23.1 C
Chicago
piątek, 16 maja, 2025
Strona główna Blog Strona 645

Od poniedziałku utrudnienia na Kennedy

0

Kierowcy poruszający się Kennedy Expressway muszą przygotować się na spore utrudnienia w ruchu. Departament Transportu Illinois już w poniedziałek rozpoczyna remonty ramp wzdłuż autostrady.

Z ruchu zostaną wyłączone rampa Division Street do wjazdu na Kennedy Expressway i główna linia prowadząca do Ohio Feeder. IDOT spodziewa się, że ich remont potrwa około dwóch tygodni, a otwarcie wyremontowanych obiektów zaplanowano jeszcze przed Świętem Dziękczynienia. Dłużej zajmie remont pasów ekspresowych na Kennedy. Jego zakończenie zaplanowano na „późną jesień” – informuje departament.

Urzędnicy tłumaczą, że zamknięcia te są częścią niezbędnego programu konserwacji i renowacji mającego na celu zwiększenie bezpieczeństwa na Kennedy Expressway. Kierowcom zalecają odpowiednie zaplanowanie tras i skorzystanie z alternatywnych wjazdów na autostradę w czasie remontów.

Nie żyje nienarodzone dziecko, którego matka została ranna w strzelaninie

0

Tragedia w rodzinie 21-letniej mieszkanki Chicago. W wyniku strzelaniny, do której doszło w piątek po południu zmarło jej nienarodzone dziecko.

Jak poinformowała policja, kobieta znajdowała się na chodniku w pobliżu 700 North Lawndale Avenue, kiedy niezidentyfikowany sprawca oddał w jej kierunku strzały z broni palnej. Wezwani na miejsce ratownicy przewieźli poszkodowaną z ranami lewej strony ciała do szpitala Mount Sinai. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, ale życia jej nienarodzonego dziecka nie udało się uratować.

Policja prowadzi dochodzenie w sprawie tego przestępstwa. Na razie nie ma informacji o aresztowaniach.

Policja nadal szuka Grzegorza Borysa

0

Policjanci i żandarmi nadal przeszukują teren Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego w poszukiwaniu 44-letniego Grzegorza Borysa, który jest podejrzany o zabójstwo w Gdyni swojego 6-letniego syna. G. Borys zabrał ze sobą rzeczy, które według niego dadzą mu gwarancję przetrwania. W mieszkaniu pozostawił m.in. elektronikę, gotówkę i dokumenty – poinformowała w sobotę policja.

 

Rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku Karina Kamińska powiedziała w sobotę, że poszukiwania są prowadzone metodycznie, na podstawie ustaleń i analizy, która na bieżąco jest wykonywana przez centrum operacyjne. „Policjanci oraz żandarmi wojskowi są zdeterminowani w przeszukiwaniu tego konkretnego miejsca z uwagi na to, że wszystkie zabezpieczone ślady m.in. w miejscu zamieszkania podejrzanego oraz konkretne ustalenia i informacje wskazują na to, że mężczyzna jest nastawiony na tryb przetrwania w miejscu, w którym czuje się najbezpieczniej, czyli w lesie” – dodała Karina Kamińska.

 

Jak podaje policja, Borys zabrał ze sobą rzeczy, które według niego dadzą mu gwarancję przetrwania. Mężczyzna w mieszkaniu natomiast pozostawił m.in. elektronikę, gotówkę oraz wszystkie niezbędne dokumenty, bez których w środowisku miejskim miałby znacznie utrudnione funkcjonowanie.

 

„Ponadto psy policyjne, które biorą udział w akcji, podejmują cały czas tropy. Zapach oraz inne zabezpieczone ślady wskazują na to, że Grzegorz Borys jest cały czas w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Stąd nasza determinacja w ciągłym przeszukiwaniu tego miejsca” – tłumaczy gdańska policjantka.

 

Rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji podała też, że od początku działań w poszukiwania włączeni są policyjni profilerzy oraz psychologowie, którzy oprócz udzielanego wsparcia psychologicznego rodzinie dokonują bieżącej analizy psychologicznej materiałów zarówno operacyjnych, jak i procesowych. „Wśród działań można wymienić m.in. sporządzanie profilu podejrzanego ze szczególnym uwzględnieniem jego motywów i sposobu działania, konsultowanie realizacji czynności z zakresu negocjacji policyjnych na wypadek, gdyby były one potrzebne. Psychologowie wspomagają również służby w czynnościach dochodzeniowo-śledczych. Działanie policjantów jest przemyślane, nie ma w nich przypadkowości” – podkreśla Karina Kamińska.

 

W sobotę po południu mieszkańcy Trójmiasta i okolic otrzymali kolejny już alert z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa związany z poszukiwaniami 44-letniego Grzegorza Borysa podejrzanego o zabójstwo 6-letniego syna: „Uwaga! Policja prowadzi w Gdyni poszukiwania Grzegorza Borysa. Nie utrudniaj działań służb i nie wchodź do lasu na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego” – brzmi treść kolejnego już sms z RCB.

 

44-letni Grzegorz Borys jest podejrzany o zabójstwo 6-letniego syna. Do zbrodni doszło w piątek, 20 października w bloku przy ul. Górniczej w Gdyni Fikakowie. Sobota jest dziewiątym dniem poszukiwań.(PAP)

 

Autor: Krzysztof Wójcik

 

kszy/ jann/

Sprawca masakry w Lewiston odnaleziony martwy

0

Amerykańska policja poinformowała w piątek o znalezieniu martwego Roberta Carda, który w środę zastrzelił w Lewiston w stanie Maine w USA 18 osób. Potwierdziła to gubernator Janet Mills.

Na wieczornej konferencji prasowej Mills podkreśliła, że 40-letni Card został znaleziony martwy. Dziękowała lokalnym, okręgowym i stanowym organom ścigania za niestrudzoną pracę przez ostatnie kilka dni i nocy.

 

„Podobnie jak wiele osób, odetchnęłam dziś wieczorem z oznaką ulgi, wiedząc, że Robert Card nie stanowi już dla nikogo zagrożenia. Teraz nadszedł czas na uzdrowienie” – oceniła Mills.

 

Biuro szeryfa hrabstwa Androscoggin stwierdziło, że obławę zakończono po odkryciu zwłok mężczyzny, który się prawdopodobnie sam postrzelił, na zalesionym terenie koło rzeki w Lisbon Falls, w mieście Lisbon, w piątek o godzinie 19:45. Na jego ciało natrafiono w centrum recyklingu, w którym niegdyś pracował.

 

Jak podały władze, na które powołuje się ABC, organy ścigania rozpatrywały ok. 500 różnych informacji z różnych źródeł na temat ukrywającego się Carda. W jego domu był list samobójczy zaadresowany do syna. Nie wskazywał na motyw zbrodni.

 

W piątek po południu Biały Dom ujawnił, że prezydent Joe Biden został poinformowany o najnowszych informacjach dotyczących śledztwa i obławy. Dyrektor FBI Christopher Wray mówił mu m.in. o ponad 200 pracownikach agencji przebywających w Maine w celu pomocy poszkodowanym i lokalnym organom.

 

„Nie sądzimy, że było to (wybór ofiar) całkowicie przypadkowe. Podejrzany był dość rozważny, jeśli chodzi o unikanie policji. Zostawił telefon komórkowy, który władze odzyskały, najwyraźniej przypuszczając, że można go namierzyć” – zwraca uwagą ABC w oparciu o swoje źródła.

 

Card był rezerwistą amerykańskiej armii i instruktorem broni palnej. Latem przebywał na leczeniu w ośrodku zdrowia psychicznego, gdzie twierdził, że słyszy głosy.

 

W środę wieczorem w masowej strzelaninie w Lewiston w stanie Maine ofiarami śmiertelnymi napastnika stało się 18 osób, z których cztery były głuche. 13 innych odniosło obrażenia. Mężczyzna otworzył ogień w dwóch lokalizacjach: kręgielni Just-In-Time Recreation, w której odbywały rozgrywki ligi dzieci, oraz restauracji Schemengees Bar & Grille.

 

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

 

ad/ zm/

Chicago Blackhawks przerwali serię broniących tytułu Vegas Golden Knights

0

Hokeiści Vegas Golden Knights przegrali u siebie z Chicago Blackhawks 3:4 po dogrywce. Była to pierwsza porażka liderów Konferencji Zachodniej w obecnym sezonie NHL. Wcześniej odnieśli siedem zwycięstw z rzędu.

 

Golden Knights prowadzili już 2:0 po golach Pawła Dorofiewa i Williama Karlssona. Po pierwszej tercji było 2:2, gdyż bramki zdobyli Ryan Donato i Connor Bedard. Na początku trzeciej tercji Taylor Raddysh dał Blackhawks prowadzenie, ale Shea Theodore wyrównał na 3:3. Decydującego gola w dogrywce podczas gry w przewadze strzelił Philipp Kurashev.

 

Ciekawie było w Waszyngtonie, gdzie miejscowi Capitals pokonali Minnesotę Wild 3:2 po rzutach karnych. Marco Rossi dał gościom prowadzenie już na początku pierwszej tercji. Potem bramki dla Capitals zdobyli Tom Wilson i Dylan Strome. W trzeciej tercji Ryan Hartman strzelił na 2:2. W dogrywce nie padły bramki. John Carlson jako jedyny wykorzystał rzut karny i to przesądziło o zwycięstwie Capitals.

 

Fin Teuvo Teravainen popisał się hat-trickiem, a jego Carolina Hurricanes pokonali u siebie San Jose Sharks 3:0.

 

Aż dziewięć bramek padło w meczach New Jersey Devils z Buffalo Sabres (5:4) i Arizona Coyotes z Los Angeles Kings (4:5). Erik Haula strzelił dla Devils dwa gole, w tym decydującego na 5:4.

 

Vancouver Canucks rozbili St. Louis Blues 5:0. Najpierw dwa gole strzelił Quinn Hughes. Rozmiary zwycięstwa powiększyli Phil Di Giuseppe, J.T. Miller oraz Ilja Michiejew.(PAP)

 

mg/ cegl/

Sprawa potrącenia 2-latka w Wągrowcu. Matka chłopca usłyszała zarzut

Zarzut narażenia syna na utratę życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przez to, że nie sprawowała należytej opieki nad dzieckiem, usłyszała matka 2-letniego chłopca, który w piątek rano został potrącony w Wągrowcu – powiedział PAP oficer prasowy KPP w Wągrowcu asp. Dominik Zieliński.

 

2-letni chłopiec został potrącony w piątek rano, gdy przechodził przez przejście dla pieszych na jednej z ulic Wągrowca. 71-letni kierowca auta po zdarzeniu odjechał, był trzeźwy. Dziecku nic poważnego się nie stało.

 

„Dzisiaj rano policjanci wykonali czynności z matką chłopca, po zgromadzeniu materiałów wezwali ją na przesłuchanie, i pani tłumaczyła okoliczności tego zdarzenia. Kobiecie został przedstawiony zarzut z art. 160 par. 2 kk, w związku z nienależytym sprawowaniem opieki nad dzieckiem i narażeniem go na utratę życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu” – powiedział PAP w sobotę oficer prasowy KPP w Wągrowcu asp. Dominik Zieliński.

 

Dodał, że materiał, za pośrednictwem prokuratury, zostanie skierowany do sądu. Kobiecie grozi do 5 lat więzienia.

Zieliński poinformował również, że w piątek policjanci zadecydowali o zatrzymaniu prawa jazdy 71-letniemu kierowcy. „Wstępnie wobec tego pana zostanie skierowany wniosek o ukaranie do sądu w postepowaniu w trybie sprawy o wykroczenie” – powiedział PAP Zieliński. Dodał, że decyzja co do dalszych kroków wobec mężczyzny zostanie podjęta w ciągu kilku najbliższych dni.

 

„Wstępnie mężczyzna tłumaczył policjantom, że nie był świadomy, że doszło do jakiegoś zdarzenia drogowego” – podkreślił Zieliński.

 

W piątek ok. godz. 8 świadek zdarzenia poinformował policjantów o potrąceniu dziecka na przejściu dla pieszych przy skrzyżowaniu ul. Pocztowej z ul. Wojska Polskiego. Policjanci ustalili, że kierowca samochodu marki Nissan, podczas włączania się do ruchu ze strefy zamieszkania, potrącił na przejściu dla pieszych 2-letniego chłopca, który wszedł przed samochód stojący na przejściu dla pieszych.

 

„Policjanci ustalili właściciela pojazdu, a także wstępnie ustalili osobę, która w chwili zdarzenia mogła nim się poruszać. Z uwagi, że kierujący tym samochodem udał się w dalszą podróż, wągrowieccy funkcjonariusze poprosili o wykonanie czynności policjantów z sąsiedniego garnizonu” – wskazał Zieliński.

 

Policjant przekazał PAP, że kierujący Nissanem był trzeźwy, a po potrąceniu dziecka pojechał do Bydgoszczy i to tamtejsi policjanci dotarli do mężczyzny.

 

Zieliński dodał, że matka potrąconego dziecka pojechała z 2-latkiem do szpitala w Poznaniu. „Mamy informację od policjantów z Poznania, że dziecko nie doznało żadnych większych obrażeń oprócz potłuczeń czy zadrapań naskórka” – powiedział.

 

Nagranie monitoringu, który utrwalił moment potrącenia dziecka, zostało opublikowane przez jeden z lokalnych portali. Na filmie nie widać, by w pobliżu 2-latka była jakakolwiek osoba dorosła. Pytany o tę kwestię Zieliński powiedział PAP, że według ustaleń funkcjonariuszy matka chłopca w momencie jego potrącenia opiekowała się łącznie czwórką dzieci.(PAP)

 

autor: Anna Jowsa, Szymon Kiepel

 

ajw/ szk/ pad/

Sceny jak z horroru. Włamywacze gapili się przez okno na śpiącą w swoim domu parę [VIDEO]

0

Para z Kalifornii przeżyła bardzo niepokojącą sytuację – niemal jak z horroru. Kiedy późną nocą spali razem w łóżku, obudziło ich głośne szczekanie psa. Próbowali go uciszać, ale wkrótce okazało się, że czworonóg nie podniósł alarmu bez powodu. Na kamerach monitoringu zauważyli, że są obserwowani. Dwoje ludzi stało pod oknem ich sypialni i wpatrywało się w nich od dłuższej chwili – kiedy jeszcze spali.

Do zdarzenia doszło w jednym z domów w miejscowości Murietta w Kaliforni. 25-letni John i 24-letnia Bayleigh Luyben spali w swojej sypialni, kiedy nagle obudziło ich głośne szczekanie psa.

„Próbowaliśmy uciszyć psa, ponieważ była 2:30, ale wtedy usłyszałam szuranie zza naszego okna” – powiedziała Bayleigh. Wydawało im się, że ktoś stoi za żaluzjami okna sypialni.

John postanowił to sprawdzić, zerkając na obraz z kamer monitoringu, zainstalowanych wokół ich domu. „Wchodzę na telefon i zaglądam do mojej aplikacji, w której mamy nasz system bezpieczeństwa i widzę dwie osoby stojące w ten sposób, mniej niż stopę dalej, bezpośrednio za nami” – relacjonował John.

Podglądacze obserwowali parę przez łącznie siedem minut, zanim uciekli. Obserwowali Johna i Bayleigh, kiedy ci jeszcze spali. Na nagraniach z monitoringu widać, że to młode osoby – dziewczyna i chłopak. Stojąc pod oknem sypialni obserwowali śpiącą parę przez szparę w żaluzji. Mieli także robić zdjęcia lub nagrywać wnętrze pokoju.

Bayleigh i John uznali sytuację za bardzo niepokojącą, więc zgłosili sprawę na policję. Ich niepokój nie minął, kiedy policjanci stwierdzili, że to pewnie dwójka nastolatków, która pomyliła domy.

„Osobiście tego nie kupuję, bo jeśli idą do domu kumpla lub przyjaciela i zamierzają z nim pogrywać, a wtedy patrzą przez okno i widzą mnie i moją żonę śpiących” – zastanawiał się John. „Dlaczego więc nie pomyśleli: ‘Ok, to nie jest nasz znajomy, więc idziemy’”.

„Fakt, że patrzyli na nas i zostali przez dodatkowe trzy minuty i nam zdjęcia, wskazuje tylko na to, że nie byli w złym domu” – ocenił 25-latek.

Sprawą zajmuje się policja. Warto dodać, że przed dotarciem do okna sypialni nieznani sprawcy musieli przedtem pokonać ogrodzenie domu, co prawdopodobnie zrobili przeskakując je po samochodzie Johna. Policja może więc poszukiwać ich na podstawie włamania.

Red. JŁ

(Źródło: Daily Mail)

Teksas. Ojciec próbował rozdzielić dwie grupy bijących się nastolatek. Po chwili już nie żył

0

Jak poinformował Departament Policji San Antonio – ojciec nastoletniej dziewczyny został śmiertelnie postrzelony podczas próby rozdzielenia bójki pomiędzy jego córką, a kilkoma innym nastolatkami.

Do zdarzenia doszło w dzielnicy Westside San Antonio, przed godz. 21:00 we wtorek, 24 października. Odpowiadający na zgłoszenie funkcjonariusze SAPD znaleźli na miejscu leżącego na środku ulicy mężczyznę w średnim wieku z kilkoma ranami postrzałowymi.

Biuro Bexar County Medical Examiner’s Office zidentyfikował ofiarę, jako 54-letniego Gabriela Camposa Gonzalesa. Mężczyzna zmarł na miejscu. Policja wszczęła śledztwo ws. zabójstwa.

Według wstępnych ustaleń śledczych – chwilę wcześniej w miejscu zdarzenia doszło do „ustawki” pomiędzy kilkoma nastolatkami oraz dwoma młodymi dziewczynami, mieszkającymi w pobliżu. Jedna z dziewczyn, uczestniczących w bójce, była córka Gonzalesa. Ojciec próbował interweniować i przerwać bójkę. W tym momencie został kilkukrotnie postrzelony przez nieznanego sprawcę, który – zdaniem śledczych – oddalił się z miejsca zdarzenia na piechotę.

Śledczy stwierdzili, że dwie grupy nastolatek kłóciły się od miesięcy, a w czasie wtorkowego spotkania konflikt osiągnął „punkt krytyczny”. Wciąż jednak nie zidentyfikowano sprawcy zabójstwa 54-latka i nie wiadomo, czy była to jedna z nastolatek, które uczestniczyły w „ustawce”.

Red. JŁ

(Źródło: USA Today)

Teksas. Policjanci będą mogli aresztować migrantów i odsyłać ich do Meksyku? Propozycja wywołuje skrajne kontrowersje

0

Teksańscy prawodawcy są w trakcie procedowania kolejnej ustawy, która ma zapewnić stanowym organom ścigania większe uprawnienia w kwestii walki z niesłabnącym kryzysem migracyjnym. Wedle nowej ustawy, przegłosowanej przez stanową Izbę Reprezentantów, teksańscy policjanci będą mieli prawo aresztować nielegalnych imigrantów i nakazać im opuszczenie terytorium Stanów Zjednoczonych. Środek może w niedalekiej przyszłości pojawić się na biurko gubernatora Teksasu. Jeżeli Greg Abbott zdecyduje się podpisać ustawę, może to wywołać kolejny konflikt pomiędzy nim a administracją prezydenta Joe Bidena.

W czasie obrad nad propozycją rozszerzenia uprawnień stanowych policjantów do m.in. nielegalnych imigrantów doszło w stanowej Izbie do emocjonalnych protestów ze strony latynoskich prawodawców. Kwestionowali oni zarówno słuszność, jak i legalność rozwiązania. Mimo tego, ustawa została przyjęta przez większość stanowej Izby. Wcześniej niemal bliźniaczy projekt zaakceptował również teksański Senat, co oznacza, że wkrótce nowe przepisy trafią na biurko gubernatora Grega Abbotta – pozostało jedynie połączenie obu wariantów i ustalenie ostatecznej wersji ustawy.

„Nasze wołania o pomoc w egzekwowaniu istniejących federalnych przepisów imigracyjnych zostały zignorowane przez prezydenta Bidena. Mamy dość” – powiedział republikański poseł David Spiller, autor projektu ustawy.

Według zawartych w propozycji przepisów teksańscy policjanci uzyskają prawo interweniowania w sprawach nielegalnej migracji. Otrzymają m.in. uprawnienia do aresztowania nielegalnych imigrantów oraz nakazania im opuszczenia terytorium USA.

Nowe przepisy mogą ukrócić proceder przemytu nielegalnych imigrantów z terytorium Meksyku do Stanów Zjednoczonych, jednak zdaniem ich przeciwników, mogą również zaszkodzić obywatelom USA. Argumentowano, iż nadanie wszystkim organom ścigania uprawnień w kwestiach migracyjnych może doprowadzić do sytuacji, kiedy osoby o mieszanym statusie imigracyjnym i obywatele USA będą „nękani” przez policję.

Podpisanie ustawy przez gubernatora Abbotta może doprowadzić do kolejnej batalii sądowej pomiędzy Teksasem a administracją prezydenta Bidena. Warunki regulowania migracji leżą w gestii przede wszystkim rządu federalnego, co może oznaczać, że Teksas łamie ogólnokrajowe prawo, wprowadzając własne rozwiązania na poziomie lokalnym.

Red. JŁ

(Źródło: Los Angeles Times)

Floryda. Kobieta zawaliła namiot na śpiącego po libacji partnera. Mężczyzna wpadł w szał

0

Kiedy policjanci dotarli na miejsce, zobaczyli kobietę z poplamionym krwią ubraniem oraz raną na głowie. Okazało się, że mieszkający z nią mężczyzna uderzył jej głową o pień drzewa, gdyż obudziła go, idąc do toalety. Mężczyzna złożył wyjaśnienia.

Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem na polu kempingowym Silver Springs State Park w powiecie Marion na Florydzie. Patrolujący okolicę zastępcy szeryfa zostali skierowani na interwencję z podejrzeniem zakłócania ciszy nocnej i pobicia.

Kiedy dotarli do Silver Springs State Park, zobaczyli „wstrząśniętą” kobietę z plamami krwi na rękach, ramionach i nogach. Później okazało się, że z tyłu jej głowy była ogromna rana. Po chwili kobieta wyjaśniła policjantom, że została „rzucona” na leżący na ziemi pieniek przez przebywającego z nią na kempingu mężczyznę. Wcześniej – jak zeznała – wspólnie pili alkohol.

Na miejscu policjanci rzeczywiście znaleźli leżący pień oraz butelkę po wysokoprocentowym trunku.

Eric Barr – sprawca napaści – pozostał na miejscu, kiedy zastępcy się tam pojawili. Po wyrecytowaniu przez funkcjonariuszy praw Mirandy, Barr zgodził się porozmawiać z nimi o zajściu. Stwierdził, że razem z kobietą poszli spać ok. godz. 22:00. Kiedy zasnął, ona chciała wyjść do toalety, ale nie mogła otworzyć namiotu. Siłując się zamkiem błyskawicznym uszkodziła namiot do tego stopnia, że konstrukcja zawaliła się na nich oboje – relacjonował Barr.

Zastępcy aresztowali Barra pod zarzutem napaści domowej.

Red. JŁ

(Źródło: Fox 35 Orlando)

Wypadek na budowie

0

Interwencją straży pożarnej zakończył się piątkowy wypadek na budowie w Lake Forest. Pracujący tam mężczyzna został uderzony ciężką formą do betonu – opisali ratownicy.

Do zdarzenia doszło przed południem. Pracownik firmy budowlanej znajdował się w wykopie na głębokości około 15 stóp, uczestnicząc z zalewaniu fundamentu piwnicy. W pewnym momencie z dużą siłą uderzyła w niego betonowa forma, która chwilę wcześniej spadła z rusztowania.

Na skutek uderzenia mężczyzna doznał urazu pleców. Strażakom udało się wydostać go z wykopu i przetransportować bezpiecznie do pobliskiego szpitala. Lekarze nie poinformowali jeszcze o jego stanie.

Formalne zarzuty dla zabójcy 6-latka

0

Oskarżony morderstwo i napaść z pobudek nienawiści rasowej usłyszał oficjalne zarzuty. 71-letni Joseph Czuba, który zabił 6-letnie dziecko i poważnie ranił jego matkę usłyszał zarzuty ławy przysięgłych.

Do tragedii doszło 14-tego października. Jak relacjonowała mediom ocalała matka dziecka, właściciel mieszkania, które wynajmowała rzucił się na nią i jej syna po tym, jak zaproponowała mu wspólną modlitwę o pokój. Zdaniem śledczych, podejrzany działał w stanie silnego wzburzenia podszytego nienawiścią na tle rasowym.

Zarzut morderstwa w akcie oskarżenia przeciwko Czubie opisuje śmierć chłopca jako wynik „wyjątkowo brutalnego lub haniebnego zachowania”.

Pritzker uruchamia środki popowodziowe dla powiatu Cook

0

Dobre wiadomości dla mieszkańców powiatu Cook poszkodowanych w wyniku wrześniowych nawałnic i podtopień. Gubernator JB Pritzker wydał proklamację klęski żywiołowej, która umożliwi im dostęp do zasobów stanowych na odbudowę.

„Wiele obszarów w hrabstwie Cook doznało rozległych szkód z powodu ulewnych deszczy i powodzi w zeszłym miesiącu” – powiedział Pritzker w piątkowym komunikacie prasowym. „Aby pomóc tym, którzy ucierpieli w całym stanie, podpisałem proklamację w celu zmobilizowania wszelkich dostępnych zasobów, przyspieszenia procesu odbudowy i zapewnienia wsparcia naszym mieszkańcom”.

Wcześniej podobną proklamację wydały władze powiatu Cook. Deklaracja na poziomie stanowym pozwoli jednak na uruchomienie jeszcze większych funduszy. Mieszkańcy w dalszym ciągu czekają na decyzje w tej sprawie ze strony władz federalnych. Pod koniec września na dotkniętych klęską terenach pracowali urzędnicy FEMA, których raport ma posłużyć władzom krajowym na podjęcie odpowiednich decyzji w tym względzie.

Burze z 17 września przyniosły ponad sześć cali opadów deszczu, powodując poważne powodzie na kilku południowych przedmieściach, w tym w Calumet City, Dolton i Harvey.

Areszt i zarzuty dziecięcej pornografii dla trenera sztuk walki

0

Policja z Huntley potwierdziła aresztowanie 29-letniego instruktora Taekwondo, podejrzanego o posiadanie dziecięcej pornografii. Władze szkoły sztuk walki są zaskoczone, podobnie jak rodzice dzieci, które chodziły na lekcje prowadzone przez Allena Nguyen.

Zdaniem Departamentu Policji Huntley do aresztowania podejrzanego doszło po gruntownym, czteromiesięcznym dochodzeniu. Rodzice dzieci uczęszczających do szkoły taekwondo w Lake in the Hills zostali o tym fakcie poinformowani, a na piątkowym spotkaniu mają dyskutować nad dalszymi krokami w tej sprawie.

W mediach społecznościowych pod informacjami o aresztowaniu Nguyena pojawia się wiele komentarzy mówiących o wątpliwościach w tej sprawie. Rodzice twierdzą, że ich dzieci uczestniczyły w jego zajęciach i nie było żadnych niepokojących sygnałów. W tym samym duchu wypowiedziały się władze szkoły w której pracował oskarżony.

Groźny gangster w rękach policji

0

Chicagowskiej policji udało się zatrzymać ważną postać w lokalnym środowisku przestępczym. Chodzi o wysoko postawionego członka gangu ulicznego, odpowiedzialnego zdaniem organów ścigania za przemoc.

Do aresztowania 36-letniego Samuela Flanningana doszło na skutek zakrojonego na szeroką skalę śledztwa, prowadzonego przez kilka agencji. Mężczyzna został oskarżony o przemoc z bronią w ręku, produkcję i rozprowadzanie kokainy i marihuany oraz posiadanie niedozwolonych substancji.

W czasie aresztowania funkcjonariusze skonfiskowali przy podejrzanym 25 sztuk broni palnej, w tym siedem karabinów szturmowych, trzy strzelby, 12 pistoletów półautomatycznych i trzy rewolwery. Na miejscu zabezpieczono również narkotyki, w tym 400 gramów kokainy, a także 9 000 dolarów w gotówce.

Dwupartyjna zgoda na odrzucenie podwyżek dla niepełnosprawnych

0

Republikanie i Demokraci w Izbie Reprezentantów stanu Illinois wyjątkowo zgodni. Ich zdaniem nowe przepisy zwiększające płacę minimalną dla osób z niepełnosprawnościami odniosą odwrotny do zamierzonego skutek – zamiast ułatwić im życie – dodatkowo je skomplikują.

Zdaniem przedstawicieli obu partii, zwiększenie stawek godzinowych dla niepełnosprawnych i kolejne wymogi dotyczące niezbędnego wyposażenia miejsc, w których znajdują zatrudnienie spowodują, że z rynku może zniknąć nawet połowa stanowisk zajmowanych do tej pory przez te osoby. Kongresmeni przekonują, że firm nie będzie po prostu stać na takich pracowników.

Zwłaszcza, że w ustawie HB 793 nie ma ani słowa o tym, że budżet stanowy miałby wygospodarować fundusze na wsparcie miejsc pracy dla osób z niepełnosprawnościami.

Kolizje samolotów z wózkiem bagażowym

0

Bezpański wózek bagażowy narobił sporo zamieszania w czwartkowy wieczór na O’Hare. Jak poinformowali przedstawiciele straży pożarnej, przedmiot uczestniczył w kolizjach z dwoma samolotami.

Do obu zdarzeń doszło w odstępie kilku chwil. Najpierw wózek uderzył w kołującego po wylądowaniu Airbusa A319 American Airlines, a następnie w samolot SkyWest Airlines. W obu przypadkach nie doszło do zauważalnych na pierwszy rzut oka uszkodzeń, ale obie maszyny przez swoich operatorów zostały czasowo wycofane z eksploatacji i skierowane na przegląd.

W komunikacie straży pożarnej czytamy, że zdarzenia nie miały bezpośredniego wpływu na pasażerów, którzy bezpiecznie dostali się do terminali. Władze lotniska nie poinformowały, czy w związku z tą niecodzienną sytuacją doszło do zakłóceń innych lotów.

Samochodem w wystawę sklepu z butami

0

Niezbyt mądre, ale coraz bardziej modne. Włamania do sklepów z użyciem samochodów uderzających ich wystawy coraz częściej goszczą na łamach policyjnych kronik.

Do kolejnego takiego zdarzenia doszło we czwartek rano w sklepie obuwniczym na North Side – poinformowała chicagowska policja. Z jej relacji wynika, że kierowca samochodu typu SUV przejechał przez krawężnik przy North Ashland Avenue i uderzył w przeszkloną witrynę sklepu. Siła uderzenia nie była zbyt duża, więc uszkodzenia również nie należą do największych.

Sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia, poszukuje go policja.

Dziura budżetowa w CPS

0

Urzędnicy odpowiedzialni za finanse CPS pilnie poszukują blisko 400 milionów dolarów. To prognozowany deficyt, z jakim szkoły publiczne muszą liczyć się w tym roku szkolnym.

Jak tłumaczy dyrektor budżetowy CPS Michael Sitkowski, kwota ta wynika z kilku czynników, ale na pewno nie ma wśród nich nadmiernych wydatków. Jego zdaniem w obecnych czasach edukacja kosztuje coraz więcej, choćby ze względu na sytuację ubożejącego społeczeństwa i problemów psychicznych wywołanych niedawną pandemią COVID-19. Przypomina, że w poprzednich latach sytuację finansową oświaty poprawiały fundusze popandemiczne, ale teraz już ich nie będzie.

CPS ma kilka pomysłów jak walczyć ze zjawiskiem deficytu finansów, ale jak podkreśla, nie da się całkowicie rozwiązać wszystkich problemów. Zwraca uwagę na niedostateczne finansowanie ze strony władz stanowych, które pokrywa jedynie 75 procent zapotrzebowania.

Kongresmen pyta o migrantów i miasta-sanktuaria

0

O wypełnienie ankiety dotyczącej migracji poprosił mieszkańców Chicago i okolic kongresmen Danny K. Davis. Jak zapewnił, odpowiedzi są anonimowe, ale pomogą w lepszym zrozumieniu potrzeb mieszkańców.

W opublikowanej w tym tygodniu w internecie ankiecie kongresmen pyta o poparcie dla starań migrantów o otrzymanie obywatelstwa USA i o zrozumienie statusu Chicago jako miasta-sanktuarium. Chce również wiedzieć, bez podawania nazwisk, w jakim wieku są respondenci i jaką grupę etniczną reprezentują.

Davis reprezentuje 7. okręg Illinois, który obejmuje część hrabstwa Cook, część Chicago i kilka przedmieść na południe i zachód od miasta.

Pracownicy Forda odetchnęli z ulgą

0

Pracownicy zakładu montażowego Forda w Chicago nie kryją radości po osiągnięciu porozumienia płacowego z zarządem firmy. Przedstawiciele reprezentującego ich związku zawodowego podkreślają, że to wielki sukces i dowód na wielką rolę, jaką odgrywa zrzeszanie się.

Przewodniczący lokalnego związku zawodowego UAW Local 551 Chicago Assembly Plant, Chris Pena, powiedział, że po ogłoszeniu oficjalnego komunikatu nastąpiło widoczne westchnienie ulgi. Jak podkreślił, porozumienie mówiące o 25 procentowej podwyżce oznacza, że strajkujący od ponad miesiąca pracownicy mogą wrócić do pracy i z nadzieją patrzeć na przyszłość swoją i swoich rodzin.

Krajowi przywódcy UAW nazwali porozumienie „historycznym” i „wielkim zwycięstwem” w komunikacie wideo.
„To porozumienie wprowadza nas na nową ścieżkę, aby naprawić sytuację w Fordzie, w Wielkiej Trójce i w całym przemyśle motoryzacyjnym” – powiedział przewodniczący UAW Shawn Fain.

Ile pieniędzy na obsługę migrantów?

0

Kontrowersje wokół umowy podpisanej przez administrację burmistrza Brandona Johnsona z firmą odpowiedzialną za usługi opiekuńcze dla migrantów. Jak wynika ze śledztwa przeprowadzonego przez dziennikarzy NBC5, w ostatnim czasie miasto podpisało umowę na mocy której wyda na ten cel 40 milionów dolarów.

Wątpliwości budzi nie tylko stawka, ale i sposób podpisania umowy, który zdaniem dziennikarzy nie był zbyt przejrzysty. Administracja burmistrza nie informowała publicznie o chęci kontynuacji dotychczasowej współpracy z Favorite Healthcare Staffing z siedzibą w Kansas, ani nie wysłałą zapytań do innych podobnych podmiotów w sprawie ewentualnego zastępstwa.

Niepokojące są również stawki, jakie firma płaciła swoim pracownikom. Z dokumentów, do których dotarli dziennikarze NBC5 wynika, że kształtowały się one na poziomie 50 do 156 dolarów za godzinę w ramach regularnego wynagrodzenia i od 75 do 234 dolarów za godzinę za nadgodziny. Dodatkowo zwrócono uwagę na liczbę godzin jaką opłacała Favorite Healthcare Staffing – większość pracowników otrzymywała pieniądze za ponad 80 godzin pracy tygodniowo.

Administracja Johnsona spotyka się z rosnącą krytyką w związku z rosnącymi kosztami opieki i schronienia dla migrantów, których 19 000 przybyło do Chicago w ciągu ostatniego roku.

Morawiecki: Prowadzimy rozmowy ze wszystkimi, którzy chcą przystąpić do koalicji stabilności

0

Prowadzimy rozmowy koalicyjne ze wszystkimi, którzy chcą przystąpić do koalicji stabilności; jeżeli misja formowania rządu zostanie mi powierzona, to będę się starał przekonać wszystkich, również posłów PO, aby nas poparli – powiedział w piątek premier Mateusz Morawiecki.

Prezydent Andrzej Duda podsumował w czwartek konsultacje, które odbył z przedstawicielami komitetów wyborczych. Andrzej Duda oświadczył, że wstępnie zaplanował pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji na poniedziałek, 13 listopada. Prezydent podkreślił też, że są dwie grupy polityczne, które twierdzą, że mają większość parlamentarną i mają kandydata na premiera. Kandydatem Zjednoczonej Prawicy na premiera jest Mateusz Morawiecki, a kandydatem KO, Trzeciej Drogi i Lewicy – jest Donald Tusk.
Premier podczas konferencji prasowej w Brukseli pytany był m.in. o to, z kim prowadzi obecnie rozmowy koalicyjne dotyczące tworzenia nowego rządu. „Prowadzimy rozmowy koalicyjne ze wszystkimi, którzy chcą jako ludzie dobrej woli przystąpić do koalicji stabilności i równowagi sił, a nie koalicji zemsty. Część naszych przeciwników politycznych chce +rozhuśtać statek zemsty+. Uważam, że Polska potrzebuje spokoju, stabilności, bezpieczeństwa i nie potrzebuje nielegalnych imigrantów” – odpowiedział Morawiecki.
Dodał, że – jeżeli prezydent powierzy mu misję budowania rządu – będzie szukał poparcia również wśród posłów PO. „Jeżeli ta misja zostanie mi powierzona, to będę się starał przekonać wszystkich, również posłów PO, aby nas poparli, ponieważ ważna jest wiarygodność wobec wyborców” – oświadczył Morawiecki.
„Będziemy starali się przekonać wszystkich ludzi, ponieważ jesteśmy gotowi do budowania koalicji programowej z każda formacją, która chce równowagi, spokoju i stabilności, a nie pała żądza zemsty. I nie pokazała programu, który – co Polacy coraz częściej widzą i rozumieją – był jednym wielkim oszustwem” – powiedział premier.
Jak wskazywał, „żeby akt wyborczy nie był fikcją, wyborca musi wiedzieć, na co głosuje”. „Wyborcy wiedzą, na co głosują, bo przedstawiane są programy wyborcze. Jeśli program wyborczy okazuje się być jednym wielkim oszustwem, to myślę, że wielu posłów za chwilę się zastanowi: +czy ja nie podpisałem się pod jednym wielkim kłamstwem+. Takim jednym wielkim oszustwem jest tzw. program 100 konkretów” – mówił premier, nawiązując do konwencji KO z kampanii wyborczej pt. „100 konkretów na 100 dni”, na której Koalicja Obywatelska przedstawiła swoje postulaty programowe. Dodał, że jeśli będzie taka potrzeba, może to „w bardzo prosty sposób udowodnić”.
„To zapewne dlatego pan (szef PO Donald) Tusk poprosił telewizję TVN o to, by podminowała naszą stabilną sytuację budżetową. Przygotowują sobie przedpole, by powiedzieć +ni ma piniędzy i nie będzie+. Tak mówili kiedyś” – stwierdził premier.
Ocenił, że wynika to z obawy polityków KO, których wyborcy „zaczną w końcu rozliczać”. „No tak, wyborcy powinni rozliczać, dlatego powiedzieli +zróbcie wielką nagonkę, że teraz nagle brakuje pieniędzy+” – mówił Morawiecki. „Pieniędzy nie brakuje, wszystkie obietnice PiS zostały zabezpieczone w budżecie” – zapewnił Morawiecki, dodając, że „w czasach Tuska deficyt budżetowy sięgał prawie ośmiu procent”.
„Nie może być tak, że wyborcy są oszukiwani już dzień po wyborach. Podobnie jeśli chodzi o nielegalną imigrację. Sądzę, że wyborcy PSL, którzy zagłosowali w referendum przeciwko nielegalnej imigracji, mają prawo domagać się od swoich parlamentarzystów tego, by nielegalna migracja została zablokowana” – powiedział Morawiecki.(PAP)
Autorzy: Daria Al Shehabi, Grzegorz Bruszewski

dsk/ gb/ sdd/

W Sądzie Najwyższym już ponad 1000 protestów wyborczych i referendalnych

0

W Sądzie Najwyższym zarejestrowano już 477 protestów wyborczych oraz 696 protestów przeciwko ważności referendum – ustaliła w piątek po południu Polska Agencja Prasowa. Termin składania protestów już upłynął, jednak pisma nadal nadchodzą do sądu pocztą.

Jak przekazał PAP Maciej Brzózka z zespołu prasowego SN, wszystkie protesty odnotowane w tym sądzie pochodzą od wyborców. Jak dodał, żaden ze złożonych protestów nie został jeszcze rozpatrzony.

Termin na wnoszenie protestów upłynął 25 października. Najprawdopodobniej w najbliższych dniach do sądu będą napływać jeszcze pisma wysłane przez wyborców pocztą. Przy zachowaniu terminu na wniesienie protestu liczy się bowiem data stempla pocztowego.

W ubiegłą środę wieczorem w Dzienniku Ustaw opublikowano obwieszczenia Państwowej Komisji Wyborczej o wynikach wyborów parlamentarnych oraz o wynikach głosowania i wyniku referendum ogólnokrajowego. Tym samym zaczął biec siedmiodniowy termin do wnoszenia protestów przeciwko ważności wyborów do Sejmu i Senatu i protestów przeciwko ważności referendum.

Po rozpoznaniu wszystkich protestów wyborczych Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN rozstrzyga o ważności wyborów i referendum. Uchwałę w sprawie ważności wyborów SN wydaje nie później, niż 90 dni po dniu wyborów, na posiedzeniu jawnym. Z kolei uchwała w sprawie ważności referendum wydawana jest przez SN nie później, niż w 60. dniu od ogłoszenia wyniku referendum.

Po wyborach parlamentarnych w 2019 r. do SN wpłynęło 279 protestów wyborczych. Po rozpoznaniu tych protestów 10 zostało uznanych za zasadne, lecz stwierdzone nieprawidłowości nie miały wpływu na wynik wyborów. Zarzuty w przypadku 15 protestów były niezasadne. Zdecydowaną większość protestów SN pozostawił bez dalszego biegu. Z kolei kilka zostało załatwionych w inny sposób – np. umorzono postępowanie, zwrócono protest w związku z nieuzupełnieniem braków formalnych. Uchwałę w sprawie ważności wyborów SN podjął 23 grudnia 2019 r.(PAP)

autor: Mateusz Mikowski

 

mm/ par/

Bosak: Nie potrzebujemy ludzi głoszących księżycowe teorie żeby byli postrzegani jako liderzy Konfederacji

0

Cała Konfederacja jest wyrazem ciążenia młodego i średniego pokolenia ludzi o prawicowych poglądach w kierunku zmiany pokoleniowej – powiedział w piątek w TVN 24 Krzysztof Bosak. Jak zauważył, Konfederacja nie potrzebuje ludzi głoszących różne ekstrawaganckie, księżycowe teorie, żeby byli postrzegani jako jej liderzy.

W piątek w TVN 24 Krzysztof Bosak został zapytany o to, czy Janusz Korwin-Mikke powinien pójść na emeryturę.
„To jest decyzja pana Janusza, czy on się wreszcie zdecyduje, jest wiele osób, które chcą zmiany pokoleniowej. Ja już mówiłem to wprost w bardzo wielu wywiadach: myślę, że w tej chwili potrzebujemy się skupić na trochę innych sprawach, niż pan Janusz” – powiedział.
„Cała Konfederacja jest wyrazem ciążenia młodego i średniego pokolenia ludzi o prawicowych poglądach w kierunku zmiany pokoleniowej, my nie potrzebujemy ani przywództwa 70-latków z PiS-u, którzy się wywodzą z Porozumienia Centrum, z tradycji Polskiej Partii Socjalistycznej, a przez przypadek trochę znaleźli się jako przywództwo czegoś, co jest nazywane prawicą. My nie potrzebujemy też ludzi głoszących różne ekstrawaganckie, księżycowe teorie, żeby byli postrzegani jako liderzy Konfederacji. Wyciągamy z tego wnioski, zawsze transformacja każdego ruchu politycznego odbywa się nie rewolucyjnie, tylko ewolucyjnie” – dodał. (PAP)

 

fos/ mir/