Bywają spory o pieniądze, władzę, papierosy, czy dodatkowe jedzenie, ale takie o książki zdarzają się niezwykle rzadko, by nie powiedzieć – wcale. Tym bardziej wartym odnotowania jest fakt takiego zdarzenia w więzieniu powiatu Lake.
Do zdarzenia, zakwalifikowanego ostatecznie jako napaść na strażnika, doszło 6-go stycznia. Odsiadujący wyrok za morderstwo Raymond Smith w czasie kontroli celi został nakryty z nadprzepisową ilością książek z więziennej biblioteki. Na żądanie strażnika, aby zwrócił część, rzucił się na niego z pięściami. Zaatakowanemu udało się wezwać wsparcie i potraktować napastnika gazem pieprzowym, co ostatecznie ostudziło jego zapędy.
Funkcjonariusz doznał stłuczeń i ran, został przetransportowany do szpitala i zwolniony do domu jeszcze tego samego dnia. Miłośnik literatury z kolei został przeniesiony do celi o większym rygorze.