Usunięcie wodnej roślinności, porastającej wybrzeże Zalewu Wiślanego w tzw. Nowym Świecie na Mierzei Wiślanej to kolejny, po wycince lasu, element przygotowań do budowy przekopu. Prace już trwają i zgodnie z terminami „środowiskowymi” muszą się zakończyć do 30 września.
– Od kilku dni zaniepokojeni mieszkańcy oraz turyści informują nas, że w miejscu planowanego przekopu trwają prace budowlane. Pojawiły się koparki, spychacze, wywrotki i inny ciężki sprzęt. Przypominamy, że teren Mierzei Wiślanej to obszar NATURA 2000, prawnie chroniony, traktatami europejskimi i prawem polskim. Wszelkie prace do czasu rozpatrzenia skargi mieszkańców, władz Krynicy Morskiej, organizacji ekologicznych, samorządu województwa pomorskiego, są nielegalne i niezgodne z prawem – napisali przedstawiciele ekologicznej inicjatywy Obóz dla mierzei.
Grupa skupia przeciwników inwestycji. Prace polegają na usunięciu wodnej roślinności porastającej brzeg Zalewu Wiślanego w miejscu planowanego przekopu. Koordynujący projekt kanału Urząd Morski w Gdyni zaplanował usunięcie około 150 metrów trzcinowiska z terenu siedliska nr 1150 na Zalewie Wiślanym. Wydobyty tzw. szuwar ma zostać zachowany (lub odtworzony w nowym miejscu) i przeniesiony 17 km na wschód, w okolice miejscowości Piaski.
Będzie to część tzw. kompensacji środowiskowej. Przypomnijmy, że siedlisko nr 1150 na Zalewie Wiślanym oraz cała Mierzeja Wiślana są objęte ochroną unijnego programu przyrodniczego Natura 2000. Dlatego każde naruszenie środowiska na tym obszarze musi być kompensowane – odbudowywane w innym miejscu. By zabezpieczyć szuwar przed rozmyciem w nowym miejscu, zostanie on otoczony specjalną siatką. Przy okazji usunięcia roślinności ma zostać zbudowana droga z płyt drogowych, prowadząca od drogi wojewódzkiej nr 501 w kierunku brzegu Zalewu Wiślanego.
Urząd Morski wskazuje, że cała operacja powinna być zrealizowana między 1 a 30 września tego roku. Jak zapowiada minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk, prace budowlane w tzw. Nowym Świecie na Mierzei Wiślanej będą mogły rozpocząć się w październiku tego roku. Dodajmy jednak, że pytania odnośnie spełnienia procedur środowiskowych ma do polskiego rządu Komisja Europejska. Bruksela jeszcze w lutym tego roku sugerowała, że do czasu wyjaśnienia wszystkich wątpliwości, prace przy budowie kanału przez Mierzeję Wiślaną powinny zostać wstrzymane.
aip