Czeska policja zatrzymała obywatela Rosji, poszukiwanego za ataki hackerskie na strony internetowe amerykańskich instytucji i firm. Mężczyznę namierzono dzięki współpracy czeskiej policji, amerykańskiego FBI i Interpolu.
Rosjanin został zatrzymany wczoraj wieczorem w jednym z hoteli w Pradze. Według czeskiej policji, mężczyzna był zupełnie zaskoczony zatrzymaniem i nie stawiał oporu. W Czechach przebywał ze swoją dziewczyną. W trakcie zatrzymania Rosjanin zasłabł i został przewieziony do szpitala.
Według rzecznika czeskiej policji, szybki przepływ informacji między czeską policją a FBI i Interpolem doprowadził do tego, że mężczyzna został zatrzymany zaledwie 12 godzin po otrzymaniu pierwszej informacji operacyjnej. David Schön nie ujawnił jednak szczegółów śledztwa. Nie wiadomo również, za jakie konkretnie ataki hackerskie miałby odpowiadać zatrzymany Rosjanin.
Czeski sąd ma wkrótce podjąć decyzję w sprawie jego ewentualnej deportacji do Stanów Zjednoczonych.
Amerykańskie władze niedawno zarzuciły Rosji zorganizowanie fali zmasowanych cyber-ataków na Partię Demokratyczną przed zaplanowanymi na 8 listopada wyborami prezydenckimi w USA. Prezydent Władimir Putin odrzucił jednak zarzut mówiąc, że tego rodzaju działania „nie leżałyby w interesie Rosji”.
(IAR)/Adam Czartoryski, Fot. Dreamstime