14.7 C
Chicago
niedziela, 5 maja, 2024
Strona główna Blog Strona 2652

„Przyjaciele spójności”. Premier Morawiecki w Bratysławie na unijnym szczycie ds. budżetu

0

Premier Słowacji mówi o konieczności wynegocjowania „ambitnego” budżetu unijnego, z kolei wiceszef Komisji Europejskiej chciałby przyjęcia wieloletnich ram finansowych w przyszłym roku. Przedstawiciele 16 unijnych państw i Komisji Europejskiej spotkali się w Bratysławie na Szczycie Przyjaciół Spójności, aby przedyskutować budżet Wspólnoty po 2020 roku. Polskiej delegacji przewodniczy premier Mateusz Morawiecki.

„Przyjaciele spójności”, to grupa krajów postulujących utrzymanie środków unijnych na spójność i Wspólną Politykę Rolną na poziomie porównywalnym do obecnego.

Gospodarz szczytu, premier Słowacji Peter Pellegrini podkreślił, że zwołał spotkanie przywódców na 2 tygodnie przed posiedzeniem Rady Europejskiej, która zajmie się unijnymi wydatkami. Słowacki premier opowiedział się za „ambitnym i zrównoważonym budżetem”. Jak podkreślił, intencje „przyjaciół spójności” wyrazi wspólna deklaracja.

„Celem deklaracji jest pokazanie jedności wśród jak największej liczby krajów. Powinniśmy mieć pozytywną narrację, potrzebujemy silnego i nowoczesnego budżetu europejskiego. Deklaracja powinna zdecydowanie obejmować całe wieloletnie ramy finansowe, a nie tylko poszczególne polityki. Brzmienie deklaracji nie powinno być dzielące, powinno respektować nasze narodowe stanowiska” – argumentował Peter Pellegrini.

Z kolei wiceszef Komisji Europejskiej Maros Sefcovic mówił o konieczności wynegocjowania realistycznego budżetu. Przekonywał, że propozycja Komisji jest wyważona. „Objęliśmy wszystkie zakątki Europy, upewniając się, że nie będziemy stawiać jednego państwa przeciw drugiemu albo jednego regionu przeciw drugiemu. Myślę, że to zadanie dla nas wszystkich, aby osiągnąć kompromis między ambicją, a realizmem i utrzymać realistyczny budżet tak, aby polityka spójności pozostała najsilniejszym europejskim narzędziem inwestycyjnym” – mówił unijny komisarz. Maros Sefcovic ocenił również, że osiągnięcie porozumienia budżetowego w przyszłym roku byłoby bardzo pomocne.

Zgodnie z zaproponowanym przez Komisję podziałem środków, Polska miałaby otrzymać 64 miliardy euro z funduszy spójności – o 19,5 miliarda euro mniej niż obecnie. Cięcia dotknęłyby także dopłat dla rolników i środków na rozwój obszarów wiejskich.

Polski rząd sprzeciwia się takim zapisom. Do przyjęcia budżetu wymagana jest jednomyślność unijnych krajów. Za 2 tygodnie w Brukseli przywódcy państw Wspólnoty omówią kalendarz prac nad nowym budżetem.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Karol Darmoros-Bratysława/wk

Archidecezja Chicago zamyka i konsoliduje szkoły i parafie

0

Archidiecezja Chicago poinformowała w środę wieczorem o planie konsolidacji 6 katolickich szkół a także jednej parafii. Oznacza to, że w południowych dzielnicach Bridgeport, Canaryville i Chinatown  zostaną zamknięte 3 szkoły i jeden kościół.

 

Kardynał Blase Cupich zaznaczył, że decyzja została podjęta ze względów finansowych. Nie wykluczył, że w przyszłości może dojść do likwidacji kolejnych szkół i kościołów. Przykładowo kościół Santa Lucia-Santa Maria Incoronata zostanie zamknięty do czerwca 2020 roku a szkoła mu podlegająca już w czerwcu przyszłego roku. Zarazem parafianie zostaną przydzieleni do kościoła St. Jerome Croatia. Szkoła świętej Barbary zostanie połączona z St. Therese Chinese Catholic School. Z kolei dopiero w styczniu podjęta zostanie ostateczna decyzja odnośnie dalszego losu parafian All Saints-St. Anthony, Świętej Barbary, St. Mary of Perpetual Help oraz St. Therese Chinese i Centrum Archidecezji ds. Chińskiego apostolatu.     Archidiecezji Chicago podlega 2.2 mln katolików.

 

BK

Navy Pier Flyover zostanie otwarty przed Świętami Bożego Narodzenia

0

Władze Wietrznego Miasta   zapewniają, że Navy Pier Flyover  zostanie otwarty przed Świętami Bożego Narodzenia. Budowę mostu przeznaczonego dla pieszych i rowerzystów od Ohio Street Beach do południowej odnogi rzeki Chicago rozpoczęto w 2014 roku.

 

Plany konstrukcji pojawiły się już 10 lat wcześniej, jednak jak zaznaczył burmistrz Rahm Emanuel realizacja projektu utrudniona była z powodu braku pieniędzy obiecanych przez władze Illinois. Drugim powodem opóźnienia była konieczność umocnienia wcześniej nabrzeża przy jeziorze Michigan i rzece Chicago. Navy Pier Flyover zapewni pieszym i rowerzystom bezpieczeństwo. Nie będą już musieli przechodzić przez ruchliwe drogi na których często dochodziło do groźnych wypadków właśnie z udziałem pieszych i rowerzystów.

 

BK

Rząd USA grozi pozwem stanowi Waszyngton. Chodzi o kompleks nuklearny Hanford

0

Rząd federalny zagroził, że pozwie stan Waszyngton do sądu, aby zablokować nową legislację, która ma pomagać uzyskać pieniądze na leczenie pracownikom byłej elektrowni, w której produkowano broń nuklearną.

Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych poinformował niedawno gubernatora Jaya Inslee, że waszyngtońskie prawo narusza konstytucję, ponieważ próbuje regulować rząd federalny i dyskryminuje jego kontrahentów. Gubernatora ostrzeżono na piśmie, że podjęto zostaną kroki prawne, jeśli do piątku nie uda się wypracować żadnego porozumienia.

Nowe prawo przyjęto w stanie Waszyngton wiosną. Ma ono zapewnić pomoc pracownikom elektrowni Hanford, którzy zachorowali z powodu wykonywanej tam pracy. W Hanford przez kilka dekad produkowano pluton do broni jądrowej. Dzisiaj fabryka jest zamknięta, ale nadal tysiące osób pracują nad jej oczyszczeniem z odpadów radioaktywnych.

(mcz)

Stan Waszyngton zakaże sprzedaży plastikowych jednorazówek?

0

Prawodawcy w stanie Waszyngton wyszli z propozycją zakazania sprzedaży jednorazowych plastikowych toreb na zakupy.

Zaprezentowana w środę ustawa proponuje też opłatę w wysokości 10 centów od toreb papierowych.

Obecnie w 19 miastach w stanie Waszyngton, w tym w Seattle i Tacomie, istnieje zakaz sprzedaży plastikowych jednorazówek. Jako ostatnie przyjęło go Kenmore, gdzie wejdzie on w życie 1 stycznia.

Podczas ostatniej sesji legislacyjnej próbowano wprowadzić podatek od sprzedaży plastikowych toreb, ale bez skutku. Nad nową propozycję prawodawcy będą debatować podczas przyszłorocznej sesji.

(mcz)

Władze Los Angeles zalegalizowały handel uliczny

0

Rada miasta Los Angeles jednogłośnie opowiedziała się w środę za legalizacją handlu ulicznego.

Za było wszystkich 13 członków rady. Po głosowaniu ponad 200 ulicznych handlarzy, którzy się na nim stawili, zaczęło płakać i krzyczeć po hiszpańsku „wygraliśmy!”.

Środowa decyzja stanowi zakończenie trwającej od dekady dyskusji na temat handlu ulicznego. Miasto zdecyduje teraz, jak wdrożyć program, w ramach którego tysiące handlarzy będą mogły otrzymać pozwolenie na sprzedaż żywności, pamiątek itp. Władze dają sobie czas na opracowanie programu do stycznia 2020 roku.

(hm)

Szopki krakowskie na liście UNESCO

0

Krakowskie szopki zostały wpisane na listę reprezentatywną niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości UNESCO. Decyzję podjęli członkowie komitetu UNESCO podczas szczytu na Mauritiusie. To pierwszy polski wpis na tę listę.

 

Zwyczaj inscenizowania figuralnych przedstawień ukazujących wydarzenia związane z narodzeniem Chrystusa wywodzi się z kultu żłóbka betlejemskiego, który sięga wczesnego średniowiecza[1]. Upowszechnienie się takich widowisk w całej Europie nastąpiło w XIII wieku, za sprawą świętego Franciszka, który w 1223 roku, wykorzystując naturalną scenerię i zwierzęta, ukazał w „żywych obrazach” historię narodzin Chrystusa. Przedstawienia te – zwane w Polsce jasełkami – organizowane były w kościołach i klasztorach (zwłaszcza tych opartych na regule franciszkańskiej). Na tle dekoracji ze skałami i grotami ustawiano żłóbek oraz rzeźbione w drewnie figurki Dzieciątka, Matki Boskiej, św. Józefa, pastuszków, zwierząt, Trzech Królów i inne. Poszczególne zakony rywalizowały ze sobą, starając się uatrakcyjnić przedstawiane misterium m.in. przez rozbudowę dekoracji i wprawianie w ruch poszczególnych figurek, zwiększanie ich liczby, a także przez wprowadzanie do przedstawień postaci świeckich, niezwiązanych z tradycją ewangeliczną. Pojawiła się cała galeria egzotycznych postaci: Arabowie, Persowie, Murzyni,karawany, wielbłądy itd. Dekorację tworzyły orientalne ruiny i południowa roślinność.

W XVI wieku pojawiła się w Polsce wędrowna forma przedstawień jasełkowych (lalkowych lub aktorskich), a w kolejnym stuleciu do uniwersalnych dotąd widowisk zaczęto wprowadzać akcenty specyficznie polskie, o patriotycznej wymowie. Pojawiły się postaci bohaterów narodowych: króla Jana III Sobieskiego, hetmana Czarneckiego, a także przeora Kordeckiego i husarzy, a tekst przedstawienia coraz bardziej przesycał się świeckimi intermediami.

W 1736 roku władze kościelne w osobie biskupa Teodora Czartoryskiego zakazały wystawiania szopek w kościołach, głównie wskutek ich zbyt rozrywkowego i świeckiego charakteru, który nie przystawał do miejsca, a także na skutek tumultów, jakie widowiska te prowokowały[2]. Zezwolono jedynie na wystawianie samego żłobka ze statycznymi figurkami. Zabronione w kościołach, przedstawienia nie tylko przetrwały na ulicach, organizowane przez służbę kościelną, żaków czy młodzież rzemieślniczą, ale bujnie się rozwinęły. Na przełomie XVIII i XIX wieku upowszechniła się przenośna forma przedstawień, odgrywanych na scence będącej drewnianym budynkiem z szerokim wysuniętym do przodu proscenium. Sam budynek w swej architekturze nawiązywał do pałaców, ratuszy lub dworków. Zwyczaj chodzenia z takimi szopkami w pierwszej połowie XIX wieku poświadcza w swych pamiętnikach Ambroży Grabowski[3]. Architektura obnoszonych szopek, zapewne na skutek rywalizacji poszczególnych zespołów, stopniowo się udoskonalała. O procesie tym świadczy rysunek zamieszczony w „Tygodniku Ilustrowanym” z roku 1862. Szopka na nim prezentowana ma postać piętrowego budynku nakrytego kopułą z dwiema wieżami zegarowymi po bokach. Między parterowymi przybudówkami ulokowane jest częściowo obudowane proscenium, na którym znajdują się kukiełki. O popularności grup kolędniczych obnoszących szopki po domach przesądzała jednak nie tylko architektura budynku czy artyzm kukiełek, ale także atrakcyjność tekstów. Teksty te, choć oparte na dramacie liturgicznym, uzupełniane były o wątki i postaci związane z bieżącymi wydarzeniami.

Schyłek XIX wieku przyniósł wzrost zainteresowania folklorem, co zaowocowało pojawieniem się nielicznych jeszcze wówczas publikacji o aspiracjach naukowych z dziedziny etnografii. W kręgu badań znalazły się również zagadnienia związane z obyczajami i obrzędami towarzyszącymi chodzeniu z szopką. Urodzony w Krakowie folklorysta Szymon Gonet w roku 1902 opublikował w 9. tomie „Ludu” artykuł pt. Widowiska w czasie świąt Bożego Narodzenia, w którym przedstawił m.in. teksty dialogów wygłaszanych przez młodzież w czasie „chodzenia z Dorotą” i „chodzenia z Heródami” w rejonie Suchej Beskidzkiej. W roku 1910, w 16. tomie „Ludu”, ukazał się z kolei artykuł krakowskiego nauczyciela Władysława Kosińskiego pt. Widowiska świąteczne w Makowie, Kalwarii i Zebrzydowicach, w którym obok przytoczonych tekstów wygłaszanych podczas „Dorot”, „Heródów”, „Staszków” i „Pastuszków”, znajdujemy również opis bożonarodzeniowych szopek z omawianego regionu. Publikacje te uwidoczniły wzajemne związki, inspiracje i przenikanie się krakowskiej tradycji chodzenia z szopką z jej odpowiednikami w bliższych i dalszych okolicach miasta. W latach dwudziestych XX wieku jedną z takich podkrakowskich szopek eksponowano w Muzeum Etnograficznym na Wawelu. Była ona wykonana z drewnianych listewek osadzonych na desce i oklejona kolorowym papierem o barwach czerwonej, żółtej i różowej. Szopka miała 63 cm szerokości i 73 cm wysokości, zachowując wierność trójelementowemu kanonowi fasady kościelnej[4].

 

W II połowie XIX wieku wykształciły się cechy architektoniczne wyraźnie odróżniające szopki wykonywane w Krakowie od innych. Wpłynęły na to wzorce zabytkowych krakowskich budowli: głównie kościołów. Stylowa różnorodność krakowskich zabytków dostarczała twórcom bogatego źródła inspiracji. Wykształciła się szopka w formie smukłej budowli z dominującymi wieżami. Twórcami tej oryginalnej formy byli murarze i pracownicy budowlani z przedmieść Krakowa: Krowodrzy, Zwierzyńca, Czarnej Wsi, Grzegórzek, Ludwinowa. Sezonowość ich zawodu, sprzyjała szukaniu dodatkowych źródeł zarobku w okresie jesienno-zimowym, kiedy prace murarskie nie są prowadzone.

Wykonywali oni szopki w dwóch rozmiarach:

  • małe, o figurkach nieruchomych – przeznaczone na sprzedaż.
  • duże, będące przenośnymi teatrzykami przeznaczonymi do odgrywania przedstawień kukiełkowych – do obnoszenia po domach przez zespoły kolędnicze. Ten typ szopek jest całkowicie unikatowy i występował wyłącznie w Krakowie[5].

Twórcą najbardziej dojrzałej architektonicznie formy był Michał Ezenekier – murarz i kaflarz z Krowodrzy. Stworzona przez niego szopka stanowi do dziś wzór i swoisty kanon. W zbiorach muzealnych zachowała się jedna szopka Ezenekiera, pochodząca z lat 80. XIX wieku. O dziele tym, uznawanym za wzór kunsztu, proporcji i funkcjonalności, mówi się czasem „szopka matka”[6]. Michał Ezenekier, wraz ze swym zespołem kolędniczym, w skład którego wchodził też jego syn Leon, specjalizujący się w rzeźbieniu figurek, obnosił swe szopki od 1864 roku, aż do I wojny światowej, która zakończyła złoty okres szopki krakowskiej. Podczas wojny władze austriackie zakazały kolędowania z szopkami. Mistrzowie powymierali lub rozproszyli się po świecie.

W okresie dwudziestolecia międzywojennego, miłośnicy tradycji szopkarskich zaczęli podejmować próby ożywienia szopkarskiej tradycji. Z uwagi na nowy kontekst kulturowy i społeczny, m.in. konkurencję kina i nowych form rozrywki, nie było to zadanie łatwe. W roku 1923, z inicjatywy dyrektora Archiwum Akt Dawnych miasta Krakowa, Ludwika Strojka w Muzeum Przemysłowym w Krakowie zaczęto odgrywać tradycyjne przedstawienia wykorzystując jako scenę specjalnie wykonaną szopkę wzorowaną na szopce Ezenekiera. Widowiska te urządzano przez sześć lat, co przyczyniło się do wskrzeszenia tradycji. Na przedmieściach Krakowa znów pojawiły się zespoły obnoszące szopki po domach. Jednakże w latach trzydziestych XX wieku poziom wykonywanych szopek bardzo się obniżył, a przede wszystkim zaczęły one tracić swój tradycyjny styl. Wykonywano prawie wyłącznie małe szopki, przeznaczone na sprzedaż. Spadek zainteresowania miał związek z kryzysem gospodarczym i konkurencją innych form rozrywki[7].

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/ich.unesco.org/to/jj
https://pl.wikipedia.org/wiki/Szopki_krakowskie

Ewakuacje w Kalifornii mogą zostać w przyszłym tygodniu anulowane

0

W przyszłym tygodniu władze najprawdopodobniej anulują część ewakuacji zarządzonych w północnej Kalifornii w związku z olbrzymim pożarem lasów. Mieszkańców ostrzeżono, że po powrocie do swoich domów mogą znaleźć ludzkie kości lub ich fragmenty.

Szeryf hrabstwa Butte Kory Honea oświadczył, że w środę liczba zaginionych w doszczętnie zniszczonym mieście Paradise i okolicach wynosiła 196 osób. Liczba ofiar śmiertelnych się nie zmieniła i nadal wynosi 88.

Honea sprostował przy okazji swoją wcześniejszą wypowiedź, że część ofiar mogła zostać „całkowicie pochłonięta” przez płomienie. Nadmienił, że eksperci poinformowali go, że w większości przypadków po ofiarach najprawdopodobniej pozostały szczątki.

Szeryf ostrzegł, że powroty mieszkańców mogą zostać opóźnione z powodu deszczu. Narodowa Służba Pogodowa (NWS) zapowiada, że w czwartek w rejonie pożaru może spaść do jednego cala deszczu, co spowoduje ryzyko powstania powodzi błyskawicznej.

(hm)

Legislatura Illinois nie odrzuciła weta gubernatora ws. podniesienia do 21 lat wieku osób mogących kupić papierosy

0

W Illinois nadal 18-latkowie mogą legalnie kupować papierosy. W środę legislatura   stanowa podczas głosowania nie zdołała odrzucić weta gubernatora Bruca Raunera.

 

Wcześniej zatwierdzono ustawę, na podstawie której wyroby tytoniowe mogłyby nabywać osoby, które skończyły 21 lat. Zawetował ją jednak republikański gubernator. Oznacza to, że J.B. Pritzker, który w styczniu zostanie zaprzysiężony na nowego gubernatora będzie musiał podjąć decyzję w sprawie dalszych działań. Chicago już w 2016 roku podniosło z 18 do 21 lat limit wieku dla osób kupujących papierosy. Po głosowaniu republikański kongresman,  Allen Skillicorn nie krył zadowolenia z wyniku. Zaznaczył, że 18-latkowie mogą kupić samochód, czy zostać wcieleni do wojska ale chciało się im zakazać kupna papierosów. „Młodzi ludzie potrafią podejmować poważne decyzje, dlatego też nie powinno się im odbierać możliwości decydowania czy chcą palić papierosy mając 18 lat” – dodał polityk.

Izba Reprezentantów odrzuciła z kolei weto Raunera do ustawy imigracyjnej, gwarantującej ofiarom przemocy domowej, napaści seksualnych i handlu ludźmi ochronę prawną i możliwość ubiegania się o stały pobyt w Stanach Zjednoczonych. Muszą one jednak zgodzić się na współpracę z policją i służbami bezpieczeństwa w celu ścigania i skazania przestępców. Gubernator elekt, J.B. Pritzker po odrzuceniu weta powiedział, że to dowód na to, iż Illinois jest stanem przyjaznym imigrantom.

 

BK

W przyszłym roku prąd droższy o 30 procent? Rząd planuje rekompensaty. W jakiej wysokości?

0

W ciągu kilku dni minister energii ma zaprezentować projekt przepisów wprowadzających dopłaty do energii elektrycznej. Otrzymają je gospodarstwa domowe, choć resort energii nie wyklucza dopłat dla małych i średnich firm.

Jak wyjaśnia minister energii Krzysztof Tchórzewski resort finansów oraz jego ministerstwo poszukują pieniędzy na rekompensaty. Według niego być może skorzysta na nich część firm. Ministerstwo rozważa takie rekompensaty dla małych i średnich firm. Ich jednak minister nie chce zagwarantować. Krzysztof Tchórzewski jest przekonany, że podwyżki cen prądu nie dotkną polskich rodzin. Przyznał on, że mogą być one wyzwaniem dla dużych energochłonnych przedsiębiorstw.

W tej sprawie odbyło się wczoraj spotkanie premiera i przedstawicieli koncernów energetycznych. Jak powiedział minister Tchórzewski, premier został poinformowany o sytuacji. Przypomniał on, że koniec roku to czas występowania o nowe taryfy. Z takiej możliwości skorzystały spółki energetyczne. Według ministra złożone propozycje przewidują podwyżkę rachunków o około 10 procent.

Minister zapowiedział, że publikacja projektu odpowiedniej ustawy to kwestia dni. Dodał, że musi być ona przyjęta do końca roku. Producenci energii złożyli do Urzędu Regulacji Energetyki wnioski o podwyżki cen. Średnio mogą one wynieść około 30 procent.

IAR / K. Tokarczyk/kj

Poszukiwany za morderstwo w Teksasie mężczyzna aresztowany na Florydzie

0

Florydzka policja aresztowała mężczyznę poszukiwanego w związku z morderstwem w Teksasie i porwaniem w Nowym Meksyku.

Funkcjonariusze z departamentów policji w Daytona Beach i hrabstwie Volusia oraz z agencji U.S. Marshals Service aresztowali Jasona Gibsona we wtorek. Czytnik tablic rejestracyjnych zidentyfikował jego samochód w niedzielę. Policjanci przystąpili do poszukiwań podejrzanego, ale go nie znaleźli. Czytnik ponownie zaalarmował mundurowych we wtorek i wtedy, po pościgu, doszło do aresztowania.

38-letni Gibson jest podejrzewany o morderstwo w Teksasie oraz o pobicie 86-latka i porwanie dwóch kobiet podczas włamania do domu w Nowym Meksyku.

(łd)

Zabili byłego współlokatora, bo ukradł PlayStation

0

Mężczyzna z Florydy został śmiertelnie ugodzony nożem przez swoich byłych współlokatorów za to, że ukradł im PlayStation.

Dennis Lemma, szeryf hrabstwa Seminole, poinformował, że 22-letni Jake Bilotta i 21-letni Ian McClurg zaprosili ofiarę do domu w Maitland pod pretekstem wspólnego wyjścia na imprezę. Na miejscu kilkukrotnie ugodzili go nożem kuchennym. Policję wezwał trzeci współlokator, który po przyjeździe do domu zobaczył, jak Bilotta umieszcza ciało w plastikowym worku.

Tożsamości ofiary nie ujawniono. Lemma stwierdził, że wcześniej zamordowany żył w tym domu, a współlokatorzy podejrzewali go o kradzież konsoli do gier.

Bilottę i McClurga aresztowano pod zarzutami morderstwa.

(łd)

Dożywocie dla członka gangu MS-13 za zabójstwo nastolatków w Bostonie

0

Członek brutalnego gangu MS-13 został skazany na dożywotni pobyt za kratkami za rolę, jaką odegrał w zabójstwach dwóch nastolatków w Bostonie.

23-letni Edwin Gonzalez z Salwadoru usłyszał wyrok we wtorek. Śledztwo wykazało, że był motorem napędowym i głównym uczestnikiem w morderstwach 15-latka we wrześniu 2015 roku i 16-latka w styczniu 2016.

Gonzalez i inni sprawcy zwabili obie ofiary na plażę w dzielnicy East Boston przez Facebooka, na którym podawali się za dziewczynę chcącą się umówić na randkę.

(jj)

Wielokrotnie zatrzymywany za DUI mężczyzna skazany na 7,5 roku więzienia

0

Mężczyzna ze stanu Massachusetts, którego ponad tuzin razy zatrzymano za jazdę pod wpływem alkoholu, został skazany na 7,5 roku pozbawienia wolności.

56-letni Peter Anketell usłyszał wyrok w poniedziałek w sądzie w Salem. Skazano go na 5 lat więzienia w stanowym zakładzie karnym oraz 2,5 roku w więzieniu hrabstwa Essex.

Anketell został zatrzymany w lipcu 2017 roku po tym, jak wziął samochód swojej partnerki i omal nie potrącił dwóch przechodniów. Mężczyzna znajdował się pod wpływem alkoholu i jechał bez ważnego prawa jazdy. Odebrano mu je za wcześniejsze wykroczenia.

W 2002 roku Anketella skazano na 13 lat więzienia za wypadek, w którym zginęła jego ówczesna partnerka Cynthia Wilson.

(jj)

Pacjenci w Michigan będą otrzymywać dostawy medycznej marihuany do domu

0

Prawodawcy w stanie Michigan ostatecznie zatwierdzili nowe prawo, które pozwoli posiadaczom kart na otrzymywanie dostaw medycznej marihuany do domu.

Posiadające licencję sklepy będą mogły dostarczać jednemu pacjentowi do 2,5 uncji marihuany. Wprowadzono też limit 10 uncji przysługujących pacjentowi w każdym miesiącu.

Stanowy departament ds. licencji postanowił ponadto, że wbrew wcześniejszym zapowiedziom nie zamknie przed 31 grudnia 98 nielicencjonowanych sklepów z medyczną marihuaną, o ile otrzymały one zgodę na działalność od lokalnych władz.

W stanie Michigan działa w sumie 67 licencjonowanych sklepów z medyczną marihuaną.

(dr)

Do 60 lat więzienia dla kobiety, która zabiła bezdomnego

0

Kobieta, która zabiła bezdomnego w środkowej części stanu Michigan, została skazana na 25 do 60 lat pozbawienia wolności.

26-letnia Amber Kohls z Lansing usłyszała wyrok w środę. W październiku 2017 roku zabiła 53-letniego Johna Darnella Jr. Przed sądem przyznała się do zarzutu morderstwa drugiego stopnia i przeprosiła rodzinę ofiary.

Kohls i jej były mąż, 28-letni Brandon Addiss, ugodzili Darnella nożem i poderżnęli mu gardło. Jego ciało zawinięto w namiot i porzucono w Sycamore Creek.

Addiss został wcześniej skazany na 40 do 80 lat więzienia. Trzeciego podejrzanego w tej sprawie, Ryana Greena, skazano w sierpniu na 18 do 60 miesięcy za ukrycie ciała Darnella.

(dr)

Nalot posłanek PO na stadninę koni w Janowie Podlaskim. Chcą wglądu w dokumenty

0

Interwencja poselska. Tak formalnie będzie się nazywała wizyta trzech posłanek Platformy Obywatelskiej w stadninie koni Janów Podlaski.

Joanna Mucha, Joanna Kluzik-Rostkowska oraz Dorota Niedziela stawią się w Janowie dziś wczesnym popołudniem. Będą żądały wglądu w dokumenty państwowej stadniny koni. Mają do tego prawo na podstawie Ustawy o pełnieniu mandatu posła i senatora. Posłankom chodzi o dokładne sprawdzenie dokumentów stadniny, bo od dłuższego czasu o wiele spraw dotyczących polskiej hodowli koni dopytują np. ministerstwo rolnictwa i rozwoju wsi.

 

Właśnie na podstawie udzielonych odpowiedzi Joanna Mucha na początku listopada wysłała do CBA zawiadomienie domagając się wszczęcia śledztwa w stadninie w Janowie Podlaskim i Michałowie. – Obawy etyczne i prawne budzą m.in. „bezkosztowe” lub bardzo niskie koszty podroży służbowych członków zarządu stadnin. Jak wskazuje Ministerstwo podróż zarządu SK Michałów do Belgii w roku 2017 była zupełnie bezkosztowa. Wg sprawozdania nie wydano nic na podróż, zakwaterowanie i wyżywienie – alarmuje posłanka PO. Chodzi dokładnie o fakt, że według oficjalnych informacji zarząd stadniny w Michałowie w styczniu 2017 r. był w Paryżu i kosztowało to 1136 złotych.

 

– Podczas gdy świadkowie informują, że zarząd nocował w jednym z luksusowych hoteli paryskich – dodaje Mucha. Uważa też, że CBA powinno zbadać zapłatę za dzierżawę klaczy Pinga z Janowa Podlaskiego do stadniny Al Jawza Stud w Arabii Saudyjskiej. Ta ostatnia utrzymuje, że wpłaciła polskiej stadninie 75 tys. euro za przedłużenie dzierżawy, ale ministerstwo nic nie wie o wpłacie. – Nie mamy jeszcze odpowiedzi z CBA i się jej nie spodziewam. W tej kadencji Sejmu biuro nie odpowiedziało nam na żadne zawiadomienie – mówi Sławomir Jawor, pracownik biura poselskiego Muchy.

 

W pociągach Kolei Małopolskich będzie można… wyspowiadać się

Koleje Małopolskie szykują na najbliższe tygodnie kilka ciekawych akcji.

Przede wszystkim już w najbliższy piątek (30 listopada), każdy Andrzej, który zgłosi się do obsługi pociągów Kolei Małopolskich, otrzyma specjalny upominek. Będą to m.in. gadżety KMŁ. Z kolei w dniach 21 i 24 grudnia, w wybranych pociągach Kolei Małopolskich, będzie prowadzona… spowiedź.

 

– W najbliższym czasie będziemy przekazywać dokładne informację, w których dokładnie pociągach pojawią się duchowni, którzy prowadzić będą spowiedź – informują w Kolejach Małopolskich. Kolejarze liczą, że ta wyjątkowa inicjatywa spodoba się pasażerom i skorzystają podczas podróży z możliwości przedświątecznej spowiedzi.

AKTUALIZACJA:

Inicjatywa ta prawdopodobnie nie dojdzie do skutku, bo kolejarze, którzy ją wymyślili, sami… zaczęli wycofywać się z niej rakiem. A zarząd województwa zażądał od nich wyjaśnień.

„W związku z pojawiającymi się w różnych mediach informacjach o planowanej spowiedzi przedświątecznej w pociągach Kolei Małopolskich , informujemy iż temat ten przekazany przez podróżnych był rozpatrywany przez Zarząd Spółki ale nie zostały podjęte kroki celem jego realizacji” – taka informacja pojawiła się wczoraj rano na facebookowym profilu Kolei Małopolskich. Tymczasem jeszcze kilkanaście godzin wcześniej, przedstawiciele tego przewoźnika zachwalali w rozmowie z nami swój pomysł, licząc, że spodoba się pasażerom .

– W najbliższym czasie będziemy przekazywać dokładne informację, w których pociągach pojawią się duchowni, którzy prowadzić będą spowiedź – informowali w środę w Kolejach Małopolskich. Gdy upubliczniliśmy tę informację, w internecie natychmiast pojawiła się fala komentarzy internatów, z których duża część bardzo krytycznie oceniła inicjatywę kolejarzy.

 

– Zarząd Województwa Małopolskiego zobowiązał Zarząd Kolei Małopolskich do złożenia wyjaśnień w sprawie pomysłu działania konfesjonałów w pociągach tej spółki – mówi Filip Szatanik, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego.

aip

W nocy sąd podjął decyzję. Były szef KNF Marek Ch. aresztowany na dwa miesiące

0

Sąd Rejonowy Katowice-Wschód zdecydował, iż były szef Komisji Nadzoru Finansowego Marek Ch. został aresztowany na dwa miesiące – podaje TOK FM. Wcześniej usłyszał zarzuty przekroczenia uprawnień. Marek Ch. do winy nie przyznaje się.

Były szef KNF Marek Ch. dwa miesiące spędzi w areszcie. Zdecydował o tym w nocy ze środy na czwartek Sąd Rejonowy Katowice-Wschód. O 2-miesięczny areszt wnioskowała Prokuratura Okręgowa w Katowicach.


Wczoraj rano Marek Ch. został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. W katowickiej prokuraturze postawiono mu zarzuty przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w celu osiągnięcia korzyści osobistej przez inną osobę. Grozi za to do 10 lat więzienia. Marek Ch. nie przyznaje się do stawianych zarzutów.

Jak powiedział prokurator Tomasz Tadla, przyczyną wniosku o areszt są obawy prokuratury o matactwo oraz surowość kary grożącej podejrzanemu. Zatrzymanie ma – w zamierzeniu śledczych – zweryfikować linię obrony podejrzanego oraz pomóc uzupełnić materiał dowodowy.

Tomasz Tadla mówił też, że katowicka prokuratura wyklucza, by Marek Ch. mógł usunąć dowody w aferze Komisji Nadzoru Finansowego. Chodzi o jego wizytę w dawnej instytucji już po jego rezygnacji z funkcji dwa tygodnie temu. Śledczy kilkakrotnie zlecili przeszukanie i zabezpieczenie dokumentów KNF w siedzibie Komisji i mieszkaniu podejrzanego. „Wszystkie czynności wykonane w pierwszych godzinach i dniach postępowania pozwoliły wykluczyć okoliczność, aby doszło do usunięcia dowodów w sposób fizyczny” – zapewniał Tomasz Tadla.

W komunikacie Prokuratury Krajowej podkreślono, że osoba pełniąca funkcję przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego jest zobowiązana do powstrzymania się od prowadzenia jakichkolwiek spraw osobistych, które mogłyby kolidować lub wskazywać na konflikt z obowiązkami członka Komisji, bądź narazić KNF na utratę zaufania.

Według właściciela Getin Noble Banku Leszka Czarneckiego, Marek Ch. podczas marcowej rozmowy miał mu złożyć propozycję korupcyjną – przychylność dla jego banku w zamian za 40 milionów złotych dla poleconego przez szefa KNF prawnika. Rozmowę tę biznesmen nagrał i skierował zawiadomienie do prokuratury. O sprawie poinformowała 13 listopada „Gazeta Wyborcza”.

 

 

wiadomości.com               /    + Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/zbiorcza/to/dyd

Pasowanie na ucznia w szkole na Brooklynie

0

Tradycyjnie w listopadzie sześciolatki z parafii Św. Franciszki de Chantal w dzielnicy Borough Park, Brooklyn zostają przyjęte w poczet uczniów Polskiej Szkoły Dokształcającej im. gen. Kazimierza Puławskiego. Tego roku pierwszoklasistów pod swoją opieką ma wychowawczyni Monika Katan i jej zadaniem było przygotowanie uczniów do tej ważnej uroczystości, jakim jest ślubowanie i pasowanie na ucznia. Zanim dzieci uroczyście ślubowały, wystąpiły na scenie wykazując się umiejętnościami, które wskazywały na to, że są godnymi, aby zostać uczniami polskiej szkoły. W krótkim programie, który miał charakter szklono-patriotyczny maluchy śpiewały pięknie po polsku i jak na Polaków przystało całość rozpoczęły Mazurkiem Dąbrowskiego, a zakończyły popularnym przebojem „Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina”. Poza tym śpiewały o tym kto stworzył świat, o kolorowych kredkach, elementarzu dla Jacka oraz dzielnie przemaszerowały w korowodzie z piosenką „Płynie Wisła”. Dyrektor szkoły Bogusława Borkowska przyjęła ślubowanie uczniów i każdego z nich, dużym niebieskim ołówkiem pasowała na prawowitego członka szkoły. Dzieci otrzymały pamiątkowe zdjęcia i książki, gospodarz parafii ksiądz proboszcz Andrzej Kurowski poświęcił plecaki, a na zakończenie miał miejsce słodki poczęstunek przygotowany przez rodziców pierwszaków. Uroczystość ślubowania i pasowania na uczniów polskiej szkoły odbyła się pod hasłem „Jesteście naszą przyszłością”.
Tekst i zdjęcia: Beata Krużel

Członkowie Klubu Amber cdziękują urodzinowym sponsorom

0

W deszczowy, wieczorny piątek, 9 listopada Amber Health „pękał w szwach”. W lokalu przy 71 India Street na Greenpoincie witał licznie przybyłych gości, którzy wzięli udział w piątych urodzinach klubu. Były: gratulacje, życzenia, piosenki, wystawy, loteria fantowa, tort, poczęstunek oraz zabawa z kapelą. Członkowie Klubu chcą bardzo podziękować urodzinowym sponsorom: Polsko- Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej, Markowej Aptece, właścicielom sklepu Kiszka Meat Market, piekarni Syrena, księgarni Polonia i firmie Orzech. Dziękujemy konsulowi Kamilowi Henne za obecność i życzenia, znajomym, przyjaciołom, organizacjom i mediom polonijnym za wsparcie a naszym właścicielom klubu, pracownikom i seniorom wytrwałości za przygotowanie wspaniałego wieczoru.

Lekarze na całym świecie obserwowali dwie operacje w Poznaniu

0

Lekarze z 77 krajów na całym świecie śledzili przebieg 18 operacji otolaryngologicznych wykonanych w ramach IV Europejskiej Sesji Laryngologicznej Chirurgii Live. W poznańskiej klinice przeprowadzono dwa zabiegi usunięcia raka krtani.

– Pierwszą operowaną pacjentką była 68-letnia kobieta, u której została wycięta chrząstka tarczowa nacieczona przez guza – tłumaczy profesor Witold Szyfter, szef Kliniki Otolaryngologii i Onkologii Laryngologicznej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. – Gdyby nie zastosowanie innowacyjnej metody, pacjentce groziła całkowita laryngektomia, czyli usunięcie krtani. Poznańskie operacje największe zainteresowanie wzbudziły w Chinach, gdzie oglądało je najwięcej internautów. – Mieliśmy sygnały, że nasze operacje oglądane są w Botswanie, Nowej Zelandii, Stanach Zjednoczonych, a nawet na Alasce – mówi profesor Szyfter. – Jesteśmy bardzo zadowoleni, były momenty, że łączyło się z nami 16 tysięcy lekarzy, a to pokazuje, że sesje chirurgii na żywo ciągle są potrzebne.

Ideą sesji chirurgicznych pokazywanych na żywo w internecie jest edukacja lekarzy w tych częściach świata, do których najtrudniej docierają innowacyjne metody i gdzie dostęp do szkoleń jest ograniczony. Okazało się jednak, że takimi obserwacjami zainteresowani są także lekarze mający na co dzień kontakt z medycyną na wysokim poziomie. Operacje w poznańskiej klinice przeprowadzała profesor Małgorzata Wierzbicka. To od niej mogli uczyć się lekarze z całego świata. Drugą operacją przeprowadzoną w Szpitalu Klinicznym UMP było usunięcie raka krtani u 67-letniego mężczyzny. Była to piąta operacja tego pacjenta. Tym razem usunięto część chrząstki pierścieniowej, dzięki czemu została uratowana krtań. Za techniczną stronę przekazu obrazu z operacji odpowiedzialne było Poznańskie Centrum Superkomputerowo-Sieciowe.

 

-Dwie operacje w ramach IV Europejskiej Sesji Chirurgii Live przeprowadziła w poznańskiej klinice profesor Małgorzata Wierzbicka
-Dwie operacje w ramach IV Europejskiej Sesji Chirurgii Live przeprowadziła w poznańskiej klinice profesor Małgorzata Wierzbicka
-Dwie operacje w ramach IV Europejskiej Sesji Chirurgii Live przeprowadziła w poznańskiej klinice profesor Małgorzata Wierzbicka
-Dwie operacje w ramach IV Europejskiej Sesji Chirurgii Live przeprowadziła w poznańskiej klinice profesor Małgorzata Wierzbicka
-Dwie operacje w ramach IV Europejskiej Sesji Chirurgii Live przeprowadziła w poznańskiej klinice profesor Małgorzata Wierzbicka
-Dwie operacje w ramach IV Europejskiej Sesji Chirurgii Live przeprowadziła w poznańskiej klinice profesor Małgorzata Wierzbicka
-Dwie operacje w ramach IV Europejskiej Sesji Chirurgii Live przeprowadziła w poznańskiej klinice profesor Małgorzata Wierzbicka
-Dwie operacje w ramach IV Europejskiej Sesji Chirurgii Live przeprowadziła w poznańskiej klinice profesor Małgorzata Wierzbicka
-Dwie operacje w ramach IV Europejskiej Sesji Chirurgii Live przeprowadziła w poznańskiej klinice profesor Małgorzata Wierzbicka
-Dwie operacje w ramach IV Europejskiej Sesji Chirurgii Live przeprowadziła w poznańskiej klinice profesor Małgorzata Wierzbicka
Marta Żbikowska (aip)

„Śmieci w Polsce dzielą się na palne i te, których nie da się spalić”

0

– W 100 najbardziej zanieczyszczonych miastach jest 45 polskich miast. Z państw UE to Polska jest najbardziej zanieczyszczonym krajem – alarmuje prezes NIK. – Konieczna jest pomoc na poziomie centralnym. Jak mówi dowcip, śmieci w Polsce dzielą się na palne i te, których nie da się spalić – mówił Krzysztof Kwiatkowski w programie Onet Rano.

– Odpowiedzialność spoczywa na samorządach, ale samorządowcy walczą o głosy też tych, którzy te śmieci palą. Dziś np. na wójta nakładamy obowiązek sprawdzenia, czym palimy w domowych piecach. W tym kontekście myślimy nad propozycją zmiany kompetencji. Inna sprawa to bardzo zły węgiel oraz dopuszczenie odpadu węglowego. To na szczęście będzie się zmieniać – wyliczał prezes NIK, komentując problem smogu w Polsce.

– 40 proc. Polaków na wsi cierpi na ubóstwo energetyczne – zwrócił uwagę gość portalu Onet. – Nie stać ich na wymianę pieca, czy lepszej jakości węgiel. To jest wyzwanie dla polityków – budowa systemu wsparcia dla ludzi. Rząd, który to rozwiąże, upora się z największym wyzwaniem, jakie stoi przed Polską – zaznaczył. Zdaniem Kwiatkowskiego energetyka odnawialna nie rozwija się. – Wręcz przeciwnie – zwija się. Tymczasem WHO przeliczyło, że 13 proc. PKB kosztuje nas zanieczyszczone powietrze. Z drugiej strony rząd zadeklarował, że do 2030 roku wyda około 100 mld złotych na walkę o środowisko. Takie założenie cieszy, choć potrzeby są ogromne. 

q (aip)

Gdańsk: Mniejsza dotacja rządu dla Europejskiego Centrum Solidarności. Kara dla niektórych związkowych legend?

0

Członkowie Rady Europejskiego Centrum Solidarności zorganizowali w środę specjalną konferencję prasową. Przedstawili podczas niej stanowisko wobec decyzji Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego z 25 października 2018, o wysokości dotacji na działalność programową ECS.

Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska poinformował, że rada Europejskiego Centrum Solidarności zajmowała się głównie dzisiaj decyzją ministra kultury i dziedzictwa narodowego „o obniżeniu dotacji podmiotowej na rok 2019 dla ECS”. – Bogdan Borusewicz zaproponował przegłosowanie uchwały w tej sprawie. W wyniku intensywnej rozmowy rada ECS podjęła decyzję o przerwaniu swoich obrad do grudnia i delegowaniu ze swojego grona grupy, w składzie: Władysław Frasyniuk, Bogdan Borusewicz, Bogdan Biś (pierwszy zastępca przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”) do rozmów z wicepremierem, ministrem Glińskim – powiedział Adamowicz. Zaznaczył, że mają decyzję iż decyzja zostanie zmieniona. Bogdan Borusewicz zauważył z kolei, że obniżenie dotacji o ponad 3 mln złotych jest dla ECS „rzeczą fatalną”.

 

– To może spowodować, że ten budynek, ta wystawa i to wszystko co się dzieje w ECS, a dzieje się tu wiele, staje pod znakiem zapytania – stwierdził. Zaznaczył, że te 3 miliony złotych „są znaczącą częścią budżetu”. Przypomnijmy, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego poinformowało o zmniejszeniu dotacji dla Europejskiego Centrum Solidarności o ponad 3 mln zł. Zasygnalizował to prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz. W rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” Magdalena Mistat, kierownik Działu Promocji i PR ECS, powiedziała, że decyzja o zmniejszeniu dotacji jest dla nich zaskoczeniem. Zaznaczyła, że informacja z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego nadeszła drogą mailową. W obszernym oświadczeniu nadesłanym do naszej redakcji MKiDN wskazało tymczasem m.in., że zgodnie z umową o utworzeniu i prowadzeniu ECS, resort zobowiązany jest do corocznej dotacji w wysokości czterech mln zł, a to, że faktycznie przekazywane kwoty były znacznie wyższe, wynikało z dobrej woli ministerstwa. Teraz jednak „po przeanalizowaniu dotychczasowej działalności Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku podjęta została decyzja o powrocie do podstawowej kwoty wysokości dotacji podmiotowej dla tej instytucji”. Pozostała suma, 3 mln 146 tys. zł, zostanie przez ministerstwo skierowana na inne cele w Gdańsku.

 

Robert Lewandowski w Lidze Mistrzów przegonił swojego idola z dzieciństwa

0

Po dwóch bramkach strzelonych we wtorkowy wieczór Benfice Lizbona Robert Lewandowski ma już na koncie 51. goli w Lidze Mistrzów. Kapitan reprezentacji Polski pnie się w górę klasyfikacji najlepszych snajperów Champions League. W rankingu wszech czasów właśnie wyprzedził Thierry’ego Henry’ego i awansował na szóste miejsce.

Przegonienie Francuza było dla Lewandowskiego dużym przeżyciem. Wszak napastnik, który w tych rozgrywkach strzelał bramki dla AS Monaco, Arsenalu Londyn i FC Barcelona, był idolem „Lewego” z czasów dzieciństwa. „To dla mnie wielki dzień. Dziękuję mojemu piłkarskiemu idolowi za inspirację do spełniania marzeń” – napisał Lewandowski na Twitterze i oznaczył w tym tweecie obecnego szkoleniowca AS Monaco. 50 bramek strzeliło w Lidze Mistrzów zaledwie siedmiu piłkarzy. Co ciekawe napastnik Bayernu Monachium zrobił to szybciej niż większość jego konkurentów. „Lewy” potrzebował do tego 77 spotkań. Lepsi od niego byli tylko Ruud van Nistelrooy – 62 mecze i Leo Messi – 66. Henry, którego właśnie przegonił Polak, potrzebował na to 112 spotkań, a Cris-tiano Ronaldo 91. Lewandowski ma dopiero 30 lat i z pewnością nie powiedział w tych rozgrywkach swojego ostatniego słowa. W tym sezonie kapitan Biało-Czerwonych może jeszcze dogonić van Nistelrooya, bo Holender ma tylko pięć goli więcej, a Bayern już zapewnił sobie wyjście z grupy, więc rozegra w LM jeszcze co najmniej trzy mecze. Gwiazdy Realu Madryt: obecna – Karim Benzema i była – Raul Gonzalez też wydają się być w zasięgu Polaka, choć na pewno trzeba będzie na to trochę poczekać. Jedynie osiągnięcia otwierających listę snajperów LM Portugalczyka Cristiano Ronaldo i Argentyńczyka Leo Messiego wydają się być nie do pobicia. W tym sezonie Lewandowski jest na razie najskuteczniejszym snajperem Champions League. W pięciu meczach Bayernu Polak strzelił sześć goli. Po meczu z Benfiką wszyscy w Niemczech znów zachwycają się grą napastnika Bayernu. Dziennik „Bild” przyznał naszemu reprezentantowi najwyższą możliwą ocenę – 1 nadając mu klasę światową. Taką samą notę dostał za wtorkowy występ jeszcze tylko Arjen Robben. Holender, podobnie jak Polak, dwa razy umieścił piłkę w siatce zespołu z Portugalii. Niemieccy dziennikarze w swoich pomeczowych komentarzach podkreślali, że na „Lewym” można polegać. Dla polskiego snajpera rok 2018 jest czwartym z rzędu, w którym strzela co najmniej 50 bramek licząc łącznie dorobek w klubie i reprezentacji.

Dziesiątka najlepszych strzelców Ligi Mistrzów

121 goli – Cristiano Ronaldo (Manchester United 15, Real Madryt 105, Juventus Turyn 1) 105 – Leo Messi (FC Barcelona) 71 – Raul Gonzalez (Real Madryt 66, Schalke 04 Gelsenkirchen 5) 59 – Karim Benzema(Olympique Lyon 12, Real Madryt 47) 56 – Ruud van Nistelrooy (PSV Eindhoven 8, Manchester United 35, Real Madryt 13) 51 – Robert Lewandowski (Borussia Dortmund 17, Bayern Monachium 34) 50 – Thierry Henry (AS Monaco 7, Arsenal Londyn 35, FC Barcelona 8) 49 – Alfredo Di Stefano (Real Madryt) 48 – Zlatan Ibrahimović (Ajax Amsterdam 6, Juventus Turyn 3, Inter Mediolan 6, FC Barcelona 4, AC Milan 9, Paris Saint-Germain 20) 48 – Andrij Szewczenko (Dynamo Kijów 15, AC Milan 29, Chelsea Londyn 4)

Jacek Sroka (AIP)