawał dłużny, po jego asie serwisowym było 8:2. Blok Drzyzgi na Lucarellim i kontra Macieja Muzaja dały przewagę 10:3. W kolejnej akcji pomylił się w ataku Lucarelli. Jego zmiennik – Douglas został zablokowany przez Karola Kłosa. Nasz środkowy zagrywając asa zaprosił oba zespoły na drugą przerwę techniczną przy prowadzeniu Polaków 16:8. Nasi siatkarze kontrolowali sytuację na boisku i po ataku Mateusza Bieńka  doprowadzili do tie – breaka.

Piąty set rozpoczęła najbardziej spektakularna obrona naszych siatkarzy. Po ofiarnych zagraniach Wilfredo Leona i Michała Kubiaka Alan zaatakował w aut i było 1:1. Leal zaatakował nad blokiem, dołożył asa serwisowego i kontrę zza trzech metrów. Przy stanie 2:5 trener Heynen poprosił o przerwę. Nasi rywale byli skuteczni w ataku i po uderzeniu Lucasa ze środka i czteropunktowym prowadzeniu zmieniono strony boiska. Michał Kubiak skontrował z lewego skrzydła i było 6:8. Po chwili oddaliśmy punkt przeciwnikom prostym błędem w dograniu piłki. Polacy w końcu zatrzymali blokiem Leala w akcji na 9:11. W kolejnej akcji nie wykorzystaliśmy kontrataku, co wykorzystał Leal. Nasi siatkarze nie zdobyli już punktu przy własnej zagrywce, a mecz zakończył atakiem z prawego skrzydła Alan.

 

Polska: Leon, Kubiak, Kłos, Bieniek, Muzaj, Drzyzga, Wojtaszek (L) oraz Zatorski (L), Kaczmarek, Komenda, Szalpuk, Śliwka

Brazylia: Bruno, Leal, , Lucas, Lucarelli, Souza, Alan, Thales (L) oraz Fernando, Roque, Mauricio, Flavio, Douglas, Isac

Statystykihttp://worldcup.2019.fivb.com/en/men/schedule/10461-poland-brazil/post

Redakcja Sportowa PR / gn + pzps.pl

fot. pzps.pl

W wyniku tajfunu w Japonii zginęło 19 osób, 149 zostało rannych, a 16 jest uznawanych za zaginione

0

W wyniku tajfunu w Japonii zginęło 19 osób, 149 zostało rannych, a 16 jest uznawanych za zaginione. Do ewakuacji wezwano 6 milionów osób. Doszło do powodzi i osunięć ziemi. Żywioł pozbawił prądu około 425 tysięcy gospodarstw domowych.

9 rzek wystąpiło ze swych koryt. Woda zalała tereny mieszkalne. W 48 miejscach doszło do osunięć ziemi. Do akcji ratowniczych zmobilizowano 27 tysięcy członków Sił Samoobrony, a także strażaków, policjantów i funkcjonariuszy straży przybrzeżnej.

Kursowanie wielu pociągów było wstrzymane w sobotę. Rano w niedzielę przywrócono większość połączeń superekspresowych. Zniesiono ograniczenia w ruchu lotniczym. Wznowiono funkcjonowanie lotnisk Narita i Haneda w Tokio. Odwołano jednak około 800 lotów.

Według Japońskiej Agencji Meteorologicznej żywiołowi towarzyszyły najbardziej intensywne opady deszczu i najsilniejszy wiatr od 60 lat. Prędkość wiatru dochodziła do 216 kilometrów na godzinę.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Kyodo&Reuters&IAR wcześniejsze/wk

Polacy głosują za granicą

0

Polacy biorący udział w wyborach na Litwie, aby oddać głos przed południem musieli czekać w kolejce. W kraju tym utworzono jedną komisję wyborczą. Polacy głosują w ambasadzie znajdującej się przy Uniwersytecie Wileńskim.

Przewodniczący komisji Marian Sokalski powiedział, że do głosowania zarejestrowało się prawie 500 osób. Zaznaczył przy tym, że wielu ludzi przyjeżdża z zaświadczeniami o prawie do głosowania. Jest ich o wiele więcej niż osób, które wcześniej się zarejestrowały.

Na Litwie mieszka ponad 200 tysięcy Polaków. Jednak mniejszość polska w tym kraju posiada jedynie obywatelstwo litewskie. A w wyborach mogą brać udział tylko obywatele polscy – przypomina przewodniczący komisji.

Przed lokalem wyborczym tworzą się kolejki. Stoją w nich między innymi osoby, które turystycznie przyjechały do Wilna. „To ważne, żeby oddać głos. Odpadło nam jakieś półtorej godziny na zwiedzanie, ale nie żałujemy, bo to jest ważne wydarzenie” – powiedział jeden z głosujących.

Głosowanie w Wilnie potrwa do 21:00 czasu lokalnego, czyli do 20:00 w Polsce.

*

Polacy w Belgii tłumnie biorą udział w wyborach parlamentarnych do Sejmu i Senatu. W tym roku zarejestrowała się rekordowa liczba chętnych do głosowania. Z tego też powodu utworzono najwięcej, bo 7 komisji, wyborczych – 4 w Brukseli i po jednej w Antwerpii, Leuven i Gandawie.

„To jest obowiązek, nic nie kosztuje, a trwa tylko chwilę” – tłumaczył w rozmowie z Polskim Radiem swój udział w głosowaniu nasz rodak, który w Brukseli mieszka od kilku lat. Polacy podkreślali, że mimo pobytu za granicą ich głos jest ważny. „Myślimy, że wrócimy kiedyś do Polski” – powiedziała młoda Polka. Rozmówcy Polskiego Radia tłumaczyli też silne związki z krajem. „Mam nadal rodzinę w Polsce, interesuje mnie to co dzieje się w kraju, to wpływa na mnie osobiście” – mówiła Polka mieszkająca w Brukseli od prawie 20 lat.

Ponad 12 tysięcy Polaków zarejestrowało się do głosowania w Belgii. To o prawie 4 tysiące więcej niż w poprzednich wyborach parlamentarnych.

 

*

 

W Stanach Zjednoczonych zakończyło się głosowanie w wyborach do Sejmu i Senatu. O szóstej rano polskiego czasu zamknięto lokale wyborcze na zachodnim wybrzeżu USA.

Polacy mieszkający lub przebywający w Stanach Zjednoczonych głosowali w 48 komisjach wyborczych zlokalizowanych w 22 stanach i stołecznym Waszyngtonie. Wśród głosujących byli Polacy, którzy przebywali w USA jako turyści. Wielu głosujących podkreślało, że udział w wyborach to dla nich patriotyczny obowiązek. Inni mówili, że dzięki wyborom czują się bliżej Polski. Do udziału w głosowaniu za Oceanem zarejestrowało się 32 tysiące osób – najwięcej w okręgu nowojorskim oraz chicagowskim. W niektórych miejscach zainteresowanie wyborami było tak duże, że głosujący musieli stać w długich kolejkach. Głosowanie w Stanach Zjednoczonych odbywało się wcześniej niż w Polsce z powodu przesunięcia czasowego. Polacy w USA głosowali na listy warszawskie.

 

 

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Marek Wałkuski, Waszyngton/vey/zr

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Beata Płomecka/Bruksela/wk

Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)Kamil Zalewski/Wilno/wk

Trwają wybory parlamentarne. Jak przebiegają?

0

Trwają wybory parlamentarne. Lokale wyborcze będą czynne do 21.00. Polacy wybiorą 460 posłów IX oraz 100 senatorów X kadencji parlamentu.

Na posłów głosujemy w 41 wielomandatowych okręgach wyborczych. W jednym okręgu wybiera się co najmniej 7 posłów. Na senatorów głosujemy w stu jednomandatowych okręgach wyborczych. Każdy komitet wyborczy może zgłosić tylko 1 kandydata w danym okręgu. Wyborca również oddaje głos na 1 kandydata.

Żeby wprowadzić swoich kandydatów do parlamentu, komitet musi przekroczyć pięcioprocentowy próg wyborczy. W przypadku komitetu koalicyjnego próg ten wynosi 8 procent.

W tym roku Państwowa Komisja Wyborcza zarejestrowała 88 komitetów wyborczych – 30 komitetów partyjnych, 57 komitetów wyborczych wyborców oraz jeden koalicyjny komitet wyborczy.

W lokalu wyborczym każdy wyborca dostanie dwie karty do głosowania. Na jednej, większej, będą listy z kandydatami na posłów. Na drugiej będą nazwiska kandydatów na senatorów. Głosowanie odbywa się poprzez postawienie znaku „x”, czyli dwóch przecinających się linii, w kratce przy nazwisku wybranego kandydata.

W wyborach do Sejmu wyborca może zagłosować tylko na jedną listę kandydatów, stawiając na karcie do głosowania znak „x” w kratce z lewej strony nazwiska jednego z kandydatów z tej listy. W ten sposób wskazuje jego pierwszeństwo do uzyskania mandatu. W wyborach do Senatu wyborca stawia znak „x” przy nazwisku wybranego kandydata.

Do zamknięcia ostatniego punktu głosowania obowiązuje cisza wyborcza. W trakcie jej trwania zabroniona jest agitacja wyborcza. W praktyce oznacza to, że nie można zwoływać zgromadzeń publicznych, zachęcać do głosowania w określony sposób czy rozpowszechniać materiałów wyborczych. Zakazane jest także publikowanie sondaży wyborczych. Zasady te obowiązują także w internecie.

Za złamanie ciszy wyborczej grozi kara grzywny od 20 do 5 tysięcy złotych. Publikowanie sondaży wyborczych zagrożone jest grzywną od 500 tysięcy do miliona złotych.

Kadencje Sejmu i Senatu trwają 4 lata. Rozpoczynają się w dniu zebrania się Sejmu na pierwsze posiedzenie.

 

*

 

Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Wiesław Kozielewicz poinformował, że wybory parlamentarne w Polsce rozpoczęły się punktualnie i bez zakłóceń. Głosowanie rozpoczęło się o 7-mej.

Sędzia Wiesław Kozielewicz powiedział, że jedynym nadzwyczajnym wypadkiem był pożar w gminie Szubin w województwie kujawsko-pomorskim. Do zdarzenia doszło w szkole, w której znajduje

się lokal wyborczy. Przewodniczący PKW uważa jednak, że to wydarzenie nie spowoduje wydłużenia ciszy wyborczej.
Sędzia Wiesław Kozielewicz podkreśla, że poza tym jednym przypadkiem wybory rozpoczęły się bez zakłóceń. „Nie pamiętam tak spokojnego początku wyborów” – powiedział.

 

*

 

Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Wiesław Kozielewicz oświadczył, że wybory parlamentarne rozpoczęły się bez przeszkód o 7 rano.

Przewodniczący powiedział na konferencji prasowej, że wczoraj i w nocy odnotowano odnotowano 64 przypadki naruszenia ciszy wyborczej. Chodzi o usuwanie ogłoszeń wyborczych, umieszczanie materiałów wyborczych i prowadzenie agitacji w innej formie. W czasie ciszy wyborczej trzy razy ujawniono wyniki sondazy opinii publicznej.

Wybory parlamentarne potrwają do 21.00.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/A.Augustyniak&M.Naukowicz/zr
IAR/zr

Siedem przestępstw i 131 wykroczeń w związku z ciszą wyborczą

0

Od początku trwania ciszy wyborczej Policja odnotowała siedem przestępstw i 131 wykroczeń w związku z jej łamaniem. Jedno z przestępstw dotyczy zniszczenia cudzej rzeczy, dwa zniesławienia, a pozostałe cztery – podawania sondażowych wyników wyborów.

Jak powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej aspirant Antoni Rzeczkowski z Komendy Głównej Policji, wśród wykroczeń 64 dotyczyły uszkodzenia ogłoszeń, dwa niewłaściwego wieszania reklam, a siedem związanych było z kradzieżą. Oprócz tego policjanci odnotowali 12 przypadków umieszczenia materiałów wyborczych, jedną sytuację, w której doszło do agitacji na terenie urzędu administracji publicznej oraz 45 związanych z agitacją publiczną.

Antoni Rzeczkowski z KGP przypomniał, że agitowanie na rzecz kandydatów i publikowanie sondaży jest zabronione również w internecie. Jak podkreślił, Policja ma za zadanie zająć się każdym przypadkiem łamania ciszy wyborczej, za co grozi grzywna nawet do miliona złotych.

Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)/Pilecki/mt

Holandia: Policja zatrzymała 130 osób domagających się działań w obronie klimatu

0

Holenderska policja zatrzymała 130 osób domagających się działań mających zapobiec zmianom klimatu. Aktywiści zablokowali główny most w centrum Amsterdamu. Organizacja Rebellion Extinction, która powstała w zeszłym roku w Wielkiej Brytanii, organizuje demonstracje na całym świecie, próbując przede wszystkim blokować ulice w centrum miast.

Holenderska policja poinformowała na Twitterze, że do tej pory zatrzymano 130 osób na moście Blauwbrug w sercu holenderskiej stolicy.

Lokalne media podały, że aktywiści rano zebrali się na moście, blokując przeprawę. Niektórzy opuścili się na hamakach zawieszonych na filarach podtrzymujących most i próbowali zatrzymać łodzie przepływajace pod nim.
Rebellion Extinction domaga się od rządów, aby drastycznie ograniczyły krajową emisję dwutlenku węgla.

IAR/afp/moc