Od ponad trzech lat piłkarzom Legii Warszawa nie udało się wygrać w ekstraklasie pięciu meczów z rzędu. Po czterech kolejnych zwycięstwach, w niedzielę zagrają na wyjeździe z Zagłębiem Lubin. „Wszystko zależy od nas” – podkreślił trener Legii Czesław Michniewicz.
Serię pięciu kolejnych zwycięstw w ekstraklasie Legii ostatni raz udało się zanotować jesienią 2017 roku. Do spotkania z Zagłębiem przystąpi po wygranych z: Wisłą Płock (5:2), Górnikiem Zabrze (2:1), Śląskiem Wrocław (1:0) i Wartą Poznań (3:2).
„Bardzo bym życzył sobie, aby tak się stało. Wszystko zależy od nas. To, że mamy troszeczkę problemów, drobnych urazów, nie jest dla nas żadnym wytłumaczeniem. Chcemy poradzić sobie z tymi problemami. Liczymy na dobry mecz, liczymy na dobrą naszą postawę, a wynik jest sprawą otwartą” – podkreślił Michniewicz.
Wspomnianym przez szkoleniowca problemem jest przede wszystkim absencja Filipa Mladenovica, który musi pauzować za żółte kartki. Serb w ostatnim czasie spisywał się świetnie. W spotkaniu z Wartą zdobył dwie bramki, a przy trzeciej asystował.
„Spodziewaliśmy się, że w którymś momencie Mladenovic wypadnie. Podejmiemy decyzję, kto go zastąpi” – powiedział Michniewicz.
Dobrą wiadomością jest natomiast powrót do zdrowia Pawła Wszołka.
„Rozmawiałem z nim przed konferencją. Będzie brał udział w zajęciach. Mamy zaplanowany troszeczkę inny trening niż dotychczas, ale myślę, że wszystko jest w porządku i pojedzie z nami do Lubina” – zdradził trener.
Legia prowadzi w tabeli, a nad drugą Pogonią Szczecin ma siedem punktów przewagi. Zagłębie natomiast zajmuje ósme miejsce. Od lidera dzieli je 16 punktów.
„Na pewno jedziemy do drużyny, która potrafi grać w piłkę, ma dużo atutów, świetnie gra w kontrataku. Mają świetnie rozpracowane stałe fragmenty gry. Bardzo dobrze wykonuje je Filip Starzyński” – ocenił Michniewicz.
51-letni obecnie trener w przeszłości prowadził „Miedziowych”. W sezonie 2006/07 wywalczył z nimi mistrzostwo Polski.
„Mają 75-lecie klubu i każdy mecz jest dla nich pielęgnowaniem historii. Sam jestem małą cząstką tego klubu. Z przyjemnością pojadę do Lubina i zobaczę jak to będzie wyglądało” – przyznał.
Początek kończącego 22. kolejkę niedzielnego spotkania o godzinie 17.30. (PAP)
wkp/ krys/