13.8 C
Chicago
piątek, 26 kwietnia, 2024

Prezes Taurona: R Rożnowie może powstać elektrownia szczytowo-pompowa

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W Rożnowie może powstać elektrownia szczytowo-pompowa o mocy 700 MW – poinformował PAP prezes Taurona Paweł Szczeszek. Zastrzegł, że decyzji jeszcze nie ma, zależy ona od inwentaryzacji środowiskowej i „przygotowania montażu finansowego”.

Prezes Taurona Polska Energia Paweł Szczeszek powiedział w rozmowie z PAP, że elektrownia szczytowo-pompowa może powstać w Rożnowie nad Jeziorem Rożnowskim. Jak podał, moc elektrowni „będzie niemała”, bo 700 MW, a pojemność 3,5 tys. MWh. Dodał, że elektrownia o takich parametrach jest w stanie pracować z pełną mocą 700 MW przez 5 godzin.
„Jesteśmy na etapie inwentaryzacji środowiskowej” – zaznaczył.
Na pytanie PAP, kiedy elektrownia mogłaby powstać, Szczeszek powiedział: „Datą graniczną, nieprzekraczalną – jeżeli podejmiemy decyzje, bo ona nie jest jeszcze podjęta, ale wszystko zmierza ku temu, że ta decyzja będzie realizowana przez grupę Tauron – jest rok 2027”. Zastrzegł jednocześnie, że decyzja jest uzależniona od inwentaryzacji środowiskowej i „od przygotowania montażu finansowego”.
Prezes Taurona dodał, że „wydaje się, że rok 2027 jest niezagrożony”.
Pytany o koszty inwestycji powiedział, że oszacowano je na około 6 mld zł. Zwrócił uwagę, że elektrownia szczytowo-pompowa w Rożnowie (woj. małopolskie) byłaby jedną z trzech nowych takich elektrowni w Polsce.
29 maja br. do podpisu prezydenta skierowana została ustawa w zakresie elektrowni szczytowo-pompowych (ESP) oraz inwestycji towarzyszących. Jest ona tzw. specustawą, która ma usprawnić budowę takich obiektów, by mogły być wykorzystywane jako magazyny energii. Ustawa przewiduje, że do 30 czerwca 2024 r. planowanie i realizacja inwestycji w zakresie elektrowni szczytowo-pompowych spełniają wymagania Rozporządzenia Rady UE 2022/2577 i stanowią realizację nadrzędnego celu publicznego oraz są uznawane za służące zdrowiu i bezpieczeństwu publicznemu. Unijne rozporządzenie ma na celu przyspieszenie inwestycji w odnawialne źródła energii.
Elektrownie szczytowo-pompowe mają zapewnić poprawę bezpieczeństwa energetycznego, dzięki zwiększeniu możliwości magazynowania energii w polskim systemie elektro-energetycznym i stabilizacji działania odnawialnych źródeł energii.
Obecnie w Polsce działa sześć głównych ESP: Elektrownia Żarnowiec o mocy 716 MW, Elektrownia Porąbka-Żar o mocy 500 MW, Zespół Elektrowni Wodnych Solina-Myczkowce o mocy 200 MW, Elektrownia Żydowo o mocy 167 MW, Elektrownia Niedzica o mocy 92 MW oraz Elektrownia Dychów o mocy 90 MW.
Grupa Tauron informuje na swoich stronach internetowych, że świadczy usługi dystrybucji energii elektrycznej dla 5,87 mln odbiorców. W pierwszym kwartale br. dostarczono łącznie 13,66 TWh energii elektrycznej. Razem z 90 MW mocy w blokach biomasowych, Grupa Tauron dysponuje źródłami OZE o łącznej mocy 659 MW.
„11 miesięcy temu ogłosiliśmy strategię, w której założyliśmy, że do końca 2030 r. wyasygnujemy 48 mld zł, z czego połowa to będą nakłady na nasze sieci dystrybucyjne” – powiedział PAP Szczeszek. Jak dodał, rozwój OZE jest możliwy tylko wtedy, „jeżeli przygotujemy do tego odpowiednio naszą infrastrukturę dystrybucyjną”. Podał, że w tym roku nakłady na rozwój sieci będą większe o 50 proc. niż w latach ubiegłych i wyniosą ok. 2,5 mld zł.
Jak wskazał, jeśli chodzi o rozwój OZE, to „po 11 miesiącach od ogłoszenia strategii nie widać opóźnień w jej realizacji”. Poinformował też, że rozwój OZE spowoduje, że częściej będą zdarzały się sytuacje wstrzymania wytwarzania energii ze źródeł odnawialnych po to, żeby nie destabilizować systemu energetycznego w kraju. Jego zdaniem jedynym ratunkiem dla prosumentów będzie budowanie małych magazynów energii, skonfigurowanych na potrzeby wielkości instalacji, które użytkują. (PAP)

 

autor: Anna Bytniewska

 

Rabenda: zależy nam na skoordynowanym rozwoju energetyki wiatrowej

Zależy nam na tym, aby rozwój morskiej energetyki wiatrowej przebiegał w sposób skoordynowany i żebyśmy z tego ważnego elementu transformacji energetycznej wyciągnęli jak najwięcej dla lokalnego biznesu, dla polskich podmiotów, dla polskich pracowników – powiedział w piątek wiceminister aktywów państwowych Karol Rabenda.
W czwartek w Kapitanacie Portu Północnego w Gdańsku odbył się briefing prasowy przed pierwszym posiedzeniem zespołu eksperckiego Ministerstwa Aktywów Państwowych ds. rozwoju morskiej energetyki wiatrowej.
„Morska energetyka wiatrowa, to coś o czym się mówi od wielu lat, ale zaczyna ona być realizowana z coraz większym impetem i jest nam coraz bliższa. W pierwszej fazie z morskiej energetyki wiatrowej powstanie 5,9 GW mocy. Jako spółki skarbu państwa jesteśmy większościowym udziałowcem tej wielkości” – mówił Rabenda.
„Zależy nam na tym, aby rozwój morskiej energetyki wiatrowej przebiegał w sposób skoordynowany i żebyśmy z tego ważnego elementu transformacji energetycznej wyciągnęli jak najwięcej dla lokalnego biznesu, dla polskich podmiotów, dla polskich pracowników. Dlatego też powołaliśmy zespół ekspercki Ministerstwa Aktywów Państwowych przy budowie i realizacji morskiej energetyki wiatrowej, żeby te szanse zwiększyć, żeby wszystkie te możliwości wykorzystać, żeby zadziałała synergia tych wszystkich podmiotów i żeby te prace koordynować” – dodał.
Jak wskazał wiceszef MAP, do zadań zespołu eksperckiego należało będzie analizowanie sytuacji oraz usprawnianie współpracy między podmiotami. „Dzisiaj spotykamy się na posiedzeniu inauguracyjnym. Będą kolejne na których będziemy nasz skład poszerzać o konkretne podmioty i konkretnych ekspertów” – wyjaśnił.
Karol Rabenda podkreślił, że morska energetyka wiatrowa będzie filarem odnawialnych źródeł energii. „To są moce stosunkowo stabilne jak na OZE, są one najbardziej przewidywalne i najłatwiejsze do obsługi, także wiążemy z tym działem energetyki duże nadzieje” – mówił.
„W sumie przy całym procesie instalacji i funkcjonowania te inwestycje będą sięgały ok. 150 mld zł. To pokazuje jaki to jest ogromny obszar inwestycji i jaka to jest szansa dla wszystkich przedsiębiorstw, które będą brały udział w tych inwestycjach. Chcemy dzięki temu zespołowi skoordynować działania, wzmocnić to co można uzyskać dzięki inwestycjom i chcemy aby jak najwięcej inwestycji zostało w Gdańsku, na Pomorzu i w Polsce” – zaznaczył wiceminister. (PAP)
autor: Dariusz Sokolnik

dsok/ drag/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520