Sąd Rejonowy Katowice-Wschód zdecydował, iż były szef Komisji Nadzoru Finansowego Marek Ch. został aresztowany na dwa miesiące – podaje TOK FM. Wcześniej usłyszał zarzuty przekroczenia uprawnień. Marek Ch. do winy nie przyznaje się.
Były szef KNF Marek Ch. dwa miesiące spędzi w areszcie. Zdecydował o tym w nocy ze środy na czwartek Sąd Rejonowy Katowice-Wschód. O 2-miesięczny areszt wnioskowała Prokuratura Okręgowa w Katowicach.
Sąd zgodził się na dwumiesięczny areszt dla byłego szefa #KNF . Wnioskowali o to śledczy ze śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej, którzy Marka Ch. przesłuchiwali we wtorek i środę . Jego obrońcy już zapowiedzieli zaskarżenie decyzji o aresztowaniu. @TOKFM_NEWS
— Grzegorz Kozieł (@kozielgrzegorz) 29 listopada 2018
Wczoraj rano Marek Ch. został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. W katowickiej prokuraturze postawiono mu zarzuty przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego w celu osiągnięcia korzyści osobistej przez inną osobę. Grozi za to do 10 lat więzienia. Marek Ch. nie przyznaje się do stawianych zarzutów.
Jak powiedział prokurator Tomasz Tadla, przyczyną wniosku o areszt są obawy prokuratury o matactwo oraz surowość kary grożącej podejrzanemu. Zatrzymanie ma – w zamierzeniu śledczych – zweryfikować linię obrony podejrzanego oraz pomóc uzupełnić materiał dowodowy.
Tomasz Tadla mówił też, że katowicka prokuratura wyklucza, by Marek Ch. mógł usunąć dowody w aferze Komisji Nadzoru Finansowego. Chodzi o jego wizytę w dawnej instytucji już po jego rezygnacji z funkcji dwa tygodnie temu. Śledczy kilkakrotnie zlecili przeszukanie i zabezpieczenie dokumentów KNF w siedzibie Komisji i mieszkaniu podejrzanego. „Wszystkie czynności wykonane w pierwszych godzinach i dniach postępowania pozwoliły wykluczyć okoliczność, aby doszło do usunięcia dowodów w sposób fizyczny” – zapewniał Tomasz Tadla.
W komunikacie Prokuratury Krajowej podkreślono, że osoba pełniąca funkcję przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego jest zobowiązana do powstrzymania się od prowadzenia jakichkolwiek spraw osobistych, które mogłyby kolidować lub wskazywać na konflikt z obowiązkami członka Komisji, bądź narazić KNF na utratę zaufania.
Według właściciela Getin Noble Banku Leszka Czarneckiego, Marek Ch. podczas marcowej rozmowy miał mu złożyć propozycję korupcyjną – przychylność dla jego banku w zamian za 40 milionów złotych dla poleconego przez szefa KNF prawnika. Rozmowę tę biznesmen nagrał i skierował zawiadomienie do prokuratury. O sprawie poinformowała 13 listopada „Gazeta Wyborcza”.
wiadomości.com / + Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/zbiorcza/to/dyd