27.8 C
Chicago
sobota, 18 maja, 2024

Austria żegna się z Euro 2016

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W ostatnim meczu fazy grupowej Euro 2016 reprezentacja Islandii pokonała Austrię 2:1.

 

Drużyna debiutująca na mistrzostwach Europy wywalczyła tym samym historyczny awans do 1/8 finału, a Austriacy pożegnali się z turniejem.

Typowani przed Euro 2016 na czarnego konia Austriacy wracają do domu już po fazie grupowej. W meczu o wszystko przegrali 1:2 z Islandią.

Przed ostatnią serią spotkań sytuacja w grupie F była zagmatwana. Sensacyjnie prowadzący po dwóch meczach Węgrzy mieli na koncie cztery punkty, druga Islandia i trzecia Portugalia po dwa, a ostatnia Austria jeden.

Teoretycznie każdy scenariusz był więc jeszcze możliwy i na to właśnie liczyli piłkarze szwajcarskiego trenera Marcela Kollera, których do tej poru turniej we Francji wydawał się lekko przerastać. Eliminacje Austriacy przeszli jak burza wygrywając dziewięć z dziesięciu meczów i nie ponosząc żadnej porażki. Grali tak dobrze, że niektórzy typowali ich na czarnego konia turnieju.

Na dzień dobry przegrali jednak 0:2 z Węgrami, później tylko zremisowali bezbramkowo z Portugalią i to szczęśliwie, bo Cristiano Ronaldo nie wykorzystał w końcówce rzutu karnego. – Z Portugalią pokazaliśmy, że jesteśmy silni w defensywie, a teraz trzeba udowodnić, że jesteśmy mocni również w ofensywie – zapowiadał Marko Arnautovic i na to z pewnością liczyli austriaccy kibice, którzy korzystając z faktu, że mecz cieszył się niewielkim zainteresowaniem ze strony francuskich kibiców, wykupili sporą część biletów na sektory neutralne. W rezultacie zajęli prawie połowę trybun Stade de France. Nic tylko wygrywać…

– Jeśli będziemy trzymać się razem i uwierzymy w siebie, to jest szansa na sukces – zapowiadał Marcel Sabitzer, ale początek meczu nie potwierdził tych zapowiedzi. Austriacy niby przeważali (na to przynajmniej wskazywały statystyki posiadania piłki). Był to jednak raczej efekt taktyki Islandczyków, którzy w każdym meczu na Euro oddają pozornie inicjatywę rywalom, bo w stosownym momencie odebrać im piłkę i skontrować.

W środę stosowny moment przyszedł już drugiej minucie, gdy po strzale z daleka Johanna Gudmundssona Austriaków uratował słupek. To był sygnał ostrzegawczy, że podopiecznych Szweda Larsa Lagerbäcka również interesuje w tym meczu komplet punktów. I faktycznie – widząc ofensywną nieporadność Austriaków Islandczycy coraz śmielej atakowali. Przyniosło to efekt w 18. minucie, gdy po dalekim wyrzucie z autu piłkę przejął w polu karnym rywali Jón Dadi Bödvarsson i płaskim strzałem pokonał Roberta Almera.

Stracony gol obudził w końcu Austriaków, którzy zaczęli od tego momentu zaczęli w końcu zagrażać bramce Hannesa Halldórssona. Najlepszą okazję mieli w 37. minucie, gdy prowadzący swój drugi mecz na Euro 2016 polski sędzia Szymon Marciniak podyktował rzut karny. Aleksandar Dragović trafił jednak w słupek.

Dopiero po godzinie gry, po świetnej solowej akcji wyrównał wprowadzony z ławki Alessandro Schöpf. Mimo szaleńczych ataków Austriakom nie udało się zdobyć kolejnej bramki. Sami stracili ją za to w ostatniej akcji meczu.

Islandia – Austria 2:1 (1:0) Bramki: Bödvarsson 18. Traustason 90+4 – Schöpf 60; Sędzia: Szymon Marciniak (Polska); Żółte kartki: Halldórsson, Skúlason, Sigthórsson – Janko Widzów: 75 tys. lslandia: Halldórsson – Sævarsson, Árnason, R. Sigurdsson, Skúlason – Gunnarsson, G. Sigurdsson, Bjarnason, Gudmundsson (87. Ingason) – Bödvarsson (71. Bjarnason), Sigthórsson (80. Traustason). Austria: Almer – Dragović, Prödl (46. Schöpf), Hinteregger, Fuchs, Ilsanker (46. Janko), Baumgartlinger, Alaba, Klein, Arnautović – Sabitzer.

– Islandia – Austria
– Islandia – Austria
– Islandia – Austria

TS/Hubert Zdankiewicz, Paryż (AIP), Fot. Thibault Camus

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520