Wypadek na obwodnicy Nysy przeżył jedynie pięcioletni chłopiec. Z poważnymi obrażeniami został przetransportowany do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu. Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w czwartek (6 września) przed godziną 22.00 na obwodnicy Nysy na odcinku między Hanuszowem a Wyszkowem Śląskim.
Zderzyła się tam skoda na krapkowickich rejestracjach, którą podróżowało dwóch mężczyzn w wieku 20 i 30 lat z audi na niemieckich numerach rejestracyjnych, którym jechała czteroosobowa rodzina. Zginęli jadący skodą mężczyźni, małżeństwo z audi (36-letnia kobieta i 40-letni mężczyzna) oraz ich trzyletnie dziecko. Służby walczyły o życie malucha przez godzinę, ale reanimacja nie przyniosła skutku. 5-letni chłopiec, który przeżył wypadek, początkowo trafił do szpitala w Nysie, a stamtąd przed godziną 1.00 w nocy śmigłowcem LPR został przetransportowany do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.
– Wykluczyliśmy poważniejsze obrażenia głowy, kręgosłupa i narządów jamy brzusznej. Dziecko ma natomiast poważne złamania nóg i one wymagają leczenia operacyjnego. Chłopiec jest właśnie w drodze na blok – mówi dr Wojciech Walas, ordynator Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii Dzieci i Noworodków USK w Opolu.
– Chłopiec jest zaintubowany i podłączony do respiratora. – W mojej ocenie nie ma zagrożenia życia, natomiast pacjent będzie wymagał leczenia ortopedycznego. Na pewno najbliższe klika dni spędzi w oddziale intensywnej terapii, późniejsze działania będą natomiast zależały od decyzji ortopedów – wyjaśnia dr Walas.
– Na miejscu był obecny prokurator, który prowadził oględziny wspólnie z technikami kryminalistycznymi. Był również biegły z zakresu wypadków drogowych – mówi Sebastian Biegun, prokurator rejonowy w Nysie. – Oględziny były prowadzone do późnych godzin nocnych. Powtórzono je, gdy zrobiło się jasno, aby nie było żadnych wątpliwości. Droga przez cały ten czas była zablokowana, żeby żadne ślady nam nie umknęły. Prokuratura na tym etapie nie przesądza, co było przyczyną wypadku. Brany pod uwagę jest zarówno błąd ludzki, jak i awaria.
– Nie możemy wykluczyć żadnego wariantu: że jeden z kierujących zasłabł i stracił panowanie nad samochodem, że któryś z uczestników był pod wpływem alkoholu, albo że przyczyną zdarzenia była nadmierna prędkość czy stan techniczny samochodu – wylicza prokurator Biegun. – Wszystko to są hipotezy, które bierzemy pod uwagę, ale na tym etapie nie przesądzamy, jeśli chodzi o bezpośrednie przyczyny. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że nie ma świadków zdarzenia. Wiele wskazuje na to, że skoda na krapkowickich numerach rejestracyjnych znalazła się na pasie audi, którym jechała czteroosobowa rodzina. Śledczy zakończyli prace na miejscu wypadku. O 9.50 obwodnica Nysy została odblokowana po wypadku.
– Wypadek na obwodnicy Nysy. Pięć osób, w tym jedno dziecko, nie żyje.
– Wypadek na obwodnicy Nysy. Pięć osób, w tym jedno dziecko, nie żyje.
– Wypadek na obwodnicy Nysy. Pięć osób, w tym jedno dziecko, nie żyje.
– Wypadek na obwodnicy Nysy. Pięć osób, w tym jedno dziecko, nie żyje.
– Wypadek na obwodnicy Nysy. Pięć osób, w tym jedno dziecko, nie żyje.