16.3 C
Chicago
sobota, 18 maja, 2024

Kaczyński podtrzymuje tezę o misji pokojowej na Ukrainie

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Rosyjska inwazja na Ukrainę musi się skończyć i misja pokojowa na Ukrainie może być bardzo ważnym elementem drogi do tego; musimy zatrzymać terror Putina – powiedział w rozmowie z „Super Expressem” wicepremier Jarosław Kaczyński.

We wtorek podczas wizyty premierów Polski, Czech i Słowenii w Kijowie wicepremier Jarosław Kaczyński przedstawił propozycję powołania misji pokojowej, przygotowanej przez NATO i być może także inne organizacje międzynarodowe. Miałaby ona być „osłonięta zbrojnie” i odbywać się na terytorium Ukrainy.

 

W opublikowanej w piątek rozmowie z „Super Expressem” Kaczyński wskazał, że taka misja mogłaby być wdrożeniem praktycznego planu pomocy dla narodu ukraińskiego.

 

„W Kijowie padło wiele ważnych słów, ale – sądząc po reakcjach – najważniejsze było wezwanie NATO do rozpoczęcia misji pokojowej w Ukrainie. Potrzebują tego dziś Ukraina, Europa i cały demokratyczny świat. Wszystkie słowa o heroizmie narodu ukraińskiego i wyrazy współczucia dla ofiar tej wojny muszą nieść za sobą czyny” – podkreślił prezes PiS.

 

„Ukraina jest suwerennym państwem, którego zgoda na misję pokojową będzie zupełnie wystarczająca, aby ją rozpocząć. W świetle prawa międzynarodowego w żadnym wypadku nie będzie to casus belli dla Rosji” – zaznaczył Kaczyński.

 

Jak dodał, „rosyjska inwazja musi się skończyć i misja pokojowa na Ukrainie może być bardzo ważnym elementem drogi do tego, żeby ta agresja się skończyła”. „Musimy zatrzymać Putina” – podkreślił wicepremier. (PAP)

 

Dworczyk o propozycji Kaczyńskiego: jest elementem presji na władze państw zachodnich

Propozycja sformułowana przez wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego dotycząca misji pokojowej w Ukrainie jest elementem presji na władze państw zachodnich, bo Ukraina rozpaczliwie potrzebuje pomocy, nie możemy unikać nawet najtrudniejszych pomysłów i rozwiązań – mówił szef KPRM Michał Dworczyk.

Premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jarosław Kaczyński wraz z premierem Czech Petrem Fialą oraz premierem Słowenii Janezem Janszą spotkali się we wtorek Kijowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i premierem tego kraju Denysem Szmyhalem. Po spotkaniu Kaczyński powiedział, że na Ukrainie potrzebna jest misja pokojowa i humanitarna, przygotowana przez NATO i może inne organizacje, która będzie w stanie także się obronić.

 

Dworczyk pytany w piątek w Programie Pierwszym Polskiego Radia o tę propozycję powiedział, że wicepremier Kaczyński wyraził apel do Europy i świata, by podjąć wszelkie działania służące zatrzymaniu rosyjskiej agresji. Zwrócił przy tym uwagę, że takie analizy i sugestie wcześniej pojawiały się wśród ekspertów. „Natomiast zostały po raz pierwszy w sposób odważny sformułowane właśnie przez premiera Kaczyńskiego i przedstawione po to, aby rozpocząć ogólnoeuropejską, a może nawet ogólnoświatową dyskusję na ten temat” – mówił Dworczyk.

 

Zaznaczył, że tak ważnych i trudnych decyzji nie podejmuje jeden, dwa czy trzy kraje, ale musi to być szersza koalicja państw, które mają odpowiedni potencjał, żeby taką misję zrealizować. „Dobrze, że taka publiczna dyskusja się rozpoczęła” – ocenił.

 

„Mało tego, trzeba powiedzieć, że ta odważna deklaracja, propozycja sformułowana przez premiera Kaczyńskiego jest też elementem presji na władze państw zachodnich, na władze mocarstw, dlatego że Ukraina dzisiaj rozpaczliwie potrzebuje pomocy. Nie możemy unikać nawet najtrudniejszych pomysłów i rozwiązań, które zastopowałyby ofensywę rosyjską” – podkreślił szef KPRM.

 

Jak dodał, należy pamiętać, że z jednej strony „chcemy pomóc Ukrainie – ginącym tam cywilom, kobietom, dzieciom, ale z drugiej strony dbamy o bezpieczeństwo Polski i Europy”. „Nie ma wątpliwości, że jeśli Władimir Putin pochłonie Ukrainę, na tym imperialne zapędy Rosji się nie skończą i kolejnym celem będzie nasz kraj” – ocenił Dworczyk.

 

Szef Sojuszu Jens Stoltenberg powiedział po spotkaniu w środę ministrów obrony NATO, że mimo zgody co do tego, by zapewnić Ukrainie wsparcie, „NATO nie powinno przemieszczać swoich sił ani na lądowe terytorium Ukrainy, ani w jej przestrzeń powietrzną”. Wskazał, że jeśli Sojusz podejmie działania, konflikt może stać się „jeszcze gorszy”, „to może zmienić się w pełnoprawną wojnę między NATO a Rosją”.

 

Komentując propozycję Kaczyńskiego, rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price powiedział: „Jesteśmy intensywnie skupieni na zakończeniu tej brutalnej agresji (…) chcemy uniknąć wszystkiego, co mogłoby przedłużyć tę wojnę lub ją rozszerzyć, a obecność amerykańskich żołnierzy na terytorium Ukrainy, amerykańskich pilotów (…) ma potencjał, by przekształcić ją w coś jeszcze większego i zdecydowanie bardziej poważniejszego”.

 

Wysłanie na Ukrainę żołnierzy państw NATO byłoby początkiem III wojny światowej – powiedział w czwartek przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel w rozmowie z RMF FM. (PAP)

 

autor: Rafał Białkowski

 

Deszczyca dla „Faktu” o wizycie w Kijowie: to symboliczny akt, ale ważny

To oczywiście symboliczny akt, ale też ważny, ponieważ rozmowy, które mogą być prowadzone bezpośrednio, mają bardzo duże znaczenie w trakcie wojny – powiedział w rozmowie z „Faktem” ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca, odnosząc się do wtorkowej wizyty premierów w Kijowie.

Ambasador Ukrainy w Polsce w opublikowanej w piątek rozmowie z „Faktem” przyznał, że wizyta w Kijowie premierów Polski, Czech i Słowenii oraz wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego została odebrana przez Ukraińców z wielkim entuzjazmem oraz przekonaniem, że „mamy wiarygodnych partnerów, którzy nawet w tak trudnych czasach wojny, zagrożenia bezpieczeństwa nawet samej podróży, mogą dostać się do Kijowa i przeprowadzić rozmowy z kierownictwem kraju”.

 

„To oczywiście symboliczny akt, ale też ważny, ponieważ rozmowy, które mogą być prowadzone bezpośrednio, mają bardzo duże znaczenie w trakcie wojny i są bardzo skuteczne. Przez Ukraińców, którzy walczą, którzy stawiają czoło rosyjskiemu wojsku, było to odebrane jako dodatkowa motywacja do dalszej walki” – podkreślił Deszczyca.

 

Jak dodał, wizyta w Kijowie na pewno stanie się historyczna, ponieważ zostały wskazane ciekawe inicjatywy. „Mamy nadzieję, że będą się nadal rozwijać i będą implementowane. Chodzi mi tu o misję pokojową, wsparcie NATO czy pomoc dla Ukrainy w postaci tworzenia funduszu na odbudowę” – wskazał ambasador.

 

Zaznaczył jednocześnie, że Ukraina potrzebuje teraz „misji militarnej, która mogłaby doprowadzić albo chociaż pomóc doprowadzić do pokoju”. „Wysyłanie zwykłej misji pokojowej, niemilitarnej, jest dość niebezpieczne, ponieważ Rosjanie po prostu ją rozstrzelają” – powiedział Deszczyca. (PAP)

 

kkr/ mmu/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520