16.1 C
Chicago
poniedziałek, 20 maja, 2024

Rzecznik PiS: Rewolucja moralna ma dziś twarz Włodzimierza Karpińskiego, który z aresztu trafi do Europarlamentu

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Dzień po wyborach w zapomnienie odeszły wszelkie, szumne deklaracje o podnoszeniu standardów; rewolucja moralna ma dziś twarz Włodzimierza Karpińskiego; nowe zasady i standardy, o których mówili politycy PO i Trzeciej Drogi to zapewnianie bezkarności – ocenił w środę rzecznik PiS Rafał Bochenek.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia przekazał w środę, że podpisał dokumenty informujące trzy osoby o pierwszeństwie przysługującym im w objęciu mandatu do Parlamentu Europejskiego. Chodzi m.in. o Włodzimierza Karpińskiego. Były sekretarz w warszawskim ratuszu i były minister w rządzie PO-PSL od lutego przebywa w areszcie. Zatrzymano go w związku z tzw. aferą śmieciową. Usłyszał zarzuty korupcyjne związane z zawieraniem kontraktów na zagospodarowanie odpadów w Warszawie.
Bochenek odniósł się do procedury objęcia mandatu europosła i decyzji podjętych przez nowego marszałka Sejmu. „Bezpodstawnie odsądzają polityków PiS od czci i wiary, a ich ludzie z poważnymi zarzutami i podejrzeniami, albo otrzymują immunitety parlamentarne, albo są zwalniani z więzień” – zauważył rzecznik PiS.
„Rewolucja moralna ma dziś twarz Karpińskiego” – oświadczył. „Te nowe zasady i standardy, o których mówili politycy Platformy i Trzeciej Drogi to zapewnianie bezkarności i wdrożenie doktryny Neumanna, która polegała na tym, iż jeżeli jesteś częścią ich układu politycznego to jesteś chroniony” – podkreślił Bochenek.
„Najlepszym tego symbolem jest dzisiejsza decyzja marszałka Hołowni. Dzień po wyborach w zapomnienie odeszły wszelkie, szumne deklaracje o podnoszeniu standardów. Ta decyzja kładzie się cieniem na Hołowni i obnaża jego prawdziwe intencje polityczne. Pokazuje, że Hołownia nie jest żadną nową jakością w życiu publicznym, a jego działania zmierzają do cementowania starego układu, także tego związanego z PO poprzez zapewnianie bezkarności, tym, na których ciążą poważne zarzuty korupcyjne” – uważa Bochenek.
Karpiński kandydował w 2019 r. w wyborach do Parlamentu Europejskiego z listy Koalicji Europejskiej. Nie zdobył jednak mandatu europosła. Posłem PE z tej listy został Krzysztof Hetman, który w październiku tego roku zdobył mandat do polskiego Sejmu i go objął. Do PE za Hetmana trafić powinna Joanna Mucha, lecz ona także została wybrana na posłankę. Następny w kolejności do mandatu europosła byłby Riad Haidar, ale polityk zmarł w maju br. Mandat europosła przypada więc kolejnemu kandydatowi – właśnie Włodzimierzowi Karpińskiemu.
Zgodnie z Kodeksem wyborczym, Marszałek Sejmu zawiadamia, na podstawie informacji Państwowej Komisji Wyborczej, kolejnego kandydata z tej samej listy kandydatów, który w wyborach otrzymał kolejno największą liczbę głosów, o przysługującym mu pierwszeństwie do mandatu w PE w miejsce osoby, której wygasł mandat.
Oświadczenie kandydata o przyjęciu mandatu do PE powinno być złożone w terminie 7 dni od dnia doręczenia zawiadomienia. Niezłożenie go w tym terminie oznacza zrzeczenie się pierwszeństwa do obsadzenia mandatu.(PAP)

 

kos/ par/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520