W Watykanie, po trzech miesiącach przerwy, wznowiono proces osób zamieszanych w aferę Vatileaks 2.
Przed trybunałem karnym Państwa Watykańskiego stanęło pięć osób oskarżonych o wykradzenie tajnych dokumentów dotyczących finansów Stolicy Apostolskiej i podanie ich do publicznej wiadomości w formie książkowej.
Na ławie oskarżonych zasiadło troje byłych pracowników specjalnego zespołu, który papież Franciszek powołał w celu przygotowania reformy watykańskich finansów – hiszpański ksiądz i dwie osoby świeckie, a także dwaj włoscy dziennikarze, którzy otrzymane od nich dokumenty zamieścili w swoich książkach. Wszystkim grozi kara od czterech do ośmiu lat więzienia.
Trzymiesięczna przerwa była spowodowana koniecznością otrzymania od biegłych ekspertyz w sprawie kontaktów, jakie oskarżeni utrzymywali ze sobą w internecie i telefonicznie. W czasie pierwszej po przerwie rozprawy sąd ustalił, że następna odbędzie się w poniedziałek.
Obserwatorzy wciąż nie wykluczają, że ze względu na Rok Miłosierdzia i zbliżającą się Wielkanoc papież mógłby przerwać proces i darować winę oskarżonym.
IAR/Marek Lehnert/Rzym/em/wk