29.8 C
Chicago
wtorek, 21 maja, 2024

Centralny Port Komunikacyjny nie będzie budowany? Kaczyński: W praktyce zapadła taka decyzja

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W praktyce zapadła decyzja, że nie będzie budowany Centralny Port Komunikacyjny; musimy się temu zdecydowanie przeciwstawić, bo Polska nie może być krajem peryferyjnym, potrzebujemy lotniska na miarę naszego kraju – powiedział we wtorek prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Kaczyński we wtorkowym oświadczeniu odnosząc się do budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego, podkreślił, że „w praktyce zapadła decyzja o tym, że nie będzie budowane CPK„. Odniósł się w ten sposób do poniedziałkowej informacji o rozbudowie Lotniska Chopina w Warszawie do przepustowości ok. 30 mln pasażerów rocznie w 2029 r. Zdaniem pełnomocnika ds. CPK Macieja Laska, w 2035 r. cały ruch lotniczy z Warszawy będzie mógł zostać przeniesiony do planowanego portu w Baranowie.

„Możliwość tej rozbudowy (lotniska Chopina) to jest co najwyżej 35 mln pasażerów (rocznie), a więc to jest takie skromne lotnisko. To jest najlepszy dowód na to, że ta operacja, której źródeł trzeba poszukiwać w Berlinie i sądzę że się je tam znajdzie, jest prowadzona” – powiedział Kaczyński.
Zdaniem prezesa PiS, budowa CPK jest ważna dla przyszłości kraju, ponieważ z jednej strony wiąże się z dalszym rozwojem gospodarczym, w dłuższym okresie prowadzącym do deprowincjonalizacji Polski. Z drugiej strony, ocenił, ma znaczenie militarne, jako miejsce potencjalnie służące do lądowania ciężkich samolotów transportowych i bojowych.
„Polska nie może być krajem peryferyjnym, prowincjonalnym. Musimy się zdecydowanie temu przeciwstawić. Nie mamy wielkiego lotniska i powinniśmy mieć na miarę naszego kraju wielkie lotnisko” – oświadczył prezes PiS.
Jak jednocześnie zauważył, wtorek jest ostatnim dniem rozliczeń podatkowych. “Dzisiaj każdy może sobie obliczyć, o ile został oszukany przez Donalda Tuska, bo miało być 60 tysięcy złotych wolne od podatku. Czyli jeżeli ktoś zarabia 60 tysięcy złotych rocznie i jest blisko tzw. mediany w tej chwili, wtedy traci na tym 5400 zł” – powiedział Kaczyński. “Jeżeli na przykład ktoś zarabia tylko 40 tysięcy złotych rocznie, to wtedy traci 1800 złotych” – zaznaczył.
Prezes PiS mówił także o podjęciu “inicjatywy obywatelskiej”, z powodu “wycofywania tarcz, które osłaniały zarówno indywidualne gospodarstwa domowe, jak i zakłady pracy przed skutkami podwyżek cen energii”.
“Jeżeli chodzi o energię czerpaną z gazu to z 200,17 zł za MWh mamy w tej chwili 290,97 zł. Jeżeli chodzi o energię elektryczną, to z 400 zł mamy 512 zł. A dla instytucji podniesienie wyniesie już nawet nie z 400 zł do 512 zł, tylko do 693 zł. To są poważne sumy i to się przełoży na ceny także innych towarów” – podkreślił Kaczyński.
W środę 24 kwietnia do możliwych podwyżek cen gazu, energii elektrycznej i wody odnosił się również b.premier, poseł PiS Mateusz Morawiecki. Apelował do rządu, aby „natychmiast przyjąć propozycje tarczy” PiS.
Morawiecki ocenił, ocenił, że podwyżki mają być skonstruowane w taki sposób, że jeśli „ktoś ma dom z basenem, to będzie mógł ten dom z basenem ogrzewać stosunkowo tanio”. Ale, jak dodał, „jak ktoś ma małą firmę, piekarnię, zakład fryzjerski, albo jak ktoś prowadzi szpital czy inny podmiot wrażliwy, szkołę, przedszkole, żłobek – wszystkie one będą musiały zapłacić za prąd drożej”.
„My przeciwko takiej logice zdecydowanie protestujemy” – zaznaczył Morawiecki. „Protestujemy i jednocześnie apelujemy do rządu, żeby wziął się wreszcie do roboty. Nie szukał tematów zastępczych, tylko przygotował tarczę z prawdziwego zdarzenia” – dodał. (PAP)

Autorzy: Adrian Kowarzyk, Agata Porażka

 

amk/ agg/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520