W zamachu terrorystycznym w północno-wschodniej Kenii zginęło sześć osób, a jedna została ranna. Sprawcami byli prawdopodobnie członkowie muzułmańskiej organizacji Al Szabab.
Zamachu dokonano w regionie Mandera przy granicy z Somalią. Liczba ofiar może okazać się wyższa.
Organizacja Al Szabab walczy o utworzenie w Somalii państwa, kierującego się prawem islamskim. Organizuje zamachy w Kenii, aby wymusić wycofanie z Somalii kenijskich żołnierzy. Służą oni w afrykańskim kontyngencie, wspierającym władze kraju w walce z rebeliantami i terrorystami.
IAR/BBC/Internet/Siekaj