Podczas wtorkowego spotkania, które odbyło się w Sacramento, burmistrz Los Angeles Eric Garcetti nie wykluczył, że wystartuje w wyborach na gubernatora Kalifornii w 2018 roku.
Członek Partii Demokratycznej podkreślił, że potrzebuje więcej czasu, zanim podejmie decyzję. – Dużo bardziej skupiam się na teraźniejszości, na moich obowiązkach w Los Angeles niż na planowaniu politycznej przyszłości – stwierdził.
Po chwili dodał jednak: – Zależy mi na naszym stanie. To nie jest polityczne kalkulowanie, tylko bardzo osobista decyzja. Liczy się to, co masz w sercu, co jest najlepsze dla twojej rodziny.
Kadencja burmistrza dobiega końca w 2022 roku, ale może wcześniej ustąpić z urzędu. Mówi się nawet, że wystartuje w wyborach prezydenckich w 2020 r., lecz w tej kwestii także unika jak na razie deklaracji.
Jedyna opcja, którą Garcetti wykluczył, to walka o fotel senatora z Dianne Feinstein, która w poniedziałek ogłosiła, że będzie się ubiegać o reelekcję.
(hm)