Na Florydzie trwa zbiórka pieniędzy dla 6-letniej Wirsawiji, dziewczynki, która urodziła się z rzadką wadą – sercem znajdującym się poza klatką piersiową.
6-latka ma nie tylko ektopię serca. Na niewłaściwym miejscu, poza żołądkiem, położone są również jej jelita. Do tego nie ma przepony ani mięśni brzucha.
Wirsawija i jej matka przyjechały na Florydę z Rosji. – Każdego dnia córka do mnie przychodzi i prosi, abym dotknęła jej serca – mówi Dari Borun. Aby przeżyć, dziewczynka musi przejść kosztowną operację. Jej matkę, samotnie wychowującą Wirsawiję, ledwo stać na opłatę rachunków, więc o pokryciach kosztów zabiegu nie ma mowy.
Cała nadzieja w darczyńcach. Dzięki nagłośnieniu sprawy przez florydzkie i ogólnokrajowe media udało się już zebrać ponad 50 tysięcy z wymaganych 100 tysięcy dolarów. Anonimowy ofiarodawca zaproponował, że zapłaci resztę.
Pomimo wielkiego serca, które okazali darczyńcy, do operacji droga jeszcze daleka. Wirsawija ma wysokie ciśnienie krwi, co uniemożliwia w tej chwili przeprowadzenie zabiegu. Jej matka zamierza wykorzystać uzbierane fundusze na pokrycie najpilniejszych kosztów leczenia, a kiedy będzie taka możliwość, wybierze się z córką do Bostonu na ratującą życie operację. Póki co obie żyją na Florydzie, gdzie klimat pozwala 6-latce na względnie normalne życie.
– Ona nie może już przebywać w zimnie, powiedziano nam to w Bostonie. Tam było naprawdę chłodno i Wirsawija się rozchorowała. Po powrocie na Florydę czuje się jednak lepiej – mówi Dari.
Pomóc dziewczynce i jej matce można pod tym adresem.
(łd)