19 C
Chicago
niedziela, 15 września, 2024

Kuba: Antyrządowe demonstracje, władze oskarżają USA o ich wywołanie

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W kilku miastach Kuby doszło w niedzielę do antyrządowych demonstracji – według opozycyjnych portali internetowych – największych od 1994 roku. Kubańskie władze oskarżyły Stany Zjednoczone o ich wywołanie.

Kuba przeżywa najgłębszy od 30 lat kryzys gospodarczy. Sytuację na wyspie dodatkowo pogarsza pandemia koronawirusa.

 

Agencja Reutera napisała, że tysiące Kubańczyków wyszło w niedzielę na ulice, aby by wyrazić frustrację z powodu ograniczeń pandemicznych, tempa szczepień przeciwko Covid-19 i zaniedbań rządu.

 

Uczestnicy demonstracji wznosili m.in. okrzyki „Wolność” i „Precz z dyktaturą”.

 

Pierwszą, położoną niedaleko Hawany miejscowością, z której nadeszły relacje z demonstracji, było położone o 33 km od Hawany osiedle San Antonio de los Banos. Słychać tam było okrzyki kilkuset uczestników: „Nie boimy się!” i zbiorowy śpiew pieśni ułożonej przez opozycyjnego barda kubańskiego „Patria y Vida” – „Ojczyzna i życie” , która jest dziś odpowiedzią kubańskich opozycjonistów na historyczne zawołanie „Patria o Muerte”, „Ojczyna albo śmierć” rewolucjonistów Fidela Castro.

 

Podczas protestów nie odnotowano poważniejszych incydentów. Policja i wojsko nie interweniowały.

epa09339368 People force anti-government protestors into a truck during a pro-government rally in Havana, Cuba, 11 July 2021. Cuban President Miguel Diaz-Canel encouraged his supporters to take the streets as a response to protest against his governement. Thousands of Cuban took the streets on 11 July to protest against Cuba’s government, in what is considered the first major protest in the last 60 years. EPA/Ernesto Mastrascusa
Dostawca: PAP/EPA.

Demonstracje przeciwko polityce rządu odbywały się w dniu, w którym na Kubie zarejestrowano kolejny rekord zachorowań na koronawirusa: 6 923 nowe przypadki, a zmarło 47 osób. Łączna liczba śmiertelnych przypadków to 1 537.

 

Uczestnicy demonstracji protestowali przeciwko brakom w zaopatrzeniu w żywność i artykuły pierwszej potrzeby. Sytuację szybko pogarsza spadająca ze względu na pandemię liczba zagranicznych turystów oraz kryzys gospodarczy w Wenezueli, która jest dla Kuby głównym dostawcą ropy naftowej.

 

Prezydent Kuby i szef Partii Komunistycznej Miguel Diaz-Canel wezwał w niedzielnym wystąpieniu telewizyjnym zwolenników rządu, aby również wyszli na ulice i „dali odpór” przeciwnikom rewolucji.

 

„Wzywamy wszystkich rewolucjonistów, wszystkich komunistów, aby ruszyli na ulice i pojawili się w miejscach tych wszystkich prowokacji” – apelował Diaz-Canel.

 

Kubański przywódca powiedział, że to Stany Zjednoczone odpowiedzialne są za niedzielne zamieszki. (PAP)

 

USA ostrzegają Kubę przed użyciem przemocy wobec demonstrantów

epa09339176 A member of Cuban special brigade walks on a street in San Antonio de los Banos, some 35 km from Havana, Cuba, 11 July 2021. Diaz-Canel called to his supporters to take the streets as response to the protest against his Governement. Hundreds of Cuban took the streets on 11 July to demonstrate against Cuba’s Government, in what is considered the first major protest in the last 60 years. EPA/Yander Zamora
Dostawca: PAP/EPA.

 

Doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan ostrzegł w niedzielę władze Kuby przed użyciem przemocy wobec „pokojowych demonstrantów”.

„Stany Zjednoczone wspierają wolność słowa i zgromadzeń na Kubie i zdecydowanie potępiają wszelkie akty przemocy (…) wymierzone w pokojowych demonstrantów, którzy korzystają ze swoich powszechnych praw” – podkreślił na Twitterze Jake Sullivan.

 

W niedzielę doszło na Kubie do antyrządowych protestów, według opozycyjnych portali internetowych, największych od 1994 roku.

 

Agencja Reutera napisała, że tysiące Kubańczyków wyszło na ulice, by wyrazić frustrację z powodu ograniczeń pandemicznych, tempa szczepień przeciwko Covid-19 i zaniedbań rządu.

 

Uczestnicy demonstracji wznosili m.in. okrzyki „Wolność” i „Precz z dyktaturą”.

 

Kuba przeżywa najgłębszy od 30 lat kryzys gospodarczy. Sytuację na wyspie dodatkowo pogarsza pandemia koronawirusa.

epa09339363 People arrest an anti-government protestor during a pro-government rally in Havana, Cuba, 11 July 2021. Cuban President Miguel Diaz-Canel encouraged his supporters to take the streets as a response to protest against his governement. Thousands of Cuban took the streets on 11 July to protest against Cuba’s government, in what is considered the first major protest in the last 60 years. EPA/Ernesto Mastrascusa
Dostawca: PAP/EPA.

Prezydent Kuby i szef Partii Komunistycznej Miguel Diaz-Canel wezwał w niedzielnym wystąpieniu telewizyjnym zwolenników rządu, aby również wyszli na ulice i „dali odpór” przeciwnikom rewolucji.

 

„Wzywamy wszystkich rewolucjonistów, wszystkich komunistów, aby ruszyli na ulice i pojawili się w miejscach tych wszystkich prowokacji” – apelował Diaz-Canel.

 

Kubański przywódca powiedział, że to Stany Zjednoczone odpowiedzialne są za niedzielne zamieszki.

 

„Rewolucja kubańska – będziemy jej bronić za wszelką cenę!” – napisał na Twitterze wiceminister spraw zagranicznych Kuby Gerardo Penalver. (PAP)

 

sp/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520