22.5 C
Chicago
wtorek, 30 kwietnia, 2024

Tusk o prezydencie: Nie jestem psychologiem i nie będę oceniał motywacji i działań pana prezydenta od strony psychologicznej i emocjonalnej

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Zaskakujące było to, że prezydent postanowił o ułaskawieniu, ale jednak nie wydał aktu łaski – powiedział w piątek premier Donald Tusk w wywiadzie dla TVN24, TVP i Polsat News o sprawie polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

Prezydent Andrzej Duda poinformował w czwartek o wszczęciu postępowania ułaskawieniowego wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na prośbę ich żon. Zaznaczył, że postępowanie będzie przeprowadzone w „trybie prezydenckim”. Zwrócił się też do Prokuratora Generalnego, aby zawiesił wykonywanie kary i zwolnił ich z aresztu na czas postępowania ułaskawieniowego.
Tusk został zapytany, czy prezydent Duda zaskoczył go swoją decyzją. „Tu nie ma czasu, ani miejsca na to, żeby się czuć zaskoczonym” – odpowiedział. „Prowadzę polski rząd w czasach bardzo wymagających, mówię o sytuacji wewnętrznej, czego przykładem jest to zamieszanie wokół zamieszania i ułaskawienia wcześniej panów Kamińskiego i Wąsika, ale też sytuacja międzynarodowa, każe być premierowi polskiego rządu, ale chyba nam wszystkim, przygotowanym na różne scenariusze” – dodał.
Na uwagę, że wcześniej prezydent wskazywał, że jego ułaskawienia z 2015 roku pozostaje w mocy, premier odparł: „Nie jestem psychologiem i nie będę oceniał motywacji i działań pana prezydenta od strony psychologicznej i emocjonalnej, natomiast dla mnie, jako premiera polskiego rządu, jest bardzo ważne, żeby także w tym konkretnym kontekście Polska stała się państwem prawa na nowo, co oznacza, że każdy powinien działać zgodnie ze swoimi kompetencjami”.
„Nie mam nic do powiedzenia na temat prób ułaskawiania przez pana prezydenta panów Wąsika i Kamińskiego z oczywistych względów – jako premier polskiego rządu ja nie mam tych kompetencji. Ułaskawić może pan prezydent” – kontynuował. „To, co może być zaskakujące, nie tylko dla mnie, to to, że pan prezydent postanowił o ułaskawieniu, ale jednak nie wydał aktu łaski” – dodał. „Do końca nie wiadomo, czy pan prezydent chce ich ułaskawić, czy ich ułaskawił, czy czeka, aż minister sprawiedliwości podejmie decyzję o wypuszczeniu z miejsca odosobnienia panów Wąsika i Kamińskiego” – dodał.
Tusk podkreślił, że ma „pragnienie wewnętrzne, żeby wreszcie w Polsce – i to był jeden z głównych celów, kiedy rozpoczynałem kampanię – żeby w Polsce każdy zajmował się tym, co do niego należy, zgodnie z przepisami, nie szukał komfortu, nie szukał partyjnych interesów”. „Jeśli pan prezydent ułaskawi pana Kamińskiego i pana Wąsika – to będą na wolności” – wskazał.
„Dla mnie byłoby bardzo ważne, gdyby osoby najważniejsze w państwie, w tym pan prezydent, zaczęły wreszcie uznawać moc prawa, nawet, jeśli ono jest niewygodne z punktu widzenia czyichś interesów” – podkreślił szef rządu. „Chyba nikt nie przypuszcza, że – z mojego punktu widzenia, jako premiera rządu – to jest komfortowa sytuacja, że pan Wąsik i pan Kamiński znaleźli się w więzieniu. To naprawdę nie jest nic fajnego dla rządu, który zaczyna swoją pracę – tego typu emocje i tego typu napięcie polityczne – które jest efektem m.in. tej decyzji” – dodał.
Jak wskazał, „problem polega na tym, że nowa Polska, odradzające się państwo Polskie, w wymiarze prawa i sprawiedliwości, to musi być państwo, gdzie ludzie wykonują swoje obowiązki, które narzuca im prawo, a nie ten, czy inny polityk”.
„Państwo będzie działało zgodnie i z wyrokami sądów, i z przepisami. Mandaty, zgodnie z decyzją sądu, potwierdzoną decyzją marszałka Sejmu, mandaty tych dwóch posłów wygasły – w związku z tym nie ma przestrzeni do negocjacji” – przekonywał Tusk i zaapelował, aby nie szukać kompromisu między prawdą a kłamstwem czy w kwestii prawa.
„Sprawa mandatów poselskich panów Kamińskiego i Wąsika to jest trudne doświadczenia dla nas wszystkich” – stwierdził. „Mi byłoby dość obojętne, czy w Sejmie siedzi pan Kamiński i pan Wąsik, czy ich następcy na listach, i – prawdopodobnie – wszystkim nam by było wygodniej, gdyby nie było tego zamieszania wokół ich mandatów, ale od tego są państwowe instytucje, prawo, żeby o tym decydować, a nie moja potrzeba wygody, czy pana prezydenta Dudy czy prezesa Kaczyńskiego” – dodał.
Minister sprawiedliwości, PG Adam Bodnar poinformował, że w piątek otrzymał pismo prezydenta ws. Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika i wszczął postępowanie ułaskawieniowe na podstawie Kpk. „Natomiast na obecnym etapie jeszcze żadne inne decyzje nie zapadły” – dodał Bodnar.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia powiedział w piątek w TVN24, że prezydent skorzystał z dłuższej procedury, czego – jak dodał – nie rozumie. „Prezydent nie zastosował ułaskawienia prezydenckiego z art. 139 (konstytucji – PAP), które mogłoby skończyć się tym, że panowie nawet wczoraj by wyszli z zakładu karnego i to było w jego mocy, tylko zdecydował się na ścieżkę z Kodeksu postępowania karnego, która jest długa i potrafi trwać nawet pół roku, bo to jest pisanie opinii przez kolejne sądy, przesyłanie ich przez Prokuratora Generalnego. Na koniec prezydent i tak robi, co chce, bo nie jest związany tymi opiniami. Natomiast można to było zrobić szybciej i bardziej efektywnie” – powiedział Hołownia.
W marcu 2015 r. Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik – były szef CBA i jego zastępca – zostali skazani nieprawomocnie na kary 3 lat więzienia i 10-letni zakaz zajmowania stanowisk publicznych za przekroczenie uprawnień w związku z akcją CBA dotyczącą tzw. afery gruntowej. W procesie byłych szefów CBA sąd uznał, że Kamiński zaplanował i zorganizował prowokację CBA, choć brak było podstaw prawnych i faktycznych do wszczęcia akcji CBA w resorcie rolnictwa, kierowanym przez wicepremiera Andrzeja Leppera. Skazanych nieprawomocnie byłych szefów CBA ułaskawił jeszcze w 2015 r. prezydent Duda.
Sprawa wróciła na wokandę w związku z orzeczeniem Sądu Najwyższego z czerwca 2023 r. SN w Izbie Karnej, po kasacjach wniesionych przez oskarżycieli posiłkowych, uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta prawem łaski i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania.
20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Kamińskiego i Wąsika prawomocnie na dwa lata pozbawienia wolności. We wtorek policja zatrzymała Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, później zostali oni osadzeni w zakładach karnych. (PAP)

 

Autor: Grzegorz Bruszewski

 

gb/ mir/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520