Stephane Antiga długo nie będzie bezrobotny. Francuski szkoleniowiec jest bliski porozumienia z nowym pracodawcą.
Wszystko wskazuje na to, że Stephane Antiga wkrótce obejmie stery w reprezentacji Kanady siatkarzy. Porozumienie jest bardzo blisko, choć definitywnie Francuz jeszcze decyzji nie podjął. – Rzeczywiście dostałem propozycję poprowadzenia Kanadyjczyków. To bardzo ciekawa drużyna, z którą chciałbym pracować. Kontrakt nie został jednak jeszcze podpisany – mówi w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”. Do niedawna mówiło się, że jest duża szansa na to, by Antiga został w Polsce. Miały pojawiać się propozycje z PlusLigi. – Mam inne oferty, ale nie chcę o nich mówić. Być może niedługo będę wiedział coś więcej o swojej przyszłości – dodaje Francuz. Tymczasem kibice reprezentacji Polski siatkarzy z niecierpliwością czekają na to, kto zostanie selekcjonerem biało-czerwonych. Na placu boju pozostało już tylko trzech szkoleniowców: Radostin Stojczew, Feedinando de Giorgi i Mauro Berruto. Decyzja w sprawie nowego selekcjonera ma zapaść jeszcze w grudniu.
ŁŻ (AIP), AP Photo Matt Rourke