Coraz więcej osób daje się złowić nowemu hobby podczas pandemii, zgodnie z najnowszymi danymi Arizona Game & Fish Department.
Najnowsze dane podane przez Arizona Game & Fish Department, pokazują 40% wzrost wydawanych kart rybackich, w porównania do czerwca zeszłego roku.
Jak można łatwo wywnioskować, łowienie ryb w oczach wielu mieszkańców Arizony wydaje się dobrym pomysłem na social-distancing.
Sytuację podkreśla też asortyment w sklepach rybackich. Według wędkarzy ciężko jest dostać przynęty.
W 2019 sprzedano 25,648 licencji w czerwcu. W 2020 było to już 35,237.
„Z reguły jak chodzisz na te jeziora, to jest tam z czterech czy pięciu [rybaków] w dni robocze a potem jakaś setka w ciągu tygodnia. Ale teraz jest to 50,60 czy nawet 100 każdego dnia.” – mówi Andy Clark, odpowiedzialny za wydział połowu ryb w AG&FD.
Andy ma nadzieję, ze taki trend się utrzyma również po pandemii i ludzie docenią uroki wychodzenia na dwór z przyjaciółmi i rodziną.
PS