Chcąc wyeliminować byłego partnera biznesowego, trzech mężczyzn z Kalifornii próbowało zlecić jego zabójstwo. Niedoszła ofiara dowiedziała się o tym i poprosiła o pomoc FBI. Agenci federalni przeprowadzili efektowną prowokację, podając się za płatnych zabójców, gotowych wykonać zlecenie. Po zgromadzeniu wystarczających dowodów wszyscy podejrzani zostali zatrzymani.
Sprawę zapoczątkował zakup 22-akrowej działki przemysłowej przy autostradzie I-5 w Stockton w Kalifornii, którą za 2,6 mln dolarów nabył w 2021 roku sikhijski przedsiębiorca Sukhwant Singh. Singh jest właścicielem szkoły jazdy dla kierowców ciężarówek w Central Valley.
Jak twierdzi mężczyzna – działka została później nielegalnie przepisana na trzy osoby, z którymi wcześniej współpracował: Jagnindera Boparaia, Ramesha Birlę i Shaminderjita Sandhu.
Singh pozwał mężczyzn, zarzucając im oszustwo. Od tamtego momentu przedsiębiorca z Central Valley zaczął otrzymywać pogróżki. Zgodnie z aktem oskarżenia – po pewnym czasie Boparai i jego wspólnicy zaczęli zastanawiać się nad ostatecznym pozbyciem się byłego partnera biznesowego. Zaplanowali zabójstwo Singha, aby przejąć nie tylko wspomnianą działkę, ale także inne nieruchomości, które należały do przedsiębiorcy.
Singha uratował dawny znajomy, z którym Boparai skontaktował się, sądząc, że ten ma szerokie kontakty w przestępczym półświatku. Mężczyzna miał pomóc Boparaiowi skontaktować się z kimś, kto byłby gotowy dokonać zabójstwa na zlecenie. Kontakt rozpoznał Singha na zdjęciu, a potem ostrzegł go o planach Boparaia, w międzyczasie nieprzerwanie negocjując z nim warunki planowanego mordu. Boparai oferował mu kolejno 100, 200, a potem 300 tys. dolarów za wyeliminowanie byłego partnera biznesowego. W międzyczasie Sukhwant Singh poprosił o pomoc FBI.
Istotną rolę w wykazaniu winy podejrzanym odegrał Aman Singh – przyjaciel Sukhwanta Singha, który w sporze o działkę opowiedział się po jego stronie. FBI dowiedziało się, że Boparai i jego wspólnicy polują także na niego – mieli zlecić jego pobicie.
Kilka dni później Boparai spotkał się z mężczyzną, który – jak sądził – mógł to zorganizować. W rzeczywistości był to jednak podstawiony agent FBI.
Ważniejsze było jednak, aby udowodnić Boparaiowi i jego wspólnikom spisek w celu zamordowania Sukhwanta Singha – przestępstwa znacznie większego kalibru. Aby uwiarygodnić się przed zleceniodawcą pobicia, po prostu je sfingowali. Aman Singh został odpowiednio ucharakteryzowany, aby jego twarz wyglądała na zmasakrowaną. Mężczyzna chętnie zgodził się na współpracę z agentami, którzy wykonali kilka zdjęć przygotowanego makijażu, a następnie przedstawili je Boparaiowi.
Za pobicie Amana Singha Boparai zapłacił 6 tys. dolarów. Zadowolony z efektu postanowił podjąć dalsza współpracę, zlecając podstawionemu agentowi zabójstwo Sukhwanta Singha oraz usunięcie wszelkich dowodów. Ciało Singha miało zostać poćwiartowane i wywiezione do Meksyku. „Potnij, spal, żeby nie było śladów” – miał powiedzieć Boparai w rozmowie z agentem FBI.
Dla federalnych było to wystarczające, aby „zdjąć” podejrzanych. 31 marca 2023 roku Boparai, Birla i Sandhu zostali aresztowani i oskarżeni o zlecenie morderstwa. W styczniu 2024 roku Boparai przyznał się do winy. Birla i Sandhu zaprzeczają zarzutom. Ich procesy nadal trwają.
Red. JŁ