18.2 C
Chicago
czwartek, 2 maja, 2024

Toksykolog o śmierci Floyda: Ani atak serca, ani narkotyki, ani delirium

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Toksykolog, który zeznawał w środę w toczącym się procesie federalnym trzech byłych funkcjonariuszy policji z Minneapolis, oskarżonych o naruszenie praw obywatelskich George’a Floyda, oświadczył, że ani zażywanie narkotyków, ani choroba serca, ani delirium nie było przyczyną śmierci Floyda w maju 2020 roku.

Dr Vik Bebarta, lekarz medycyny ratunkowej, toksykolog oraz profesor na Uniwersytecie Kolorado na przedmieściach Denver, wsparł swoim autorytetem stanowisko prokuratury, która twierdzi, że wyłączną przyczyną śmierci Floyda było działania Dereka Chauvina, który spowodował śmierć poprzez przyduszenie Floyda kolanem do ziemi.

Trzej funkcjonariusze – J. Alexander Kueng, Thomas Lane i Tou Thao – są oskarżeni o naruszenie praw obywatelskich 46-letniego Floyda oraz nieudzielenia pomocy medycznej w czasie wydarzeń z 2020 roku.

Bebarta powiedział, że doszedł do wniosku, iż Floyd „umarł z powodu braku tlenu w mózgu” i że udusił się, ponieważ jego drogi oddechowe zostały zamknięte. Było to zgodne z zeznaniami specjalisty od płuc, który powiedział, że Floyda można było uratować, gdyby funkcjonariusze zmienili jego pozycję na taką, która ułatwia oddychanie.

Ponadto toksykolog zdementował, jakoby do śmierci Floyda przyczynił się niski poziom fentanylu i heroiny w jego krwi, jednak nie podważał zeznania sprzedawcy, który powiedział, że Floyd „wydawał się naćpany”.

Red. JŁ

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520