Mężczyzna z Dallas przypadkowo popełnił samobójstwo po tym, jak postrzelił swoją dziewczynę w szyję. Kula miała przejść przez tę część ciała kobiety, a następnie trafić go w nogę – podaje CBS News.
Funkcjonariusze policji zostali zadysponowani do akcji późnym, sobotnim rankiem do jednej z rezydencji w Dallas. Wcześniej otrzymali zgłoszenie o strzelaninie. Kiedy pojawili się na miejscu, weszli do mieszkania, w którym miało dojść do strzelaniny. Nie zastali w nim nikogo, ale odkryli na podłodze duże ilości krwi.
W międzyczasie policjanci otrzymali telefon z pobliskiego kompleksu szpitalnego. Poinformowano, iż na podjeździe szpitala znaleziono kobietę i mężczyznę z widocznymi ranami postrzałowymi. Para przyjechała do szpitala samochodem, o własnych siłach.
Obrażenia kobiety okazały się być lekkie, za to mężczyzna zmarł wskutek postrzału w nogę.
Policja zidentyfikowała zmarłego jako 26-letniego Byrona Redmona i sklasyfikowała strzelaninę jako konflikt domowy.
Według wstępnych wyników śledztwa, policja uważa, że kobieta została postrzelona przez Redmona w szyję. „Następnie kula przeszła na wylot i trafiła Redmona w nogę” – powiedziała policja.
Red. JŁ