Naukowcy z firmy zajmującej się biotechnologią, położonej w Arizonie pracują nad sprayem do nosa, który mógłby być alternatywą dla szczepionki na COVID-19.
Sotira to firma z Arizony, która powstała w marcu, na samym początku pandemii koronawirusa.
Założył ją James Keating i zajmuje się ona tworzeniem leków najnowszej generacji. Obecnie ich celem, jest stworzenie sprayu, który zawierałby w sobie molekuły, które zwalczać by mogły koronawirusa.
Firma właśnie zakończyła, z pełnym sukcesem,drugi etap badań przed-klinicznych. Środek nazwali KEPTIDE COVID.
Dr. Gunnar Gottshalk, jeden z głównych naukowych zarządzających Sotirą powiedział, że próbki wirusa pozyskali bardzo wcześnie, jeszcze z Wuhanu.
Jak wiadomo dotychczas, wirus dostaje się do organizmu przez drogi oddechowe. Więc, aby zapobiec jego rozprzestrzenianiu się, spray blokuje enzym ACE2, za pomocą którego wirus przedostaje się do ludzkich komórek.
Z badań wynika, że aplikacja KEPTIDE na 30 minut przed kontaktem z wirusem, zapobiega uszkodzeniu płuc oraz nerek, ale dodatkowo zapobiega zgonowi wśród myszy, na których testowany był środek.
Sotira współpracuje z laboratorium zatwierdzonym przez CDC – Coppe Laboratories.
Badania są obecnie analizowane przez FDA. Jeśli zatwierdzą oni lek, trafi on do obiegu, niestety dopiero najwcześniej, w maju 2021r.
PS