To już oficjalne. Tegoroczna Parda Równości w Aurorze nie odbędzie się z powodu problemów z zabezpieczeniem trasy przemarszu. Jest to pokłosie konfliktu organizatorów i lokalnego departamentu policji. Organizatorzy nie chcieli, by na trasie pojawili się umundurowani funkcjonariusze.
Informację o odwołaniu tegorocznej parady potwierdziły we środę władze miasta. Jak wynika z oświadczenia powodem odwołania jest brak możliwości zapewnienia odpowiedniej ochrony uczestnikom marszu. Organizatorzy nie chcieli na trasie umundurowanych policjantów, co sprowokowało problemy z zapewnieniem odpowiedniej obsady bezpieczeństwa. Nie udało się również pozyskać innych instytucji do pracy w charakterze ochrony.
Aurora Police Departament (APD) podkreślił w komunikacie, że nie może i nie zamierza zmuszać swoich pracowników do pracy w sytuacji, gdy ich strój służbowy przeszkadza organizatorom. Ci ostatni argumentowali, że policjanci w mundurach mogą wywoływać złe skojarzenia wśród niektórych uczestników ze środowisk LGBTQ+. Ze względu na kontrowersje związane z mundurami, APD i inni, w tym burmistrz Aurory i kandydat na gubernatora Richard Irvin, zapowiedzieli, że nie wezmą udziału w paradzie, która miała się odbyć w niedzielę w południe.