8.4 C
Chicago
piątek, 19 kwietnia, 2024

Podwójne standardy? Sanepid: Hotel Malinowy Zdrój działa zgodnie z prawem

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Działalność prowadzona przez hotel Malinowy Zdrój w Solcu-Zdroju w woj. świętokrzyskim jest zgodna z prawem. Obostrzenia epidemiczne nie są łamane – wynika ze wstępnej kontroli przeprowadzonej w spółce przez buski sanepid.

Dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Busku-Zdroju Krzysztof Socha powiedział PAP, że kontrolę w hotelu przeprowadzono w związku z weekendowymi doniesieniami mediów o pożarze w hotelu, w którym przebywać miało wówczas około 100 gości.

 

„Z przeprowadzonej w poniedziałek kontroli wynika, że spółka Malinowe Hotele jest zarejestrowana u wojewody świętokrzyskiego i prowadzi działalność leczniczą w zakresie ambulatoryjnych usług leczniczych, w tym rehabilitacji medycznej. Wszystkie osoby, które tam przebywają, mają skierowanie na zabiegi rehabilitacyjne” – powiedział PAP Socha.

 

Zastrzeżeń sanepidu nie budzi również to, że hotel zapewniał nocleg pacjentom. „W rozporządzeniu dotyczącym ograniczeń, zakazów i nakazów, w paragrafie 10, jest mowa, że pacjenci i ich opiekunowie mogą mieszkać w podmiocie wykonującym działalność leczniczą i świadczącym usługi z zakresu opieki zdrowotnej. Jest to zgodne z rozporządzeniem” – poinformował.

 

„Działalność, którą prowadzi spółka Malinowe Hotele jest działalnością, która nie łamie ograniczeń wynikających z rozporządzenia” – zaznaczył.

 

Zdaniem Sochy procedury w zakresie wyżywienia gości odbywają się w sposób właściwy. „Bufet i stołówki w hotelu nie działają. Jedzenie jest wydawane do pokojów gości” – dodał.

 

O tym, że w hotelu Malinowy Zdrój w Solcu-Zdroju doszło do pożaru i ewakuacji jego gości, w tym sędzi TK Krystyny Pawłowicz, podało w sobotę „Echo Dnia”, a za nim media ogólnopolskie.

 

Pawłowicz, odnosząc się do informacji o jej pobycie w hotelu Malinowy Zdrój w Solcu-Zdroju, potwierdziła PAP, że przebywa tam w celach leczniczych.

 

Dyrektor hotelu Paweł Patrzałek zaznaczył, że w sobotę doszło do zwarcia instalacji elektrycznej w skrzynce rozdzielczej.

 

„Ta skrzynka się nam troszkę spaliła i zadymiła się część rehabilitacyjna w hotelu, czyli oddzielny boczny budynek w części hotelowej. Musieliśmy wezwać straż pożarną, dlatego że to zadymienie było dość duże. Nie było pożaru jako takiego, ale przyjechała straż pożarna i pomogła nam oddymić te pomieszczenia” – relacjonował.

 

Dodał, że w tym czasie zabiegi miało kilku gości, którzy zostali poproszeni o opuszczenie części rehabilitacyjnej i przejście do hotelowej.

 

„Po dwóch godzinach udało nam się to wszystko oddymić. Natomiast nie było żadnej ewakuacji hotelu czy gości, którzy czekali w tym czasie w pokojach w niezadymionej części hotelowej i w żaden sposób nie byli zagrożeni” – zaznaczył.

 

Zapewnił, że jego hotel prowadzi działalność leczniczą i działa zgodnie z obowiązującymi przepisami.(PAP)

 

Autor: Wiktor Dziarmaga

 

wdz/ joz/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520