Jedna z największych lekkoatletycznych imprez w kraju – Memoriał Kusocińskiego – opuszcza Szczecin. W zamian dostaniemy dwa mniejsze wydarzenia.
Kilka lat temu do Szczecina przyjeżdżały gwiazdy z absolutnego światowego topu. W ramach mityngu Pedro’s Cup biegał tu choćby Jamajczyk Asafa Powell, który 100 m pokonywał dwukrotnie w czasie poniżej 10 sekund. Później nasze miasto straciło prawa do organizacji i mityng przeniósł się do innych lokalizacji. Szczecin nie został jednak całkowicie na lodzie. Otrzymał na kilka lat prawo do organizacji największego krajowego mityngu – Memoriału Janusza Kusocińskiego.
Rok w rok zapełniał on trybuny stadionu przy ul. Litewskiej, a polscy lekkoatleci stali się światową potęgą. Kibice nie mieli więc prawa narzekać na poziom imprezy. Teraz jednak muszą się przygotować na kolejny mały zjazd w dół, jeżeli chodzi o prestiż imprez. W miejsce Memoriału, Miasto (w rozmowach z Polskim Związkiem Lekkiej Atletyki reprezentował je Krzysztof Soska) chce wprowadzić dwie imprezy. Jedną miałby być Zimowy Miting w skoku o tyczce w Hali Azoty Arena.
Drugie wydarzenie to coś nowego – Miting im. Wiesława Maniaka. – Czas na nowe wyzwania. Sprawdziliśmy się w roli gospodarza, mamy świetnych kibiców i obiekty, dlatego chcemy zbudować od zera imprezy, które na stałe zagoszczą w kalendarzu najważniejszych wydarzeń. Mamy zapewnienie od władz PZLA, że do Szczecina nadal będą przyjeżdżać gwiazdy królowej sportu, i to nie tylko z Polski – podsumował Soska.
(AIP)