Jeden z raperów, pochodzących z Florydy wyraził chęć opłacenia czesnego dzieci dwojga agentów FBI, którzy zostali zastrzeleni na służbie. Bill Kapri – znany jako Kodak Black – odbywa karę pozbawienia wolności za przestępstwa z użyciem broni palnej. Jego wyrok został niedawno złagodzony przez byłego już prezydenta Donalda Trumpa, tuż przed końcem kadencji. Black dalej odsiaduje wyrok.
Według relacji adwokata Billa Kapri – Bradforda Cohena – dla WSVN – raper polecił mu skontaktować się z oddziałem FBI w Miami i złożyć ofertę opłacenia czesnego dzieciom zastrzelonych agentów – Laury Schwartzenberger oraz Daniela Alfin.
Agenci zginęli w zeszłym tygodniu, podczas próby wyegzekwowania nakazu w sprawie o pornografię dziecięcą w Sunrise na Florydzie. Schwartzenberger zostawiła męża i dwójkę dzieci, Alfin natomiast żonę i jedno dziecko. FBI oświadczyło, że agenci ci byli wyspecjalizowani w ściganiu przestępstw przeciwko dzieciom.
Cohen powiedział, że Black chce odciążyć finansowo najbliższą rodzinę poległych na służbie agentów, a oferta jest obecnie w trakcie rozpatrywania. TMZ donosi, iż raper w swoim liście do FBI przedstawił motywacją do złożenia takiej oferty – wie jak to jest stracić bliskie osoby i żyć w samotności.