Telewizja Rossija24 informuje, że w Polsce trwają polityczne spory wokół katastrofy smoleńskiej. Stacja zauważa, że raport o przyczynach tragedii z 2010 roku obecne władze w Warszawie uznały za całkowicie fałszywy.
Rosyjska telewizja podkreśla, że szef resortu obrony Antoni Macierewicz nie tylko uważa raport o przyczynach katastrofy za sfałszowany, ale chce również, aby NATO pomogło Polsce odzyskać wrak Tupolewa. „W jego opinii, są takie detale, które nawet po sześciu latach pomogą wyjaśnić, czy katastrofa była następstwem zderzenia czy innych zdarzeń” – można przeczytać na stronie internetowej telewizji Rossija24.
Z kolei radio Echo Moskwy podało, że „„Jarosław Kaczyński obarczył odpowiedzialnością za katastrofę rząd Donalda Tuska”. Rozgłośnia krótko poinformowała również o zorganizowanych w Smoleńsku i w Polsce obchodach szóstej rocznicy katastrofy smoleńskiej.
Natomiast agencja Ria Novosti odnotowała słowa prezydenta Andrzeja Dudy, że katastrofa prezydenckiego samolotu ujawniła wiele błędów, które w Polsce nie powinny się zdarzyć.
„Komsomolska Prawda” przygotowała tekst, w którym informuje czytelników, że katastrofa podzieliła polskie elity polityczne.
Ten wielkonakładowy dziennik przypomina, że 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku doszło do tragedii. W katastrofie lotniczej zginęło 96 osób, które z prezydentem Lechem Kaczyńskim leciały do Katynia na uroczyste obchody 70 rocznicy mordu stalinowskiego na polskich oficerach. „I akurat w kolejną rocznicę tragedii w Warszawie wybuchł skandal” – sugeruje gazeta. Dziennik zauważa, że minister obrony Antoni Macierewicz, który niedawno nazwał katastrofę smoleńską „aktem terroru”, teraz zaatakował byłego premiera Donalda Tuska, zarzucając mu „niemalże sfabrykowanie raportu o przyczynach katastrofy”. „Ten napad na Tuska był do przewidzenia” – twierdzi „Komsomolska Prawda”. Gazeta dodaje, że byłemu premierowi Polski sugeruje się zbyt bliskie związki z Władimirem Putinem, a jednocześnie „chodzenie na pasku Rosji”.
IAR/Maciej Jastrzębski/Smoleńsk/dabr