Dużych rozmiarów niedźwiedź zażył kąpieli w basenie i przez kilka godzin wałęsał się po jednej z dzielnic Los Angeles.
Niedźwiedź zawitał do dzielnicy Granada Hills. Policja ostrzegła mieszkańców, by nie wychodzili z domów.
Ssak spędził kilka minut w basenie, a potem zaglądał do ogródków przy domach w San Fernando Valley. W końcu funkcjonariusz agencji animal control wystrzelił w jego stronę środek uspokajający.
Niedźwiedzie złapane w dzielnicach miast zwykle są wywożone z powrotem na obszary dzikiej przyrody.
(hm)