20.1 C
Chicago
poniedziałek, 29 kwietnia, 2024

Ekstraklasa piłkarska: Remis Legii z Lechem, Raków ucieka

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Legia Warszawa zremisowała u siebie w klasyku z Lechem Poznań 2:2 w 28. kolejce piłkarskiej ekstraklasy i traci już osiem punktów do Rakowa. Lider z Częstochowy wcześniej w niedzielę pokonał Widzew Łódź 2:0. Zwycięską serię kontynuje szósty obecnie Piast Gliwice.

Przed niedzielnym szlagierem na Łazienkowskiej Lech miał niewiele czasu na odpoczynek. W czwartkowy wieczór uległ u siebie Fiorentinie 1:4 w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Konferencji.

 

W pierwszej połowie przewagę miała Legia i prowadziła po golu Czecha Tomasa Pekharta. W drugiej części „Kolejorz” wyraźnie odżył, a bohaterem okazał się Portugalczyk Afonso Sousa, który między 47. i 69. minutą zdobył dwie bramki. Druga z nich była bardzo efektowna, pomocnik Lecha popisał się mocnym strzałem pod poprzeczkę.

 

Legia do końca walczyła o odrobienie straty i dopięła swego w 88. minucie, gdy z bliska do siatki trafił Paweł Wszołek.

 

Remis w Warszawie oznacza, że druga w tabeli drużyna Kosty Runjaica (57) traci już osiem punktów do Rakowa. Lech pozostał na trzecim miejscu – 48.

 

Lider z Częstochowy wcześniej w niedzielę pokonał słabo spisujący się w tym roku Widzew Łódź 2:0.

 

Obie bramki padły ze stałych fragmentów gry. W 9. minucie z rzutu karnego trafił Ivi Lopez, dla którego był to dziewiąty gol w sezonie. Hiszpan jeszcze w pierwszej połowie musiał opuścić boisko z powodu kontuzji. Natomiast wynik ustalił w 90+5. minucie z rzutu wolnego Chorwat Fran Tudor.

 

Prowadzeni przez Janusza Niedźwiedzia łodzianie wygrali w tym roku tylko jedno spotkanie – 17 lutego 1:0 ze Śląskiem Wrocław, dzięki bramce w doliczonym czasie gry. Od tego czasu spisują się coraz gorzej. W poprzedniej kolejce ulegli u siebie 0:2 Stali Mielec, dla której była to pierwsza tegoroczna wygrana.

 

W efekcie Widzew, który na półmetku sezonu był trzeci, spadł na siódme miejsce (38 pkt) i będzie musiał raczej walczyć o utrzymanie. Nad strefą spadkową ma siedem punktów przewagi, co przy obecnej formie łodzian nie jest bezpiecznym dystansem.

 

Na dodatek w następnej kolejce widzewiacy podejmą rozpędzonego Piasta. Gliwiczanie w niedzielne południe pokonali u siebie Wisłę Płock 1:0 po golu Michaela Ameyawa (który do Piasta przeszedł z… Widzewa) i awansowali kosztem łodzian na szóste miejsce – 39.

 

To czwarte z rzędu zwycięstwo gliwiczan – każde po 1:0. Łącznie w siedmiu ostatnich meczach podopieczni Aleksandara Vukovica zanotowali sześć zwycięstw i jeden remis.

 

„W pozostałych sześciu kolejkach musimy zrobić wszystko, by utrzymać podobny poziom i wyciągnąć jak najwięcej. Może zrobimy coś ponad nasze oczekiwania” – powiedział Vukovic.

 

Wisła Płock zajmuje w tabeli 9. miejsce – 36 pkt.

 

Dzień wcześniej przedostatnia Lechia przegrała w Gdańsku z Pogonią Szczecin 0:1, Korona Kielce pokonała Jagiellonię Białystok 2:1 dzięki bramce w ostatniej sekundzie, a Cracovia zwyciężyła Radomiaka 3:0.

 

Sytuacja Lechii w tabeli staje się bardzo trudna. Drużyna, który w ostatnich czterech meczach zdobyła zaledwie punkt i ani jednej bramki, pozostała na 17. miejscu (przedostatnim) z dorobkiem 26 pkt. Traci pięć do bezpiecznej strefy.

 

Natomiast Pogoń z 47 pkt plasuje się na czwartej pozycji.

 

Cracovia pokonała Radomiaka 3:0, kończąc serię sześciu spotkań bez zwycięstwa. W 78. minucie bardzo poważnej kontuzji doznał piłkarz gości Francisco Ramos.

 

Jak poinformował w sobotę wieczorem Radomiak na Twitterze, Portugalczyk doznał „wieloodłamowego złamania obu kości podudzia” i jeszcze tego dnia miał przejść operację w szpitalu w Krakowie.

 

Cracovia plasuje się na ósmej pozycji (38), Radomiak jest jedenasty – 34.

 

Z dolnych rejonów tabeli uciekła Korona, która pokonała Jagiellonię 2:1 dzięki bramce w 90+5. minucie Jewgienija Szykawki. Od razu po tym golu sędzia Szymon Marciniak zakończył zawody.

 

Kielczanie wygrali w tym roku wszystkie mecze na swoim stadionie, czyli sześć. Awansowali na 12. miejsce (34), spychając ekipę z Białegostoku na trzynaste (33).

 

Jagiellonii na pocieszenie pozostał fakt, że zdobywca bramki w sobotnim meczu Jesus Imaz z 12 trafieniami otwiera klasyfikację strzelców ekstraklasy.

 

28. kolejkę rozpoczęły dwa piątkowe mecze. Piąta w tabeli Warta Poznań pokonała Śląsk Wrocław 3:1, a Zagłębie Lubin przegrało z Górnikiem Zabrze 0:2.

 

Przegrani w tych meczach mają po 31 punktów. Lubinianie zajmują 15., a wrocławianie 16. miejsce w tabeli. Ze strefy spadkowej uciekł natomiast Górnik – obecnie jest 14. z dorobkiem 32 punktów.

 

Obecną kolejkę zakończy poniedziałkowy mecz dziesiątej Stali Mielec z zamykającą tabelę Miedzią Legnica. (PAP)

 

bia/ cegl/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520