12.7 C
Chicago
czwartek, 25 kwietnia, 2024
Strona główna Blog Strona 2653

Intensywne dni przed szczytem brexitowym w Brukseli

0

Najbliższe dni będą intensywne jeśli chodzi o negocjacje brexitowe i przygotowanie do niedzielnego szczytu w Brukseli. Cały czas toczą się rozmowy w sprawie ostatecznego kształtu deklaracji politycznej, która ma być dołączona do umowy brexitowej i dotyczyć przyszłych relacji handlowych Unii z Wielką Brytanią. Wczoraj w Brukseli na rozmowach w Komisji Europejskiej w tej sprawie była premier Theresa May i zabiegała o korzystne zapisy. Dziś od rana zapisy będą negocjować przedstawiciele 27-mki.

Brytyjska premier chce, by dokument zapowiadał jak najbardziej ambitne przyszłe relacje gospodarcze Unii z Wielką Brytanią, coś w rodzaju niezakłóconego handlu. Dokument nie jest prawnie wiążący, ale Theresa May chce się na niego powoływać w brytyjskim parlamencie, by pokazać, że po brexicie interesy Wielkiej Brytanii będą zabezpieczone i przekonać do przyjęcia umowy brexitowej.

Przebieg wczorajszych rozmów premier Wielkiej Brytanii Theresa May zrelacjonowała w rozmowie z BBC. „Postęp został zrobiony, ale to jeszcze nie koniec. Dlatego w sobotę jeszcze raz przylecę do Brukseli, by zakończyć rozmowy w interesie naszych obywateli” – powiedziała brytyjska premier. A unijne kraje mają dziś próbować uzgodnić swoje, wspólne stanowisko. Nieoficjalnie wiadomo, że Francja, Włochy, Dania i Holandia nie chcą się zgodzić na zapisy zapowiadające niezakłócony handel po brexicie, by nie tworzyć wrażenia, że wyjście z Unii może przynieść korzyści. Natomiast większość krajów, w tym Polska uważa, że Wielkiej Brytanii trzeba zaoferować ambitne relacje gospodarcze, by nie pogłębiać kryzysu politycznego na Wyspach i pomóc w przyjęciu umowy brexitowej w brytyjskim parlamencie.

IAR/Beata Płomecka&BBC/Bruksela/zr

Warszawa: Dziś zaprzysiężenie Trzaskowskiego. Rabiej ma zajmować się w ratuszu reprywatyzacją

0

Przyszły wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej z Nowoczesnej jest za tym, by traktować Komisję Weryfikacyjną jako sojusznika a nie przeciwnika miasta w kwestii reprywatyzacji.

Polityk powiedział w Polskim Radiu 24, że swój urząd obejmie w najbliższych dniach. Dziś na prezydenta stolicy zostanie zaprzysiężony Rafał Trzaskowski z PO. Paweł Rabiej ma zajmować się w ratuszu między innymi reprywatyzacją. „Czyli wszystkimi kwestiami związanymi z dekretem Bieruta, z jego skutkami. Wiemy, że to duże wyzwanie. Prezydent ma tutaj jasne spojrzenie na to, że trzeba wszystko doprowadzić do takiego stanu, aby nie było żadnych wątpliwości prawnych, w miarę możliwości naprawiać krzywdy lokatorskie i po prostu przejrzeć ten cały proces, który jest efektem niestety chaosu prawnego wokół reprywatyzacji” – powiedział gość Polskiego Radia 24.

Zapytany, czy ratusz będzie nadal zaskarżał decyzje Komisji Weryfikacyjnej o odszkodowaniach dla lokatorów zreprywatyzowanych nieruchomości, Paweł Rabiej odparł, że problemem jest „skomplikowane otoczenie prawne”. „Wypłata tych odszkodowań bez zaskarżania oznaczałaby niestety narażenie się na konsekwencje z ustawy o finansach publicznych. Mamy tu niestety do czynienia z lukami prawnymi” – powiedział polityk Nowoczesnej. Jak dodał, będzie chciał się spotkać w tej sprawie z przewodniczącym Komisji Weryfikacyjnej Patrykiem Jakim. Według Pawła Rabieja, rozmowa miałaby dotyczyć sposobu na usunięcie luk prawnych. „Co do tego, że jest to dobre działanie, że krzywdom należy zadośćuczynić, to nie ma sporu – ani w ratuszu, ani w komisji. Tak należy zrobić, natomiast jest tak, że trzeba to zrobić zgodnie z prawem” – wyjaśnił.

Przyszły wiceprezydent Warszawy dodał, że być może pojawią się możliwości zmian w ustawie o Komisji Weryfikacyjnej, które – jak stwierdził – umożliwiłyby miastu „działanie wokół odszkodowań”. Paweł Rabiej powiedział również, że ogłosi swoją decyzję o dalszym zasiadaniu w komisji po powołaniu do ratusza. Stwierdził, że łączenie funkcji wiceprezydenta miasta i członka Komisji Weryfikacyjnej można byłoby interpretować jako konflikt interesów.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Polskie Radio 24/Karol Darmoros/as

PiS wycofuje się z reformy wymiaru sprawiedliwości? „Nie ma mowy”

0

Nie ma mowy o kapitulacji po zmianach w ustawie o Sądzie Najwyższym – zapewnia poseł PiS Łukasz Schreiber. Wczoraj w Sejmie posłowie uchwalili zmiany w ustawie o SN, które między innymi przywracają do pracy sędziów odesłanych w stan spoczynku na mocy ustawy z grudnia ubiegłego roku. Ustawa trafiła do Senatu.

Łukasz Schreiber mówił w radiowej Jedynce, że Prawo i Sprawiedliwość „w żadnym razie” nie wycofuje się z reformy wymiaru sprawiedliwości, natomiast wciela w życie zalecenia Komisji Europejskiej. Poseł PiS dodał, że w ustawie o Sądzie Najwyższym zmieniają się tylko dwie kwestie. Po pierwsze – sędziowie po 65 roku, odesłani w stan spoczynku, mogą orzekać, jeśli tego chcą, a po drugie – w związku z tym znika prerogatywa prezydenta o wydłużeniu możliwości orzekania dla sędziów po ukończeniu 65 lat. W Sądzie Najwyższym zostaną natomiast Izba Dyscyplinarna i Izba Kontroli Nadzwyczajnej, których powstanie przesądzono w zmianach z grudnia ubiegłego roku.

Poprzednie przepisy odsyłające w stan spoczynku sędziów, którzy ukończyli 65 lat, zostały zakwestionowane przez Komisję Europejską i Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

IAR/Jedynka/to/as

Czy zapowiadane arktyczne zimno pokrzyżuje tegoroczne Święto Dziękczynienia?

0

Czy zapowiadane arktyczne zimno pokrzyżuje tegoroczne Święto Dziękczynienia?
W czwartek po raz 92. jeżeli pogoda nie pokrzyżuje planów odbędzie się Thanksgiving Parade. W czwartek Amerykanie będą świętować jedno z najważniejszych dla nich świąt – Dzień Dziękczynienia.
Uroczysta parada, to integralna część obchodów Święta Dziękczynienia w Nowym Jorku. W najbliższy czwartek, 22 listopada ulicami Manhattanu przemaszeruje świąteczny korowód, a tradycyjnie największą atrakcją będą olbrzymie balony. Na końcu pojawi się Santa Claus ze swoją świtą i obwieści początek sezonu świątecznego w mieście.
Zgodnie z zapowiedziami 92. Thanksgiving Day Parade, której organizatorem jest amerykańska sieć domów towarowych Macy’s, rozpocznie się o godzinie 9.00 rano.
Jej trasa wieść będzie przez 2,5 mili, od 77th Street i Central Park West, następnie do Columbus Circle, po czym jej uczestnicy skręcą na Central Park South. Od 6th Avenue, skierują się na południe i przejdą odcinek od 59 do 34th Street. Przemarsz zakończy się przy Macy’s Herald Square Wiele osób zajmuje miejsce wzdłuż trasy parady już przed 6:30, by mieć jak najlepsze miejsce do obserwacji.
Zgodnie z zapowiedziami synoptyków w czwartek w Nowym Jorku ma być 27°F jednak odczuwalna temperatura bezie wynosiła zaledwie 15° F.

Podrzucasz lub gwałtownie kołyszesz dziecko? Zobacz, jak możesz je niechcący skrzywdzić! Narazić nawet na trwały uraz

0

Lekarze przestrzegają przed dobrze znanymi ruchowymi „zabawami” z dziećmi. 

Intensywne kołysanie w wózku, podciąganie za rączkę, różne akrobacje, podrzucanie dziecka, skoki między rodzicami… Lekarze przestrzegają, że te „niewinne zabawy”, sprawiające tyle radości naszym latoroślom, mogą narazić je na urazy. Chodzi o to, że mięśnie kilkulatka są jeszcze słabe i różnego rodzaju przeciążenia mogą powodować zerwanie przyczepu w stawie, zwichnięcie. Może dojść nawet do wylewu.

 – Źródło: Krapkowickie Centrum Zdrowia Sp. z o.o., Państwowa Inspekcja Sanitarna
 – Źródło: Krapkowickie Centrum Zdrowia Sp. z o.o., Państwowa Inspekcja Sanitarna
 – Źródło: Krapkowickie Centrum Zdrowia Sp. z o.o., Państwowa Inspekcja Sanitarna
 – Źródło: Krapkowickie Centrum Zdrowia Sp. z o.o., Państwowa Inspekcja Sanitarna
 – opr. hak (aip)

Marcin Dubieniecki przed sądem. Ruszył proces ws. wyłudzenia 14,5 mln zł z PFRON

0

Przed krakowskim sądem rozpoczął się proces przeciwko byłemu mężowi Marty Kaczyńskiej. Adwokat oskarżony jest o wyłudzenie z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych 14,5 mln zł. Marcin Dubieniecki nie przyznał się do stawianych mu zarzutów. Przez 14 miesięcy siedział w areszcie, teraz ma jedynie dozór policyjny.

Według śledczych gang, którym miał kierować 37-letni Marcin Dubieniecki wyszukiwał niepełnosprawne osoby, które starały się o dofinansowanie swojej pracy w PFRON. Chodzi o ok. 250 niewidomych, którzy dostawali po 1800 zł miesięcznie. Z tego 1300 zł wysyłali na konta wskazane przez Dubienieckiego. Miał to być haracz za załatwienie im pracy. Firma zatrudniająca niewidomych miała siedzibę w Krakowie. Wyłudzone w ten sposób miliony – przynajmniej częściowo – miały trafić na konta firm założonych w rajach podatkowych na Cyprze i Seszelach. Akt oskarżenie wpłynął do Sądu Okręgowego w Krakowie niemal rok temu. – Przez ten czas sąd zapoznawał się z obszernym materiałem dowodowym zawartym w 364 tomach akt. Sam akt oskarżeni ma 500 stron. Ponadto sąd odbył kilkanaście posiedzeń w związku z wnioskami obrony, m.in. o zmianę środków zapobiegawczych oraz o przekazanie sprawy do innego sądu – wyjaśnia powody tak długiego oczekiwania na rozpoczęcie procesu sędzia Beata Górszczyk, rzecznik prasowa Sądu Okręgowego w Krakowie. Podczas procesu ma zostać przesłuchanych aż 413 świadków.

 

Marcin Banasik (aip)

Prawie dwie godziny trwało spotkanie premier Wielkiej Brytanii z szefem Komisji Europejskiej Jean-Claude’em Junckerem

0

Prawie dwie godziny trwało spotkanie premier Wielkiej Brytanii z szefem Komisji Europejskiej Jean-Claude’em Junckerem dotyczące brexitu. Żadna ze stron nie informuje o szczegółach rozmowy.

Rzeczniczka Komisji Europejskiej powiedziała Polskiemu Radiu, że brytyjska premier i szef Komisji zrobili postęp w sprawie zarysu przyszłych relacji handlowych, ale ostatecznych uzgodnień jeszcze nie ma. Chodzi o zapisy w deklaracji politycznej, która ma być dołączona do porozumienia brexitowego, określającego warunki wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii. Deklaracja ma być zapowiedzią unijno-brytyjskiej umowy handlowej już po brexicie. Premier Theresa May zabiega, by zapisy w tym dokumencie były jak najbardziej ambitne, oferujące niezakłócony handel, ale nie wszystkie unijne kraje są z tego powodu zadowolone. Najpierw Francja i Włochy, teraz także Dania i Holandia uważają, że Unia nie może deklarować możliwie jak najszerszego otwarcia w handlu i bezproblemowego dostępu do jednolitego rynku, by nie sugerować, że wyjście ze Wspólnoty jest czymś korzystnym. Do tego dochodzą między innymi wątpliwości dotyczące połowów na brytyjskich wodach i problemy Hiszpanii z zapisami dotyczącymi Gibraltaru. Różnice zdań wśród unijnych krajów spowodowały, że niektórzy zaczęli wątpić, czy dojdzie do niedzielnego szczytu, na którym europejscy przywódcy mieli zatwierdzić umowę brexitową i deklarację polityczną. Założenie było bowiem takie, że na szczycie nie będzie już dyskusji, ani tym bardziej kłótni, że potrwa kilka godzin i będzie pokazem jedności 27-mki.

IAR/Beata Płomecka/Bruksela/mcm/kano

Komisja śledcza ds. VAT: Zeznania Chojny-Duch. Horała: Prawo za poprzedniego rządu pisali lobbyści i przedstawiciele firm podatkowych

0

Elżbieta Chojna-Duch, była wiceminister finansów, mówiła przed komisją śledczą do spraw wyłudzeń VAT, że silny wpływ na tworzenie legislacji związanej z systemem podatkowym w okresie pierwszego rządu PO-PSL miał m.in. dawny szef gabinetu premiera Sławomir Nowak. Dodała, że w procedowaniu czynny udział brali również przedstawiciele biznesu czy opozycji, np. Janusz Palikot.

Krytycznie odnosił się do tych faktów szef komisji śledczej Marcin Horała z PiS. Podkreślił, że z zeznań wynika, iż prawo za poprzedniego rządu pisali lobbyści i przedstawiciele firm podatkowych, a przełożenie ich decyzji na obowiązujące prawo, decyzje ministerstw zapewniał Sławomir Nowak.

Marcin Horała zapowiedział także, że o treści zeznań komisja zamierza poinformować prokuraturę. Podkreślił, że w najbliższych dniach zostaną przygotowane dwa wnioski, mówiące o tym, iż prawdopodobnie doszło do popełnienia przestępstwa urzędniczego. Pierwsze dotyczy byłego ministra finansów Jacka Rostowskiego, który zdaniem Marcina Horały, pracownika firmy audytorskiej uczynił społecznym doradcą. Drugi dotyczy Sławomira Nowaka, który zdaniem szefa komisji śledczej, jako szef gabinetu politycznego premiera organizował nieformalne spotkania w Kancelarii Premiera.

Elżbieta Chojna Duch mówiła, że wskazywała na rozbieżności między propozycjami podatkowymi Ministerstwa Finansów oraz komisji „Przyjazne państwo” Janusza Palikota. Po prezentacji tych rozbieżności w Sejmie najczęściej posłowie przegłosowywali propozycje posła Janusza Palikota i doradców podatkowych. Podczas prac w komisjach sejmowych proponowali oni kolejne zmiany.Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)/M.Fedusio/I.Szczęsna/Rita/dwi/dyd

CBA w siedzibach Ruchu i Alior Banku

0

Jak poinformowała krakowska prokuratura, Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego przeprowadzili szereg przeszukań w siedzibach Ruchu SA i Alior Banku w całym kraju. Funkcjonariusze CBA działali na polecenie właśnie krakowskich śledczych, którzy prowadzą śledztwo w sprawie niegospodarności w działalności jednego z największych dystrybutorów prasy w Polsce. „Chodzi o udzielenie kredytu na ponad 150 milionów złotych” – tłumaczy rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie – Janusz Hnatko.

W wydanym oświadczeniu Alior Bank zapewnił, że w pełni współpracuje z upoważnionymi organami państwa w celu wyjaśnienia wszelkich wątpliwości dotyczących współpracy z RUCH SA. – W związku z tym śledczym udostępnione zostały niezbędne materiały w tej sprawie – czytamy w stanowisku banku. Śledczy z kolei informują o zabezpieczeniu niezbędnej dokumentacji, w tym elektronicznej, związanej z nadzorowanym śledztwem.
Zdaniem śledczych w latach 2012-2018 osoby działające w imieniu kolportera prasy mogły posłużyć się nierzetelną dokumentacją
finansową spółki, w celu uzyskania linii kredytowej. Według prokuratury świadczyć to może o próbie wyłudzenia kredytu i istnieniu
prawdopodobieństwa, że udzielenie wsparcia finansowego związane było z nadużyciem lub niedopełnieniem obowiązków, przez osoby zarządzające bankiem między 2012, a 2018 rokiem.
Śledczy badają sprzedaż nieruchomości przez Ruch S.A oraz sprawdzają zakup przez dystrybutora prasy obligacji jeden z holenderskich spółek. Zdaniem śledczych szkody na rzecz firmy mogły sięgnąć nawet 200 milionów złotych.

Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)/Paweł Pawlica/Rita/as

Sejm znowelizował ustawę o Sądzie Najwyższym

0

Sejm znowelizował ustawę o Sądzie Najwyższym. Za ustawą głosowało 215 posłów, 161 było przeciw, 24 wstrzymało się od głosu. Nowelizacja umożliwia dalsze pełnienie funkcji sędziego Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego przez osoby, które ukończyły 65. rok życia. Posłowie przyjęli też poprawkę zgłoszoną przez klub PiS. Przewiduje ona, że postępowania w sprawie ustalenia istnienia stosunku pracy sędziów, którzy powrócą do sprawowania urzędu w SN, zostaną umorzone, ponieważ służba sędziów uznana zostaje za nieprzerwaną. Żadna poprawka zgłoszona przez opozycję nie została przyjęta.

Prawo i Sprawiedliwość zgłosiło projekt do marszałka Sejmu dzisiaj rano. Posłowie w ciągu kilku godzin przeprowadzili trzy czytania. Dotychczasowe przepisy odsyłające w stan spoczynku sędziów, którzy ukończyli 65 lat, zostały zakwestionowane przez Komisję Europejską i Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro mówił podczas debaty w Sejmie, że rząd nie podziela wątpliwości dotyczących dotychczasowej ustawy o Sądzie Najwyższym. Podkreślił jednak, że Polska, przyjmując nowelizację, chce podporządkować się tymczasowemu postanowieniu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Minister podkreślał, że polski rząd podtrzymuje pozytywną ocenę dotychczasowych przepisów. „Ustawa, która jest dziś przedmiotem nowelizacji, jest zgodna z polską konstytucją, jest zgodna ze standardami europejskimi i mieści się w tych wszystkich założeniach, które mają na celu reformę polskiego sądownictwa. Ale jednocześnie nasz rząd, nasze środowisko, środowisko 'dobrej zmiany’, konsekwentnie podkreślało, że jesteśmy w UE, szanujemy jej reguły i szanujemy jej zasady” – zadeklarował polityk Zjednoczonej Prawicy. Minister sprawiedliwości przekonywał, że rządzący składając nowelizację, kierują się konsekwencją w relacjach z Unią Europejską. „My dziś mówimy, że jesteśmy konsekwentni, że nie zgadzając się z linią orzeczniczą Trybunału w Luksemburgu, nie podzielając postanowienia, które zostało wydane, konsekwentnie trzymamy się przyjętych wcześniej zobowiązań, że będziemy reguł strzec i dlatego przedkładamy niniejszą nowelizację” – powiedział Zbigniew Ziobro. Minister zapewnił, że zmiany w wymiarze sprawiedliwości będą kontynuowane. Jak przekonywał, Polacy zasługują na uczciwe i szybko działające sądy. „My znamy sądy w waszym wydaniu, znamy te sądy, które były na telefon jak pan sędzia Milewski, znamy tych rozgrzanych sędziów, którzy byli gotowi wydawać wyroki na ludzi uczciwych, jak funkcjonariusze CBA, którzy ujawniali wasze afery” – podkreślał szef resortu sprawiedliwości.
O propozycje zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym dziennikarze pytali ministra w Kancelarii Prezydenta Andrzeja Derę. Jego zdaniem, jest to „kwestia porozumienia rządu z Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej, żeby Polska nie płaciła kar”. Dodał, że reforma sądownictwa – mimo zmiany ustawy o SN – będzie kontynuowana. „W imię kontynuowania tej reformy jest potrzebna ta zmiana” – powiedział. Minister przywołał też maksymę, według której jego zdaniem w tej sprawie postąpiono: ustąp, aby zwyciężyć.
W czasie debaty Łukasz Schreiber z PiS powiedział, że zmiany mają bezpośredni związek z decyzją unijnego Trybunału Sprawiedliwości o zabezpieczeniu części ustawy. „Polska jest członkiem Unii Europejskiej, Polacy chcą, żeby Polska była członkiem Unii Europejskiej, za tym się opowiada 87 procent Polaków według różnych badań i w związku z tym jesteśmy też zobowiązani do tego, by przestrzegać, także w tym wypadku, postanowienia zabezpieczającego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej” – powiedział polityk. Dodał, że mimo przygotowania nowelizacji, Prawo i Sprawiedliwość uważa poprzednie przepisy o Sądzie Najwyższym za dobre i zgodne z polską Konstytucją. Przywołał z niej artykuł, który stwierdza, że wiek, w którym przenosi się sędziów w stan spoczynku, określa ustawa.
Projekt krytykował poseł PO Robert Kropiwnicki. Jak mówił, przepisy zmienia już samo zabezpieczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. „Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wprowadził to, co napisaliście w tym projekcie: ci sędziowie już zostali przywróceni do orzekania” – powiedział polityk. Dodał, że Prawo i Sprawiedliwość w najnowszym projekcie wycofuje się tak naprawdę „ze swojej złej reformy”. Robert Kropiwnicki sprzeciwił się też szybkiemu trybowi prac nad projektem. W opinii polityka PO, zrezygnowanie z prac w komisji „urąga zasadom przyzwoitej legislacji”.
Posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz mówiła, że projekt tylko częściowo zmienia przepisy zaskarżone do unijnego Trybunału Sprawiedliwości, a proponowane zmiany nie naprawiają wad w reformie sądownictwa. Jak powiedziała, „ta ustawa to potwierdzenie całkowitego niezrozumienia prawa unijnego przez Prawo i Sprawiedliwość i braku szacunku dla tego prawa unijnego”. Dodała, że „ustawa jest po prostu taką protezą, która usuwa oczywiście wadliwe przepisy, ale tak naprawdę nie zmienia wad systemowych, które powstały po ataku PiS-u na niezależność Sądu Najwyższego”. Kamila Gasiuk-Pihowicz krytykowała jej zdaniem zbyt szybkie tempo prac nad projektem.
Projekt krytycznie ocenił Jerzy Jachnik z Kukiz’15. Poseł powiedział, że projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym nie dotyczy istoty reformy wymiaru sprawiedliwości i jako taki jest bezprzedmiotowy. ” Pytam, a co z sędziami, którzy zostali nominowani, co z prokuratorami, którzy są sędziami izb dyscyplinarnej, co z ławnikami, którzy zostali wybrani w sposób kompromitujący” – mówił polityk. Jego zdaniem, w obliczu braku reformy sądów powszechnych – pierwszej i drugiej instancji – proponowane są jedynie projekty dyktowane przez partyjne interesy.
Michał Kamiński z klubu PSL-Unii Europejskich Demokratów ocenił, że projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym świadczy o porażce Prawa i Sprawiedliwości. Michał Kamiński w trakcie debaty sejmowej mówił, że spór z Unią był niepotrzebny. „To jest oczywiście wasza porażka, porażka w konfrontacji z Unią Europejska, konfrontacji Polsce niepotrzebnej, bo Polski miejsce jest w Europie i Polski przyszłość jest w Europie, czego wielu z was niestety nie rozumie” – powiedział poseł.
Teraz nowelizacja trafi do Senatu.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/wcz./vey/as

Bioenergoterapeuta uzdrawiał… seksem. Teraz usłyszał zarzuty za nietypowe „leczenie”

0

Dwie pokrzywdzone w tej sprawie kobiety złożyły w jednym z krakowskich komisariatów zawiadomienie o wykorzystaniu ich przez uzdrawiacza. Człowiek ten miał im pomóc swoją niezwykłą mocą w kłopotach zdrowotnych a skończyło się na zarzutach.

Do bioenergoterapeuty, który przyjmował w Krakowie, trafiła 26 –latka. Młoda kobieta, która miała problemy zdrowotne oraz emocjonalne, dostała namiar na cudotwórcę od swojej koleżanki. Na stronach internetowych, które przejrzała przed wizytą, reklamy przekonywały, że mężczyzna jest skuteczny zarówno przy problemach duchowych jak i przy chorobach somatycznych. Tak więc 26-latka z dużą nadzieją udała się do gabinetu bioenergoterapeuty, który miał jej pomóc wyzdrowieć. Cena jednej wizyty to koszt kilkuset złotych, a wizyt zwykle było kilka.

 

Do tego samego uzdrawiacza postanowiła również udać się 48-letnia matka dziewczyny. Obie panie jak się potem okazało, najpierw były dotykane przez mężczyznę, a następnie uzdrawiacz odbywał z każdą z nich stosunek płciowy. Żadna z kobiet nie przyznała się drugiej, do tego, co za każdym razem działo się w gabinecie. Dopiero po roku, 26-latka nie wytrzymała i o swoim „leczeniu” opowiedziała matce. Starsza kobieta również opowiedziała o swoich przeżyciach. Obie panie zdecydowały się złożyć zawiadomienie o wykorzystaniu ich seksualnie przez bioenergoterapeutę.

 

62-letni mężczyzna usłyszał zarzuty z art.197 § 1 i 2 KK mówiącego o doprowadzeniu podstępem osoby do obcowania płciowego i poddania się innej czynności seksualnej. Wobec podejrzanego zastosowano policyjny dozór. Zastosowano również zakaz kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonych na odległość mniejszą niż 50 metrów, a także nakaz powstrzymania się od wszelkiej działalności bioenergoterapeutycznej. Śledczy docierają teraz do innych kobiet, które korzystały z pomocy uzdrowiciela aby ustalić czy przypadków łamania prawa nie było więcej.

Red. AIP

W „nagrodę” stanowisko i awans dla żony w Spółce Węglowej? Radny przeszedł do PiS dla „dobra Śląska”

0
21.11.2018 KATOWICE PIERWSZA SESJA SEJMIKU SEJMIK SLASKI WYBORY PRZEWODNICZACEGO I MARSZALKA WOCJCIECH KALUZA RADNY FOT. MARZENA BUGALA- AZARKO /DZIENNIK ZACHODNI/ POLSKA PRESS

Wojciech Kałuża, radny sejmiku śląskiego, dziś, 21 listopada, doprowadził do politycznej rewolty na Śląsku. W nagrode został wicemarszałkiem śląskim. Poznaliśmy kulisy dojścia PiS do władzy w województwie śląskim. Reprezentant Koalicji Obywatelskiej zdecydował, że opuści swoje ugrupowanie. Przeszedł do Prawa i Sprawiedliwości. Ten krok spowodował, że PiS może rządzić samodzielnie w województwie śląskim. 

Wojciech Kałuża był kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Żor. Wtedy poseł Borys Budka, jeden z liderów PO mówił o nim tak: – Kandydatem jest ktoś, kto skutecznie pracuje w samorządzie od 2006 roku. Przez 6 lat pełnił obowiązki zastępcy prezydenta miasta, a teraz pracuje w swoim mieście jako radny – mówił Budka. – Znany jest również ze swoich pasji społecznych, strażak ochotnik, judoka i osoba, która poświęca swoje codzienne życie by w Żorach było lepiej – dodał. Ostatecznie Kałuża został radnym wojewódzkim i właśnie… przeszedł do obozu konkurencji, czyli PiS, umożliwiając tej partii przejęcie władzy w regionie.

Dziś Budka ocenia Kałużę zupełnie inaczej. – Jego zachowanie jest bezwstydne. To ze strony PIS przykład korupcji politycznej. Nie zostawimy tej sprawy – twierdzi. – Jest mi wstyd. Jak on sobie spojrzy w twarz? – pytał podczas konferencji prasowej poseł Nowoczesnej Adam Szłapka, bo Kałuża jest członkiem tego ugrupowania.

Szłapka rozmawiał z Kałużą jeszcze we wtorek wieczorem i dzisiaj rano. – Widziałem, że już zdania nie zmieni. Spytałem go, za ile się dał kupić? O tym, że właśnie Kałuża będzie „zdrajcą” radni Koalicji Obywatelskiej zaczęli podejrzewać, gdy nie odpowiadał na ich telefony. Radni tej formacji mieli się spotkać w poniedziałek, by omówić strategię środowej sesji sejmiku. Kałuża się nie pojawił. Wysłannicy PO i Nowoczesnej zaczęli go szukać. – Od połowy zeszłego tygodnia jakby zapadł się pod ziemię – mówi nam jeden z nich. Gdy udało się go w końcu złapać, przyznał, że zamierza wesprzeć PiS.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że zgłosił się na ochotnika, czym zaskoczył działaczy Prawa i Sprawiedliwości. Od razu chciał kontaktu z Michałem Dworczykiem, szefem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Dworczyk pojawił się zresztą na obradach sejmiku i triumfował. To on miał osobiście negocjować z Kałużą. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że „nagrodą” dla Kałuży będzie nie tylko stanowisko w zarządzie województwa, ale też awans dla jego żony w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Być może nawet na wiceprezesa. Podczas obrad sejmiku blady i ze spuszczonymi oczami siedział Kałuża wśród nowych kolegów. Był otoczony też przez młodych działaczy PiS, by nikt nie miał do niego dostępu. – Ciekawe, za ile się sprzedał – to pytanie cały czas powtarzano w kuluarach, bo nikt nie wierzy, że jak sam Kałuża powiedział, zrobił to dla „dobra Śląska”.

Red. Agata Pustułka (aip)/ Fot. Marzena Bugala- Azarko

Aplikacje zdrowotne coraz popularniejsze wśród Amerykanów

0

W Stanach Zjednoczonych coraz popularniejsze są aplikacje zdrowotne. Często ludzie korzystają zwłaszcza z tych, określających nasz stan zdrowia psychicznego.

 

Eksperci, którzy je sprawdzili uznali, że mogą być pomocne dla osób, które borykają się z tego typu zaburzeniami jednak nie zastąpią lekarza, który w trakcie rozmowy z pacjentem jest w stanie zlecić odpowiednią terapię. Jedna z aplikacji przeznaczona jest dla osób zmagających się z zaburzeniem dwubiegunowym (bipolar disorder) i w przypadkach ataku maniakalnego zaleca picie alkoholu. „To najgorsza z możliwych porad” – stwierdził doktor Stephen Schueller, były profesor Northwestern University, który obecnie pracuje na Uniwersytecie w Kalifornii. Jedyną aplikacją zdrowotną, zatwierdzoną przez krajową administrację leków i żywności jest Reset. Przeznaczona jest ona dla osób nadużywających różnych substancji jak alkohol czy narkotyki.

 

BK

Policja w Illinois rozpoczyna akcję „Bezpieczna droga”

0

Policja stanowa Illinois rozpoczyna akcję „Bezpieczna droga”. W związku z przypadającym już jutro Świętem Dziękczynienia (Thanksgiving) pojawi się więcej patroli.

 

W USA w podróż w ciągu najbliższych dni wybiera się ponad 54 miliony ludzi, w samym Illinois 2.8 miliona. Większość z nich korzystać będzie z samochodów. Policyjna akcja potrwa do poniedziałku 26 listopada. Funkcjonariusze sprawdzać będą przede wszystkim czy zapinamy pasy bezpieczeństwa, czy kierowcy nie są pod wpływem alkoholu, surowo będą karać tych, którzy przekraczają dozwoloną prędkość zwłaszcza w rejonie robót drogowych. Policjanci przypominają też, że dzieci powinny być przewożone w specjalnych fotelikach. „Naszym celem jest zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim użytkownikom dróg” – powiedział kapitan policji stanowej Illinois, Michael Kraft.

 

BK

Jemen: 85 tysięcy dziecięcych ofiar wojny

0

Od wybuchu regularnej wojny w Jemenie, z głodu bądź chorób, zmarło 85 tysięcy dzieci poniżej piątego roku życia. Save the Children – międzynarodowa organizacja humanitarna – opublikowała raport poświęcony śmiertelności dzieci w ogarniętym wojną domową kraju. Liczba ofiar niedożywienia i chorób obejmuje okres od kwietnia 2015 roku do października 2018 i stanowi – według jego autorów – „ostrożne szacunki”. Przyjmując je Save the Children bazowało na danych zebranych przez ONZ.

Dziś do zajętej przez szyickich rebeliantów stolicy kraju Saany, przybył specjalny wysłannik Narodów Zjednoczonych. Celem misji Martina Griffithsa jest zapobieżenie walkom o Al-Hudajdę. Przez port położony nad Morzem Czerwonym dociera 80 procent pomocy humanitarnej dla mieszkańców Jemenu.

Organizacja Narodów Zjednoczonych podkreśla, że wojna w Jemenie jest największym współczesnym kryzysem humanitarnym. Od października 2016 roku, z różnym natężeniem, w kraju panuje epidemia cholery.

Do wybuchu otwartego konfliktu w Jemenie doszło w 2014 roku. Stanowiąca blisko połowę mieszkańców kraju szyicka mniejszość wystąpiła przeciwko sprzymierzonemu z Arabią Saudyjską prezydentowi Abd Rabbo Mansour Hadi’emu, którego do władzy wyniosła „arabska wiosna”. W marcu 2015 roku w Jemenie rozpoczęła się zbrojna interwencja tak zwanej koalicji arabskiej. W operacjach pod przywództwem Arabii Saudyjskiej uczestniczą siły Bahrajnu, Maroka, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Kuwejtu, Kataru, Egiptu i Sudanu.

Dotąd działania wojenne w Jemenie pochłonęły około 11 tysięcy ofiar śmiertelnych. 14 milionów jego mieszkańców jest zagrożonych głodem.

 

Organizacja charytatywna: Ponad 5 milionów jemeńskich dzieci głoduje

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/www.savethechildren.org/wcześ./mt/zr

Komisja Europejska odrzuca projekt budżetu Włoch i chce postępowania przeciwko władzom w Rzymie

0

Komisja Europejska odrzuciła projekt włoskiego budżetu. Chce rozpocząć postępowanie przeciwko władzom w Rzymie. Chodzi o procedurę dyscyplinującą za naruszenie reguł dotyczących długu i deficytu.

„Z ubolewaniem potwierdzamy naszą ocenę. Włochy łamią reguły dotyczące zadłużenia. Otwarcie postępowania jest konieczne” – powiedział wiceszef Komisji Valdis Dombrovskis.
To początek długiej procedury, która może zakończyć się sankcjami i karami finansowymi. W tej sprawie Komisja proponuje rozwiązania, a ostateczna decyzja należy do europejskich rządów. Komisja uważa, że założenia budżetowe Włoch to zagrożenie dla stabilności finansów państwa.

Włochy mają drugi, po Grecji, najwyższy poziom długu publicznego w eurolandzie, który według najnowszych prognoz przekracza 130 procent PKB. Dopuszczalny poziom długu to 60 procent. Komisja tolerowała przez lata wysoki dług publiczny, bo poprzednie włoskie rządy starały się trzymać w ryzach poziom deficytu finansów publicznych. Jednak nowe władze w Rzymie przewidują zwiększenie i tego wskaźnika. W Brukseli nie brak jednak opinii, że tak stanowcza decyzja Komisji jest polityczna, bo w przeszłości nie reagowała, kiedy inne kraje przekraczały dozwolone wskaźniki budżetowe, a teraz zareagowała, bo nowemu rządowi nie po drodze z Brukselą w różnych sprawach, między innymi w sprawie migracji.

Premier Włoch nie posłucha Komisji Europejskiej? “Nie zmniejszymy planowanych na przyszły rok wydatków budżetowych”

 

Wicepremier Włoch: Nie zmienimy ani przecinka w projekcie budżetu

IAR/Beata Płomecka/Bruksela/zr

Graniczący z Polską obwód kaliningradzki to jeden z najbardziej uzbrojonych regionów Rosji

0
U.S. President Barack Obama, left, talks with Russia's President Vladimir Putin, center, and Kremlin foreign affairs adviser Yuri Ushakov at the opening session of the Asia-Pacific Economic Cooperation (APEC) in Lima, Peru, Sunday, Nov. 20, 2016. (AP Photo/Pablo Martinez Monsivais)

Graniczący z Polską obwód kaliningradzki, to jeden z najbardziej uzbrojonych regionów Rosji. Według dziennika „Niezawisimaja Gazieta”, Moskwa rozmieściła w Kaliningradzie niemal wszystkie typy rakiet, w tym mogące przenosić głowice jądrowe kompleksy „Iskander-M”.

„Niezawisimaja Gazieta” zauważa, że Rosja rozmieszcza nowoczesny sprzęt wojskowy głównie na granicach z państwami NATO. W artykule zatytułowanym „Rosja szykuje Kalibry i Iskandery do walki” dziennik podkreśla, że w ten sposób Kreml chce odpowiedzieć na decyzję Stanów Zjednoczonych o wycofaniu się z dwustronnego traktatu rozbrojeniowego o likwidacji pocisków średniego i pośredniego zasięgu (INF). „Niezawisimaja” przypomina, że w ubiegłym tygodniu w Kaliningradzie prowadzone były manewry z udziałem kompleksów „Iskander-M”, które stacjonują w pobliżu granic Polski co najmniej od kilkunastu miesięcy. -„Dodatkowo zostały tam rozmieszczone systemy rakietowej obrony wybrzeża Bał i Bastion, a także kompleksy S-400 i S-300” – informuje rosyjski dziennik. Gazeta podaje również, że Flota Bałtycka została wyposażona w rakiety „Kalibr-NK”.

 

Rosja rozmieszcza na granicach z Polską nową broń – systemy walki radioelektronicznej

Rosja przerzuca kompleksy rakietowe Iskander-M do Kaliningradu

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Maciej Jastrzębski/Moskwa/kano

„Należy ukarać naczelniczkę skarbówki z Bartoszyc”. Echa prowokacji Urzędu Skarbowego wobec mechanika

0

Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Adam Abramowicz złożył wniosek o ukaranie naczelniczki Urzędu Skarbowego w Bartoszycach. Poinformował o tym na swoim profilu na Facebooku.


Mechanik samochodowy spod Bartoszyc padł ofiarą prowokacji zorganizowanej przez urzędniczki skarbowe. Pomógł kobietom wymienić żarówkę w samochodzie, nie wydał paragonu, został ukarany mandatem w wysokości 500 zł i postawiony przed sądem. Zdaniem rzecznika przedsiębiorców, działania naczelniczki bartoszyckiej skarbówki to „skrajne naruszenie zaufania przedsiębiorców do administracji publicznej”. „Takie zachowania należy karać” – pisze rzecznik, wnioskując o uruchomienie postępowania dyscyplinarnego przeciw urzędniczce.

Bartoszyce: Prowokacja Urzędu Skarbowego. Wymienił żarówkę za 10 zł, teraz ma kłopoty

Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców to instytucja powołana w tym roku. W czerwcu premier Mateusz Morawiecki powołał Adama Abramowicza na sześcioletnią kadencję rzecznika. Jego zadaniem to stanie na straży praw przedsiębiorców, szczególnie małych i średnich.

 

Łódzkie: Urząd skarbowy wypytuje i sprawdza nowożeńców. Pytają o firmy weselne oraz ile dostali do kopert

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Facebook/to/as

Magazyny gazu przygotowane do zimy. A czy będzie taniej…?

0

Magazyny gazu przygotowane do zimy. Są zapełnione w całości – powiedział prezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa Piotr Woźniak. Szef PGNiG dodał, że zaczęto już z nich czerpać surowiec. „To jest dobre przygotowanie, prawie 3 miliardy metrów sześciennych gazu w magazynach jest i czeka na wypompowanie do sieci” – podkreślił.

Magazyny znajdują się w sczerpanych złożach gazu ziemnego, albo w kawernach solnych. Polska zużywa rocznie mniej więcej 17 i pół miliarda metrów sześciennych gazu, z czego około 4 miliardy to wydobycie krajowe.

 

PGNiG: W 2019 roku nie należy spodziewać się obniżki cen gazu

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo prowadzi analizy związane z przyszłoroczną taryfą na gaz. Wiceprezes spółki Maciej Woźniak powiedział IAR, że szef Urzędu Regulacji Energetyki wystąpił do PGNiG o złożenie stosownego wniosku.

Dodał, że nie można się spodziewać obniżki cen gazu. „Natomiast czy i jak dużej podwyżki cen tego surowca należy oczekiwać, to staramy się to zrobić w maksymalnie komfortowy dla klientów sposób” – dodał.

Obecna taryfa na gaz dla gospodarstw domowych obowiązuje do końca tego roku.

PGNiG: Umowa gazowa z Amerykanami na 24-letnie dostawy gazu skroplonego

IAR K.P. /as

 

Gowin: Nowelizacja ustawy o SN wychodzi naprzeciw zastrzeżeniom Komisji Europejskiej

0

Wicepremier oraz minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin ocenia, że nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym wychodzi naprzeciw zastrzeżeniom Komisji Europejskiej i TSUE. Dziś projektem nowelizacji ustawy o SN zajmie się Sejm.

„Na mocy tej znowelizowanej ustawy do pracy przywróceni zostaną wszyscy sędziowie Sądu Najwyższego, o ile wyrażą taką wolę. Ta ustawa przewiduje też, że prezesem Sądu Najwyższego będzie pani sędzia Gersdorf” – mówi Jarosław Gowin.

Zdaniem wicepremier nowelizacja ustawy o SN nie jest „krokiem w tył, a krokiem w bok”. „To jest znalezienie rozwiązania kompromisowego, które pozwala Polsce kontynuować proces reformy wymiaru sprawiedliwości, ale w taki sposób, żeby nie budziło to na forum unijnym kontrowersji – moim zdaniem nieuzasadnionych czy nie do końca uzasadnionych” – mówi wicepremier.
Jarosław Gowin podtrzymuje stanowisko rządu i mówi, że orzeczenia TSUE nie mogą być stosowane bezpośrednio. Jak mówi wicepremier, dostosowanie się do orzeczeń TSUE zawsze prowadzi poprzez korektę prawa krajowego. „I taką korektę proponujemy” – mówi Jarosław Gowin.

Projekt ustawy o SN, zgłoszony dziś rano, dotyczy możliwości dalszego pełnienia funkcji sędziego Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego przez osoby, które ukończyły 65. rok życia. Dotychczasowe przepisy odsyłające w stan spoczynku sędziów, którzy ukończyli 65 lat, zostały zakwestionowane przez Komisję Europejską i Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Komisja Europejska, na początku października, złożyła skargę do Trybunału przeciwko Polsce. Trybunał zarządził zabezpieczenie w sprawie niektórych zapisów nowelizacji ustawy o SN do czasu wydania orzeczenia. Część sędziów Sądu Najwyższego przeniesionych w stan spoczynku na mocy decyzji TSUE powróciła do pracy.

Ustawa ma wejść w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia jej w Dzienniku Ustaw.

Sejm przystąpił do drugiego czytania nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Umożliwia ona dalsze pełnienie funkcji sędziego Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego przez osoby, które ukończyły 65 lat, czyli wraca do stanu sprzed 8 grudnia 2017. Odrzucono wniosek opozycji o skierowanie prac nad projektem w komisji i na wniosek posłów PiS przystąpiono do drugiego czytania niezwłocznie po pierwszym. Przed głosowaniem na trybunę wyszedł minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który argumentował, że poprzednie przepisy były zgodne z konstytucją i standardami europejskimi. Dodał, że obecne zmiany wiążą się z tym, że Polska jako członek Unii Europejskiej szanuje jej zasady.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/to/gaj

W Sejmie jest poselski projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym autorstwa PiS. Co przewiduje?

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Katarzyna Ingram /as

Prezydent Łodzi złożyła ślubowanie. Wojewoda usunie ją ze stanowiska?

0

 

Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska złożyła ślubowanie i formalnie objęła funkcje prezydenta Łodzi. To już jej trzecia kadencja. Ślubowanie złożyła podczas pierwszego posiedzenia Rady Miejskiej, w obecności radnych, urzędników, ale także mieszkańców, którzy przyglądają się obradom.

„Obejmując urząd prezydenta miasta uroczyście ślubuję, że dochowam wierności prawa, a powierzony mi urząd sprawować będę tylko dla dobra publicznego i pomyślności mieszkańców miasta. Tak mi dopomóż Bóg” – powiedziała Hanna Zdanowska.

W przemówieniu po złożeniu ślubowania podziękowała wyborcom za poparcie, zapowiedziała zmiany w mieście, ale także zwróciła się do opozycji. Hanna Zdanowska powiedziała, że
czas kampanii odkreśla grubą kreską. Do wszystkich radnych zaapelowała, by legitymacje partyjne zostawili za drzwiami.

Podczas uroczystej sesji ślubowanie złożyli również radni.

 

Łódź: Zdanowska nawet jak zostanie wybrana, to nie może być prezydentem?

Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska winna poświadczenia nieprawdy w dokumentach

IAR/Maciej Trojanowsk/Radio Łódź/hk/buch/pp

Czwarta rewolucja przemysłowa odbywa się na naszych oczach

0

Czwarta rewolucja przemysłowa odbywa się na naszych oczach, a przewagą Polski są wysokiej jakości usługi informatyczne oraz wybitny programiści – powiedziała minister Jadwiga Emilewicz podczas otwarcia konferencji „Przedsiębiorczość, technologie, rozwój. Polsko 100 lat” w Warszawie. Minister przedsiębiorczości i rozwoju omówiła działania rządu mające wspierać rozwój przedsiębiorczości.

Jadwiga Emilewicz zaznaczyła, że Polska ma szansę na szybki rozwój dzięki świetnie wyszkolonym kadrom w branży informatycznej. Polscy specjaliści i programiści są zaliczani do najlepszych w Europie i na świecie, dzięki nim w Polsce podobnie jak na świecie dokonuje się czwarta rewolucja przemysłowa – powiedziała minister przedsiębiorczości i technologii. „Ta zmiana jest możliwa przede wszystkim za sprawą wybitnych inżynierów i programistów, którzy tworząc odpowiednie algorytmy rozpędzają gospodarkę 4.0. Mamy z całą pewnością kruszec do tej zmiany. Mamy najlepszych informatyków i inżynierów, to jest to, co dziś stanowi o naszej konkurencyjnej przewadze” – powiedziała minister Jadwiga Emilewicz.

Zaznaczyła, że największym wyzwaniem stojącym przed polską branżą informatyczną, jest pozyskanie i wyszkolenie kolejnych ekspertów. „Biorąc pod uwagę dane otrzymane od firm, około 400 000 informatyków będzie rekrutowanych w przyszłym roku w Polsce. Wiemy, ilu jest studentów na kierunkach informatycznych i wiemy, jak duże są niedobory, to jest nasze największe wyzwanie. Jak chcemy je realizować? Poprzez promocję tych kierunków wśród licealistów oraz poprzez świadomą, suwerenną, odpowiedzialną politykę imigracyjną” – powiedziała minister przedsiębiorczości i technologii.

Konferencja „Przedsiębiorczość, technologie, rozwój. Sto lat Polsko” została zorganizowana przez ministerstwo przedsiębiorczości i technologii. Jej celem jest dyskusja nad wydarzeniami, które w znaczący sposób wpłynęły na polską gospodarkę od 1918 roku oraz omówienie celów, jakie stoją przed Polską w najbliższych latach.

IAR/Lis/as

Potrzeba 90 mln dolarów na ochronę orek w stanie Waszyngton

0

Departament Zasobów Naturalnych (DNR) stanu Waszyngton poprosił legislaturę o przekazanie 90 milionów dolarów na rzecz ochrony zagrożonych wyginięciem orek w rejonie Pacific Northwest.

– W tej chwili orki umierają. Musimy podjąć natychmiastowe, transformatywne działania w naszych wodach – powiedziała Hilary Franz, która pełni w DNR funkcję komisarz ds. terenów publicznych.

Orki nie mają co jeść. Wspomniana suma miałaby pomóc w odbudowie habitatu czawyczy, której populacja spada, a która stanowi główne źródło pożywienia orek. W niektórych miejscach odbudowa już trwa.

– Prace trwają, ale nie w takim tempie i na taką skalę, jak powinny, jeśli chcemy zapewnić przeżycie orkom i czawyczom – oznajmiła Franz.

Żądania DNR są o 62% wyższe od wcześniejszych, uwzględnionych w ostatnim dwuletnim budżecie. Wtedy przekazana departamentowi suma wyniosła 55,5%.

(mcz)

Pięciu nastolatków uciekło z zakładu dla imigrantów w stanie Waszyngton

0

Pięciu nastolatków uciekło w tym roku z aresztu dla imigrantów w Fife w stanie Waszyngton – wynika z ujawnionych dokumentów sądowych. Dwóch z nich zaatakowało wcześniej strażników i ukradło im klucz.

Do incydentu doszło 17 czerwca w Selma Carson Home, ośrodku o średnim poziomie bezpieczeństwa, w którym znajdują się 23 łóżka dla chłopców samotnie przebywających w USA i przechodzących przez procedury imigracyjne. Nastolatków nie udało się jak dotąd zatrzymać.

W dokumentach sądowych stwierdzono, że wspomnianego dnia 17-latek zawołał jedną ze strażniczek, której twarz następnie spryskał gaśnicą. W tym samym czasie inny 17-latek zaatakował innego strażnika. Następnie jeden z nastolatków zerwał klucz przy nadgarstku strażnika i cała 5-osobowa grupa uciekła.

(mcz)

Los Angeles wypłaci 6 mln dolarów matce, której niesłusznie odebrano dziecko

0

Los Angeles wypłaci 6 milionów dolarów kobiecie, której opieka społeczna niesłusznie odebrała dziecko.

Pracownicy opieki społecznej odebrali Rafaelinie Duval jej 15-miesięcznego synka Ryana w 2009 roku, uznając, że go zaniedbała i celowo głodziła. Prawo do opieki przyznano ojcu chłopca, a Duval otrzymała ograniczono prawo do wizyt.

Duval twierdziła, że pracownicy opieki odebrali jej dziecko po tym, jak jej ojciec ich obraził i oskarżył o rasizm.

Ława przysięgłych już w 2016 roku orzekła, że działania hrabstwa były niezgodne z prawem, i przyznała Duval kilka milionów dolarów odszkodowania. We wtorek nawiązkę zaakceptowała Rada Nadzorcza hrabstwa.

(hm)