Na kanale VOD warszawskiego Teatru Syrena 5 lutego odbędzie się premiera online musicalu „Kapitan Żbik i żółty saturator”, zainspirowanego popularnym w czasach PRL-u komiksem „Kapitan Żbik” wg pomysłu Władysława Krupki. Autorem scenariusza i reżyserem spektaklu jest Wojciech Kościelniak.
„To opowieść o tym, jak do Warszawy przyjechał szpieg, planujący akcję dywersyjną, która ma polegać na zakłóceniu obraz zjazdu KC PZPR. Kapitan Żbik chce temu zapobiec” – powiedział PAP reżyser musicalu „Kapitan Żbik i żółty saturator” Wojciech Kościelniak.
Autorem koncepcji i scenariusza dwuaktowego przedstawienia jest Wojciech Kościelniak, jeden z najczęściej nagradzanych polskich reżyserów musicalowych – twórca m.in. takich inscenizacji, jak „West Side Story”, „Hair” i „Zły”. Napisał on oryginalny scenariusz musicalu, inspirując się postaciami z komiksu, ale nie ilustrując akcji żadnego z zeszytów. „Nie, żebym nie cenił tych komiksów. Szczególnie bliska mojemu sercu jest tzw. +seria bułgarska+, którą malował Grzegorz Rosiński. Uznałem jednak, że będzie ciekawiej – jeżeli z powodów konstrukcji postaci, konstrukcji dramatu, tworzenia relacji bohaterów – napiszę to zupełnie od nowa” – wyjaśnił PAP autor scenariusza.
„Tajemnicza przesyłka jest przekazywana szpiegowi koło Rotundy. Akcja się będzie działa w wielu miejscach, które są reprezentowane na scenie. Jest tu i dom towarowy +Wars+, i Pałac Kultury i Nauki. Sceny rozgrywają się pod Peweksem. Na scenie w mansjonach widzimy też Dom Chłopa i w oddali Dworzec Centralny – samo centrum Warszawy, po którym przemieszcza się jedna z głównych bohaterek Kasia – z żółtym saturatorem – i rozwozi wodę mineralną z sokiem” – mówił reżyser.
Wyjaśnił, że w miejsce soku zagraniczny szpieg wlewa neurotoksynę, gdyż wydaje mu się, że ten saturator jest porzucony i nieczynny. „To pomyłka, która doprowadza do tego, że Kasia rozwozi neurotoksynę po Warszawie. I to jest zarzewie konfliktu w naszym spektaklu” – podkreślił.
Kościelniak zwrócił uwagę, że w warstwie muzycznej „znalazły się różne odnośniki do lat 70.”. „Jest muzyka charakterystyczna dla takich filmów, jak +James Bond+, ale też będziemy mieli fragmenty disco, fragmenty rocka z tamtego czasu” – dodał.
„Warszawianki i Warszawiacy! Krajanki i Krajanie! Weterani stania w kolejkach i ci, którzy wszędzie bez kolejki, entuzjaści rozwiązywania kryminalnych zagadek, a w szczególności… amatorzy wody z sokiem prosto z saturatora. Jest sprawa, jest afera! Zadziałały reakcyjne siły wrogie naszemu krajowi! Stolica zagrożona! Kto pomoże nam odnaleźć przestępcę i zapobiec katastrofie? Nie martwcie się! Polski James Bond – kapitan Żbik – zgłasza gotowość do akcji. W przeprowadzeniu śledztwa wspierać go będzie dzielna porucznik Ola. A wszystko to w rozśpiewanej i roztańczonej Warszawie lat 70., stolicy koszul nonajron i społecznych akcji zbiórek makulatury, mieście, gdzie tylko co jakiś czas +rzucają+ do sklepu pomarańcze, ale fantazja i przedsiębiorczość rodaków ubarwia rzeczywistość. Czy kapitan Żbik i porucznik Ola śpiewająco rozwiążą kolejną zagadkę?” – czytamy w zapowiedzi spektaklu.
Scenariusz, teksty piosenek i reżyseria – Wojciech Kościelniak. Muzyka – Mariusz Obijalski. Kierownictwo muzyczne – Tomasz Filipczak. Scenografię i kostiumy zaprojektowała Anna Chadaj. Choreografię opracowała Ewelina Adamska-Porczyk. Współpraca choreograficzna – Krzysztof Tyszko. Reżyseria światła – Tadeusz Trylski. Projekcje – Tomasz Grimm.
Przedstawienie miało premierę na scenie Teatru Syrena 29 lutego 2020 r.
Spektakl jest zalecany dla widzów od 12. roku życia.
Premiera online – 5 lutego o godz. 19 na kanale VOD Teatru Syrena. Rejestracja spektaklu powstała dzięki wsparciu ze środków Funduszu Przeciwdziałania COVID-19.(PAP)
autor: Grzegorz Janikowski
gj/ dki/