Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska twierdzi, że od 8 lat dotykają ją groźby i ataki ze strony różnych osób. Ostatnie takie zdarzenie miało miejsce przed uroczystością Wszystkich Świętych w Poznaniu.
– Od ośmiu lat jestem pod pręgierzem różnych ataków – od ataków na mnie, moją rodzinę, dzieci, wnuki. Nie tylko wulgaryzmy, ale też groźby czy chęć fizycznego ataku. Stąd mam ochronę, podobnie jak prof. Pawłowicz – tak na antenie TVP Info żaliła się prezes Przyłębska.
– Doświadczyłam tego w przeddzień 1 listopada, kiedy w kawiarni w Poznaniu siedziałam zupełnie prywatnie w obecności starszej osoby i podszedł pan, który w sposób wulgarny, agresywny, bezczelny zaatakował mnie – mówiła.
Prezes TK żaliła się, że od kilku lat tylko wyjątkowo wychodzi do sklepu po zakupy, „żeby nie doświadczać ataków”. – To jest wejście już na taki poziom, który myślę, że w żadnym cywilizowanym kraju, żadnej demokracji nie jest znany. A no to jest przyzwolenie niektórych polityków, którzy wręcz zachęcają do tego typu zachowań – mówiła.
Zapytana o głosy kwestionujące status części sędziów TK, Przyłębska powiedziała, że w Trybunale „nie ma żadnych sędziów, którzy byliby wybrani niezgodnie z prawem”. Jak dodała, nazywanie tych sędziów „dublerami” jest „niegodziwością”.
– Sędziowie zostali wybrani zgodnie z obowiązującym prawem, na podstawie uchwały Sejmu. Następnie prezydent odebrał od nich ślubowanie, a następnie oświadczyli, że chcą podjąć pracę – mówiła.
– Jeden z polityków stwierdził, że ponoć my, sędziowie, wybrani w 2015 r. wchodziliśmy do Trybunału w asyście BOR-u czy wojska. To jest całkowicie nieprawda. Ja osobiście mogę zaręczyć, weszliśmy do TK, zostaliśmy powitani przez ówczesnego prezesa (Andrzeja Rzeplińskiego – red.), przydzielił nam pokoje i wypłacał wynagrodzenia – powiedziała.
Według Przyłębskiej, sędzia Rzepliński „sam autorytatywnie stwierdził, że trójka z tych sędziów jest wybrana niezgodnie z prawem i nie dopuszczał ich nielegalnie do orzekania, ponieważ prezes TK nie może ograniczać prawa sędziego do orzekania”.
Przyłębska powiedziała, że Trybunał Konstytucyjny liczy 15 sędziów i każdy z nich „poprzez nadany im przez konstytucję immunitet orzeczniczy podlega w orzekaniu tylko konstytucji”.
oprac. PJ na podstawie TVP Info